- Wiadomości
„Dominacja w powietrzu”. Nowy pocisk zmieni wszystko
W projekcie budżetu na rok fiskalny 2026 po raz pierwszy pojawił się oficjalnie zakup pocisku AIM-260, mającego zapewnić Amerykanom możliwości dominacji w powietrzu w przyszłości.

Autor. Samuel King Jr./USAF
JATM (Joint Advanced Tactical Missile), znany też pod oznaczeniem AIM-260, to pierwszy od dawna nowo opracowany od podstaw pocisk powietrze-powietrze, jaki jest wprowadzany w lotnictwie bojowym USA. Chodzi o rakietę, mającą w założeniu zapewnić Amerykanom zdolności do panowania w powietrzu, wobec obecnych, ale i przyszłych zagrożeń.
Szczegóły tego pocisku nie są szerzej znane, bo jest on rozwijany w dużej części niejawnie, ale w tym roku pierwszy raz został on ujęty oficjalnie w projekcie budżetu sił powietrznych USA (USAF). Oczywiście będzie on wykorzystywany zarówno przez siły powietrzne, jak i lotnictwo morskie (należące do US Navy i US Marines).
Zakłada się, że jest to pocisk o zasięgu większym, niż obecnie używany AIM-120 AMRAAM, nawet w wersji AIM-120D. Można więc domyślać się, że może on osiągać – w pewnych warunkach – cele powietrzne na odległości nawet 200 km lub większej. Wykonawcą nowego systemu jest Lockheed Martin.
Podstawowe rakiety powietrze-powietrze rozwijane przez Amerykanów (AIM-9 Sidewinder i AIM-120 AMRAAM) budowane były przez Raytheona. Jest to też pierwszy całkowicie nowy system w klasie powietrze-powietrze, choć najnowsze wersje dzisiejszych Sidewinderów (AIM-9X) poza nazwą niewiele mają wspólnego z rakietami wprowadzanymi w pierwszych latach Zimnej Wojny. Niedawno zresztą amerykańska marynarka wojenna wprowadziła na wyposażenie pocisk AIM-174B, będący odmianą używanego w morskiej obronie powietrznej Standard SM-6, ale tu też – w przeciwieństwie do JATM – to dalekie rozwinięcie istniejącego rozwiązania, a producentem jest Raytheon.
Co istotne, pocisk JATM znajduje się nie tylko w budżecie na prace rozwojowe (gdzie tylko siły powietrzne przeznaczyły na niego 425 mln dolarów), ale też w funduszu na zakupy (USAF chcą wydać 368 mln). Oznacza to najprawdopodobniej, że ten pocisk już od pewnego czasu znajduje się w produkcji. W projekcie budżetu stwierdzono bowiem, że nie jest to rozpoczęcie, a kontynuacja wcześniej prowadzonego programu. A z informacji krążących w mediach społecznościowych wynika, że zakupiono już ponad 100 rakiet tego typu, a kolejna setka ma być zamówiona w tym roku.
Sounds like @ASForcesMag got their hands on these elusive reconciliation exhibits that all the J-Books reference. https://t.co/OxMGg9HXIY
— Colby Badhwar 🇨🇦🇬🇧 (@ColbyBadhwar) June 28, 2025
Nowe pociski mają dać Amerykanom większe możliwości walki z samolotami przenoszącymi rakiety dalekiego zasięgu takie jak rosyjskie R-37M, używane bojowo przeciwko Ukrainie, i kilka typów chińskich pocisków. Możliwe też, że JATM „zdetronizuje” europejskiego Meteora, jeśli chodzi o używany w siłach powietrznych system rakietowy o największym zasięgu.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu