Reklama

Siły zbrojne

USA: historyczny test rakiety cruise. Pierwszy raz od Zimnej Wojny [WIDEO]

Siły zbrojne Stanów Zjednoczonych przeprowadziły próbne odpalenie rakiety manewrującej o zasięgu ponad 500 km, z wyrzutni naziemnej. To konsekwencja wypowiedzenia traktatu INF w następstwie złamania tej umowy przez Rosję.

Zgodnie z komunikatem Pentagonu, pocisk wykonał lot na odległość ponad 500 kilometrów po starcie z mobilnej wyrzutni, a następnie trafił w cel. Dane uzyskane w trakcie próby zostaną wykorzystane na dalszych etapach procesu zdolności rakietowych Departamentu Obrony.

W komunikacie nie podano typu pocisku, ale w praktyce była to rakieta rodziny Tomahawk, podobna do tych odpalanych z okrętów wyposażonych w system Aegis. Było to pierwsze strzelanie pociskiem manewrującym o zasięgu od 500 do 5500 km z wyrzutni lądowej, przeprowadzone przez siły zbrojne USA od czasu zakończenia Zimnej Wojny. Poprzedni system tego typu, BGM-109G Gryphon, również wykorzystywał rakiety rodziny Tomahawk, został jednak zniszczony po wejściu w życie traktatu INF.

Od końca lat 80. prowadzenie tego typu prób - i wykorzystanie podobnego uzbrojenia - było zabronione przez traktat INF o likwidacji pocisków średniego i pośredniego zasięgu bazowania lądowego. Zapisy tej umowy zostały jednak złamane przez Rosję, która najpierw opracowała, a następnie przetestowała i wprowadziła kilka lat temu do czynnej służby pocisk 9M729. Jest on wystrzeliwany z wyrzutni lądowych i podobny do rakiet systemu Kalibr, używanych przez marynarkę wojenną. Maksymalny zasięg tego pocisku szacowany jest na 2600 km.

W reakcji na działania Rosji Stany Zjednoczone, po wielokrotnych ostrzeżeniach, najpierw zawiesiły swój udział w układzie INF, a następnie wypowiedziały go. W efekcie przestał obowiązywać na początku sierpnia br. USA zamierzają rozwijać kilka typów konwencjonalnych pocisków średniego zasięgu bazowania lądowego, a przetestowany właśnie Tomahawk może być wprowadzony do służby w pierwszej kolejności.

Reklama

Komentarze (20)

  1. Yugol

    Ledwie wypowiedzieli umowę a już testują pocisk, imponująca szybkość.

    1. Davien

      Rosja nie wypowiedziała a testowała i się tym chwaliła, to dopiero szybkość:)) I nie była to prowizorka jak u Amerykanów ale normalne działania:)

    2. Yugol

      Jak testowanie broni może być prowizoryczne? Odawna zaplanowane działanie wystarczyło tylko wskazać palcem na dyżurnego wynowajce a tak naprawdę chodzi o Chyny które nie były beneficjentem umowy.

    3. Davien

      Yugol, rozumiem ze dla ciebie ustawienie na szybkiego wyrzutni z morskiego systemu VLS na prowizorycznej platformie to nie prowizorka? W rosji nie było prowizorki jak złamali traktat:)

  2. As

    Chiny potrzebują USA i Rosji, bo skąd będą wykradać technologie. Samemu dojść do wyniku to trzeba ponieść koszty.

  3. wielbiciel kubusia Puchatka

    While attempting to land on the aircraft carrier Abraham Lincoln in the Arabian Sea earlier this month, an E-2D Hawkeye propeller aircraft struck two F/A-18 Super Hornet aircraft and sent debris flying into two other F/A-18s on the flight deck, according to the Naval Safety Center. The carrier-capable tactical airborne early warning aircraft was recovering [landing] at 7:40 p.m. Aug. 9 when it "impacted two other aircraft and caused debris impact damage to two additional aircraft," Navy Cmdr. Josh Frey, spokesman for the U.S. 5th Fleet, told Military.com on Tuesday via email. "The landing aircraft was diverted and arrived safely at the divert location. No personnel were injured," he said. He could not provide the divert location for operational security reasons. A report from the Naval Safety Center described the incident as a bolter, meaning the aircraft missed the arresting cable in a landing attempt.

    1. deza

      Napisz o ladowaniach na lotniskowcach rosyjskich ale, ale... rosja ma tylko 'nie majacy analogow' stawiacz zapory dymnej Kuzniecow :) A moze juz nie ma?

  4. KrzysiekS

    Do wszystkich którzy marzą o wyścigu zbrojeń z ZSRR (ROSJĄ) to mrzonki CHINY bo o nich mowa to nie Rosja i tutaj słabo widzę USA. Mimo wszytko mając wybór chyba lepsze dla Polski USA niż CHINY (nie mam tej pewności i chyba nikt). USA przeważają militarnie Chiny za to powoli gospodarczo, czyżby nowa wojna światowa (Rosja jak zwykle porze prawdopodobnego wygranego w zamian za wpływy w Europie Środkowej nic nowego).

    1. Maciek

      Skąd wziąłeś sensacyjna wieść, że Chiny zaczynają przeważać gospodarczo? Samo PKB i Huawei to trochę za mało. Chiny są uzależnione od USA jak narkoman. USA są im winne gigantyczne pieniądze, a Chiny muszą eksportować bo z tego żyją. Większość globalnych koncernów jest z USA, największe firmy też. USD jest światową waluta rozliczeniową, obywatele USA mają więcej nagród Nobla niż reszty świata razem wziętej. Do tego USA mają monstrualny dług publiczny i nic sobie z tego nie robią! Bo nie muszą dopóki dodał rządzi światem a one same są największym importerem. Chiny jeszcze bardzo długo nie będą w stanie osiągnąć przewagi, choć jest to możliwe za np. 40-50 lat.

    2. gosc

      juan tez jest waluta rozliczeniowa.

    3. prawieanonim

      Chyba tylko w Chinach.

  5. Cat1966

    Szybko się uwineli a nie mieli takich rakiet

    1. MateuszS

      Mieli. Mieli takie rakiety wystrzeliwane z okrętów nawodnych.

  6. Muskularny

    Ruski się niczego nie nauczył Wchodzenie w wyścig zbrojeniowy z 5 firmami US to super pomysł One tylko czekaja na dodatkowe 760 mld od Kongresu To wiecej niż rezerwy walutowe Rosji

    1. magazynier

      Słyszę jak prężysz muskuły. Ale świat to nie remiza. Ruski marzą o tym by oni wydali te miliardy, chyba już zaczęli je drukować. Problem tylko z odpornością na ataki elektroniczne różnej maści.

    2. bender

      Cóż, naiwność Amerykanów jest przysłowiowa, ale uczą się na błędach. Wpadki jak niekodowana komunikacja satelitarna z dronami czy przekierowanie przez Chiny i zamrożenie na godzinę globalnego ruchu internetowego (prawdopodobnie przechwycono zaszyfrowane dane związane z F-35) nie powinny się już zdarzyć. Moim zdaniem potencjalni hakerzy będą musieli się jednak sporo napracować. No chyba, że Amerykanie sprawią sobie chińskie 5G. Wtedy owszem mają problem.

  7. fan_club_Daviena

    Specjaliści zauważyli że nowy pocisk Tomahawk zdolny do przenoszenia ładunku nuklearnego wystrzelony został z wyrzutni Mark 41 (MK-41). Dokładnie takie same wyrzutnie Amerykanie instalują w Polsce w bazie rakietowej Redzikowo, koło Słupska.

    1. Davien

      Funku i znowu kłamiesz:) Juz sie wypowiedział płk z USAF że sa to zupełnie inne wyrzutnie niz w Redzikowie. Do tego nie ma BGM-109 z głowicami jądrowymi wiec znowu wpadłes na kiepskich kłamstwach.

    2. Olo

      No i wreszcie!! Jest szansa, niewielka wciąż moim zdaniem, ale pewna jest, na - może w perspektywie lat- nasze zdolności odstraszania za pomocą realnych "polskich kłów"!! I tylko ruskie maja problem.

    3. rED

      Ta jasne.... :D

  8. wojak

    czekam kiedy nasze wojsko będzie dysponowało takimi pociskami na naszych granicach?

    1. MTA

      Nigdy. Nikt normalny nie da taki sprzęt żołnierzom którzy operują na uzbrojeniu z lat 70/80tych. A kadra nadaje się do klękania na mszach,a nie do ćwiczeń

    2. Lepiej czasem zmilczeć

      "Nie da taki sprzęt żołnierzom"? Hm. Ciekawa konstrukcja językowa. Co do klękania, to akurat wojska rakietowe od zawsze w Polsce miały najwyższy poziom wyszkolenia i najwyższy poziom gotowości bojowej. Nikt normalny mający ciut kontaktu z WP temu nie zaprzeczy!!!

  9. Fallout4

    Podpisywanie traktatów z Rosja to strata czasu i papieru . Rosja to pokojowy kraj i nie potrzebuje żadnych traktatów do tego by zajmować po kolei sąsiadów . Wyścig zbrojeń jest zabójczy dla Rosji 30% budżetu wydają na armie a w warunkach pokoju powyżej 5% rujnuje rozwój kraju --w czasie wojny 25% mozna przez kilka lat bezpiecznie ciągnąć ale nie w czasie pokoju!!! A Chiny w razie wojny mogą sobie długi USA w ramki oprawić bo wrogowi nikt centa nie odda . Rakiety są konieczne by szybko zmiażdżyć Chiny z wody i z baz lądowych tylko muszą ich być tysiące .

    1. Muminek

      Spokojnie ... chinczycy mają niewiele ponad 1 bln tego długu ... to tyle co nic.

    2. Kiks

      To głównie papierowy dług. Jak będziesz chciał go wyegzekwować?

    3. Fami

      USA w ciągu ostatnich kilku lat pokazały ile można "dodrukować" dolarów, dokładnie tyle ile chcą i chiny sobie wytapetują wszystkie mieszkania tymi dolarami z długu, a potem się zjedzą.

  10. :))

    no to Korea Północna, Iran ... mają problemik.

    1. Palmel

      nie mają problemu oni wiedzieli o tym od dawna a są pd opieką Rosji i Chin - Korea rzadkie pierwiastki np. tytan - Rosja sprzedaje go USA tylko na 3 miesięczną produkcję samolotów a ma 95 % zasobów światowych, Iran ropa

    2. Palmel

      nie mają problemiku bo są pod ochroną Rosji i Chin

    3. Davien

      Palmel moze sie nei osmieszaj bo USa od Rosji tytanu nie kupuje tylko z Kanady lub N.Zelandii. Z Iranu nawet Chiny ropy nei chcą wiec płacz dalej:)

  11. Fami

    Polska chętnie kupi parę mobilnych i parę stacjonarnych wyrzutni skoro przeciwnik i tak już w nas celuje.

    1. Dudley

      A do czego są nam potrzebne stacjonarne wyrzutnie drogich pocisków? By wyrzucić w błoto następne miliardy? Taka broń ma sens, gdy jest trudna do wykrycia, zniszczenia, a może powodować ogromne zagrożenie. A to założenie spełnia mobilna, zakamuflowana wyrzutnia rakiet z głowicami atomowymi, a na to wujek sam nam nie pozwoli.

    2. Stefan

      A po co nam stacjonarne?

    3. Palmel

      wystarczy że Rosjanie wyłączą GPS'a jak w Syrii i rakiety zgłupieją pokazali już to jak to się robi

  12. Maciek

    Ten test miał na celu wyłącznie ostrzeżenie ruskich, że jeśli nie zbastują, USA w krótkim czasie będą mieć lądowe bgm109. Bo co innego mieliby sprawdzać odpalając pocisk z morskiego kontenera startowego, czy się da? Pewnie, że się da i o tym wiedzieli. W ciągu kilku miesięcy mogą mieć gotowa konstrukcję naziemnej wyrzutni, w ciągu kilkunastu te wyrzutnie mogą się znaleźć w Europie, czego wszyscy byśmy sobie życzyli.

    1. dyndas

      A co niby nie mają ? Ten inny kontener ma stanowić te ogromną różnicę ? Z całym tym INF od dawna była to ściema, przecież rakieta nie wie czy jest wystrzeliwana z zielonego kontenera na okręcie czy szarego na lądzie.

