Technologie
Rewolucja w US Army. "Lądowcy" odpowiadają na rywalizację mocarstw [ANALIZA]
U.S. Army przedstawiła dokument „Army Multi-Domain Transformation (MDT) - Ready to Win in Competition and Conflict”, w którym zaprezentowano konieczne do wprowadzenia zmiany w jej taktyce działania i organizacji. Dzięki temu armia amerykańska miałaby być zdolna do prowadzenia długotrwałych i połączonych działań w wielu domenach do 2035 roku.
Zagrożenia na dziś i jutro
Jak podkreślają sami wojskowi armia, cały czas ewoluuje w kierunku uzyskania jeszcze większej szybkości prowadzonego manewru i to w różnej skali, zasięgu oddziaływania oraz - co jest oczywiste - adaptacji do własnych potrzeb najnowocześniejszych technologii. Innowacyjność, kreatywność i pomysłowość, w działaniu to kluczowe słowa opisujące nowe podejście do funkcjonowania U.S. Army. A to wszystko ma jej zapewnić dominację i przewagę nad każdym potencjalnym przeciwnikiem we współdziałaniu z innymi rodzajami Sił Zbrojnych USA (SZ USA) i sojuszników. Stany Zjednoczone muszą sobie poradzić z obecnymi i przyszłymi światowymi wyzwaniami gospodarczymi, politycznymi i środowiskowymi.
Najważniejsze pozostają Chiny i Rosja, które to państwa ciągle narzucają nowe wyzwania istniejącemu porządkowi międzynarodowemu, dążą do realizacji własnych planów, często przy tym naruszając istniejące prawa i porozumienia międzynarodowe. Ponadto ich celem jest osłabienie pozycji USA, a co za tym idzie i sojuszników czy partnerów Amerykanów. Zdaniem wielu analityków takie działania doprowadzą w końcu do sytuacji, w której „sztywna” granica między konfliktem a pokojem zostanie poważnie naruszona. Modernizacja Sił Zbrojnych tych krajów już teraz doprowadziła do stworzenia przez nie asymetrycznego podejścia, czego przykładem są zdolności antydostępowe (A2/AD), mające na celu powstrzymanie Waszyngtonu i jego sojuszników. Ponadto intensywnie testowały one amerykańskie zdolności do prowadzenia wojny i wypracowały koncepcje oraz możliwości przeciwdziałania mocnym stronom czy wykorzystywania słabości (zwłaszcza w zakresie projekcji siły).
Chińskie i Rosyjskie SZ próbują przytłoczyć siły sojusznicze poprzez systemową, trwałą presję, która już obecnie likwiduje przyjazną przestrzeń decyzyjną i przytłacza amerykańskie zdolności. Ale rywalizacja trwa nie tylko w „klasycznych” obszarach prowadzenia walki, bowiem przestrzeń kosmiczna, wojna radioelektroniczna w tym przede wszystkim cyberwojna stają się stopniowo areną głównego starcia. Do tego dochodzi sztuczna inteligencja, systemy samouczące się i robotyka, które to zdominują każdy obszar przyszłych starć. Nie tylko Chiny i Rosja, ale i inne kraje (czy organizacje), prowadzące agresywną politykę nie zawahają się też użyć, by realizować własne cele broni chemicznej, biologicznej, radiologicznej czy nawet atomowej.
Co istotne, każdy przeciwnik USA może starać się unikać bezpośredniego konfliktu lub ograniczać go pod względem zakresu, jak i czasu trwania. Ten zamiar, w połączeniu z pojawiającymi się zdolnościami do utrudniania interwencji USA, oznacza, że przeciwnicy celowo zajmują pozycję, tak aby osiągnąć swoje cele strategiczne bez walki lub szybko je przejmować stosując politykę faktów dokonanych. Wszystko to wymaga poważnych zmian transformacyjnych, aby sprostać nowym wyzwaniom.
Multi-Domain Operation U.S. Army
Zgodnie z dokumentem 2035 roku armia ma ulec transformacji tak by umożliwić połączonym siłom wykonanie skutecznego i szybkiego manewru oraz uzyskania zwycięstwa nad przeciwnikiem, też dysponującym zdolnościami wielodomenowymi. Kluczową rolę ma tu zapewnić wysoka dynamika, zdolność do oddziaływania na dużych odległościach umożliwiająca penetrację systemów A2/AD oraz pełne działanie w każdym możliwym obszarze starcia. Złożone i rozproszone środowisko operacyjne wymaga dobrego rozpoznania, szybkiego przetwarzania danych i wykonywania wyprzedzających ruchy przeciwnika posunięć. Już pierwsze starcia będą tu decydować o wyniku całych kampanii a wojska lądowe (mobilne, zintegrowane i zdolne do przetrwania) wpłyną na nie, wykorzystując własną przewagę w zakresie rozmieszczenia i zdolności oddziaływania. Zapewnią szereg asymetrycznych opcji do odstraszania i pokonania przeciwnika we wszystkich obszarach, tworząc korytarze dla innych rodzajów SZ USA i sojuszników.
