Reklama

Po Borsuku – Ratel

Pływający bojowy wóz piechoty Borsuk
Pływający bojowy wóz piechoty Borsuk
Autor. Defence24.pl

Warto będzie zapamiętać MSPO 2025 z wielu powodów, nie tylko jako „wulkan dronów i systemów antydronowych”, ale także z tego powodu, że będzie to czas i miejsce premiery chyba najbardziej ambitnego w swoich założeniach BWP na świecie.

Borsuk, dojrzewający przez kilka lat, wszedł w fazę produkcji seryjnej, zatem został już „oswojony”, jest w zupełnie innym miejscu rozwoju projektu. CBWP dopiero się rodzi. Dotychczas HSW SA udostępniała mediom tylko wybrane wizualizacje tego projektu. Każda ich prezentacja wzbudzała olbrzymie zainteresowanie, dyskusje, wywoływała setki komentarzy. Podczas MSPO to, co znane jest tylko od tej strony, ma swoją spektakularną premierę. Nie, jeszcze nie jako prototyp, demonstrator technologii czy pełnowymiarowy model. Pojazd zostanie zaprezentowany jako wykonany technologią druku 3D perfekcyjnie odwzorowany model w skali 1:4. W trakcie jego budowy opierano się na specjalnie przygotowanym dla wykonawcy modelu „wyciągu” z oryginalnej dokumentacji konstrukcyjnej.

Można go będzie obejrzeć w bardzo reprezentacyjnym usytuowaniu na stoisku ekspozycyjnym PGZ, tuż obok pierwszego seryjnego egzemplarza produkcyjnego dość dobrze już opatrzonego Borsuka.

Czytaj też

Po raz pierwszy ujawniona zostanie nazwa, jaką najprawdopodobniej otrzyma nowy pojazd: Ratel. Tak nazywa się drapieżny ssak (Mellivora). Wyglądem, wielkością i sposobem poruszania się przypomina nieco rosomaka. Zalicza się do rodziny łasicowatych, zamieszkuje lasy, zarośla, stepy i sawanny Afryki wokół Sahary, oprócz dżungli Afryki Środkowej, Azję Południową, aż po Nepal. Jest mięsożerny, ale nie gardzi też owadami, ptakami i ich jajami, płazami, gadami, atakuje również jadowite węże, drobne ssaki, uzbrojony w ostre zęby i pazury uznawany za zwierzę wyjątkowo niebezpieczne i bojowe, a jednocześnie – za sprawą grubej skóry okrywającej tułów, która skutecznością przypomina kamizelkę kuloodporną i z tego tytułu zapracowała na jego miano „najtwardszego zwierzęcia świata” – wyjątkowo odporne na ataki innych drapieników.

Myśliwi twierdzą, że kula ze sztucera nie zawsze ją przebije, więc zabić to zwierzę można tylko celnym strzałem w głowę. Prowadzi dzienno-nocny tryb życia, z równą zwinnością porusza się po trudnym terenie, jak i po drzewach. Dzięki tym przymiotom bywa określany trzema słowami: Kuloodporny, Nieustraszony, Nieśmiertelny. Do tego gatunku zalicza się też ratel miodożerny (Mellivora capensis), miodożer, daw. pszczoło-jamnik.

Ciężki BWP – różne fazy powstawania koncepcji i projektu. Widać, jak od projektu wyjściowego z sześcioma parami kół nośnych zmieniała się wizja pojazdu, który ostatecznie ma mieć siedem par kół.
Ciężki BWP – różne fazy powstawania koncepcji i projektu. Widać, jak od projektu wyjściowego z sześcioma parami kół nośnych zmieniała się wizja pojazdu, który ostatecznie ma mieć siedem par kół.
Autor. HSW

Może być trafniejsza nazwa dla pojazdu, jakim ma być CBWP ze Stalowej Woli? Ba!

Właśnie, nazwa… Od czasu rozpoczęcia prac nad programem Borsuka towarzyszy mu długa i mocno opisowa nazwa: Nowy Pływający Bojowy Wóz Piechoty. Miała ona swoje uzasadnienie na wstępnym etapie prac, choć dzisiaj wydaje się ona nieco absurdalna. No bo jaki miałby być projektowany od 2014 roku BWP, jeśli nie Nowy? Ten przymiotnik miał wyjaśniać, że mamy do czynienia z nową konstrukcją, a nie adaptacją, modernizacją czy rozwojem jakiejkolwiek wcześniejszej. Ten wóz pływał, i część specjalistów w mundurach uważała, że nowy BWP też musi pływać, co podkreślano nieustannie w trakcie ucierania się koncepcji. Ale część specjalistów – że wręcz przeciwnie, że to wymóg archaiczny, kosztowna fanaberia, niemożliwa do spełnienia przy jednoczesnym spełnieniu wymagań dotyczących odporności balistycznej i przeciwminowej. Wówczas nikt w świecie nad takim ambitnym projektem nie pracował, a kilka będących w bardzo wstępnej fazie miało znacznie skromniejsze założenia i dość, powiedzmy, oryginalne założenia konstrukcyjne np. w postaci nadmuchiwanych pontonów na czas przeprawy.

Reklama

Tak czy siak – Borsuk, realizowany w oparciu o koncepcję NP BWP powstał i spełnił wymagania wojska, skoro przeszedł badania i został przyjęty do produkcji. Jednocześnie wojsko nie wykazało głębszego zainteresowania drugą, niepływającą, ok. 45-tonową odmianą Borsuka o silniejszym opancerzeniu, którą w Stalowej Woli zaczęto opracowywać. Koncepcję, do pewnego momentu rozwijaną równolegle z NP BWP roboczo nazywano w HSW „Ciężkim Borsukiem”, i ta zbitka słów jakoś się broniła, bo mowa była o nowej odmianie tego samego pojazdu.

Sprawa skomplikowała się, kiedy podczas jednego ze swoich pobytów w Hucie Stalowa Wola ówczesny szef MON publicznie oświadczył, że spółka opracuje „nowy ciężki bojowy wóz piechoty z wieżą Borsuka i podwoziem Kraba”, i że ten nowy pojazd zostanie zaprezentowany dosłownie już za kilka miesięcy. Pomińmy już to, że system wieżowy ZSSW-30 ma nie tylko Borsuk, ale i Rosomak, więc ta wypowiedź zawierała nieścisłość. Słuchający tych deklaracji konstruktorzy i menedżerowie z HSW, którzy po raz pierwszy o czymś takim usłyszeli, zrobili kwadratowe oczy, bo taka koncepcja nigdy nie była przedmiotem prac. Z Kraba bojowego wozu piechoty zrobić się nie da, i są tego setki powodów.

Oficjalnie nikt jednak publicznie nie wszedł w polemikę z szefem MON… Tym bardziej w polemikę ze swoim szefem nie wdawali się generałowie. Ale od tej pory zaczęło funkcjonować nowe pojęcie: zamiast nieco żargonowego i będącego pewnym skrótem myślowym, ale czytelnego „Ciężkiego Borsuka” pojawiło się „Ciężki BWP”. Pojawiło się, i funkcjonuje do dziś. I to jest nieszczęsne. i w pewnym sensie – marketingowo niebezpieczne dla samego Borsuka. No bo skoro ma istnieć „Ciężki BWP”, to domyślnie będący jego alter ego Borsuk musi być na zasadzie kontrapunktu „Lekkim”? Nietrudno dopowiedzieć: lekki, znaczy słaby. A Borsuk jest wozem, który spełnia wymogi, jakie postawiono bewupowi w ZTT, a w dodatku pływa… Na marginesie: 28-tonowy Borsuk jest ponad dwa razy cięższy od 12-13-tonowego BMP-1. To jak określić BMP-1? Ultralekki?

Reklama

W przypadku Borsuka określenie „Pływający” jest uzasadnione – wskazuje bowiem kluczową, wyróżniającą cechę pojazdu bojowego, której osiągnięcie było celem prowadzonych prac. Natomiast wyróżnik „Ciężki” w kontekście CBWP pozbawiony jest głębszego sensu i bywa mylący. Czy głównym celem prac jest stworzenie „ciężkiego” BWP? Nie. Celem jest zaprojektowanie pojazdu o wysokiej odporności balistycznej i przeciwminowej. Brak wymogu pływalności oznacza, że nie chodzi o zdolność do poruszania się po wodzie, lecz o solidność i bezpieczeństwo pojazdu. „Ciężkość” jest jedynie konsekwencją zastosowanych rozwiązań, a nie celem samym w sobie.

Wyobraźmy sobie, że pojawiłyby się cudowne technologie – ceramiczne, kompozytowe, nanotechnologiczne – pozwalające uzyskać wymaganą ochronę przy masie znacznie niższej niż tradycyjna stal czy utwardzane aluminium, np. 25–30 ton zamiast 46–48 ton. Czy nadal mówilibyśmy wówczas o „Ciężkim BWP”? Absurd. A jeśli chcielibyśmy nazwać „ciężkim” np. 65–70-tonowy izraelski BWP Namer – to byłby „hiperciężki”? Wyróżnik „Ciężki” nie odzwierciedla istoty pojazdu, a jedynie przypadkowy efekt jego konstrukcji.

Oficjalna premiera nowego wozu, i ujawnienie jego nazwy (choć teoretycznie na razie tylko potencjalnej), jest znakomitą okazją do uporządkowania niekonsekwencji semantycznych, które już straciły swój sens wyróżniający. Okazją, aby przestać używać w dokumentach, marketingu itp. tych dwóch nazw: NP BWP Borsuk i CBWP. Może prościej i bardziej sensowne będzie mówić i pisać po prostu: BWP Borsuk i BWP Ratel?

Jaki jest Borsuk, i to że pływa – już wiemy. Jaki będzie w służbie – przekonamy się za kilka miesięcy, kiedy wojsko zacznie używać większej liczby tych wozów. Jaki będzie Ratel – częściowo pokazuje nam to jego model prezentowany na MSPO 2025, a mniej więcej za rok pokaże gotowy do rozpoczęcia badań pierwszy prototyp.

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama

Komentarze (39)

  1. Przyszłość

    Ja bym wolal nazwe jakas taka bardziej typowo Polska - np Rys, albo nie wiem Huzar (A samolt nazwac sensowie jak dla samoltu)

  2. wojghan

    Chciałbym wiedzieć, gdzie są te cwaniaki, co mówiły że Borsuk ma taki zapas konstrukcyjny że bez problemu zrobi się z niego ciężki, niepływający bewup. Jak przyszło co do czego to lufa w krzakach. Jak zwykle. Pozmieniali nicki i udają, że ich tu nie było.

    1. Davien3

      To dla twojej zrowej wiedzy DMC Borsuka wynosi 33-35 ton masa obecnej wersji to 28 ton co pozostawia dosyć rezerwy na takie dopancerzenie zeby miał STANAG 5+ dookólnie co w zupełnosci wystarczy na dowolne rosyjskie działka 30/57mm Wiec znowu trafiłęs kula w płot jak zwykle.

    2. mick8791

      DMC Borsuka to 35 ton więc jak najbardziej można o solidnie dopancerzyć! Tylko, że wojsko chce maszyny jeszcze cięższej o DMC ok 45 ton.

  3. Pucin:)

    @wojghan - z ostatnich artykułów D24 na temat programu bwp Borsuk (obecna masa maksymalna 28 ton) można wywnioskować, iż po usunięciu pędników wodnych wraz z napędami, falochronu i jego napędów, pompy zęzowej i jej instalacji oraz innych elementów wyposażenia - dookólnie pływaków - niezbędnych do pokonywania przeszkód wodnych oszczędność i mozliw0ści zaprojektowanego pojazdu w dodatkowym opancerzeniu musiały by się zamknąć w 32 tonach. Co i tak uważam za dobry wynik. I to powinno wchodzić do produkcji w obecnym czasie. :)

  4. Zygazyg

    QVX on chyba miał na myśli Supershermana i jego izraelskiego klona (chyba z nazwą i50?), znaczy nie z haubicą a z dziełem ppanc 105mm. Ale to były powojenne warianty.

    1. Davien3

      Jeżeli chodzi ci o mój post to miałem na mysli M51 ISherman z działem 105mm

    2. QVX

      A ten wariant - IMHO przekombinowany i wynik tego, że do lat 1970 Izrael dopiero budował zbrojeniówkę, a i pomoc zagr. jeszcze była niewielka rekatywnie. A te pociski z łożyskami - inspiracją dla Przymanowskiego (vide "Zakład o śmierć").

    3. Davien3

      @QVX Te niemieckie działa z Przymanowskiego to mogły byc Waffe 7.5cm z zwężającym się przewodem lufy i pociskami podkalibrowymi bo cos takiego Niemcy opracowywali podczas wojny

  5. Seb66

    Nazwijmy go GUZIEC, albo ze względu na ewidentną "krwiożerczość" np. BASIOR. I będzie pięknie!!

    1. user_1086493

      A może odyniec

  6. Seba

    A nie można od razu zrobić 4 prototypów do testów? Będzie łatwiej o wiarygodne testy ...

    1. Remov

      Po co robić 4 jak można 1 i testować 5 lat

  7. Był czas_3 dekady

    Zamiast się cieszyć, że HSW opracowuje coś dobrego, potrzebnego armii i gospodarce, to wylewa się hejt. Na Boga! Czy WY komentujący jesteście Polakami? Korzyści z opracowania swojego CBWP powinny być niepodlegające dyskusji! HSW nabiera coraz większego doświadczenia w produkcji nowoczesnego sprzętu dla wojska i powinniście to docenić.

    1. DanielZakupowy

      Był czas_3 dekady Daj spokój z większość komentujących to albo dzieci albo stare trepy - jedni i drudzy nie oglądali animal planet i nie słyszeli o ratelu :)

    2. Pucin:)

      @DanielZakupowy - niektórzy zatrzymują się na etapie animal planet i to im wystarcza - nie mówiąc, że ulegają propagandzie a wręcz jest to ich klu życia.

    3. Pucin:)

      @Był czas_3 dekady - nie ma się z czego cieszyć - od lat stoi zamknięty program UMPG-Obrum. Policz 2015 - 2025. I z czego się cieszyć? HSW to nie pępek świata - istnieją inne zakłady równie dobre a może i lepsze. Cegielski obecnie - od czerwca - spawa kadłuby do ahs Krab dlatego ruszyły dostawy do WP - jak dobrze pamiętam obecnie przekazano 8 szt wraz z kilkoma wozami towarzyszącymi - i to jest to co czesi!! :) Nie paplanina. :)

  8. Pucin:)

    Gadu, gady, och i ach - a i tak sąsiedzi nas wyprzedzają - do poczytania - pt. Pierwszy czeski bojowy wóz piechoty CV90 MkIV zaprezentowany. - MILMAG - 28.08.2025r. - "W czwartek, 28 sierpnia 2025, w szwedzkich zakładach BAE Systems Hägglunds AB w Örnsköldsvik, w regionie regionu Västernorrland, zaprezentowano pierwszy z 246 zamówionych przez Republikę Czeską dla tamtejszych sił zbrojnych (Armáda České republiky, AČR) bojowych wozów piechoty CV90 MkIV." - "Zakup łącznie 246 wozów CV90 za kwotę 59,7 mld CZK brutto/ok. 49,3 mld CZK netto (wówczas 11,36 mld zł brutto/9,38 mld zł netto) został zatwierdzony przez rząd Czech 25 maja 2023 podczas Międzynarodowych Targów Techniki Wojskowej i Służb Ochrony Porządku IDET. Pierwotnie planowano zakup 210 pojazdów z budżetem 47,9 mld CZK, ale później ich liczbę zwiększono do 246. Według obecnego harmonogramu, dostawy mają zostać zrealizowane w latach 2026-2030. Pierwsze 10 egzemplarzy trafi do użytkownika w przyszłym roku." - Ha, Ha, Ha, - :)

    1. DanielZakupowy

      Pucin:) I gdzie ty masz to wyprzedzenie skoro my już mamy produkcję Borsuka u siebie? Zamówione połowę, za połowę tylko dostawa do '29. Akurat Czesi to mogą nam skoczyć bo mają większy bałagan niż my :)

    2. Pucin:)

      @DanielZakupowy - dzieciaku a o czym jest artykuł? :)

    3. Pucin:)

      @Daniel Zakupowy - co komentujesz w artykule? co wyjechało z fabryki szwedzkiej? :) bwp Borsuk/CBWP-bwp Ratel v. CV90 MkIV. Déjà vu - Komedia czy co? :)