    2. Przeciez te wyrzutnie juz w Europie sa. AEGIS on-shore uzywa przeciez identycznych wyrzutni, a odpalanie Tomahawkow zablokowane jest tylko softwareow

    3. Palmel

      Rosja wiedziała o tym już dawno ale się tym nie chwaliła, amerykanie przygotowywali się do tego już od ponad roku a znając życie takimi informacjami się nie chwali żeby przeciwnik nie wiedział co się o tym wie

  13. wwwww

    Wygląda to na test zachowania się nośnika - naczepy podczas odpalania rakiety. A w komunikacji strategicznej - panowie nasz system będziemy mieli szybko

  14. asd

    Zaczyna się wyścig zbrojeń. Poprzedni doprowadził do upadku ZSRR. Znowu idzie fala biedy w Rosji.

  15. KrzysiekS

    Uderzenie z lądu rakietą manewrującą jest raczej kierunkowe (popatrz BGM-109G Gryphon). Tutaj widzimy wyrzutnie pionowe (najprawdopodobniej morskie) to tylko świadczy o szybkości dostosowywania się przemysłu do potrzeb USArmy. Już widzę jak nasz MON zakręci się nad nową opcją (i tak pewnie niedostępną dla nas) wydania pieniędzy których i tak nie umie wydawać.

  16. Stary Grzyb

    I bardzo dobrze, tego potrzebne są tysiące. A potem - jak najprędzej - też tysiące w nowych wersjach, ponaddźwiękowych/hipersonicznych i oczywiście stealth.

  17. staszek

    a cóż to za problem posadzić wyrzutnie od Tomahawka na platformie samochodowej? Jak czytamy w artykule powyżej technologia opracowana już dawno do systemu BGM-109G Gryphon. Traktat INF był przede wszystkim korzystny dla państw europejskich w tym Rosji. Teraz Kalibrami nikogo juz nie przestraszy bo dostanie gradem ciupag. A na Chiny USA ma pociski wystrzeliwane z samolotów i okretów w tym OP.

  18. Szach mat w jednym ruchu.

    Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka! No cóż rosjanie zaczeło się!

  19. Lld

    Przepraszam to powazny portal wiec oczekuje powaznych informacji. Amerykanie szukali pretekstu do wypowiedzenia INF bo chinczycy nie sa jego strona i posiadaja pociski średniego zasiegu. Oskarzenie rosjan o zlamanie INF to tylko pretekst dla gawiedzi, a usluzne media nie beda zbyt mocno dociekac prawdy.

    1. sos

      Czyli co? Miłująca pokój Rosja nie ma Iskanderów i to nie w badaniach , tylko w linii ?

    2. gogo

      Nawet, jeżeli tu chodzi o Chińczyków, to Rosjanie dostarczyli niepodważalnego pretekstu. Proszę wskazać, gdzie w Europie zainstalowano wyrzutnie amerykańskich rakiet objętych traktatem INF, choćby odpowiedników arsenału z obwodu królewieckiego?

    3. Davien

      Panie LLd a niby jakim zagrożeniem dla USA sa chińskie pociski średniego zasięgu??? Dla Rosji tak ale dla USA żadnym wiec juz nie zmyslaj.

  20. John

    ledwie zawiesili INF a już jest rakieta, przecież to ściema USA już wcześniej pracowały nad tą zakazana bronią, co najmniej od 4 lat dlatego wypowiedzieli INF jak już mają gotowe opracowane rozwiązania ..... ale ściema wystarczy tylko trochę pomyśleć i od razu widać komu na rękę było wypowiedzenie INF.

    1. luka

      Nic nie musieli opracowywać, bo wszystko już mieli gotowe - wystarczy załadować Tomahawka do wyrzutni takiej jak będą u nas w Redzikowie, czyli praktycznie zwykłej wyrzutnia Mk 41 takiej samej jak mają na okrętach

    2. Urko

      Tu nie było nic do opracowywania. To po prostu dowód na to, że ci, którzy mówili, że kontener niby "morskiego" tomahawka pasuje do wyrzutni naziemnych naziemnych mieli rację. Oraz że ci, którzy mówili, że się tych rakiet po prostu nie da zamontować w takich lądowych wyrzutniach, jak np. w Redzikowie, od samego początku kłamali. Czyli teraz się wszystko wyjaśniło i musimy tylko poczekać, na rozmieszczenie tych "nowych" rakiet.

    3. Wawiak

      To teraz policz sobie ile lat temu musieli złamać go ruscy.

Reklama