Przemysł Zbrojeniowy
Saab buduje kolejną wirtualną wieżę kontroli lotów
Szwedzka grupa przemysłowa Saab podpisała kontrakt na dostawę wirtualnej wieży kontroli lotów dla lotniska Cranfield Airport, leżącego 70 km na południowy zachód od Londynu.
Umowę na dostawę wirtualnej wieży kontroli lotów podpisał uniwersytet Cranfield University - jedna z wiodących uczelni brytyjskich specjalizujących się w naukowych badaniach komercyjnych, do której należy lotnisko Cranfield.
Wyprodukowaniem, dostawą i uruchomieniem systemu zajmie się spółka Saab Digital Air Traffic Solutions należąca do grupy Saab i zajmująca się rozwojem nowoczesnych technologii dla lotnictwa. Przekazana zostanie wirtualna wieża kontroli lotów, która będzie oparta na rozwiązaniach opracowywanych od 2006 r i dopuszczonych do użytkowania przez instytucje bezpieczeństwa lotniczego w 2015 r.
Sama koncepcja zdalnych usług kontroli ruchu lotniczego została opracowana przez grupę Saab i przedsiębiorstwo LFV (Luftfartsverket) - zabezpieczające usługi żeglugi powietrznej w Szwecji. Oba te podmioty powołały do życia w czerwcu 2016 r. spółkę joint venture Saab Digital Air Traffic Solutions. Zbudowany przez nią system jako pierwszy na świecie został dopuszczony do eksploatacji, spełniając rygorystyczne normy bezpieczeństwa.
Czytaj też: Zdalnie sterowana wieża kontroli lotów wyróżniona
Początkowo rozwiązania proponowane przez Saab Digital Air Traffic Solutions zastosowano na dwóch szwedzkich lotniskach w Örnsköldsvik oraz Sundsvall. W obu tych miejscach kontrolę ruchu lotniczego zabezpiecza zdalnie znajdujące się w innym miejscu Centrum Zdalnej Wieży Kontroli Lotów w Sundsvall. Trzecim portem lotniczym, który jeszcze w tym roku będzie korzystał z rozwiązania proponowanego przez Saab będzie szwedzki Linköping.
Wirtualna wieża kontroli lotów była również z powodzeniem prezentowana i testowana nie tylko w Szwecji, ale również w Australii, Holandii, Irlandii (która zamówiła zdalnie sterowane wieże na lotniskach Cork i Shannon, planując kierowanie nimi z oddalonego portu lotniczego w Dublinie), Norwegii i w Stanach Zjednoczonych. Rozwiązanie to sprawdzano więc w bardzo różnych warunkach klimatycznych i przy różnych odległościach, z których prowadzono kontrolę lotów.
Szwedzi podkreślają, że „wdrożenie zdalnych usług kontroli lotów stanowi przełom w dziedzinie zarządzania ruchem lotniczym. Cyfryzacja procesów gromadzenia, przetwarzania i udostępniania danych zwiększa efektywność działalności operacyjnej i poziom bezpieczeństwa ruchu w obszarze portu lotniczego. Wdrażając nową cyfrową wieżę zdalnej kontroli lotów, Cranfield Airport znajdzie się w czołówce portów lotniczych wykorzystujących technologie przyszłości w globalnym przemyśle lotniczym”.
Potwierdzają to również sami Brytyjczycy, którym nie opłaca się na niewielkich lotniskach utrzymywanie przez całą dobę służby kontroli lotów i którzy wolą skorzystać ze specjalnego centrum zajmującego się w razie potrzeby realizacją odpowiednich procedur. Jak już udowodniono, takie rozwiązanie znacząco zmniejsza koszty utrzymania małych portów lotniczych.
Wdrożenie wirtualnej wieży kontroli lotów zwiększy przepustowość lotniska Cranfield Airport i pozwoli nam dalej rozwijać potencjał badawczy uczelni. W połączeniu z istniejącym kampusem wzmocni pozycję Cranfield University w rankingu wiodących europejskich ośrodków badań lotniczo-kosmicznych.
Tomek72
Szkoda, że to nie Polacy są liderem w takich nowoczesnych rozwiązaniach ... Tak jak kiedyś nie wyobrażano sobie "zdalnej koordynacji numeru 112" i w ogóle zdalnej pracy - tak dziś pytanie czy Polacy ze swoimi kontrolerami lotu mogą kiedyś zdalnie świadczyć usługi dla lotnictwa innych krajów. Tak jak centra cyberbezpieczeństwa świadczą usługi globalnie " na terenie całego świata". Paradoksalnie można powiedzieć, że hakerzy też - świadczą usługi globalnie " na terenie całego świata". Moim zdaniem jedną z NAJWAŻNIEJSZYCH KWESTII JEST BEZPIECZEŃSTWO IT - zdalny dostęp to przy tym pryszcz ...
automat
Będzie rosło bezrobocie wśród kontrolerów lotów. Pewnie i strajków będzie mniej.