Czytaj też: Nowy sprzęt przeciwlotniczy dla US Army Europe
Zajęcie dogodnych pozycji odbywać się będzie poprzez rozbudowę globalnej sieci baz oraz efektywną współpracę z sojusznikami. U.S. Army i całe połączone siły muszą rozważyć, jak zmobilizować, zaplanować i utrzymać siłę bojową, aby zapewnić dowódcom regionalnym (CCDR) wymagane zdolności oddziaływania. Oddziaływanie to przede wszystkim rozwój zdolności, struktury sił, doktryny i systemu szkolenia. Obrona to z kolei zdolność do ukrycia własnych zamierzeń za pomocą środków fizycznych, elektronicznych i cybernetycznych. Połączone siły muszą być zdolne do przerwania i pokonania sił przeciwnika we wszystkich domenach. Prowadzone działania, będą napotykały na intensywne zakłócanie zwłaszcza w obszarze dowodzeniu i kontroli (C2) ze spektrum elektromagnetycznego (EMS), obiektów umieszczonych w przestrzeni kosmicznej i cyberprzestrzeni. Brak efektywnego wspólnego C2 izoluje rozproszone jednostki i grozi porażką.
Najważniejsze czynniki w przyszłych działaniach to czas i odległość. Zasięg i szybkość pracy zintegrowanych sieci A2/AD rozwijanych w wielu krajach to coraz poważniejszy problem dla U.S. Army. Mogą one już teraz wprowadzać chaos zanim Amerykanie i ich sojusznicy zareagują. Sama nowoczesna technologia w postaci własnej broni dalekiego zasięgu nie jest tu jedynym rozwiązaniem a wysyłanie na kilkanaście miesięcy wojsk w zapalne regiony świata to bardzo kosztowny i społecznie już nieakceptowalny czynnik. Dlatego potrzeba też sieci baz, nowej taktyki i trwałych sojuszy.
U.S. Army 2035
W 2035 roku armia lądowa USA powinna umożliwić połączonym siłom penetrację złożonych i zaawansowanych systemów obronnych każdego przeciwnika. MDO to wkład w Joint All Domain Operations (JADO), powiązanej i rozwijanej w ramach powstającej koncepcji Joint Warfighting Concept (JWC). Nowa armia powinna utrzymać stosowne siły pozwalające na nadzorowanie teatru prowadzonych operacji, głównie za pomocą nowej generacji odpornych sieci wymiany danych, systemów zapewnienia bezpieczeństwa i odpowiedniego nacisku.
Musi też nastąpić innowacyjność w podejściu do dynamicznego manewru wojsk, w tym sprzętu i personelu go obsługującego, oraz systemu zaopatrywania zarówno w działaniach obronnych, jak i tych ofensywnych. Same decyzje muszą być oparte na aktualnych danych, ale również na pewnym intuicyjnym podejściu podpartym analizami i propozycjami rozwiązań płynącymi od zautomatyzowanych sieci wymiany danych wyposażonych w sztuczną inteligencję.
Manewr powinien odbywać się nie tylko na zewnętrznych, ale i na wewnętrznych „liniach styczności” wojsk. Siły wewnętrzne działają w strefach A2/AD w celu ich neutralizacji (manewr między domenami w celu przeprowadzania różnych form ataków) a zewnętrzne składają się z formacji ekspedycyjnych, potrzebnych do kontrolowania terenu, konsolidacji zdobyczy i zabezpieczania obszarów wsparcia strategicznego (tzw. wąskich gardeł czy linii komunikacyjnych). Dowodzący obszarami mają mieć zapewnioną większą swobodę w realizacji zadań zarówno na poziomie operacyjnym, jak i strategicznym. Dominacja decyzyjna to nowe określenie oznaczające, że dowódcy wyczuwają, rozumieją, decydują, działają i oceniają szybciej i skuteczniej niż ich przeciwnicy.
A wykorzystanie sztucznej inteligencji i obliczeń opartych na uczeniu maszynowym ma ich i sztaby odciążyć od wykonywania funkcji wymagających czasu co przyspieszy proces decyzyjny. Brak będzie linii rozgraniczenia wojsk, poszczególne zadania to szereg bitew o różnej skali intensywności a same wojska będą też musiały radzić sobie bez wsparcia ze strony artylerii, okrętów czy lotnictwa. Przyszłe nieliniowe pole bitwy otwiera możliwości dla podejść asymetrycznych.
Armia 2035 roku będzie dalej rozszerzać pole bitwy, aby uzyskać pozycję względnej przewagi i stworzyć wiele operacyjnych „kłopotów” dla przeciwnika. Zachowanie zdolności do uderzenia w głąb w połączeniu z działaniami międzydomenowym, będzie miało kluczowe znaczenie dla efektywnego działania wobec przeciwnika o porównywalnym potencjale. Postępy w zakresie gromadzenia danych, obserwacji i rozpoznania (ISR), wspierane przez sztuczną inteligencję i samouczenie się poprawią elastyczność i efektywność prowadzenia głębokich operacji. Manewr armycross-domain i efekty w głębi zapewniają asymetryczną przewagę, która przeniknie systemy A2/AD i umożliwi większą swobodę działania sił połączonych.
Nowe, stare związki taktyczne
Nowe podejście będzie odzwierciedlone w strukturach US Army. Jest mało prawdopodobne, że Amerykanie będą formować od podstaw nowe duże związki (np. dywizje, brygady ogólnowojskowe), bo w takiej sytuacji brakłoby pieniędzy na modernizację. Istniejące struktury będą jednak modyfikowane. Ponadto, dziś trwają testy w pierwszej wielodomenowej grupie zadaniowej (MDTF) a w przyszłości - obok grup zadaniowych - zapewne na bazie dzisiejszych struktur powstaną korpusy dywizje wielodomenowe, wyposażone we współpracujące sieci wymiany i systemy uzbrojenia, co zapewni technologicznie wzmocnioną przewagę decyzyjną. Wykorzystana zostanie nowa szybkość manewru, zasięg oddziaływania i najnowocześniejsza technologia, aby dać dowódcom sił połączonych przewagę niezbędną do zwycięstwa. Przewaga liczebna przeciwnika ma być niwelowana czasem reakcji i uderzeniem wyprzedzającym. Sporym wyzwaniem jest też dostosowanie się do nowych form zagrożeń w postaci broni chemicznej, biologicznej, czy atomowej. Rosnąca gotowość do walki z obecnymi i pojawiającymi się zagrożeniami ABC umożliwia formacjom taktycznym i operacyjnym kontynuowanie walki, przetrwanie i ostateczne zwycięstwo.
W globalnym starciu rolą U.S. Army będzie zabezpieczenie kluczowych obszarów jak np. Kanał Panamski czy Cieśnina Malakka. Sama już zdolność do obrony swoich interesów jest istotą konwencjonalnego odstraszania. Domain Task Force-1 (MDTF) zlokalizowana w Joint Base Lewis-McChord, to pierwsza z tych nowych jednostek bojowych oferująca już dziś zdolności wielodomenowe. Centrum operacyjne MDTF All-Domain (ADOC) jest obecnie w budowie i umożliwi całodobowy nadzór nad ruchami przeciwnika we wszystkich domenach. W sytuacjach kryzysowych rolą MDTF będzie odstraszanie przeciwników i kształtowanie otoczenia, zapewniając elastyczne opcje reagowania. Wykonywać one będą kombinacje manewrów niekinetycznych i kinetycznych. W przypadku konfliktu MDTF neutralizują zdolności A2/AD .
W skład MTDF domyślnie mają wejść cztery bataliony/dywizjony:
- artylerii dalekiego zasięgu (z pociskami MLRS/HIMARS, ale też bronią hipersoniczną i pociskami manewrującymi)
- Obrony powietrznej
- Wywiadu, walki informacyjnej, walki cybernetycznej oraz w przestrzeni kosmicznej
- wsparcia
Trzeba jednak pamiętać że skład MTDF będzie dostosowywany do konkretnych (lokalnych potrzeb), a każda będzie przypisana do danego dowództwa strategicznego (strukturalnie, taktycznie i szkoleniowo do jego wymagań) Ostatecznie dwie jednostki MDTF przydzielone będą do obszaru IndoPacyfiku, po jednej do Europy i Arktyki oraz jedna specjalna dostosowana do globalnej reakcji.
