Reklama
  • Wiadomości

Balistyczny Grom uderzył w Rosję?

Rosyjskie kanały podają, że obszar Woroneża miał zostać ostrzelany ukraińskimi rakietami balistycznymi typu Grom-2.

Grom-2.
Grom-2.
Autor. VoidWanderer/Wikipedia

Doniesienia, przekazywane między innymi przez kanał Fighterbomber, który mówi o zestrzeleniu tych pocisków, są trudne do zweryfikowania, choć w sieci pojawiają się nagrania mogące świadczyć o działaniu obrony powietrznej. Gdyby faktycznie Woroneż został ostrzelany za pomocą pocisków balistycznych, mogłyby to być pociski Grom-2 albo amerykańskie ATACMS. Lżejsze systemy rakietowe, jakie ma lub posiadała Ukraina, jak amerykańskie GMLRS (odpalane z wyrzutni wieloprowadnicowych) czy używane na początku pełnoskalowej wojny i w zdecydowanej większości zużyte rakiety taktyczne Toczka-U, mają mniejszy zasięg, odpowiednio około 85 km i 120 km.

Kijów od dawna informował o prowadzeniu prac nad pociskami balistycznymi typu Grom-2/Sapsan, a w tym roku miały one po raz pierwszy zostać użyte bojowo. Otwartą kwestią jest to, czy miało to miejsce obecnie w Woroneżu, czy też użyto innych środków rażenia; nie są znane też efekty uderzenia. Trzeba jednak pamiętać, że Rosja modernizuje swoją obronę powietrzną w oparciu o doświadczenia bojowe i po dotkliwych stratach z 2023 i 2024 roku, zadanych pociskami ATACMS, mogła dostosować swoje systemy obrony powietrznej do skuteczniejszej walki z tego rodzaju celami.

Grom-2/Sapsan to ukraiński system rakiet balistycznych opracowywany przez firmy KB Pivdenne i PA Pivdenmash w celu zastąpienia wyrzutni Toczka-U w ukraińskiej armii oraz sprzedaży eksportowej (Grom-2). System został oparty na podwoziu samochodu ciężarowego 10x10 opracowanego przez Charkowskie Zakłady Sprzętu Transportowego i Charkowskie Zakłady im. Morozowa we współpracy z białoruskim koncernem MZKT. Osadzono na nim dwie wyrzutnie pocisków balistycznych, które po wystrzeleniu mogłyby, według założeń, razić cele na dystansie 500 km (w przypadku eksportowej wersji Grom-2 wartość ta malała do 280-300 km). Sama rakieta o masie 4300 kg miała przenosić głowicę o masie do 480 kg. System naprowadzania łączy pozycjonowanie INS/GPS z optoelektroniczną lub radarową identyfikacją celu. Masa pojazdu wraz z dwiema załadowanymi wyrzutniami według producentów wynosi ponad 20 ton.

Reklama
WIDEO: Akt dywersji. Co wiemy o kolejowym sabotażu?
Reklama
Reklama