  9. Myślenie ma przyszłość

    Ratel? Idealnie, zobaczcie go w walce. Ja tylko chciałbym zacytować generała Skrzypczaka, który opowiadał jak jeden z lobbystów twierdził, że: "mu kaktus na dłoni wyrośnie jak my zbudujemy Borsuka". Kaktusa pewnie nie nosi ale Borsuka mamy. Wielu tu na tym forum widzimy takich specjalistów od kaktusów. Rozumiem, że żyć trzeba, ale czy kosztem Polski i Polaków? Tak, bo my to taki naiwny naród, ilu zbiło na nas fortuny? Gdyby Korea, Turcja miała takich, lobbystów i ich słuchała to nie byłaby taką potęgą wojskową i zbrojeniową jak jest obecnie. Żadna szkoda nie spowoduje, że zmądrzejemy. Od zaborów upłynęło trochę czasu, do następnych czasu niewiele, a daliśmy się podzielić jak dzieci. Bat zaborcy chłostał, równo. Teraz będzie tak samo. Ktoś nas ochroni jak sami się bijemy, głupcy.

  10. Jkseweryn

    Modelarstwo kwitnie! Kogo oni chcą na to nabrać! Od tego modelu do prototypu to w najlepszym razie 8-10 lat, a do ewentualnej seryjnej produkcji 10- 15 lat, mamy tyle czasu? Oby.!

    1. Remov

      Przecież ASCOD 2, AS21 Redback i KF41 Lynx już są produkowane seryjnie

    2. Juzz

      Będziesz tak smęcił to kto to wie.

    3. kowalski

      Bez przesady, masz już sporo gotowe, bo przecież składane to jest z wielu opanowanych i produkowanych elementów wymagających zmian ale nie wymyślania kola od nowa. To: częściowo podwozie, wieża, a zaryzykuję, że i prawie przekładnie boczne oraz zawieszenie. Napęd i tak trzeba kupić, ale są odpowiednie na rynku a nawet coś nowego będzie prawdopodobnie produkowane w kraju choć przez firmę zachodnią., Napęd to chyba jedyna poważna rzecz,, która - gdyby chcieć własną - to będzie wymagała długiej i ciężkiej pracy. A te bwp, co wymieniasz to też bynajmniej na parkingach przed zakładami gotowe nie stoją gotowe...Faktem jest jednak, ze koreńaczycy ogarną się ze wszystkim szybciej. Tylko pozazdrościć ...

  11. Prezes Polski

    Liczyłem na sensacyjną prezentację prototypu, ale naiwny jestem. Nazwa świetna. Ratel wytrzymuje nawet ukąszenie węża, które zabija człowieka. Marketingowo się broni. Gdyby jeszcze ktoś normalny podjął odpowiednie decyzje, żeby produkcja seryjna była naprawdę seryjna, to jest szansa na eksport.

    1. Zygazyg

      Ale dlaczego mamy mieć obcojęzyczną nazwę? Ratel po polsku nazywa się miodożer. Nie jest to zbyt sexy nazwa na BWPa….

    2. Remov

      ASCOD 2 już był prezentowany na defiladzie

    3. Juzz

      Nobla mu dać z dziedziny literatury.

  12. primal

    Strategia jest "zadziwiająca" w przypadku Borsuka jak i CBWP. Zamiast kupować i równolegle opracowywać własny, lub kupić licencję i produkować u siebie to my (albo i nie my) najpierw opracujemy, a jak się uda to wdrożymy do produkcji. Kogo obchodzi że CBWP jest potrzebny na teraz, a właściwie na 10 lat temu?

    1. Remov

      Umowa przewiduje dostawy od tego roku

    2. kowalski

      A Tobie to pieniądze z nieba spadają ?

    3. Juzz

      I co chcesz zrobić z tymi mądrościami?????

  13. user_1048808

    BWP / CBWP Ratel? Być może za 30 lat Wojsko Polskie doczeka się, będzie czekać 20 lub 30 lat.

    1. Remov

      AS21 Ratel jest gotowy

    2. Juzz

      Oo za przygłupy tu trafiają. Ręce opadają.

  14. maszynista z orła

    Ale wóż bojowy Ratel już był...

    1. Davien3

      W Polsce?

  15. MateuszCh

    Bardziej ucieszylbym sie z informacji ze maja licencje na produkcje/ lub opracowali wlasna przekladnie lub silnik a nie za "pracujemy nad kolejnym sprzetem do ktorego mamy zawieszenie radiostacje i blachy" a reszte musimy importowac bo nam sie nie oplaca bo zamawiamy po 100 sztuk i nawet nie mamy odkówek luf. To jest po prostu chore..

