Siły zbrojne
Czeska artyleria trafi do Azerbejdżanu?
Jak informuje m.in. słowacki serwis Dennik, Azerbejdżan miał zakupić przynajmniej 70 kołowych systemów artyleryjskich DITA od czeskiej firmy Excalibur Army. Informację tę częściowo potwierdził słowacki poseł Juraj Krúpa, mówiący o preferowaniu tego kontraktu eksportowego przez producenta luf, względem słowackiej Zuzany 2 wytwarzanej dla Ukrainy.
Informacja ta łączy się z kolejną odsłoną konfliktu pomiędzy czeskim a słowackim przemysłem zbrojeniowym, jednak kwestia ta zostanie poruszona w innym artykule. Wracając do zakupu przez Azerbejdżan artylerii będącej następcą znanych nam systemów DANA wz.77, informacje o możliwym nabyciu pojawiały się już w marcu, jednak wtedy nie określono o jaki dokładnie kraj chodzi. Początkowo przypuszczano, że będzie to kolejny zakup DITA dla Ukrainy, po tym jak Holandia zamówiła dla niej 9 egzemplarzy lub będzie to Tajwan. Jak się teraz okazuje, tajemniczym kupującym jest najpewniej Azerbejdżan, chociaż brak tutaj potwierdzeń z jego strony oraz czeskiego Excalibur Army. Co kluczowe dla sprawy, liczba 70 ma być wartością minimalną zamówienia, zatem Baku może zdecydować się na pozyskanie jeszcze większej ilości artylerii.
🇨🇿#Czechia: According to Denník N, the @excaliburarmycz will deliver more than 70 155mm/L45 DITA self-propelled howitzers to 🇦🇿#Azerbaijan.
— 𝕻𝖗𝖆𝖎𝖘𝖊 𝕿𝖍𝖊 𝕾𝖙𝖊𝖕𝖍 (@praisethesteph) May 4, 2024
Deník N first reported this information in March, but now the alleged delivery of howitzers to Azerbaijan has been also confirmed by Slovak… pic.twitter.com/r7pLjwESGl
Sprzedaż czeskiej artylerii do Baku wywołała dużo kontrowersji, z racji na to, że kraj ten jest uważany za autorytarny i skonfliktowany ze swoim sąsiadem - Armenią. Dla Excalibur Army jest to jednak kolejne już zamówienie z tego kierunku, ponieważ dotychczas Azerbejdżan zdecydował się na zakup od wspomnianej firmy 36 samobieżnych haubic DANA-M1 oraz 18 wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet RM-70M1 kal. 122 mm. Kontrakt na DITA w takiej skali oznacza dla producenta największe po 1989 roku zamówienie na artylerię ze swojego portfolio. Pozwoli to na znaczny rozwój linii produkcyjnych oraz promocji konstrukcji, która zaledwie w zeszłym roku zakończyła testy zakładowe. Obok tego trwa już produkcja DITA dla Ukrainy oraz starszych DANA-M2.
Informacja o zakupie przez Azerbejdżan czeskiej DITA jest o tyle ciekawe, że na początku roku informowaliśmy kupnie przez ten kraj od Serbii 48 systemów artyleryjskich na podwoziu kołowym Nora-B52, niejako w ramach odpowiedzi namasowe zakupy artylerii lufowej przez Erywań. Te mogą być jeszcze większe, ponieważ obecnie mają trwać rozmowy nad pozyskaniem przez Armenię francuskich systemów CAESAR. Tym samym Baku potencjalnie w przeciągu zaledwie pół roku pozyskało przynajmniej 118 nowoczesnych kołowych haubic samobieżnych, które zapewne zastąpią część przestarzałych poradzieckich konstrukcji.”. Zakup takiej liczby artylerii być także podyktowany coraz większymi problemami z zarówno częściami do uzbrojenia o rodowodzie sowieckim, jak i amunicją do nich. Tym samym możliwe jest wymienienie 2-3 rodzajów haubic na 1 o znacznie większych możliwościach.
DITA to samobieżna armatohaubica kal. 155 mm na podwoziu samochodu ciężarowego Tatra 815 w układzie 8×8. Wóz wyposażono w opancerzoną kabinę załogi. Lufa uzbrojenia głównego ma długość 45 kalibrów. Jest zatem dłuższa niż we wspomnianej ahs DANA (L/36,6), ale krótsza niż w najnowocześniejszych konstrukcjach tego typu (choćby słowackiej ahs Zuzana 2), gdzie przewód lufy ma długość 52 kalibrów. W ahs DITA umożliwia to rażenie celów na dystansie do 39 km przy użyciu amunicji z gazogeneratorem dennym. Czas przejścia z położenia marszowego do rozwinięcia stanowiska ogniowego oraz tempo opuszczenia stanowiska mają wynosić po około 60 sekund. Szybkostrzelność ahs DITA została określona na sześć wystrzałów w ciągu pierwszej minuty strzelania, zaś stałe tempo ma wynosić o jeden strzał na minutę mniej. Zapas amunicji wynosi 40 nabojów. Załogę ahs DITA stanowią dwie osoby.
Uzbrojenie główne jest zasilane za pomocą w pełni zautomatyzowanego systemu ładowania, który znajduje się wewnątrz wieży ulokowanej pośrodku pojazdu bazowego. Działem można operować w pionie w zakresie od -3° do +70°, co pozwala na prowadzenie ognia bezpośredniego. Wartym podkreślenia jest fakt, że cały przedział bojowy pojazdu jest niejako autonomicznym modułem, który można osadzić na innym, np. gąsienicowym podwoziu. Z racji wykorzystania w roli nośnika samochodu ciężarowego Tatra prędkość maksymalna ahs DITA wynosi ok. 90 km/h, a zasięg to 600 km. Jednostka napędowa pojazdu to wysokoprężny silnik Tatra T3C-928-90 o mocy ponad 400 KM. Masa całkowita opisywanej armatohaubicy to 29 ton.
RGB
Podobnie jak w słowackiej Ewie ciekawi mnie jak Dita radzi sobie ze strzelaniem z kątów w poziomie większych niż 30 stopni. Nie widać żeby miała jakieś podpórki. Zresztą Zuzanna 2 ma podpórki, a nie za dobrze radzi sobie z większymi kontami strzelania.
pomz
Mysle, ze nasz WOT tez doczeka sie artylrii na kołach. Kryl jest do ruszenia z miejsca? W czym jest problem, ze cisza wokol tego projektu haubicy na kołach?
eee
Czyli jest spory popyt, nawet na krótsze lufy, bo i na 60 kalibrów jest. Tylko w czem rzecz , że.my nie tylko nie produkujemy ale nawet nie mamy, Nie ma luf, czy odkówek na.nie? Jelcz by był, może i WP by kupiło ten kaliber na kołach, pewnie i taniej niż gąsiennice?
Granat
Dla chcącego nic trudnego. Jak nie ma długich luf to się zakłada krótką lufę. Goździki mają krótkie lufy i Ukraińce nie narzekają na zasięg ale na brak amunicji. Lufy są wymienne i można założyć długą jak będzie gotowa. Dla MON to każdy kontrakt to jest problemem chyba że w jest w Korei w trybie natychmiastowym na wielkie pieniądze.
LMed
No cóż, Czesi wiadomo dają radę, a nam w porównaniu jakby słoma w butach przeszkadzała.