Reklama

Siły zbrojne

Holandia wzmacnia obronę powietrzną. Ważna umowa podpisana

System obrony powietrznej krótkiego zasięgu NOMADS.
System obrony powietrznej krótkiego zasięgu NOMADS.
Autor. Kongsberg Defence & Aerospace

Rząd Holandii podpisał z norweskim koncernem zbrojeniowym Kongsberg Defence & Aerospace umowę na dostawę systemów obrony powietrznej NASAMS oraz NOMADS w ramach programu CITADEL. Jej wartość określono na ponad 1 mld USD.

Holenderski rząd w połowie października zarekomendował zakup od norweskiej firmy mobilnych systemów obrony powietrznej NOMADS oraz stacjonarnych NASAMS w ramach programu kompleksowej i zintegrowanej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej CITADEL. Dostawy zakupionych zestawów mają rozpocząć się w 2028 roku. Holandia tym samym staje się pierwszym użytkownikiem systemu NOMADS, czerpiącego garściami z rozwiązań zawartych w NASAMS-ie.

Wybierając NASAMS i NOMADS, Holandia wzmocni swoje zdolności obrony powietrznej dzięki zintegrowanemu systemowi obejmującemu zagrożenia krótkiego i średniego zasięgu. Holandia nadal jest silnym i integralnym członkiem większej społeczności użytkowników NASAMS i z przyjemnością witamy ten kraj jako pierwszego międzynarodowego użytkownika NOMADS.
Eirik Lie, prezes Kongsberg Defence & Aerospace.

Holandia tym samym kupuje dodatkowe 21 wyrzutnie oraz 13 stanowisk dowodzenia systemu NASAMS, które dołączą do dotychczas używanych dwóch baterii tej konstrukcji (2x3 wyrzutnie), stanowiących obok czterech baterii MIM-104 Patriot (do niedawna 12 wyrzutni, po donacji dla Ukrainy 10) podstawę tamtejszych sił przeznaczonych do zwalczania celów powietrznych na krótkim i średnim dystansie. W przypadku mobilnych zestawów NOMASDS przeznaczonych do wsparcia jednostek lądowych przed środkami napadu powietrznego to Amsterdam kupuje 18 wyrzutni oraz 5 wozów dowodzenia. W ramach programu CITADEL planowane jest kupienie także pocisków rakietowych rodziny AMRAAM i Sidewinder, pojazdów wsparcia oraz radarów obrony powietrznej od firmy Thales Nederland.

Reklama

NOMADS to samobieżny rakietowy system obrony powietrznej krótkiego zasięgu opracowany przez firmą Kongsberg i zaprezentowany po raz pierwszy na targach Eurosatory 2024. Konstrukcja ta wykorzystuje elementy systemu przeciwlotniczego NASAMS, takie jak elementy odpowiedzialne za dowodzenie i kontrolę, pocisk rakietowy IRIS-T (niedługo ma zostać zintegrowany także z AIM-9X) oraz radar AESA (z funkcją IFF). NOMADS powstał we współpracy koncernu Kongsberg, Sił Zbrojnych Norwegii oraz tamtejszej Agencji ds. Materiałów Obronnych. Jego zadaniem będzie ochrona przemieszczających się oraz stacjonujących w pobliżu frontu wojsk przed różnego typu środkami napadu powietrznego.

Czytaj też

Podwozie systemu stanowi uniwersalna gąsienicowa platforma ACSV G5 (norweskie określenie na pojazd PMMC G5 opracowany przez niemiecką firmę FFG). Jednostka napędowa pojazdu to silnik wysokoprężny MTU 6V199 TE21 o mocy 580 KM, pozwalający na rozpędzenie ważącego około 29 ton pojazdu do 74 km/h. Do samoobrony wóz otrzymał zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z wielkokalibrowym karabinem maszynowy M2HB kal. 12,7 mm.

System obrony powietrznej krótkiego zasięgu NOMADS.
System obrony powietrznej krótkiego zasięgu NOMADS.
Autor. Kongsberg Defence & Aerospace

NASAMS to rakietowy system przeciwlotniczy średniego zasięgu produkowany przez amerykańską firmę Raytheon i norweski koncern Kongsberg. Umożliwia likwidację środków napadu powietrznego odległych o około 25 km przy zastosowaniu pocisków AIM-120 AMRAAM lub ponad 40 km przy wykorzystaniu wariantu AMRAAM-ER (w jego najnowszej wersji zasięg rażenia został zwiększony do nawet 80 km). Oba dysponują aktywną głowicą radiolokacyjną. Z NASAMS zintegrowano także pociski krótkiego zasięgu naprowadzane termicznie AIM-9X Sidewinder. Zestaw występuje w wariancie stacjonarnym oraz mobilnym, umieszczanym na wielozadaniowych samochodach opancerzonych Humvee (w Australii na pojeździe Thales Hawkei). Jest on obecnie wykorzystywany przez takie kraje jak m.in. Norwegia, Litwa, Ukraina, Hiszpania, Australia, Finlandia, Węgry czy Holandia.

Norweska wyrzutnia systemu NASAMS.
Norweska wyrzutnia systemu NASAMS.
Autor. Forsvarsdepartment/X
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. MiP

    A u nas cała OPL ma być na kółkach a nie powinniśmy pomyśleć żeby część Narwi posadowić na gąsienicach ? Mieliśmy Krugi są jeszcze chyba Kuby,Szyłki,Newy ale to pójdzie do muzeum albo na Ukrainę a ciężarówko w każde miejsce się nie wjedzie

  2. szczebelek

    Prawda jest taka, że każde państwo musi stworzyć warstwową OPL, a im większy kraj tym większy ból głowy.

Reklama