    1. kowalski

      Może nie "bardziej" bym się ucieszył ale masz rację. Bez napędu zawsze słabo . Tak wiec nie alternatywa lecz i jedno i drugie. Będzie bolało kasowo ale to akurat inwestycja, która winna się ostatecznie bardzo opłacić

  16. kowalski

    Nazwa URSUS byłaby lepsza, bo i taki mocarny zwierz (z łaciny : niedźwiedź) u nas występuje a i konotacje historyczne / techniczne z inną ciekawą produkcją w kraju też są. silne.

  17. andrzejto

    Akurat Ratel to dobra nazwa. Po pierwsze w RPA został zaprojektowany i jest na wyposażeniu jej armii KTO o tej nazwie. O ile mnie pamięć nie myli, to chyba jeden z pierwszych KTO projektowany na podwyższoną odporność przeciwminową. To, że w Polsce ta nazwa jest nieznana, nie oznacza że nie jest znana na świecie. Poza tym nazwa spełnia kilka ważnych warunków: Jest łatwa do wymówienia w różnych językach, krótka i dobrze się kojarząca. Tak jak idealnym strzałem z nazwą był Golf. Skądinąd Toyota na przykład zaliczyła wpadkę z nazwą samochodu: MR 2 - Po francusku wymawia się to jako merde - czyli g-no.

  18. Zygazyg

    Ja jestem za historycznymi nazwami. Anders to był przedni pomysł i ponieważ z tego niby czołgu nic nie wyszło to chyba nazwa jest dostępna. A inne co mi się dobrze kojarzą to Grot, Ziuk Maczek.

    1. Remov

      Takie nazwy są bez sensu

  19. Szczupak

    Ręce opadają. Większość komentarzy dotyczy nazwy a nie to czym ten BWP ma być. Nie wiem po co tworzyć coś nowego jak wystarczy wzmocnić Borsuka i będzie pływający i nieplywajacy. Piszecie o wyciąganiu wniosków z wojny na Ukrainie. A wiec Ukraincy się dziwią po co nam BWP o masie czołgu, porównywalnym do T-64, ze słabszym opancerzeniem niż czołg i słabą mobilnością w.porownaniu do innych BWP produkowanych na świecie.

    1. Davien3

      I ci sami Ukraińcy próbowali zrobić z T-72 ciężkie BWP zrobili z T-64 ciężki BWP o nazwie BREM-64 a najpopularniejszym u nich BWP jest BMP-1/2 Natomiast ich Bradleye czy Mardery waża ponad 30 ton przy osłonie porównywalnej z Borsukiem a są wolniejsze od CBWP O CV-90 jakie dostają ostatnio czy planach produkcji Lynxa nie wspominając.

    2. Orel

      Po to żeby nasi żołnierze nie gineli w ilościach takich jak ukraińcy, za trudne? I skąd wiesz że będzie ustępował mobilnością?

    3. Seb66

      Dzięki Davien ,ze potwierdzasz, ze nam jest zbędny jakis kompletnie NOWY, hipercięzki bwp, inny niżoo prostu wzmocniony Borsuk.

  20. losowynik

    Ratel? Toż to nie polski zwierz. Przemianować pływającego Borsuka na Wydrę, a ciężkiego Borsuka po prostu na Borsuka. Do dywizji dać brygady na Borsukach, a jedną albo dwie na Wydrach - będzie mógł dowódca mieć bardziej mobilne brygady co do rzekę czy jezioro przeskoczą, przez mniejsze mostki przejadą, oraz ciężkie jako podstawę.

    1. samb

      Doprawdy? Teraz będziemy się spierać o zwierzątka?

    2. mick8791

      Nazwy zostały już nadane więc daruj sobie bezproduktywne rozkminki o semantyce... No i sprawdź ile brygad jest w dywizji, a potem jeszcze raz przeczytaj to co napisałeś!

    3. QVX

      @mick... Nadana została oficjalnie nazwa Borsuk. Ratel to propozycja.

  21. Seb66

    Swego czasu Rosjanie zamiast rozwijać np. T34-76, wymyślili kompletnie NOWY czolg Ale armia szybko uznała za LEPSZY ...T34-85. Amerykanie chcieli cięższy od Shermana kompletnie NOWY czolg. A potem najlepszym okazał się Firefly. My ZAMIAST rozsądnie dociążyć i dopancerzyc Borsuka w nosie mając pływanie, buńczucznie zapowiadamy ZUPEŁNIE NOWY CBWP? Czyli CHCEMY CZEKAC kolejne 8-10 lat, bo przecież NAM sie NIE spieszy? Bo - jak powiedział w RMF p.Tomczyk - "JUŻ jesteśmy PRZYGOTOWANI (?) do wojny z.....Rosją"!! Czy ktos, ktokolwiek w MON w ogole .. MYŚLI???

    1. Pucin:)

      @Seb66 - i tu cię poprę dzieciaku - całkiem jestem za do-pancerzonym (kadłub stal 18-20 mm + bok i przód ERA Pangolin = i to wystarczy na Nowe pole walki z ruskimi), obecnym bwp Borsuk bez, tzw. balejowania w wodzie. :)

    2. Paszczur Maruda

      Rozmawiałem z przedstawicielem HSW o Borsuku i o tym, czy testowali takie dopancerzenie. Wyszło, że tak. Badali prototyp z dociążeniem do 32 ton i wszystko szło dobrze. Także tak, jak najbardziej można dopancerzyć Borsuka o przynajmniej 4 tony. W takiej masie można dać mu naprawdę przyzwoitą ochronę. A i na ASOP wciąż znalazłoby się miejsce. Ogólnie cały ten program CBWP to teatrzyk pajaców z MONu i generalicji by ukryć, jak przez lata opracowywania Borsuka odmawiali jakichkolwiek prac nad jego cięższym wariantem.

    3. Davien3

      @Seb Rosjanie rozwijali T-34/76 do wersji z działem 85mm a T-34M o którym piszesz nie wyszedł poza stadium makiety Dopiero potem był T-44 czyli podstawa pod wszystkie rosyjskie czołgi do T-64 Amerykanie też rozwijali Shermana zamiast jakichs nowych prototypów bo M26 nie był następcą Shermana ale wtedy czołgiem ciężkim Firefly to angielska wersja M4A1 ze zmienionym działem na brytyjską 17 sto funtówkę ba Najlepszym Shermanem okazał się ISherman z działem 105mm a nie Firefly Każda z tych konstrukcji była rozwijana do wyczerpania jej mozliwości

  22. Luunapark7Marek

    Może RATLER?

  23. M.M

    Ratel - nazwa tyleż trafna, co marketingowo średniasta - nigdy wcześniej nie słyszałem o tym zwierzęciu i pewnie nie ja jeden.

    1. GGG BBB

      Jak nie słyszałeś o zwierzęciu o nazwie ratel czyli miodożer, to sobie pooglądaj na Youtubie filmiki jak ratel nie daje się trzem lampartom, pokonuje pytona-dusiciela, odpędza szakale od zdobyczy, ignoruje stado hien itd. To jest zayebiste zwierzę, strasznie trudne do pokonania, podobne w odwadze do rosomaka, taki wsiekły Rambo. Przy nim borsuk to są ciepłe kluchy ... Gdyby CBWP miał 1/10 charakteru tego zwierzęcia, to by sam rozwalał trzy ruskie T-90M. JESTEM ZA!

  24. Buczacza

    Tradycyjnie już czym więcej negujących. Tym bardziej się cieszę. A wręcz tym lepiej. Tak jak kilka dni temu zauważyłem w temacie miernego ale wiernego. To tylko podpis elektroniczny. A tych jest znacznie więcej niż fizycznych za tym stojących. Co ciekawe niektórzy wręcz się powtarzają. Piszcie....

  25. RGB

    Nazwa Ratel nawet mi się podoba, nośna i nikt jej nie będzie z automatu tłumaczył na angielski jak w przypadku Borsuka. Wolałbym jednak coś z polskiej demonologii ludowej w rodzaju diabła Rokity, czy Boruty. Szczególnie Boruta, diabeł szlachcić, sprytny i życzliwy ludziom jest tu obiecujący. No ale HSW weszła w ten swój zwierzyniec i pewnie następne zwierzę jako nazwa ma jakiś sens.

Reklama