- Wiadomości
Holendrzy będą budowali niemieckie fregaty
Holenderska grupa stoczniowa Damen otrzymała kontrakt na budowę czterech fregat MKS-180 dla niemieckiej Deutsche Marine za 4,6 miliarda euro. Nie udały się więc polityczne i sądowe próby zerwania wstępnej umowy i przekazania wszystkich prac związanych z tym programem dla niemieckich stoczni.

Historyczny kontrakt na budowę czterech fregat MKS-180 (Mehrzweckkampfschiff 180) dla niemieckiej marynarki wojennej pomiędzy Federalnym Urzędem ds. Sprzętu, Technologii Informatycznych i Obsługi Technicznej Bundeswehry BAAINBw (Bundesamt fur Ausrüstung, Informationstechnik und Nutzung der Bundeswehr) i grupą stoczniową Damen Shipyards Group został podpisany w dniu 19 czerwca 2020 roku.
„Historyczny”, ponieważ po raz pierwszy od wielu lat okręty dla sił morskich Niemiec nie zostaną zaprojektowane przez niemieckich konstruktorów i projektantów. Jest to duży szok, biorąc pod uwagę fakt, że o największy, jednorazowy kontrakt w historii współczesnej, niemieckiej marynarki wojenne walczył również znany na całym świecie, niemiecki koncern stoczniowy TKMS (Thyssenkrupp Marine Systems) – specjalizujący się właśnie w budowie okrętów nawodnych i podwodnych.
Dodatkowo TKMS w tej sprawie nie działał sam, ale podpisał 3 sierpnia 2018 r. umowę o współpracy przy programie MKS-180 z inną znaną, niemiecką stocznią GNYK (German Naval Yards Kiel). Połączenie sił przez te dwie firmy oraz dążenie rządu Niemiec do konsolidacji własnego przemysłu stoczniowego nic nie pomogło i ostatecznie kontrakt o wartości 4,4 miliarda euro został przekazany Holendrom. Umowa podpisana 19 czerwca 2020 r. była możliwa, ponieważ dwa dni wcześniej niemiecka komisja budżetowa Bundestagu zwolniła niezbędne dla realizacji kontraktu środki finansowe.
Damen nie będzie jednak w tym przypadku działał sam, ale we współpracy z niemiecką stocznią Blohm+Voss i firmą Thales. Tym samym można było rozpocząć formalnie fazę projektowania i budowy nowych fregat. Niemcy podeszli do całej sprawy bardzo racjonalnie. Mając własne stocznie, zlecili pracę Holendrom, udowadniając w ten sposób, że szanują zasady równego traktowania podmiotów gospodarczych obowiązujące w Unii Europejskiej. Z drugiej zaś strony zadbali o własne interesy, gwarantując swojemu przemysłowi jak największy udział w realizacji umowy.
Firmy niemieckie mają zrealizować w sumie około 80% prac. Już wiadomo, że wszystkie okręty będą budowane w stoczni Blohm + Voss w Hamburgu. Ale współpracować mają również inne, niemieckie zakłady stoczniowe w Bremie, Kilonii i Wolgast oraz ponad sto, w małych i średnich firm z branży morskiej i metalowej. Większość z nich ma pochodzić z Niemiec. Niemieckim wkładem ma być również okrętowy system walki, który w około 70% zostanie dostarczony przez niemieckie oddziały koncernu Thales w Kilonii i Wilhelmshaven w ścisłej współpracy z wieloma podwykonawcami.
„Jestem przekonany, że dzięki projektowi MKS-180 budujemy wysokiej jakości fregatę spełniającą wszystkie życzenia niemieckiej marynarki wojennej. Jest to projekt niemiecko-holenderski. Już współpracujemy dobrze z naszymi partnerami w Niemczech: Luerssen, Blohm + Voss i Thales. Projekt oferuje również perspektywy dalszego współdziałania europejskiego. Wieloletnia współpraca Damen i Thales w ramach Holenderskiego złotego ekosystemu była ważnym przyczynkiem do tego sukcesu. Jeśli Niderlandy będą nadal inwestować w innowacyjne projekty dla własnej marynarki wojennej, możemy dalej poszerzać naszą rolę w europejskim budownictwie morskim. To dobrze wpływa na strategiczną rolę Niderlandów, która wpisuje się w Strategię Przemysłu Obronnego”.
Dostawy czterech nowych okrętów przez Damen, Lürssen, Bohm+Vos i Thales mają być realizowane w latach 2023-2027. Jednak już zakłada się możliwość zwiększenia zamówienia o dwie takie jednostki po 2032 roku. Decydować o tym na pewno będzie sposób realizowania kontraktu z udziałem niemieckiego przemysłu, jak również ocena nowych okrętów ze strony niemieckiej marynarki wojennej.
„Ten historyczny kontrakt zarówno dla niemieckiej marynarki wojennej, jak i Thales jest znaczącym kamieniem milowym w ponad pięćdziesięcioletniej współpracy i potwierdza naszą wiodącą pozycję na świecie w dziedzinie wysokiej klasy okrętowych systemów dowodzenia. Kobiety i mężczyźni na pokładzie tych innowacyjnych fregat będą mogły polegać na najnowszych technologiach w dziedzinie cyberobrony, systemów radiolokacyjnych i systemów kierowania ogniem. System AWWS, opracowany dla niderlandzkiej i belgijskiej marynarki wojennej, wkrótce pozwoli także niemieckiej marynarce wojennej stawić czoła zagrożeniom: współczesnym i nadchodzące dekady”.
Ma ona bowiem otrzymać okręty zupełnie nowego typu o imponujących rozmiarach (długości 155 m i wyporności około 9000 ton) jak na obecną, niemiecką marynarkę wojenną oraz zdolne do wykonywania bardzo szerokiego zakresu zadań specjalistycznych, dzięki specjalnie zaprojektowanym modułom zadaniowym (Missionsmodule). Realizacja kontraktu będzie więc zależała od wielu, równolegle realizowanych programów.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS