Reklama
  • Analiza
  • Wiadomości

HIMARS-owanie i amunicja z Białorusi. Artyleria w nowej fazie wojny [ANALIZA]

Z końcem czerwca, kiedy wykonano pierwsze zadanie ogniowe systemem M142 Himars (około 24-25 czerwca), tzw. „himarsowanie”, czyli niszczenie rosyjskich składów z amunicją, punktów dowodzenia na tyłach oraz kluczowych obiektów infrastruktury logistycznej (np. mostów na Dnieprze), stało się znaczącym elementem wojny. Początkowo systemów M142 było niewiele, ale stopniowo ich liczba się zwiększała - do lekkich wyrzutni Himars dołączyły ciężkie M270, zdolność precyzyjnego rażenia ogniowego na odległość do 80-85 km stopniowo się zwiększała. Zniszczenie latem kilkudziesięciu składów amunicji ograniczyło aktywność artylerii npla na wybranych kierunkach, zmusiło też do przeformatowania procesu logistycznego - oddalenia i rozproszenia składów amunicji, zdecentralizowania logistyki etc.

himars
Autor. Tony Overman/The Olympian / Toronto Television/Телебачення Торонто (@tvtoront)/Twitter
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W wojnie rosyjsko-ukraińskiej HIMARS/MLRS jest de facto bronią operacyjno-strategiczną, jak powiedział wiceszef HUR, Wadym Skibicki, cele konsultowane są z Amerykanami, a proces pozyskiwania informacji od sojuszników (Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii) przebiega niemal w czasie rzeczywistym, NATO udostępnia zdjęcia satelitarne i własne zasoby rozpoznawcze do oceny zniszczeń i planowania kolejnych ataków.

Systemy HIMARS i MLRS degradują potencjał nieprzyjaciela, wciąż jest ich jednak mało. W sierpniu pojawiły się głosy, że HIMARS-y wpływają na pewne ograniczenie aktywności artylerii nieprzyjaciela, jednakże trudno oszacować ten wpływ. Generalnie nie należy go przeceniać, bowiem największy problem na froncie - rosyjska siła ognia wciąż jest kluczowym czynnikiem determinującym przebieg wojny i generującym większość ukraińskich strat. Siły agresora wciąż mają ogromną przewagę ilościową w artylerii lufowej i rakietowej, oraz wciąż jeszcze mają ogromne zapasy amunicji, co pozwala na nieprawdopodobnie zmasowane użycie artylerii. Na wybranych odcinkach frontu ostrzał artyleryjski w zasadzie jest niemal całodobowy, dzień po dniu.

Reklama

16 sierpnia gen. Załużny stwierdził, że codziennie notuje się 700-800 ostrzałów, z szacowanym dziennym zużyciem amunicji na poziomie 40-60 tys. pocisków. A to oznacza, że generalnie artyleria sił separatystyczno-rosyjskich, wciąż może pozwolić sobie na zmasowany ostrzał, nieograniczony problemami z amunicją. Raczej odwrotnie - tzw. "głód amunicji" wciąż jest problemem Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU). Z powodu wydrenowania europejskich zasobów amunicji w ostatnim czasie sięgnięto po nowe źródła - zanotowano użycie przez SZU pakistańskiej i irańskiej amunicji 122 mm.

Zobacz też

Wspomniana przez gen. Załużnego liczba 40-60 tys. pocisków to oczywiście wskaźnik dla okresu najbardziej intensywnych bojów, bowiem w czasie "ciszy" faktor ten spada, określa się go na przykład na ok. 24 tys.

Reklama

Przy zwiększeniu się liczby systemów HIMARS i M270 (obecnie jest ich łącznie około 25) w strukturach Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU) i zapewnieniu dostatecznej ilości amunicji (pocisków rakietowych), proces "himarsowania" będzie powoli dalej degradował potencjał bojowy npla oraz dezorganizował jego proces logistyczny. "Kontrola ogniowa" nad wybranymi celami, np. mostami na Dnieprze, dzięki ponawianym co jakiś czas atakom rakietowym, pozwala na stałe wyłączyć przeprawy na dużych (Dniepr) i małych rzekach (Inhulec) utrudniając proces logistyczny, a przede wszystkim manewr siłami na froncie południowym.

Pod kontrolą ogniową SZU, co oznacza możliwości precyzyjnego uderzenia w cel i jego uszkodzenia, w tym wypadku wyłączenia z użytkowania (czasowego bądź stałego), pozostają obecnie wszystkie cztery mosty istotne dla rosyjskiego zgrupowania operacyjnego na prawym brzegu Dniepru: Mosty Antonowskie (drogowy i kolejowy), most na zaporze w Nowej Kachowce (jego elementy zostały niedawno zniszczone) oraz most na Inhulcu w m. Dariwka, a także budowane albo już używane przeprawy (barki, pontony, promy etc.).

Reklama

Jak na razie w okopach Donbasu powszechne jest odczucie ogromnej przewagi ogniowej nieprzyjaciela, przy słabym nasyceniu własnej armii sprzętem, zwłaszcza nowoczesnym,natowskim. Obecną sytuację na froncie oddaje powiedzenie, że u Rosjan jest dużo sprzętu i mało piechoty, a u Ukraińców odwrotnie, jest dużo piechoty i mało sprzętu.

Zobacz też

O sytuacji w Donbasie, Witalij Markiw, żołnierz GN, mówi tak: "Przeciwnik przeważa w ilości artylerii lufowej - stawiając na ilość, a nie jakość. Ale ta znacząca przewaga jest odczuwalna w okopach. U nich jest bardzo dużo amunicji (...) tu na wschodzie nie odczuwamy, że u nich są problemy z amunicją. Tak, HIMARS-y zadały szkody, wykonały uderzenia po wielkich skupiskach rosyjskiej techniki. Ale przeciwnik się adoptuje i zaczyna tworzyć niewielkie składy (amunicji). Dlatego nam potrzeba chociażby osiągnąć parytet z możliwościami ich artylerii. Wtedy nastanie przełomowy moment w wojnie. Będziemy w stanie przeprowadzać zmasowane uderzenia i trzymać ich na dystans, i w okopach będzie łatwiej, i dobijemy wroga moralnie i psychicznie".

Reklama

Taktyka niszczenia składów amunicji jest celowa, ale musi być rozpatrywana w czasie. "Głód amunicji" z jakim może się zetknąć agresor, nie będzie gwałtowny i z dnia na dzień, ale pierwsze jego symptomy, zdaniem niektórych analityków, mogą pojawić się za kilka miesięcy (np. za 2-3 miesiące, późną jesienią). Można przypuszczać, że składy amunicji w Zachodnim Okręgu Wojskowym, zwłaszcza w strefie przyfrontowej (obwody kurski, biełgorodzki, rostowski) zostały już "wyczyszczone", amunicję trzeba przywozić ze składów z centralnej i wschodniej Rosji. Jest to już widoczne w przypadku pocisków rakietowych, np. do systemów S-300 używanych do ostrzałów celów naziemnych, które przewożone są z Syberii. Mowa o zidentyfikowanym przypadku transportu pocisków systemu S-300 z odległego Ułan-Ude, kiedy to z początkiem sierpnia wyprawiono na zachód eszelon kolejowy (28 platform z 32 pociskami), który przybył na granicę z Ukrainą w trzeciej dekadzie sierpnia.

Zobacz też

Potwierdzone jest również korzystanie z zapasów amunicji białoruskiej armii. Wedle ukraińskich analityków siły agresora mają obecnie dostęp do co najmniej kilku białoruskich składów i arsenałów amunicji.

Reklama

Warto przypomnieć, że tylko w obszarze Rzeczyca-Homel, czyli na bezpośrednim zapleczu frontu w kampanii kijowskiej, znajdowały się cztery duże obiekty logistyczne (2271. Baza Saperskich Materiałów Wybuchowych, 1393. Baza Artyleryjskiej Amunicji, 1868. Baza Uzbrojenia Artyleryjskiego i 43. Arsenał Rakiet i Amunicji). Latem dostęp do białoruskich składów i arsenałów znacząco się poszerzył, źródła ukraińskie (np. grupa analityczna "Informacyjny Sprotyv") sugerują, że pełny dostęp siły agresora mają np. do trzech baz amunicji artyleryjskiej: 1405. Bazy Amunicji Artyleryjskiej (JW nr 42707) w Osipowiczach; 1393. Bazy Amunicji Artyleryjskiej (JW nr 52208) w Pionierze pod Homlem; 1868. Bazy Uzbrojenia Artyleryjskiego (JW nr 63604) w Homlu oraz trzech arsenałów: 25. Arsenału Uzbrojenia Rakietowo-Artyleryjskiego (JW nr 25819) w Nawakołasawie: 43. Arsenału Rakiet i Amunicji (JW nr 11724) w Dobruszu; 46. Arsenału Rakiet i Amunicji (JW nr 67878) w Bronnej Górze. W sierpniu miano wywieść z białoruskich składów i arsenałów 12 tys. ton amunicji.

Zobacz też

Pozostałe po ZSRR gigantyczne zapasy amunicji mają jednak swoje dno. Analizy ukraińskie i zachodnie wskazują, że przy tak zmasowanym użyciu artylerii za kilka miesięcy pojawią się poważne problemy z amunicją wybranych kalibrów, z częściami zapasowymi, np. lufami, do zużytych armat i haubic, z silnikami do haubic samobieżnych i czołgów z przekroczonym resursem itd. Jak na razie ukraińscy oficerowie stwierdzali, że tu, czy tam, zmniejszyła się intensywność rosyjskiego ostrzału, jednakże na wybranych kierunkach wciąż jest to niezauważalne - dominują płynące z Donbasu opisy nieprawdopodobnie intensywnego ognia artylerii, trwającego całymi godzinami i dniami, które rujnują całe miejscowości, rozbijają okopy i betonowe umocnienia, utrzymują żołnierzy w okopach całymi dniami i generują duże straty w ludziach i sprzęcie. Na wybranych kierunkach ogień artylerii oznacza zmasowany ostrzał z najcięższych kalibrów - systemów 2S4 Tiulpan kal. 240 mm, 2S7/M Pion/Małka kal. 203 mm, termobarycznych TOS-1/2 itd. Do tego dochodzi jeszcze ogień bezpośredni, lub coraz częściej pośredni (korygowany z komercyjnych dronów) z czołgów, czy armat przeciwpancernych.

Reklama

Zobacz też

Reklama

"Wał ogniowy", jak się czasami określa nieograniczone amunicją użycie środków ogniowych separatystyczno-rosyjskiej artylerii, nie musi być skuteczniejszy niż precyzyjne ostrzały ukraińskiej artylerii NATO-wskiej, operującej w rozproszeniu, ale ma również, co jest istotne, określony wpływ na psychofizyczną kondycję ukraińskich żołnierzy. Aby zachować zdolność bojową pododdziałów broniących kluczowych odcinków frontu należy zadbać o ich morale, wsparcie własną artylerią, czy lotnictwem, a przede wszystkim w odpowiednim momencie zrotować.

Póki co należy pamiętać, że SZ FR dysponują wciąż ogromnymi rezerwami sprzętu, w tym systemów artylerii, który można rozkonserwować i użyć na froncie. Znany jest przypadek związany z rozkonserwowaniem na terenie 94. Składu Wojsk Rakietowo-Artyleryjskich w Omsku armatohaubic 2S7 Pion. Na zdjęciach satelitarnych z wczesnego kwietnia widać na terenie arsenału 170 armatohaubic, na zdjęciu z 2 czerwca 135, a na zdjęciu z 18 lipca już tylko 110, co oznacza, że ok. 60 Pionów wywieziono z bazy i zapewne przywrócono do służby liniowej. Pojawiające się zdjęcia z rozerwanymi lufami armat, czy haubic, świadczą o ogromnym zużyciu sprzętu artylerii, są również wzmianki o tym, że separatyści (1. i 2. Korpusy Armijne) mają pewne problemy z amunicją (kłopoty dotyczyć mają sprzętu i amunicji 122 mm i 152 mm). Jednakże w tej fazie wojny wydaje się, że nie jest to odczuwalne na linii frontu.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Inna sprawa to manewr siłami artylerii, co pozwala koncentrować baterie i dywizjony artylerii na wybranych kierunkach natarcia, zwłaszcza z brygad artylerii wielkiej mocy. Przykładowo na wybrane kierunki ataku, chociażby pod Siewiersk, Bachmut, czy Donieck podciągane są nowe dywizjony artylerii, z innych odcinków frontu, co w efekcie prowadzi do uzyskania ogromnej lokalnej przewagi ognia artylerii, a w efekcie wygodnych warunków prowadzenia ostrzału (np. bez ognia kontrbateryjnego). Przykładowo w połowie sierpnia, dla wsparcia ogniowego natarcia na kierunku Siewiersk i Bachmut rozwinięto aż cztery nowe rosyjskie dywizjony artylerii lufowej i rakietowej, nie tylko z brygad zmechanizowanych, ale też dwa dywizjony z 120. Brygady Artylerii 41. Armii.

W sierpniu zaobserwowano również inny proces - przerzucania w strefię operacji specjalnej pododdziałów artylerii "Rosgwardii". Chodzi o jednostki "ciężkie" dawnych wojsk wewnętrznych, które mogą wykonywać zadania typowo wojskowe. Przykładowo w połowie sierpnia do obwodu chersońskiego przerzucono dwa dywizjony artylerii 140. Pułku Artylerii ze składu czeczeńskiej 46. Samodzielnej Brygady Operacyjnego Przeznaczenia.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Należy przypomnieć, że SZ FR również są zdolne do precyzyjnego rażenia ukraińskich obiektów, np. składów amunicji na dalekich tyłach, nie tylko pociskami balistycznymi i manewrującymi, ale też rakietowymi systemami polowymi, np. Tornado-S, czyli zmodernizowanymi BM-30 Smiercz z nową amunicją. Do ataków na szczególnie ważne cele używane są m.in. najnowsze pociski rakietowego systemu Tornado-S - 9M542 o zasięgu maks. 120 km. Pewne elementy związane z nocnym atakiem rakietowym z 20 na 21 lipca na składy amunicji w Mikołajowie (rozmiary pocisku, trajektoria lotu, wysoka celność), pozwalają wysnuć wniosek, że skuteczny atak mógł zostać przeprowadzony właśnie precyzyjnym pociskiem 9M542 kal. 300 mm systemu Tornado-S. Systemy Tornado-S z amunicją 9M542, 9M544 i 9M549 można w pewnym sensie uznać za odpowiednik HIMARS-a, przy czym tych systemów w SZ FR też jest wciąż niewiele.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama