Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosja stawia na ciężkie rakiety dla myśliwców

Start pocisku R-37M z pokładu Su-35S. Fot. mil.ru
Start pocisku R-37M z pokładu Su-35S. Fot. mil.ru

Rosyjskie media opublikowały materiał z myśliwcem wielozadaniowym Su-30SM2, uzbrojonym w ciężką rakietę powietrze-powietrze R-37M. Oznacza to, że Rosjanie zwiększają zastosowanie tych rakiet, uznanych za niebezpieczne dla ukraińskich myśliwców.

Su-30SM/SM2 to myśliwiec wielozadaniowy, chyba najpowszechniej występujący w rosyjskich siłach powietrznych, jeśli chodzi o maszyny nowej generacji. Przed pełnoskalową inwazją na Ukrainę w służbie było około 130 takich maszyn. Potwierdzono utratę według różnych źródeł od 11 do 13 z nich, ale jednocześnie co najmniej kilkanaście maszyn otrzymało rosyjskie lotnictwo Sił Powietrzno-Kosmicznych i Wojenno-Morskiej Floty. Sfotografowany samolot należy właśnie do lotnictwa morskiego.

Z kolei pociski R-37M to najcięższe rakiety powietrze-powietrze używane przez Moskwę. Mają zasięg ponad 200 km, a niektóre źródła mówią nawet o 300 km przy wykorzystaniu odrzucanego boostera (dodatkowego układu napędowego). Na początku były używane tylko przez myśliwce przechwytujące MiG-31BM, ale Rosjanie rozpoczęli też jeszcze przed pełnoskalową inwazją wykorzystanie ich na maszynach Su-35S.

Reklama

Jeszcze pod koniec 2022 roku pojawiły się informacje świadczące o tym, że rosyjskie lotnictwo wykorzystuje te pociski do walk z ukraińskimi maszynami. Zgodnie z informacjami ekspertów RUSI, myśliwce Su-35S (uznawane za bardziej zaawansowane od Su-30SM/SM2) i MiG-31BM pełniły dyżury bojowe, uzbrojone właśnie w rakiety R-37M i lżejsze R-77-1 (o zasięgu ponad 100 km). To już wtedy pozwalało atakować z dystansu ukraińskie samoloty, w tym Su-27 i MiG-29, które nie miały możliwości skutecznego przeciwdziałania na takich odległościach.

I nawet jeśli część rosyjskich rakiet była niecelna (przy strzelaniu na tak dużym dystansie do celu typu myśliwiec występują różnego rodzaju trudności) to rosyjskie ciężkie rakiety były uznawane za bardzo poważne zagrożenie. Obecnie okazuje się, że to zagrożenie zostanie rozszerzone na kolejny typ samolotów myśliwskich, jakie wykorzystuje rosyjskie lotnictwo. Podobnie więc jak z użyciem bomb szybujących (a więc broni powietrze-ziemia), Rosjanie rozwijają na bazie wojennych doświadczeń również zdolności przenoszenia uzbrojenia do zwalczania innych obiektów powietrznych.

Su-30SM jest dwumiejscowym myśliwcem wielozadaniowym, generacji „4+”. Został opracowany jako samolot zdolny zarówno do walki w powietrzu, jak i do dokonywania uderzeń na cele naziemne z użyciem amunicji precyzyjnej. Napęd zapewniają mu dwa silniki Saturn AL-31FP ze zmiennym wektorem ciągu (co w połączeniu z dodatkowymi poziomymi powierzchniami sterowymi w układzie „kaczki” zapewnia mu duże możliwości manewrowe). Myśliwiec dysponuje radarem ze skanowaniem fazowym i może przenosić do ośmiu ton uzbrojenia kierowanego i niekierowanego, zarówno powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. Buczacza

    Widzę, że czołowy aviator nie zwalnia. (Ten od 1100 samolotów i śmigłowców ukraińskich). Myślę, że trzeba mieć minimum kompendium wiedzy oraz odrobinę przyzwoitości. By chodź raz nie przepisywać oficjalnej narracji kremla. Bo 30 abramsów,100 Leo 2 ,3-4 baterie patriotów. To to co dostali... Dla porównania przez 1,5 tyg tak tutaj podziwiana russka nie mająca analoga super hiper armada straciła 55 tanków za oryxem. A całościowo ponad 70...

    1. młodygrzyb

      Komandos(pisze komandos bo ze stopnia się nie przedstawił) dosyć często zwracał uwagę na błędy ortograficzne, składniowe innym użytkownikom. Tutaj pozwolił sobie użyć zbitki słownej " minimum kompendium" Niech się sam instruktor i "pouczyciel" domyśli dlaczego zwracam na to uwagę. Może szanowny komandos niech nie używa słów jakich nie rozumie. A jeśli używa ,niech robi to poprawnie. Bo wstyd normalnie.

  2. Buczacza

    Jest się czego bać. W końcu to su-27+.... A już są su-27++... Pewnie to nie ostatnie słowo bo będzie zapewne+++ a może nawet++++....

    1. Komandos PCK Shev Valdore

      @Buczacza, Przecież już to pisałeś 0 08:39. Ale gdybyś miał jakiejkolwiek pojęcie o lotnictwie wiedział byś, jaka jest różnica między Su-27 a Su-35. Gdybyś miał...

    2. Komandos PCK Shev Valdore

      @Buczacza, po co głos zabierasz w dyskusji, skoro pojęcia nie masz o lotnictwie. A twierdzę tak dlatego, że musiałem ci tłumaczyć różnicę między Su-57 a F-35 bo ich nie rozróżniałeś.

  3. Tani2

    Ja powtòrzę miał być Leopard,MLRS,Bradley,Marder Patriot itd i miały być cuda. Wyszło jak wyszło. Będzie i F-16 i też wyjdzie w praniu. Ja się z ruskiej techniki przestałem śmiać,może nie jest topowa ale jest skuteczna. I w sumie oto chodzi a czy pięć plusòw czy trzy to nie ma znaczenia. Jeszcze raz pranie to egzamin gdzie propaganda parę da a pojawia się prawda.

    1. Ależ

      To zostałeś chyba ostatni bo cała reszta świata się z ich techniki już śmieje i NIC od nich nie kupuje

    2. Davien3

      Tani i co sie okazało? Ano okazało sie że często przestarzały sprzęt zachodni bije na głowe ruskie nie mające analoga w mirie wunderwaffe gdzie stare Bradleye z wojny w Zatoce niszczą z działek najnowsze rosyjskie T-90M Proryw-3 a stare Patrioty zestrzeliwują najnowsze Kinżały i Cyrkony bez żadnego problemu Natomiast MLRS z przestarzałymi już ATACMS niszczą najnowsze S-400 i to starymi kasetówkami.

    3. Tani2

      Davien stary to jestem ja ale poczytaj jak stary jest Bradley ,jak stary jest Leopard czy jak stary jest Abrams. Po tym poczytaj jak stary jest s-400 ,T-72 czy BWP-3. Sądząc po datach to są wszystko rupiecie z tej samej epoki czyli pòźne lata 70 te i wczesne lata 80-te XXw Co do twoich poròwnań to są śmieszne ruscy mają na linii ok 100 baterii s-300/400 Ukr ma zachodnich 10 baterii i proste pytanie czy na 1000km froncie jest łatwiej znaleźć 100 baterii czy 10 ? Ja wam przypomnę że w wojsku operuje się procentami a nie sztukami. Czyli jeśli masz 100 czołgòw i stracisz jeden to stracisz jeden procent. Jeśli masz dwa czołgi i stracisz jeden to stracisz 50%. I nie narzekaj Ukraina chciała sprzęt dla dwòch Dywizji Pancernychi tyle dostała. O nowoczesności nie będę pisał ,ale to co pokazuje Izrael to nowoczesne nie znaczy lepsze. To jest moje prywatne zdanie

  4. Ma_XX

    Zasięg wykrywania i rażenia celu dla celu o SPO w stylu MH17

  5. Shin Kazama

    "...pozwalało atakować z dystansu ukraińskie samoloty, w tym Su-27 i MiG-29, które nie miały możliwości skutecznego przeciwdziałania na takich odległościach." Ale każdy samolot bojowy ma system RWR, który ostrzega o takiej rakiecie. A więc zasypać niebo chaff-ami i szybki unik w dół. Niżej powietrze jest gęstsze i stawia większy opór. Zesztą da znać o sobie ruska technologia (czytaj słaba celność).

  6. Komandos PCK Shev Valdore

    Te pociski są śmiertelne nie tylko dla ukraińskich myśliwców, ale jak pisał Davien, śmiertelne są także dl F-15EX, które ewentualnie nabyła by Polska.

    1. QVX

      Dlatego też potencjalne "polskie" F-15EX miałyby mieć Meteory, a docelowo JATM-y.

    2. Davien3

      Komandos rekord strzału takim pociskiem na Ukrainie to 80km bo toi sa pociski do zwalczania bombowców i AWACSów A teraz udowodnij gdzie pisałem cokolwiek o zagrożeniu dla F-15EX przy uzyciu R-37/37M?

    3. Zam Bruder

      ??? Pojechałeś teraz po bandzie.... F15ex ze swoim doskonałym radarem i unikalnym pokładowym systemem WRE - na dzisiaj i na jutro (nowy pocisk p - p z poszerzonym zasięgiem) wpięty w cały system naziemy i powietrzny nawet nie pozwoli się namierzyć, że już o skutecznym ataku nie wspomnę .F15ex to najlepszy wybór dla naszych SP i półka wyżej wobec wymienionych tu maszyn rosyjskich które co prawda zdominowały walkę na wysokim ukraińskim niebie, ale z Jakim przeciwnikiem??? Zobacz co tam i jak starego technicznie w temacie awioniki lata po drugiej stronie a i tak nie zawsze się im udaje spuścić takiego ukr. grata z nieba.

  7. Buczacza

    To faktycznie zmienia postać rzeczy...Do tego jeszcze ten+... A w niektórych przypadkach nawet++.... Podejrzewam, że to nie ostatnie++...

Reklama