Niemcy: Ważna zmiana w stoczniowym gigancie

Autor. tkMS
Niemiecki potentat morski thyssenkrupp Marine Systems zmienia nazwę na TKMS. „Jesteśmy jedyną niemiecką firmą, która łączy wszystkie morskie obszary pod jednym dachem” – czytamy w komunikacie spółki.
Niemiecki dostawca okrętów podwodnych i nawodnych oraz elektroniki morskiej przejdzie przez kilka istotnych zmian. Hasło „Your Maritime Powerhouse” ma przyświecać TKMS
Zmiany mają także dotknąć barw, w których reprezentowane są produkty firmy. Dotychczasowy niebieski schemat kolorów ma być zastąpiony czarno-szarymi barwami, które kolejno mają reprezentować okręty podwodne i nawodne. Towarzyszący tym kolorom żółty, ma być utożsamiany m.in. z produkcją stali.
Czytaj też
Spółka zatrudniająca ponad osiem tysięcy pracowników w największej stoczni w Niemczech (w Kilonii), a także w Wismarze oraz brazylijskim Itajai, pochwaliła się również realizowanymi obecnie kontraktami. Jak czytamy w komunikacie spółki niemiecki potentat morski pracuje obecnie przy produkcji m.in. czterech okrętów podwodnych typu 212CD dla Republiki Federalnej Niemiec czy też dwóch okrętów podwodnych dla Singapuru. Jak podaje firma, portfel zamówień TKMS wynosi dziś około 18 miliardów euro.
Zmiana marki łączy się ze zmianami w strukturach własnościowych niemieckiego koncernu stoczniowego. TKMS ma stać się samodzielną, niezależną firmą w ramach wydzielenia (tzw. spin-off), a część jej akcji trafi na frankfurcką giełdę, nie wyklucza się też inwestycji przez rząd Niemiec. Koncern thyssenkrupp AG, spółka-matka, zachowa na razie udział większościowy (51 proc.).
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie