Reklama

Siły zbrojne

Czerwono-białe Orki. Kolejny sukces Francji

Wizualizacja okrętu podwodnego Scorpène Evolved proponowanego Indonezji przez francuski koncern Naval Group.
Wizualizacja okrętu podwodnego Scorpène Evolved proponowanego Indonezji przez francuski koncern Naval Group. Jednostki z napędem diesel-elektrycznym mają otrzymać akumulatory litowo-jonowe w miejsce kwasowo-ołowiowych.
Autor. Naval Group

Indonezja zbuduje u siebie dwa nowe okręty podwodne typu Scorpène Evolved. To już drugi w ciągu ostatniego miesiąca międzynarodowy kontrakt tego rodzaju zawarty z koncernem Naval Group, a także kolejny na jednostki z akumulatorami litowo-jonowymi.

Umowa zwarta 2 kwietnia 2024 roku przez Naval Group z ministerstwem obrony Indonezji zakłada budowę dwóch nowej generacji okrętów podwodnych typu Scorpène Evolved. Sukces jest tym większy, że w ostatnim czasie Francuzi byli mocno skupieni na wygraniu przetargu w Niderlandach, gdzie ostatecznie zwyciężyli w marcu. Teraz już wiadomo, że w ciągu miesiąca koncern Naval Group uzyskał zamówienie z Niderlandów na cztery nowej generacji okręty podwodne typu Orka (nomen omen) za 2,5 miliarda euro oraz z Indonezji na dwa okręty podwodne typu Scorpène Evolved.

Reklama

Wbrew pozorom indonezyjski kontrakt nie był lekceważony, lecz bardzo konsekwentnie przygotowywany od wielu miesięcy. Francuzi korzystali przy tym z szerokiego wsparcia indonezyjskiego przemysłu, który został odpowiednio wcześniej poinformowany, na jaki udział w projekcie może liczyć. Szczególnie ważne było podpisanie 10 lutego 2022 r. protokołu ustaleń (ang. Memorandum of Understanding, MoU) w sprawie wspólnych badań i rozwoju oraz budowy dwóch okrętów podwodnych Scorpène pomiędzy koncernem Naval Group i indonezyjską państwową stocznią PT PAL.

Czytaj też

Stocznia mocno zaangażowała się w negocjacjach, ponieważ plany zakładały budowę dwóch okrętów podwodnych typu Scorpène w zakładach PT PAL w mieście Surabaya na Wschodniej Jawie. Według ostatnich deklaracji państwowego przedsiębiorstwa niezbędne wydatki inwestycyjne dla tego programu byłyby minimalne, ponieważ do budowy nowych Scorpène można wykorzystać aż 93% istniejących obiektów badawczo-przemysłowych znajdujących się na terenie zakładu.

Szacuje się, że nawet jedna trzecia całkowitej wartości kontraktu, szacowanego na nieco ponad 2 miliardy dolarów, wróci do Indonezji. Zresztą ten swoisty zwrot inwestycji ma być pozyskany nie tylko w ramach offsetu, ale również innych „inicjatyw w zakresie współpracy”, które zaproponowali Francuzi. Jednak pomoc ze strony PT PAL była bardzo potrzebna, ponieważ o kontrakt bardzo mocno walczyły również Niemcy i Republika Korei, w obu przypadkach wystawiając bardzo silną ofertę stoczniową.

Autor. Naval Group

Francuzi stali się faworytami w tym przetargu w październiku 2023 r., kiedy Naval Group przedstawił Indonezji propozycję budowy najnowszej wersji okrętów rodziny Scorpène (z tego powodu nazwę uzupełniono dodatkiem „Evolved”). Według informacji z prasy fachowej jednostki mają otrzymać najnowszej generacji akumulatory litowo-jonowe, które umożliwią Indonezyjczykom zrezygnowanie z układu napędu niezależnego od powietrza (air-independent propulsion, AIP) typu FC2G rozwijanego własnym sumptem przez Naval Group. Najprawdopodobniej tak samo wybrali Holendrzy, decydując się na wprowadzenie akumulatorów tej klasy i rezygnując z AIP na większych okrętach projektu Blacksword Barracuda.

Reklama

Dzięki temu indonezyjskie okręty podwodne mają mieć możliwość działania bez kontaktu z powierzchnią co najmniej przez 7 dni oraz utrzymania prędkości maksymalnej przez długi czas. Ponadto, bez ciężkiego i obszernego modułu AIP będą miały więcej miejsca na zabranie zapasów, w tym paliwa. Pozwoli to na prowadzenie rejsów nawet o długości 80 dni i wydłuży zasięg operacyjny przy samodzielnym działaniu do 8000 Mm. Ponadto, Francuzi zaproponowali okręt o jeszcze bardziej ograniczonej sygnaturze akustycznej, co zresztą będzie łatwe do weryfikacji poprzez porównanie ze Scorpène już wykorzystywanymi w Siłach Morskich Indonezji. Dżakarta wprowadziła do służby dwie takie jednostki w 2009 r. („Tunku Abdul Rahman” i „Tun Abdul Razak”). Siły Morskie Indonezji otrzymają więc doskonały materiał porównawczy, jak również wyszkolonych ludzi, którzy będą mogli ten sprzęt wykorzystać.

Czytaj też

Sprawa jest pilna, ponieważ zgodnie z najnowszymi planami rozwoju sił zbrojnych, Indonezja ma mieć w służbie co najmniej dwanaście okrętów podwodnych. Obecnie jest ich jedynie sześć. Poza wymienionymi Scorpène są to: jeden wyprodukowany w Niemczech okręt podwodny typu Cakra (Typ 209/1300) i trzy wyprodukowane w Korei Południowej okręty podwodne typu Jang Bogo (Typ 209/1400). Jednostki typu 209 uważa się już za przestarzałe, dlatego wielu użytkowników zamierza je wymienić na jednostki nowej generacji (w tym Chile, Grecja i Brazylia). To oznacza, że zakupy Dżakarty wcale nie muszą się skończyć na dwóch Scorpène Evolved. I Francuzi doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Wizualizacja francuskiego okrętu podwodnego Scorpène Evolved proponowanego Indonezji.
Wizualizacja francuskiego okrętu podwodnego Scorpène Evolved proponowanego Indonezji.
Autor. Naval Group
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (10)

  1. KrzysiekS

    Polska po raz kolejny uruchamia analizy. Tu nawet komentarz jest zbędny.

    1. Varan

      A potem wszelkie wymyślane specjalnie uzgodnienia i kolejne analizy. Agencja/Inspektorat Uzbrojenia działa tak jakby tam rezydowali wyłącznie agenci obcych interesów. Zresztą może nawet tak być. Albo ociężali umysłowo, co wychodzi na jedno, ale nie powinno nam być wszystko jedno. Nawet Błaszczak nie dawał rady. Nastąpiła jedynie zmiana nazwy. Co pewnie też wiązało się z problemami.

    2. Franek Dolas

      Krzysiek Określenie posobu wykorzystania op jest w przeciwieństwie do innych tzw. "analiz" potrzebna. Oczywiście powinna już być dawno zrobiona a jej modyfikacja mogłaby być zrobiona po analizie trwających konfliktów czy wstępnych ofert (koszt). Dlaczego akurat dla op? M.in z tego powodu czy są nam potrzebne pociski manewrujące ale również czy przewidujemy użycie op poza Bałtykiem.

    3. Davien3

      Franek pociski manewrujace na OP sa przydatne ale nie są niezbędne, wazniejsze od nich jest uzbrojenie torpedowe i w pociski pokr. A tu juz warto zainwestowac w jak najnowsze uzbrojenie

  2. Pitersan

    "Dżakarta wprowadziła do służby dwie takie jednostki w 2009 r. („Tunku Abdul Rahman” i „Tun Abdul Razak”)." Nie Dżakarta tylko Kuala Lumpur (Malezja) wprowadziła powyższe jednostki do służby...

  3. Alsecco

    Priorytety Polski w kwestii sprzętu i uzbrojenia: - obrona plot.- wyrzutnie i efektory wszystkich pięter - drony - wszystkich typów - satelity - rakiety balist. dalek iego zasięgu- dlaczego nie, Iran posiada,chyba, że dzieli nas przepaść technologiczna - transportery - BWP w wersjach , to już obojętne pływającej czy ciężkiej z wariantami specjalistycznymi, - lotnictwo (samoloty) - docelowo tyle co w Izraelu czyli 300 lub choiciaż (XD) w Grecji tj. ok. 200 - czołgi - radary, rozpoznanie AWACS - OP - są na KOŃCU LISTY - drogie i nieefektywne - bez głowic nuklearnych nie mają wartości - co zrobią Rosji nawet 3 okręty strzelające po 18 rakiet każdy - nawet z głowicą po 2 tony ładunku konwencjonalnego każda

    1. Potencialny poborowy

      do Alsecco, jedną salwą mogą na długo wyłączyć lub obrócić w zgliszcza każdy cel w promieniu 1800 km od Rosyjskiego nabrzeża i niepostrzeżenie polować na rosyjskie okręty. Jest to jeden z lepszych argumentów odstraszających. Zwłaszcza przy rosyjskich zdolnościach strzelania z nad Morza Czarnego.

    2. Seb66

      #Alsecco A tymczasem jedyny typ okrętu w jaki inwestuje Rosja na Bałtyku to okręt podwodny! Szwecja i Niemcy na Bałtyku maja podwodne. Zatem kluczowe marynarki na Bałtyku mają podwodne. U nas podwodne byłyby nieefektywne! Bo jedyną marynarką na Bałtyku w której z "pewnością" OP będą nieefektywne będzie wg ciebie polska MW!! Miodzio logika!

    3. Davien3

      Poborowy A co zrobi nawet 54 pociski z głowicami po 450kg jak Rosja do tej pory samych Ch-101 wystrzeliła ponad 1000 a efekty są mizerne I jakie odstraszanie wobec kraju majacego 4500 samych głowic strategicznych i tysiące taktycznych? Aha nie 1800km ale maks 1700 w linii prostej bo taki jest zasieg Tomahawka, zakładając że USA je nam sprzeda.

  4. Future

    Kiedy w NATO nie było Szwecji i Finlandii to widziałbym jeszcze sens szybkiego zakupu. W obecnej sytuacji to możemy wynająć aby nie stracić kadry podwodniaków. I uzgodnić że Skandynawią i Niemcami czego potrzebujemy we wspólnej ochronie akwenu.

  5. oko

    Potrzebujemy wyrzutni rakiet na podwoziu kolowym MGM 134 Midgetman bądź takich z ładunkiem termobarycznym .

  6. wert

    Francuska Orka to mógłby byc mądry wybór jeśli będzie połączony ze swobodą i autonomia użycia uzbrojenia. Mamy już dostęp do francuskich satelitów, dojdą radarowe ICYE, będa nasze mapy dolotu, skrajnie bez potrzeby użycia GPS jankesów. Będzie to alternatywa dla ich blokady na JASMM-ER. Wystrzelenie MdCN postawi jankesów w sytuacji bez wyjścia i bez możliwości decydowanie w co możemy lub nie mżemy strzelać. Orka jest b pilna

  7. Iceman

    Coś czuję że wygra ten który zaproponuje taką samą ofertę z offsetem. Tym będzie chwalić się minister. Nie jestem jego fanem ale każda orka a są potrzebne minimum 3 to będzie sukces.

  8. Orthodoks

    Przyznawać się, komu serce mocniej zabiło po przeczytaniu tytułu?

  9. Potencialny poborowy

    W kwestii Orki powinniśmy pozyskać szwedzkie A26 z 18 Tomahawk na pokładzie. Super ciche, z opcją uderzenia z flanki na 1800 km czyli bardzo głębokie zaplecze przeciwnika. Producent blisko z dobrą historią współpracy. W kwestii odstraszania tego nam brakuje.

    1. MiP

      USA sprzedały Tomahawki jak dotąd jedynie UK a nawet jakby nam je sprzedali to byśmy musieli pytać o zgodę na odpalenie ich w dany cel.Moim zdaniem lepszy byłyby francuskie OP które nam oferują w pakiecie z pociskami manewrującymi i autonomią do ich użycia

    2. Thorgal

      Jeśli Szwedzi pozwolą nam u siebie budować albo w razem w kooperacji. Jak ma być jak z PPK które kupiliśmy od nich to nie bardzo. Jedyna oferta która spełnia kryterium szybko to Korea Południowa...Interesujące dlaczego Holendrzy zrezygnowali ze Szwedzkich łodzi podwodnych? Terminy? Szwedzi chyba najpierw dla siebie budują, tak mi się wydaje...

    3. Archie51

      Sprzedali też Japonii.

  10. PPPM

    Raczej czerwono białe.

Reklama