Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polski ciężki BWP. Pancerz i ogień wsparciem czołgów [KOMENTARZ]

Rosomak z wieżą ZSSW w Hucie Stalowa Wola
Rosomak z wieżą ZSSW w Hucie Stalowa Wola
Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl

W przeddzień Święta Wojska Polskiego zostanie podpisana umowa ramowa dotycząca ciężkiego bojowego wozu piechoty przeznaczonego dla Sił Zbrojnych RP. Głównym zadaniem tej maszyny będzie wsparcie na polu walki czołgów, w tym Abramsów. Jaki będzie nowy pojazd Wojska Polskiego?

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

O tym, że wśród umów planowanych do podpisania 14 sierpnia będzie porozumienie dotyczące bojowego wozu piechoty z Hutą Stalowa Wola, jako pierwsza poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa. Jednak nie będzie to "ciężki Borsuk", a wóz bazujący na podwoziu Krab/K9 (w niektórych dokumentach zwanego PK9). Zostanie on wyposażony w moduł uzbrojenia ZSSW-30/40 opracowany przez Hutę Stalowa Wola i WB Electronics.

Warto tutaj podać kilka słów komentarza. Po pierwsze, zarówno podwozie, jak i wieża są objęte prawami intelektualnej własności Huty Stalowa Wola. ZSSW to rozwiązanie własne, natomiast licencja na podwozie Kraba "daje nieograniczone możliwości dalszego wykorzystania tego podwozia w innych systemach uzbrojenia oraz jego produkcji na potrzeby MON, także na rynki zagraniczne", jak jeszcze w 2015 r. mówił ówczesny podsekretarz stanu w MON Maciej Jankowski.

Reklama

Co za tym idzie, oba komponenty będzie można przekonfigurować na potrzeby ciężkiego bojowego wozu piechoty. Dodajmy, że baza techniczna i technologiczna dla nowego ciężkiego bwp jest bardzo dobrze przetestowana. Oprócz przejścia programu badań Krab sprawdza się w warunkach bojowych na Ukrainie, gdzie zbiera pochwały za niezawodność, właściwości jezdne i dzielność terenową. Z kolei ZSSW-30 to efekt wieloletniej pracy badawczo-rozwojowej i bardzo kompleksowego programu badań, które zakończono pozytywnie w 2021 r. Obecnie jest w produkcji seryjnej, a kilka wież zintegrowanych z Rosomakami ma zostać oddanych wojsku już w bieżącym roku. W nieco zmodyfikowanej konfiguracji moduł uzbrojenia trafi również na Borsuki. Zatem ciężki bwp będzie "złożony" z dwóch sprawdzonych komponentów, oczywiście zmodyfikowanych i dostosowanych do odpowiedniej konfiguracji.

Jaki będzie polski ciężki BWP?

Jak może wyglądać ta konfiguracja? Podwozie Krab/K9 zmodyfikowane przez polskich inżynierów to bardzo elastyczna konstrukcja, mogąca przenieść masę do 50 ton przy zachowaniu dobrych parametrów ruchliwości. Oczywiście nie będzie wyposażone w artyleryjską wieżę z haubicą. Można zatem spodziewać się, że układ jezdny oraz wanna kadłuba zostaną przekonstruowane w celu zapewnienia wysokich parametrów odporności, zarówno balistycznej, jak i przeciwminowej.

Sprawdzone podwozie aramtohaubicy Krab będzie stanowić bazę dla polskiego ciężkiego bwp
Sprawdzone podwozie aramtohaubicy Krab będzie stanowić bazę dla polskiego ciężkiego bwp
Autor. Jerzy Reszczyński

Przy tej masie wóz raczej na pewno będzie odporny na ostrzał nowoczesnych armat automatycznych. W trakcie prac rozwojowych mogą też zostać wykorzystane doświadczenia z opracowywania 28-tonowego (w bazowej konfiguracji) Borsuka, przy czym bazą będzie Krab/K9. Dzięki temu konstrukcyjny zapas nośności będzie tu dużo większy, co zdecydowanie ułatwi opancerzenie pojazdu. Oczywiście ciężki bwp zostanie przekonstruowany tak, by zapewnić wysoką ergonomię dla drużyny piechoty. I będzie również posiadać zapas energii elektrycznej do instalacji dodatkowych takich podzespołów, jak choćby aktywny system ochrony pojazdu (ASOP) klasy hard-kill (kinetycznie zwalczający pociski przeciwpancerne). Oczywiście ten ostatni nie musi być od razu zamontowany na pojeździe, ale może z nim zostać zintegrowany w trakcie produkcji. W krajach anglosaskich takie podejście określa się mianem "fitted for, but not with".

Czytaj też

Wieża ZSSW

Drugim systemem, który zostanie wykorzystany w budowie polskiego ciężkiego bwp, jest wieża ZSSW-30/40. To polska konstrukcja, opracowana w ramach pracy rozwojowej realizowanej od 2013 r. W podstawowej wersji dysponuje armatą automatyczną Bushmaster II Mk44S kalibru 30 mm, karabinem maszynowym 7,62 mm i wyrzutnią ppk Spike-LR/LR2. Wszystko integruje system kierowania ogniem Grupy WB, a "oczami" wieży są dwie niezależne głowice optoelektroniczne produkcji PCO. Ponadto funkcjonalność wieży jest systematycznie rozwijana, a otwarta architektura ułatwi jej modernizację w przyszłości, podobnie jak dodawanie kolejnych podsystemów.

Zarówno system kierowania ogniem, jak i głowice optoelektroniczne mają bardzo wysokie parametry. Natomiast armata jest dostosowana do użycia kilku rodzajów amunicji, w tym programowalnej. Jej wersja Mk44S (ang. "Stretch") ma dodatkowo możliwość zmiany kalibru z 30 x 173 mm na 40 x 180 mm (w materiałach prasowych określaną mianem Super Forty) poprzez wymianę zaledwie kilku elementów, możliwą do wykonania w krótkim czasie i nawet w warunkach polowych.

Czytaj też

Nowa amunicja przewyższa dotychczasową nie tylko pod względem zdolności do skutecznego rażenia celów opancerzonych (amunicja przeciwpancerna), ale i tych bardziej "miękkich" (umocnienia, siła żywa, stanowiska ppk, bezzałogowce), za pomocą amunicji programowalnej, a to dzięki większej liczbie odłamków.

Ostatecznie, w trakcie rozwoju konstrukcji, ZSSW-30 otrzymała zamiast importowanych polskie przyrządy optoelektroniczne z PCO. Są nimi dwuosiowo stabilizowane głowice GOD-1 i GOC-1.
Ostatecznie, w trakcie rozwoju konstrukcji, ZSSW-30 otrzymała zamiast importowanych polskie przyrządy optoelektroniczne z PCO. Są nimi dwuosiowo stabilizowane głowice GOD-1 i GOC-1.
Autor. Jerzy Reszczyński/Defence24.pl

I właśnie ciężki bwp jest dobrym kandydatem do przenoszenia takiego uzbrojenia. W przeciwieństwie do lżejszego Borsuka dużo łatwiej będzie bowiem wygospodarować miejsce na odpowiedni zapas amunicji drugiego rzutu. Wieża może też zostać zmodyfikowana w celu zwiększenia jej odporności na ostrzał. Ale zmiany w konstrukcji ZSSW-30 to "nie pierwszyzna". Bo już Borsuk ma (w pewnym zakresie) zmodyfikowany moduł uzbrojenia w stosunku do tego używanego w Rosomaku, a prace i badania przebiegają sprawnie. Wiele wskazuje więc na to, że tak może być i w tym wypadku.

Do czego ciężki BWP?

Warto też odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób będzie stosowany ciężki bwp. Do wybuchu pełnoskalowej wojny na Ukrainie w Wojsku Polskim funkcjonował dogmat, że wszystkie bwp (oraz kołowe transportery opancerzone w wersji bojowej) mają być zdolne do pokonywania przeszkód wodnych pływaniem. Często utrudniało to modernizacje istniejących wozów (KTO Rosomak, BWP-1). Ów "dogmat o pływalności" po raz pierwszy zakwestionowano w Strategicznym Przeglądzie Obronnym z 2017 r., ale zarówno ten, jak i wiele innych wniosków do czasu pełnoskalowej wojny poszły w odstawkę.

Czytaj też

Obecnie zakłada się, że pływające Borsuki będą narzędziem walki piechoty zmechanizowanej, wspieranej przez czołgi i inne systemy walki. Z kolei ciężki bwp ma być używany w 18 Dywizji Zmechanizowanej, której orężem będą Abramsy, ale być może również w brygadach pancernych.

Głównym zadaniem ciężkich bwp (oraz ich desantu) będzie wsparcie czołgów na polu walki. Można nawet zaryzykować tezę, że ich pododdziały będą tworzyły tzw. piechotę pancerną (ang. "armoured infantry"), ściśle specjalizującą się we wsparciu czołgów. Oznacza to, że będą miały za zadanie działać w jednym ugrupowaniu z czołgami i zwalczać szerokie spektrum celów, które mogłyby przeszkadzać czołgom w wykonywaniu ich podstawowych zadań, czy to w obronie czy w natarciu.

Polskie Abramsy Abrams
Polskie Abramsy
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej Twitter

Ciężkie bwp będą więc miały za zadanie prowadzić ogień z armat automatycznych do nieprzyjacielskich wyrzutni ppk, pododdziałów piechoty, bezzałogowców, lekkich pojazdów itd., towarzysząc czołgom i zabezpieczając je przed zagrożeniami. Dlatego tak ważne jest zapewnienie im maksymalnie zbliżonego do czołgów podstawowych stopnia ochrony. Nie bez znaczenia jest też świadomość sytuacyjna.

Czytaj też

Swoją drogą, na "dużym, ciężkim", nieobciążonym wymogiem pływalności podwoziu Krab/K9 można myśleć nie tylko o aktywnym systemie ochrony pojazdu, ale i na przykład integracji bezzałogowca, choćby na niektórych pojazdach, np. tych przewożących drużyny wsparcia w pododdziałach. Jeśli prace rozwojowe okażą się sukcesem. Wiele na to wskazuje, bo budowane od lat 2013-2014 "klocki", czyli wieża ZSSW i podwozie Krab/K9, reprezentują naprawdę wysoki poziom, zatem nowy pojazd zapewni nie tylko duże zdolności bojowe, ale i możliwości rozwoju. A swoją drogą, czy krytykowana przed laty przez wiele środowisk szybka i skuteczna integracja wieży Kraba na podwoziu, którego technologię pozyskano z Korei, nie może tu służyć - oczywiście z zachowaniem proporcji, bo konieczne będą zmiany konstrukcyjne - za chlubny przykład?

Czytaj też

Reklama

Komentarze (29)

  1. Wuc Naczelny

    Co oni się uparli na tego durnego drona. Przecież to jest jak różowa kokardka na lufie Abramsa, szlag to trafi po prierwszym kontakcie ogniowym z przeciwnikiem.

    1. Macorr

      a nie że dron będzie kilka, kilkanaście/dziesiąt km przed BWPem i wypatrywał wroga i podawał namiary dla spike czy czy artylerii?

    2. Wuc Naczelny

      @Macorr no przestań, a jek załoga wozu pancernego ma odzyskać drona, spowrotem sam wleci w wyrzutnię? To wszystko brednie z wystrzeliwaniem dronw z pojazdów pancernych. Delikatne, skompliukowane i lekkie technologie latające zupełnie się nie łączą ze środowiskiem pancernym podlegającym ostrzałowi. W ogóle ludzie nie kumają jak dużo miejsca jest potrzebne do przygotowania takiego drona do misji.

  2. Thorgal

    Zastanawiam się jak sprzęt,( BWP-y) który będziemy produkować będą się różnić dla naszego wojska i na eksport.

  3. SZAKAL

    BORSUK ma być opancerzoną amfibią i dlatego dodatkowe opancerzenie go w celu zwiększenia jego odporności balistycznej , jest oczywiście nonsensem , tym bardziej , że straciłby w ten sposób zdolność pływania. Natomiast zbudowanie nowego BWP w na podwoziu K9 jest jak najbardziej świetnym pomysłem , tym bardziej , że podobno inżynierowie z HSW już od dawna nieoficjalnie pracują nad takim wozem. Miejmy nadzieję , że nowy , dobrze opancerzony BWP powstanie relatywnie w krótkim czasie , bo istnieje pilna potrzeba jego posiadania przez nasze siły zbrojne. Nowy BWP powinien mieć ochronę balistyczną na poziomie co najmniej z przodu 6+ a z boków 5 . Być może trzeba będzie skorzystać z kontaktów Hanwha z izraelską firmą PLEASANT w sprawie pancerzy kompozytowych dla naszego BWP , takich samych jak zastosowanych w REDBACKU dla Australii.

    1. hermanaryk

      Wiele zależy od terenu, na którym przyjdzie borsukom działać. Dopóki będą operowały na "przydzielonym" im terenie północno-wschodniej Polski, to podstawowej konfiguracji nie ma sensu zmieniać. Jeśli natomiast trzeba będzie je przerzucić na południe, mocniejszy pancerz będzie bardzo wskazany, nawet kosztem pływalności.

    2. skition

      Ciekawe jakim cudem? Rzeka Narew wysycha. Poziom wody w Ostrołęce spadł do 36 centymetrów .Trend jest spadkowy czyli może być tylko gorzej, a zapowiadane są upały. Ba Bugu we Frankopolu jest 81 centymetrów.. Biebrza w Sztabinie ma 20 centymetrów czyli za mało dla Borsuków. Lepiej pontonem.Np. Zodiac Milpro Futura Commando 470 . No chyba ,że to na jezioro Niegocin? Albo przyjdzie im czekać na deszcz, ale mogą się nie doczekać .Ja już czekam 6 lat i dalej się nie doczekałem .Ostatnio jako tako poziom wody był w roku 2017.

    3. skition

      Oczywiście pływać to może tylko na północ od Augustowa .Na południe to już nie za bardzo. W Biebrzy w Sztabinie jest tylko 20 centymetrów wody ,więc w Biebrzańskim czy Narwiańskim Parkach Narodowych bardziej by były efektywne "swamp buggy" np. rosyjski ATV Sherp , choć na Ukrainie nosi on nazwę Bohun.

  4. "Pułkownik" Michał

    W niektórych komentarzach pojawiają się ciekawe koncepcje wersji specjalistycznych ciężkich bwp z wyrzutniami dronów i amunicji krążącej. Ja bym zaproponował by dorzucić analogicznie do podwójnej wyrzutni Spike, podwójną wyrzutnię Pioruna, wpiętą w IBCS. ;)

    1. Seb66

      Wystarczy wrócić i wreszcie ją zrealizować - koncepcję wieży AMUR, proponowanej jakże dawno dla Rosomaka. I taki wóz zamiast totalnie chorej koncepcji Rosomaka-S zapewnił by jednoczesne i do tego towarzyszące Rośkom w natarciu wsparcie ppanc i plot "2w1"! A po drugie, po opracowaniu dodatkowej wersji AMURA, w postaci autonomicznego modułu, mógłby być on składowany w magazynie, a na czas "W" ustawiany na pace dowolnego samochodu ciężarowego w roli kolejnego środka ogniowego współpracującego np. w funkcji plot z Popradem czy też właśnie ICBS, a podążając w drugiej linii za Rosomakami mogłyby także prowadzić ogień ppanc pozahoryzontalny nie narażając się na bezpośredni kontakt z wrogiem.

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Ciężki BWP w istocie powinien być GŁÓWNYM wozem bojowym nowego pola walki. Z załogą do obsługi broni precyzyjnej pozahoryzontalnej, z ZSSW większego kalibru - ale - drugorzednie do zwalczania wrogich BWP czy niszczenia innych celów - bo w pierwszym rzędzie do zadań plot - zwłaszcza niszczenia dronów. Zamiast desantu pechocińcow - winna być drużyna operatorska. wpięta real-time w C5ISTAR/EW z AI, zajęta sytuacją taktyczną i operowaniem dronami i efektorami precyzyjnymi. Sam BWP - otoczony też dronami lądowymi i lotniczymi dla jego wsparcia - np. dronami zapewniającymi forsowanie pól minowych czy dronami ewakuacji technicznej czy dronami transportowymi, ewakuacyjnymi czy WEM [jak izraelski AIR ONE].

    1. Prezes Polski

      Jest pewna nadzieja, że tego typu rozwiązania zostaną wdrożone. Jakiś czas temu odbyło się ćwiczenie pola walki przyszłości z wykorzystaniem wszystkich dostępnych nowomodnych środków. W którymś momencie wojsko może uznać, że musi się zaadaptować do nowych wymagań. Choćby dlatego, że demografia jest nieubłagana i może być duży problem z obsadzeniem tych ok. 2 tys. kto i bwp. Łącznie potrzeba będzie ok. 15 tys. żołnierzy samego desantu i ok. 6 tys. załóg! To jest ze trzy razy więcej niż w tej chwili liczą te oddziały.

  6. Thorgal

    Ja do tego ciężkiego BWP proponuję wieżę M120 i CKM....

  7. RGB

    Jest trochę niejasności w informacjach na temat ciężkiego BWP. W D24 (w obu artykułach) jest przekaz że ciężki BWP będzie budowany w oparciu o przekonstruowane podwozie z K9/Krab. Wolski mówił u siebie na kanale że odwrotnie, jedynie co będzie wzięte z K9 to elementy układu jezdnego, a reszta będzie zaprojektowana od zera, albo wzięta z Borsuka, (oczywiście po odpowiednim przeprojektowaniu i dostosowaniu). W lutym w HSW prezes Chwałek wypowiedział się w tym samym duchu. Miejmy nadzieję że to pójdzie właśnie w tym kierunku.

    1. Paweł P.

      Naprawdę myślisz, że od zera będą robić? "Małego" Bruska zrobiono, testowano, przy okazji sprawdzano "grubasa" – na 100% chociażby via rendery, choć wątpię. Zawieszenie jet elastyczne, nie musi pływać, wiec wannę inaczej zrobią albo już zrobili. Damy radę. Musimy.

    2. Prezes Polski

      To będzie podwozie k9 i kadłub k9, podwyższony, żeby się chłopakom głowy mieściły, do tego lepszy pancerz. Jaki nie wiadomo, ale z przodu zapewne warstwowy, z boku pojedynczy z ceramika plus być może era. Borsuk się nie nadaje, bo kształt wanny ma dostosowany do pływania, przez co wygląda, jak ponton na gąsiennicach. Przednia dolna płyta jest wysoka i pod bardzo małym kątem, nie optymalną do rykoszetowania pocisków. Boki kadłuba to keson, dobry do pływania, bez sensu w ciężkim bwp.

  8. Sybilla

    Amerykanie dobrze współpracują z Ukrainą, obserwują i wyciągają wnioski z wojny w Ukrainie. Wczoraj pojawił się film z Ukrainy jak żołnierze chwalili, a ruscy wyrazili uznanie dla uzbrojenia M113. Czyli dla ciężkiego karabinu maszynowego kal. 12.7 mm. Okazuje się, że w walce okopowej jest bardzo skuteczny. I w tym amerykańskim przetargu jest on właśnie wymogiem. Oprócz armaty kal. 50 mm i karabinu kal. 7.62 mm. I w tym kierunku powinno iść też nasze uzbrojenie Borsuka. Ale pewnie nie pójdzie. Wyciąganie wniosków i modernizacje sprzętu nas przerasta, bo potrzebujemy na to kilkadziesiąt lat. A chcemy produkować jak najszybciej, więc modernizacja ZSSW-30 niestety nie wchodzi w grę. A szkoda nie brać doświadczeń z wojny. Im większa siła ognia tym lepiej.

    1. Markus

      NA Ukrainie !!

  9. xdx

    Wszystko fajnie ale mam nadzieje iż ktoś z mon zauważy iż BWP przyszłości us Army będzie posiadał minimum 50mm armatę już nie mówiąc o elektronice , warto byliby spojrzeć w jakim kierunku się rozwija ten program.

    1. Sybilla

      Dokładnie tak. Amerykanie dobrze obserwują wojnę w Ukrainie i wyciągnęli już wnioski, że taki BWP powinien mieć armatę kal 50 mm, ale co ważniejsze to dodatkowo CKM kal. 12.7 mm, który jest bardzo chwalony przez Ukraińców w M113 w walce okopowej. I standardowo jeszcze karabin kal. 7.62 mm. Niestety nikt na to nie zwraca uwagi w Polsce. Myślą, że jedną armatą kal. 30 mm wygrają z ruskimi w walce okopowej. Trzeba wroga przytłoczyć. A do tego idealny jest CKM 12.7 mm. Większa armata jest dobra do walki w mieście.

    2. Prezes Polski

      Sybilla chodzi o to, żeby do walki okopowej nie dopuścić. Wojna na wyczerpanie to najgorsze, co nam się może zdarzyć. Ukraińcy do tego dopuścili, bo mieli za słabe rezerwy żeby przejść do działań manewrowych, nie mają dobrze rozwiniętego dowództwa wyższych szczebli, przez co koordynacja działań na poziomie powyżej brygady zawodzi. Dali ruskim pół roku na zbudowanie umocnień polowych-szaleństwo. My tworzymy w tej pięść pancerną, która ma zgnieść sowietów. Ok. te 50mm by się przydało, ale zssw tego nie uniesie. Nowa wieża - kolejne lata badań. Trzeba iść w 40mm. To też jest zabójcza broń. Obejrzyj testy cv90 z amunicją programowalną. Nic w okopie nie przetrwa ostrzału.

  10. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd To wszystko - oparte na sieciocentryczności, rojach dronowych powietrznych i lądowych, pozahoryzontalnych efektorach precyzyjnych - już jest na wystarczającym poziomie technicznej dojrzałym do zbudowania nowego poziomu walki ery RMA - trzeba "tylko" pokonać: bezwładność myślenia i przestarzałe regulaminy z zimnej wojny. Powtórzę - walka ogniem bezpośrednim to przeżytek, tak, jak i desant i walka piechoty. Rozstrzyga rozpoznanie i pozycjonowanie zdalne i rozległe dronowe] i projekcja siły pozahoryzontalna, skalowalnymi efektorami precyzyjnymi. Zupełnie inne użycie, zupełnie inna koncepcja - z ludźmi jako operatorami wpietymi w nadrzędny kompleks C5ISTAR/EW z AI - zapewniający real-time jednoczesne zsynchronizowane działania od poziomu taktycznego przez operacyjny, a sumarycznie na poziomie strategicznym.

    1. Gugluk

      Niestety teren na obecną chwilę zajmuje/broni piechota.

  11. ALBERTk

    Czy ta wieża ZSSW dla ciężkiego bwp też nie powinna zostać dodatkowo zabudowana i opancerzona?

    1. Był czas_3 dekady

      "Wieża może też zostać zmodyfikowana w celu zwiększenia jej odporności na ostrzał. Ale zmiany w konstrukcji ZSSW-30 to "nie pierwszyzna". Bo już Borsuk ma (w pewnym zakresie) zmodyfikowany moduł uzbrojenia w stosunku do tego używanego w Rosomaku, a prace i badania przebiegają sprawnie. Wiele wskazuje więc na to, że tak może być i w tym wypadku."

    2. Davien3

      @Był czas_3 dekady Wieza ZSSW-30 nie jest jeszcze uzywana na Rosomakach poza prototypem powstala ona pod Borsuka i własnie z powodu wzmocnienia opancerzenia Rosomak ma za mały zapas pływalnosci

    3. Był czas_3 dekady

      Davien3@- Oczywiście, że wieża dla Rosomaka nie jest jeszcze używana "a kilka wież zintegrowanych z Rosomakami ma zostać oddanych wojsku już w bieżącym roku". Ppoza tym, to chyba źle zrozumiałeś tekst autora D24. Raczej wynika z niego, że najpierw była wieża dla Rosomaka, później ją zmodyfikowano dla Borsuka, a następnie może być zmodyfikowana pod ciężkie podwozie BWP.

  12. wert

    tylko małym dzieciom może się wydawać że zakup uzbrojenia wynika tylko z funkcji militarnej. To były są i będą zakupy z dużą dozą polityki. Tak jak my nie chcąc być bardziej uzależnieni od gebelsów staramy się nic tam nie kupować tak jankesi którzy chcą ich ZWIĄZAĆ włączają ich ekstra do F-35 czy forują Lynxa. O cesjach celnych i innych udogodnieniach nie wspominając. Kiedyś forowali wspólnego dekla, zdecydowały detale. Polska nie chcąc być skazane na ten, dzis zgodny niestety, duet MUSIAŁA się zwrócić w inną stronę. Wyboru praktycznie nie ma. Tylko Korea, w jakimś stopniu może Japonia. Skoro podwozie K9 ma być bazą ciężkiego BWP jest dobrze. Wygląda na win-win

  13. Dudley

    Może przy tej okazji, zintegrować z wieżą armatę CTA 40mm do amunicji teleskopowej? Daje to parę korzyści oprócz zwiększenia możliwości penetracji celów lepiej opancerzonych, i zastosowania pociskow programowalnych. To zwiekszenie zapasu przewożonej amunicji, lepsza pozycja negocjacyjna w rozmowach z Northrop Grummanem czyli producentem i potencjalnym licencjodawcą Bushmastera, oraz zdobywanie doświadczenia przez konstruktorów.

    1. OptySceptyk

      Nie ma cudów, Bushmaster nie będzie chodził na teleskopach. A szkoda, bo rzecz jest dobra.

    2. Davien3

      @Dudley wieza ZSSW-30 juz moze uzywac Bushmaster II 40mm bez zadnej integracji

    3. Dudley

      OptySceptyk, Davien3. Chyba niezbyt jasno się wyraziłem, nie chodzi o wymianę lufy i zamka w Bushmasterze na 40mm, bo to jest oczywista oczywistość i o tym piszą w artykule. Ale o integracji nowej armaty Nextera i BAE do amunicji teleskopowej 40mm.

  14. bezreklam

    I wozy z Koreii . DUzo typow bedzie razem mozna sie pogubic

    1. von Schomberg

      Redbacków nie będzie. Opinie naszych wojskowych po testach były bardzo krytyczne. Stąd - ciężki bwp na podwoziu z Kraba.

    2. Chyżwar

      Nie będzie BWP z Korei,. Co prawda australijski przykład pokazuje, że są lepsze od wielkoniemieckich pojazdów, ale na naszym poligonie wyszło, że i tak są do bani.

    3. Davien3

      @Chyzwar sa tak "lepsze" ze USA ich zwyczajnie nie chciało nawet w swoim przetargu a niemiecki Lynx sie załapał.

  15. Adamus13

    A może do wsparcia człgów zamiast desantu, przedział z wyrzutniami dronów lub amunicji krążącej.

    1. Davien3

      @adamus13 a kto ta amunicje krążaca bedzie obsługiwał jak kazdy dron wymaga operatora?

    2. Paweł P.

      @Davien3 takie czasy, że mogą w grupie – wykonać cel, komunikując się, wypracowywując najlepsze podejście.

    3. Ralf_S

      Do tego będzie Ottokar Brzoza.

  16. OptySceptyk

    Ta "wymiana lufy w warunkach polowych" to tylko dla dziennikarzy. To znaczy, owszem, można lufę wymienić, tylko co z tego? Najpierw trzeba by zakupić jakąś amunicję 40mm, stworzyć kolejny system logistyczny, albo całkowicie wymienić istniejący, no i zakupić niezbędne części. To wszystko jest bardzo poważną operacją, przy której polowa wymiana lufy jest kompletnie nieistotna.

    1. Prezes Polski

      Weź przestań. Ukraińcy mają w tej chwili wszystkie znane rodzaje amunicji i posowieckie i natowskie. Bwp z amunicją 7,62, 12,7, 14,5, 20, 25, 30, 40. Jakoś to ogarniają, a nie mają wdrożonych pełnych procedur NATO. Zapewniam cię, że logistycznie to nie będzie nawet średniej trudności zadanie. Inna sprawa, że wymiana luf w warunkach polowych - po co? Grot też jest modułowy, tylko po co zmieniać wariant podstawowy w bezkolbowy?

  17. Książę niosący na plecach białego konia

    Powinieneś być w stanie wystrzelić wiele pocisków kraba i pocisków w krótkim czasie, jak z karabinu maszynowego. Broni się przed atakami wrogich pocisków, kul armatnich, pocisków i min, ale broń musi odbijać i trafiać w broń wroga. Oprócz tego, że może brodzić, musi umieć nurkować, a załoga musi przetrwać 30 dni pod wodą bez zapasów, a także musi być w stanie hodować zwierzęta hodowlane z owoców i warzyw, aby zapewnić czyste powietrze i produkcję żywności.

  18. Prezes Polski

    Mam takie pytanie do zorientowanych. Czy ta wieża zssw to już ostateczny prototyp? Chodzi mi o to, że optyka nie jest chroniona szkłem kuloodpornymi. Trochę mnie to niepokoi.

  19. Chyżwar

    Niech robią. Byle powerpack nie pochodził z "sojuszniczego" państwa leżącego za naszą zachodnią granicą.

  20. Wuc Naczelny

    Tyle, że podwozie Kraba nie powstało do zapewnienia ani dobrej ochrony przeciwminowej (prześwit) ani do specjalnej zwrotności, ani do dobrej ochrony balistycznej (durne kąty z przodu i ztyłu), tylko do zapewnienia niskiego nacisku jednostkowego na grunt i jazdy praktyczne po prostej. Co do armaty 40mm, brzmi jak durny pomysł. Bushmastery 30mm będzia miało kilkaset rosomakw, kilkaset borsuków, a tu chcą dal 200-300 sztuk ciężkiego bwp nietypowy kaliber?

    1. tkin ważny

      Osama bin Laden= Bushmastery mają dwie zamienne, wymienne lufy 30 i 40 mm. Strzelają z 30-stki, a jak się im znudzi zmiana lufy, poprawiają 40-stką, w każdym wozie. Od sytuacji będzie zależało, która lufa będzie w użytku.

    2. Seb66

      Dokładnie jak piszesz. I oni chcą przekonstruowac wannę? Znaczy obecna jestpo prostu do....bani!! Nie ten.ksztalt, nie te kąty, i... nie to zawieszenie! Więc to będzie konstrukcja od podstaw! Ile LAT to potrwa, gdy HSW już ma solidnie zaawansowany projekt ciężkiego Borsuka? Szykują kolejnego koszmarnego "latającego Kryla "? Zssw do zwalczania dronow? Z jej śmiesznymi kątami podniesienia i brakiem szybkich napędów wieży? Co z tego że wieża może strzelać ABM, skoro MON "olewa" zakupy te amunicji? Jaka armata 40mm. Kiedy ? JAK? Za 10 lat? Przy "skuteczności" MON np. w 13-o letnim bezskutecznym inegrowaniu Spike na Hitfistach, przy Baobabie "projektowanym" od...2007? Przy "Krylu'? Przy "Andersie"? Przy polskim granatniku 40mm? "

    3. Essex

      Seb66.....co ty lykasz? Same bzdury i jakies fantazje....HSW ma juz ciezkiego Borsuka? Chyba w snach.....sprzedajemy Rodomaki????? Komu? Ukraine sobie daruj

  21. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Cięzki BWP pełnoskalowego pola walki, gdzie króluje artyleria precyzyjna dalekiego zasięgu i drony - musi spełniać wymogi: 1) wpięcie SIECIOCENTRYCZNE w pełne rozległe mutidomenowe pole walki real-time 2) PRCYZZYJNE efektory POZAHORYZONTALNE [np. kppanc Brimstone 3 czy Spike NLOS NG, ale także z głowicami np. termobarycznymi] jako uzbrojenie GŁÓWNE 3) napęd HYBRYDOWY czyli kontrolowana sygnatura termiczna i akustyczna i znacznie podwyższona mobilność taktyczna i operacyjna, w tym forsowanie przeszkód wodnych z marszu i bez zabójczych koncentracji przeprawowych 4) pancerz nakierowany głównie na zagrożenia "top-attack" ze strony kppanc, artylerii precyzyjnej ogniem pośrednim i na drony/amunicję krążącą Przypomnę: w wojnach w Zatoce to Bradleye z kppanc zniszczyły więcej czołgów, niż Abramsy - w warunkach pełnoskalowej wojny opartej o sieciocentryczność i pozahoryzontalne pole walki - to BWP z pozahoryzontalnymi efektorami będą jeszcze ważniejsze od czołgów

    1. ciekawy1

      Nie za dużo śliwek w barszczu;) POZAHORYZONTALNE efektory mogą być na niszczycielach czołgów, bo BWP nie do tego chyba służą. Broń ppanc na BWP jest przede wszystkim środkiem samoobrony w starciu, podczas desantu drużyny, i wsparcia tej drużyny, gdzie kontakt z przeciwnikiem jest na znacznie mniejszych odległościach. Poza tym, w takim razie jaki byłby sens wpięcia SIECIOCENTRYCZNEGO, gdzie to właśnie przez ów wpięcie informacje powinny biec do niszczycieli i innych nośników efektorów POZAHORYZONTALNYCH celem skutecznego rażenia przeciwnika. Wydaje się, że BWP powinien przekazywać informacje, a oddalona artyleria bądź OTTOKAR, bądź drony, bądź inne nośniki (Apache ah-64 itd.) powinny reagować.

  22. SPQR

    Oby konstruktorzy wzięli pod uwagę minimum 8-osobowy desant. Duży i ciężki, dobrze opancerzony, z systemem hard-kill. Aż się prosi o większy desant.

    1. kskiba19

      Zrobią to o co zostaną poproszeni

  23. robbo2k

    I dlatego lekki Borsuk trafia do 1WBP do batalionu Biała Podlaska gdzie w batalionach pancernych są Abramsy... Tysiac lat planowania. O tym iz K9 na gasienicach trafiły do kołowej 21BSP nawet przez "litość" nie wspomnę (Zirawica bedzie czescia 19BZ ta ta brygada co miała juz czołgi ale "zagineły".

    1. wert

      nie doczytałes że FEP właśnie tarfiły do Żurawicy. Szkoda, tylko litośc pozostała

    2. szczebelek

      Ale nie będą tam na zawsze obecnie trend jest taki, że lepiej mieć K9 jako wsparcie niż kołowy AHS 155 , którego nie ma i tak samo z Borsukami będzie, że lepiej mieć na czym jeździć niż udawać, że jednostka posiada sprzęt 🤣

  24. tkin ważny

    Chciałbym zwrócić uwagę na jedno a mianowicie na zakup licencji na podwozie od Koreańczyków - "... natomiast licencja na podwozie Kraba "daje nieograniczone możliwości dalszego wykorzystania tego podwozia w innych systemach uzbrojenia oraz jego produkcji na potrzeby MON, także na rynki zagraniczne", Jedyny taki udany zakup a dodatkowo produkowany przez nasz przemysł i modernizowany bez ograniczeń, wykorzystywany w wielu rodzajach sprzętu, że o sprzedaży zagranicznej jak choćby Kraby do Ukrainy nie wspomnę. Porównajmy Rosomaka, którego przetestowaliśmy na wojnie udoskonaliliśmy, włożyliśmy swój potencjał i g... . Rosomaka też sprzedajemy ale warunki są inne. W biznesie chytry traci dwa razy. Raz, że nie sprzeda, a dwa że zyska konkurencję. Mam nadzieję, że Bushmasterami i innym sprzętem też tak będzie. Nie ma co płakać biznes to biznes. Tylko dlaczego biznes robią inni ... .

  25. bezreklam

    AAA no i Bushmaster II - licencja na atamete ...inaczej roznie moze byc. Zwlaszcza ze tego bedzie tysiace i ....mozan by siliki sie nauczyc samemu robic tez

    1. Odyseus

      Prezes HSW , parę miesięćy temu już informował o jakiś wstępnych rozmowach na temat licencji

Reklama