Nowy model gotowości i modernizacji armii ReARMM organizuje ją tak, aby była przygotowana na kolejne wyzwania, jednocześnie przygotowując się do reagowania na poważne kryzysy oraz zwycięstwo w pełnoskalowym konflikcie.
Ponadto dąży on do zwiększenia możliwości projekcji siły poprzez standaryzację typu jednostek (Stryker, Light i Armored) w każdej dywizji. Korpusy i dywizje będą posiadały wielodomenowe dowództwa, zdolne do integracji wspólnych działań, danych wywiadowczych i wykonywania manewrów, będą też przyporządkowywane do określonych obszarów geograficznych (Korpusy już w zasadzie są, za wsparcie obszaru Europy Środkowo-Wschodniej odpowiada nowo powołany V Korpus). Osiem Dywizji Gwardii Narodowej będzie ściślej współpracować z aktywnymi dywizjami w celu wzmocnienia szkolenia, wiedzy instytucjonalnej i zapewnienia wsparcia w razie potrzeby. Również sojusznicy USA dzięki nowym zdolnościom wielodomenowym U.S. Army uzyskają nowy wymiar wsparcia. Porozumienia dwustronne pozwolą na zbudowanie relacji i ustalenie warunków przyszłego dostępu i obecności.
Przygotowanie i walka
Gdy odstraszanie, deeskalacja i nakładanie sankcji zawodzi, formacje wielodomenowe muszą być gotowe do szybkiego przejście do pełnoskalowego konfliktu, ustanawiając warunki do pokonania przeciwnika. Działania armii to kombinacja manewru, uderzeń na dużych odległościach, walki w cyberprzestrzeni, elektronicznej i innych możliwości. Rozmieszczone na teatrze siły lądowe ustanowią wymagane „przyczółki” dla sił morskich, powietrznych i głównych sił naziemnych, aby mogły one skutecznie działać. Przyszłe siły MDO będą polegać na wsparciu państwa-gospodarza, odnawialnych i lekkich źródłach energii oraz rozproszonych zasobach jako część Army Prepositioned Stocks (APS).
Globalna sieć Landpower Network zapewni pole do strategicznego manewru sił sojuszniczych. Strategia armii polega na dostosowaniu i skoordynowaniu sił sojuszniczych, co powinno być priorytetem dla dowództw SZ poszczególnych krajów. Amerykanie dążą do interoperacyjności poprzez sprzedaż amerykańskiej technologii i sprzętu bojowego. Szkolenia dla żołnierzy sił sojuszniczych w ramach Międzynarodowej Edukacji i Szkolenia Wojskowego (IMET) oraz Międzynarodowej Zawodowej Edukacji Wojskowej (IPME), ustalają współpracę i wzmacniają interoperacyjność. Ponadto utworzono Brygady Wsparcia Sił Bezpieczeństwa (SFAB), aby zapewnić konwencjonalne doradztwo i możliwości pomocy sojusznikom i partnerom na większą skalę, z naciskiem na formacje batalionów i brygad (i przy okazji odciążyć jednostki bojowe). W konflikcie, SFAB poprawiają koordynację z partnerami i mogą rozszerzyć się na brygady w pełni zdolne do wykonywania misji. Obecnie SFAB działają w całej Afryce i Azji, ale zgodnie z koncepcją mają być przyporządkowywane regionalnie i operować także w obszarze odpowiedzialności Dowództwa Europejskiego oraz Dowództwa Południowego US Army.
Ogólnie główne zmiany w U.S. Army i siłach sojuszniczych idą w kierunku stworzenia: – nowego typu dowództw charakteryzujących się efektywnym i szybkim działaniem w zamkniętym i rozproszonym środowisku z pewnym systemem zaopatrywania wojsk; – Rapid Power Projection – szybkie i skuteczne rozmieszenie sił na zagrożonych obszarach; – nowych zdolności własnych i sojuszników oraz zwiększenia interoperacyjności; – nowoczesnego zaplecza przemysłowego, opartego na własnych zasobach; – zdolności do prowadzenia operacji rozproszonych.
