Reklama

Siły zbrojne

Australia zamawia artyleryjskie wozy dowodzenia we własnym przemyśle

Bushmaster, thales australia, ADF
Pojazd Bushmaster należący do ADF podczas ćwiczeń Talisman Sabre 2023.
Autor. Cpl Michael Currie/ADF

Australia pozyska 15 minoodpornych pojazdów opancerzonych Bushmaster, które będą pełnić funkcję wozów dowodzenia i kontroli dla pułku systemów rakietowych M142 HIMARS.

Informacja podana przez serwis ArmyRecognition potwierdza uzyskanie przez firmę Thales Australia drugiego w ciągu roku zamówienia ze strony Australii na zakup pojazdów rodziny Bushmaster (wcześniej kupiono 78 sztuk w miejsce przekazanych Ukrainie 90 egzemplarzy). Teraz za 45 milionów dolarów australijskich kupionych będzie 15 Bushmasterów dostosowanych do pełnienia funkcji wozów dowodzenia i kontroli dla pułku systemów rakietowych M142 HIMARS (docelowo Canberra zamierza mieć 42 wyrzutnie, chociaż obecnie otrzymała zgodę na kupno jedynie 22). Otrzymają one m.in. system zarządzania polem walki oraz łączności. Podpisana umowa pozwoli także (jak poprzednia) na wzmocnienie lokalnej gospodarki, poprawę łańcuchów dostaw oraz zapewni kolejne miejsca pracy. Obecnie australijska armia posiada ponad 760 egzemplarzy tych wozów w kilku wersjach.

Reklama

Bushmaster to pojazd minoodporny (MRAP) produkowany przez firmę Thales Australia. Jego historia sięga 1993 roku, gdy Siły Zbrojne Związku Australijskiego (Australian Defence Forces - ADF) zainicjowały projekt Bushranger, w ramach którego chciano pozyskać między innymi nowe pojazdy opancerzone, służące do transportu piechoty zmotoryzowanej – IMV (Infantry Mobility Vehicle). Docelowo miały one zastąpić, używane do tej pory w tym celu, terenowe ciężarówki Unimog. W wymaganiach dla IMV zakładano, że będzie to pojazd zdolny do przewiezienia dziewięciu żołnierzy wraz z ekwipunkiem, żywnością oraz 270 litrami wody. Jego zasięg powinien wynieść od 600 do 1000 km, a możliwości pokonywania terenu nie powinny być gorsze niż Unimogów. Od początku realizacji projektu zakładano, że nowy pojazd transportowy piechoty będzie opancerzony, zapewniając ochronę przed pociskami kalibru 7,62 mm i 5,56 mm, pożądana była także jego odporność na eksplozje min.

Czytaj też

Prace nad prototypem Busmastera rozpoczęły się w styczniu 1997 roku, a pierwszy prototyp ukończono we wrześniu tego roku. Konstrukcję wozu opracowano w firmie Perry Engineering we współpracy z Timoney Technology Ltd. W późniejszym okresie projekt został przejęty przez głównego kooperanta przemysłowego ADF – firmę Australian Defence Industries Ltd. (ADI) – obecnie Thales Australia. Testy zgłoszonych prototypów rozpoczęły się w połowie 1998 roku, a w ich wyniku, 10 marca 1999 roku, wybrano Bushmastera, w którym połączono wiele ciekawych rozwiązań, tworzących w sumie konstrukcję spełniającą oczekiwania ADF. Kluczem do sukcesu stały się trzy – idealnie wręcz dobrane – elementy: kadłub, zawieszenie oraz układ napędowy.

Reklama

Dopuszczalna masa całkowita pojazdu wynosi ponad 15 ton. Wóz wyposażony jest w silnik Caterpillar 3126E o poj. 7,2 litra, osiągający moc 226 kW/ 300 KM, współpracujący z automatyczną przekładnią ZF 6HP502 o sześciu przełożeniach. Bushmaster przewozi dziewięciu żołnierzy (plus kierowca) z maksymalną prędkością 100 km/h, a jego zasięg wynosi 800 km. Podstawowe opancerzenie kadłuba wykonane jest na poziomie I wg STANAG 4569, ale może zostać ono zwiększone poprzez montaż dodatkowych osłon do poziomu III. Ochrona przed odłamkami oraz przeciwminowa na poziomie V wg STANG 4569, a w przypadku min, czy improwizowanych ładunków przekracza ona poziom III a/b (ekwiwalent 8 kg TNT). Są to bardzo dobrze oceniane pojazdy, sprawdzone m.in. podczas wojny w Afganistanie. Ich uzbrojenie może stanowić szeroka gama systemów lufowych jak karabiny czy armaty automatyczne, czy granatniki automatyczne. Mogą one zostać umieszczone na obrotnicy/ZSMU lub systemie wieżowym. Obecnie znajdują się na stanie sił zbrojnych takich krajów jak . Australia, Indonezja, Ukraina, Japonia, Wielka Brytania czy Holandia.

Czytaj też

Autor. Hpeterswald/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama