Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Rosyjskie okręty desantowe wypływają z Bałtyku. Niejasna sytuacja [AKTUALIZACJA]

Rosyjski okręt desantowy Kaliningrad (102)
Autor. Jarosław Ciślak/defence24.pl

Nadal niejasna jest sytuacja związana z rosyjskimi okrętami desantowymi na Bałtyku. Z otwartych źródeł nie da się wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Natomiast oficjalne źródła, zarówno rosyjskie jak i zachodnie na razie całkowicie milczą na ten temat. Co najmniej trzy jednostki wypłynęły jednak z Bałtyku.

AKTUALIZACJA 17.01 16:42 - Na obrazie kamery umieszczonej na moście nad cieśniną Sund widać, że co najmniej trzy rosyjskie okręty desantowe wypłynęły z Bałtyku. Są to jednostki Floty Bałtyckiej - Mińsk (127), Kaliningrad (102) i Koroljow (130). Na razie w otwartych źródłach nie ma natomiast informacji o jednostkach desantowych Floty Północnej, jakie kilka dni temu wpłynęły na Bałtyk.

11 stycznia szwedzka armia podała informację o wejściu na Bałtyk trzech rosyjskich okrętów desantowych należących do Floty Północnej. Jednego okrętu typu Ivan Gren i dwóch typu Ropucha. Prawdopodobnie są to jednostki o nazwach Piotr Morgunow (017), Oliengorskij Gornjak (012) i Gieorgij Pobiedonosiec (016), wszystkie należące do 121. Brygady Okrętów Desantowych. Szwedzka informacja została zilustrowana zdjęciami okrętów zrobionymi z dużej odległości.

Autor. Ministerstwo Obrony Szwecji
Autor. Ministerstwo Obrony Szwecji

W następnych dniach rozpoczęto niespodziewany przerzut szwedzkich żołnierzy na wyspę Gotlandia. Wykonano to za pomocą samolotu wojskowego NATO (C-17 Globemaster III) i cywilnych promów pasażersko-samochodowych. Szwedzki garnizon został wzmocniony nie tylko żołnierzami, ale również pojazdami opancerzonymi (być może część z nich była wcześniej zmagazynowana na wyspie). Na ulicach pojawiły się uzbrojone wojskowe patrole. Sytuacja ta wywołała w Szwecji gorące komentarze, a w społeczeństwie kolejny wzrost odczucia zagrożenia wojennego.

Czytaj też

15 stycznia pojawiły się na portalach społecznościowych niepotwierdzone dotąd informacje, iż z Bałtijska wyszły trzy rosyjskie Ropuchy. Jeśli ta informacja potwierdziłaby się, to dotyczyłaby okrętów o nazwach Mińsk (127), Kaliningrad (102) i Koroljow (130), wszystkie z 71. Brygady Okrętów Desantowych. Czwarta bałtycka Ropucha znajduje się w remoncie. Inne niepotwierdzone informacje dotyczyły wyjścia na morze pojedynczej korwety projektu 20380 (Strieguszczij) i pojedynczego okrętu patrolowego projektu 22460 (Ochotnik) należącego do jednostek Ochrony Pogranicza FSB.

Czytaj też

Szwedzi wysłali na rozpoznanie samolot Saab S100D Argus, który działał w innym rejonie niż zwykle. Samolot ten bardzo często monitoruje sytuację przy Obwodzie Kaliningradzkim, latając po trasie na północny-wschód od Zatoki Gdańskiej. Tym razem lot rozpoznawczy odbywał się tuż przy szwedzkim wybrzeżu pomiędzy Karlskroną, a Gotlandią. Nie wiadomo czy wybór tego rejonu związany był z monitorowaniem rosyjskich desantowców czy statków cywilnych budujących podmorski gazociąg North Stream2, które ze względu na złą pogodę na Bałtyku mogły schować się bliżej szwedzkiego wybrzeża.

Trasa przelotu szwedzkiego samolotu rozpoznawczego w pobliżu Gotlandii
Autor. Flightradar24.com

Dodatkowe komentarze 16 stycznia wzbudziła obecność na Bałtyku okrętu dowodzenia NATO-wskiego zespołu Standing NATO Maritime Group One (SNMG1) czyli holenderskiego okrętu desantowego Rotterdam (L 800). Obecnie w skład tego zespołu wchodzi tylko ten okręt i sztab na nim zaokrętowany. Jest to rutynowa sytuacja i w razie potrzeby stosunkowo szybko w skład zespołu mogą wejść okręty bojowe lub mogą one współpracować z dowódcą SNMG1 bez formalnego włączenia w skład grupy. Rotterdam 16 stycznia przeszedł wzdłuż polskiego wybrzeża ze wschodu na zachód, a 17 stycznia rano znajdował się pomiędzy wybrzeżem Szwecji, a niemiecką wyspą Rugia.

Czytaj też

Opisana powyżej sytuacja na Bałtyku jest niejasna dlatego, iż brakuje pewnych i potwierdzonych informacji. Daje to pole do licznych spekulacji. Zgromadzenie okrętów desantowych kilku flot na jednym akwenie jest niczym nowym. Rosjanie praktykują to często ponieważ siły desantowe poszczególnych flot są szczupłe i liczą tylko po kilka okrętów. W celu przeprowadzenia ćwiczeń desantowych na Bałtyku czy na Morzu Czarnym często dochodzi do takiego zgrupowania.

Skrajne spekulacje dotyczą nie ćwiczeń lecz prawdziwego desantu. Oczywiście nie jest on możliwy bez osłony zespołu desantowego przez rosyjskie lotnictwo i zespół okrętów osłony. Również załadowanie żołnierzy desantu na kilka okrętów nie uszłoby uwadze systemowi rozpoznania NATO. Zapewne NATO i Szwecja wiedzą dokładnie gdzie, są rosyjskie okręty desantowe i stale są one monitorowane. W najbliższym czasie na pewno zostanie przedstawiona jakaś dokładniejsza informacja na ten temat i dowiemy się, w jakim kierunku udaje się połączony zespół desantowy. Może np. przejść na Morze Czarne, aby połączyć się z siłami desantowymi Floty Czarnomorskiej.

Reklama

Komentarze (10)

  1. Monkey

    Zaniedługo zapewne dowiemy się, gdzie ten zespół płynie. Nie zdziwię się jeśli będzie to Morze Czarne. Rosjanie chyba postanowili zacisnąć kleszcze na Ukrainie tak jak Niemcy na nas w 1939. Tak samo z trzech stron. Ukraińcy przynajmniej nie muszą się obawiać ciosu w plecy od strony zachodniej.

    1. Ziuta

      najlepiej jakby gdzieś po drodze wpłynęły na mieliznę, albo zatonęłu podczas sztormu. Ewentualnie, zeby silniki uległy zatarciu. Wygląda na to, że zapadła decyzja o inwazji także z morza. Plus te manewry białorusko-rosyjskie przy granicy z Polską (?), ,pewnie blisko granicy z Ukrainą więc mogą się przekształcić w coś więcej niż tylko manewry. Ten rok może nie być spokojny.

    2. Paweł69

      Ludzie co wy za bajki z mchu I paproci opowiadacie. Czym Rosja zaatakuje 30 grup batalionowych?? To żart, Rosyjskie standardy przewidują przewagę atakujących 5:1 . Ukraina ma kłopoty ale na ten moment jest w stanie wystawić co najmniej tyle samo. A to oznacza ze pociągi do Moskwy będą pelne trumien.

  2. Prezes Polski

    I jakie zagrożenie mogą stworzyć 3 czy nawet 5 okrętów desantowych?

    1. DIM

      @Prezes... - Konieczność pozostawania w gotowości do odparcia desantów, rozciągniętej na całe wybrzeże. Zamiast skupić ją na głównych dwóch - trzech kierunkach natarć wroga. Tam też mają kilka takich okrętów, razem będzie to już sporo, dla silnej grupy bojowej wystarczy. Plus oczywista przewaga w powietrzu. Czuję nosem wojnę, a jej cel minimum, to że Rosja nie może pozostawić Krymu tak, jak jest, w szczególności bez wody dla rolnictwa.

  3. Czytelnik D24

    @DIM Nie o to chodzi. On po prostu przyjął propagandową strategię Niemiec, które w ten sposób zrzucają z siebie odpowiedzialność za DW2 obwiniając o wywołanie wojny jakichś bliżej nieokreślonych nazistów. To dokładnie ten sam typ narracji że to nie Rosjanie tylko bliżej nieokreśleni Sowieci.

    1. DIM

      @Czytelnik D24. Jasne ! Masakra Woli, w sierpniu 1944, to pewnie też sowieci ? Rzeź Pragi 1774, podobnie jak żądanie usunięcia informacji o niej, z przewodnika po Warszawie, wersja rosyjska, Euro 2012, to przecież też sowieci. Ta ścisłość historyczna jest dla Rosjan bardzo ważna i "Proponuję nie pisać językiem podwórkowym bo całkowicie zakłamuje on ówczesną rzeczywistość polityczną i ma wpływ na ocenę współczesności."

    2. Czytelnik D24

      @DIM Możesz wskazać w którym miejscu użyłem języka podwórkowego? Rozumiem że zmieniasz temat bo w ten sposób chcesz udowodnić swoją rację.

  4. Wania

    Rosja swoimi bandyckim działaniami doprowadziła do tego, że samo pojawienie się ich okrętów stawia na baczność siły zbrojne krajów, na które mogłaby potencjalnie napaść. Na kontakty handlowe też to powinno mieć wpływ. Mit Rosji jako stabilnego i obliczanego kraju runął. To kraj, który w każdej chwili może napaść na sąsiada. Sąsiad musi być tylko słabszy, żeby Rosja o tym myślała. Rosja to zakała tej części świata.

    1. Darek S.

      Rosję i Niemcy łączy nieformalny sojusz przeciwko Ukrainie i Polsce i USA.

    2. polski chrzan

      Zakałą całego świat są USA, które pchają sie pod granice Rosji i Chin, napadają na kraje na całym świecie i rabują je z surowców, przeprowadzają zamachy stanu i kolorowe rewolucje. A działania Rosji tylko pokazują, że cierpliwość tego kraju dla bandyckich działań USA się wyczerpała, Rosja was wyrzuci z Ukrainy na zbity pysk :)

  5. Żelazny

    Niepotrzebna panika, to zapewne relokacja na Morze Czarne. Chyba ruscy nie odpuszczą Ukrainy.

  6. ruski trol

    To tylko ćwiczenia. Nie ma czym się niepokić

  7. JAGODA

    Czytaj ze zrozumieniem najlepiej dwa razy. Słyszałeś o logice w wyciąganiu wniosków ?

  8. RifRaf

    JAGODA, NDR swietnie chronione?

  9. JAGODA

    NDR rozwiązuje tą "niejasną" sytuację w kilka minut !

    1. DIM

      @Jagoda. Wiesz, sprawna dywersja i znaczenie NDR też zostaje "rozwiązane" w kilka minut, a od takich dywersji ataki zwykle zaczynają się. Poprzednio, o możliwym ataku Rosjan polski sztab dowiedział się 17 września 39, rano. A i obecnego polskiego MON przeważnie nie oceniamy tu szczególnie wysoko ?

    2. JAGODA

      Wiesz Dima polskie NDRy są mobilne i świetnie chronione, a wy moskale dowiedzieliście się o realizacji planu Hitlera kryptonim "Barbarossa" w dniu ataku III Rzeszy... tyle w temacie !

    3. tuningrepliki

      JAGODA 17 styczeń (11:57) Sugerujesz rozpoczęcie wojny z FR (bez wypowiedzenia ) poprzez atak na Rosyjskie okręty??? Ale zdajesz sobie z tego sprawę, że w takim przypadku 'Karta Atlantycka" Polski nie będzie chronić ?

  10. BadaczNetu

    Zdaje się że w razie wybuchu wojny, Dania ma prawo zamknąć cieśniny dla statków wojennych. Jeśli Ruscy szykują się do wjazdu na Ukrainę, to muszą zabrać z Bałtyku wszystko co może im się przydać gdzie indziej.

    1. DIM

      @Badacz... - Ale czy sądzisz, że za najważniejsze we flocie bałtyckiej uznali te trzy "ropuchy" ?

    2. DIM

      A z drugiej strony... jasne, że przy wyrąbywaniu lądowego połączenia z Krymem, potrzebne będą po pierwsze rasowe okręty desantowe. Czyli czasu zostało z 10 dni ?

    3. BadaczNetu

      Podobne regluacje obowiązują też w Dardanelach i Bosforze. Ciekawe czy jak Ruscy wywołają wojnę, to Turcja je zamknie ?

Reklama