Cele bliższe i dalsze
Jednym z pierwszych kroków jest stworzenie mechanizmów nadzorujących dojrzewanie koncepcji MDO. Samo testowanie odbywać się będzie poprzez ćwiczenia, eksperymenty i rozwój nowych scenariuszy. Inny ważny obszar to przygotowanie właściwej kalkulacji sił dla danego teatru działań z odpowiednimi jednostkami i sprzętem. Scenariusze działań wojennych (Global Scenario) wykorzystywane do generowania, analizowania i oceny potencjalnych decyzji dotyczących ryzyka i szans muszą ewoluować. Umożliwi to rozwój i ocenę prawdziwie nowatorskich sposobów prowadzenia działań wojennych. Armia musi również stawiać na pierwszym miejscu inwestycje w kapitał ludzki, czyli przede wszystkim rozwój umiejętności technologicznych swoich żołnierzy i dowódców w celu działania w znacznie bardziej złożonym środowisku. Realizm szkoleń jest ważny, a dodatkowo wzmocni go szkolenie z wykorzystaniem rzeczywistości rozszerzonej i syntetycznego środowiska treningowego. Programy modernizacyjne, które nie wesprą nowych zmian będą likwidowane lub ograniczane.
Tylko w 2020 roku U.S. Army osiągnęła 2,4 mld USD oszczędności, które zostaną przeznaczone na dofinansowanie priorytetów w roku budżetowym 2021. Wyeliminowano 41 programów i zredukowano/opóźniono 39. Zdolności do prowadzenia walki lądowej na dużą skalę pozostaną kluczowe na takich teatrach jak EUCOM i CENTCOM a ponadto nowe formacje wielodomenowe, zapewnią nowe możliwości przy niższych kosztach i zaangażowaniu. Z kolei w INDOPACOM siły wielodomenowe zostaną z góry rozmieszczone w częściach pierwszego łańcucha wysp działając w ramach obrony stałej i sił połączonych.
Sześć priorytetów modernizacji U.S. Army będzie nadal rozwijanych. Kolejnej generacji systemy uzbrojenia dalekiego zasięgu przeznaczone będą do penetracji i neutralizacji zdolności A2/AD przeciwnika. Nowe wozy bojowe i roboty zwiększą siłę ognia, manewrowość i zdolność przetrwania wojsk podobnie jak śmigłowce wszelkich klas o zwiększonym zasięgu operacyjnym i sile ognia. Nowa sieć wymiany danych jest niezbędna do zapewnienia dowodzenia i kontrolowania sił rozproszonych na rozległych obszarach. Istotne są również nowe zdolności w zakresie obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej oraz zapewnienie nowych środków do przetrwania żołnierzy na polu walki.
U.S. Army i U.S.A.F. przodują w dążeniu do połączonego wspólnego dowodzenia i kontroli we wszystkich domenach (CJADC2). Project Convergence to z kolei program eksperymentalny, który łączy naukowców z żołnierzami w terenie. W ramach modernizacji systemu zaopatrzenia logistycznego dąży się do zmniejszenia zapotrzebowania na energię i systemy dystrybucji, czy większą automatyzację procesu zaopatrzenia na szczeblu sił połączonych. Wprowadzi się zatem do eksploatacji zaawansowane rozwiązania energetyczne, alternatywne źródła wody, analityczne narzędzia decyzyjne/diagnostyki, prognozowania danych, autonomiczne zaopatrzenie oraz rozwiązania w zakresie materiałów i opakowań nowej generacji dla amunicji. Program Assured Rapid Power Projection ma zapewnić odporność instalacji wojskowych ze szczególnym naciskiem na platformy projekcyjne (PPP), instalacje do generowania sił mobilizacyjnych (MFGI) i wojskowe terminale oceaniczne (MOT) a także wspieranie obiektów komercyjnych, aby działały w spornym i zdegradowanym środowisku. Poszczególne formacje już dziś ćwiczą rozmieszenie sił, wykorzystanie sprzętu zmagazynowanego, szybkie przemieszczanie się się na obszary taktyczne, działania sił połączonych i ich nadzór.
Nowa koncepcja US Army stanowi przykład długofalowego podejścia do transformacji wojsk lądowych. Amerykanie zdają sobie sprawę, że rozwój liczebności ich formacji z wielu względów (w tym finansowych) nie będzie możliwy. Koncentrują się więc na zapewnieniu zdolności do działania we wszystkich domenach, w tym z dystansu oraz na modernizacji istniejącego potencjału i rozwoju zdolności konwencjonalnych równolegle z tymi "nowymi" (wojna w cyberprzestrzeni, wojna informacyjna). Na uwagę zasługuje również fakt, że USA zamierza w szerokim zakresie współdziałać z sojusznikami w realizacji zamierzonych celów.
Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104