Reklama

Siły zbrojne

Premier: Dowództwo Marynarki Wojennej wróci do Gdyni od 2019 r.

Fot. Przemysław Jahr / Wikimedia Commons / Domena Publiczna
Fot. Przemysław Jahr / Wikimedia Commons / Domena Publiczna

Od początku przyszłego roku dowództwo Marynarki Wojennej wróci do Gdyni - zapowiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Gdańska.

"To, co zrobili nasi poprzednicy - przeniesienie dowództwa Marynarki Wojennej z Gdyni do Warszawy - to odwrócimy. Od początku przyszłego roku dowództwo Marynarki Wojennej wróci do Gdyni" - powiedział Morawiecki.

W czasie spotkania premier RP dodał też, że kierowany przez niego rząd chce, by przemysł stoczniowy rozwijał się we "wszystkich sektorach". "Dlatego nasz rząd wprowadził nowe lepsze zasady podatkowe, zwolnienie z VAT", "zasady obowiązujące podobne jak w stoczniach zagranicznych". "Wyrównaliśmy pole gry dla wszystkich stoczni, małych, większych, największych po to żeby pomóc całemu wybrzeżu" - podkreślił.

Przeniesienie Dowództwa Marynarki Wojennej z Warszawy z powrotem do Gdyni zapowiadał wcześniej były szef resortu narodowej Antoni Macierewicz, który mówił o tym w trakcie uroczystościnadania Bibliotece Głównej Akademii Marynarki Wojennej imienia Lecha Kaczyńskiego w marcu 2018 r.

Defence24.pl/PAP

Reklama
Reklama

Komentarze (25)

  1. Podpułkownik (Ret.) Janusz Wareda

    Jedynie słowo na temat planowanego powrotu dowództwa Marynarki Wojennej z Warszawy do Gdyni. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------ No cóż, przestrzegam wszystkich, ewentualnych hurraoptymistów, że powrót dowództwa Marynarki Wojennej z Warszawy do Gdyni - niczego nie zmieni. Ponowne umiejscowienie dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni, być może dla niektórych ma określone znaczenie? Ale jeśli nawet, to czy jest ono - aż na tyle istotne, aby się tą informacją podniecać? Być może jestem w błędzie, ale rozwiązania - przynajmniej podstawowych problemów - dot. funkcjonowania naszej Marynarki Wojennej, należy zdecydowanie szukać gdzie indziej. Z pewnością posłużę się banałem, ale powiem: potrzebne jest przede wszystkim przyzwolenie społeczne, wola polityczna rządzących, określona determinacja w działaniu oraz pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze! Tylko czy podatnicy będą skłonni do takich wyrzeczeń na rzecz dalszego unowocześniania Wojska Polskiego, w tym Marynarki Wojennej? A propos umiejscowienia dowództwa, krótki rys historyczny: w okresie II RP, w Warszawie znajdowała się siedziba Kierownictwa Marynarki Wojennej - z jej szefem, kadm. Jerzym Świrskim oraz szefem Służb i zastępcą szefa KMW, kadm. Xawerym Czernickim, a także sztab KMW. Natomiast w Gdyni znajdowało się Dowództwo Floty i Obszaru Nadmorskiego - z jej dowódcą, kadm. Józefem Unrugiem oraz sztab Dowództwa Floty. Bezpośrednio przed wojną, tj. w dniu 21 sierpnia 1939 roku, kadm. Unrug przeniósł Dowództwo Floty na Hel. Od dnia 24 sierpnia 1939 roku, Dowódca Floty dowodził także Morską Obroną Wybrzeża. Przy okazji przypomnę, że dowódcą Lądowej Obrony Wybrzeża podczas Wojny Obronnej w 1939 roku był płk Stanisław Dąbek. Tyle informacji podstawowych. Któryś z forumowiczów może słusznie zapytać wprost, a mianowicie: czy taka struktura dowodzenia Marynarką Wojenną II RP oraz morską i lądową obroną Wybrzeża we wrześniu 1939 roku, była najbardziej trafna i właściwa? Niestety nie, nie była ani trafna, ani właściwa! Powodowała jedynie chaos i rozgardiasz organizacyjny, kompetencyjny i decyzyjny. Pokazał to dobitnie wrzesień 1939 roku. Co prawda, w starciu z dwoma agresorami, tj. z hitlerowskimi Niemcami oraz ze stalinowskim ZSRR, nie mieliśmy żadnych szans na zwycięstwo, ponieważ dysproporcje w uzbrojeniu były zbyt wielkie. Ale można było, moim zdaniem, podczas obrony Polski w 1939 roku - lepiej wykorzystać posiadane środki i siły Wojska Polskiego, w tym Marynarki Wojennej.

    1. Eter

      Naturalnie ale te dywagacje nijak maja się do zmiany siedziby.

    2. Antex

      mają .... Hel skapitulował kilka dni później niż Warszawa.

  2. Iray

    Marynarka Wojenna praktycznie zatopiona przez rząd PiS. Ale za to dowództwo tej floty na dnie wróci do Gdyni. Wielka sprawa, naprawdę...

    1. ZZZ

      I w dwa lata dali radę zniszczyć sprawnie działającą flotę?

    2. Iray

      Tak, tyle im wystarczyło.

    3. Antex

      Raczej z problemami \"Gawrona\" to PiS miał niewiele wspólnego ... więc nie pisz głupot.

  3. geseres

    zasadnicze pytanie - po co nam MW? wywalanie kasy w błoto / morze , cieple etety dla admiralow i nic poza tym! prosze przeanalizowac np nasza MW w czasie II wojny swiatowej i jaką Polska miala korzyc w 1939 z tej marynarki gdzie wiekszosc okretow uciekla lub zostala internowana w zaden sposob nie wplywajac na losy kampanii wrzesniowej za to obciazajac budzet armii niemilosiernie! dzis w dobie rakiet przeciwokretowych odpalanych z ladu , morza i powietrza ta nasza MW i jej okrety nie przetrwalaby na Baltyku (i nie tylko) nawet 5 minut! a koszta utrzymania jej sa ogromne!!!

    1. Stord

      Pięknie napisałeś, \"...odpalanych z morza...\", ciekawe jak odpalisz z morza bez okrętu. Tak, tak na pewno z drona!

    2. Antex

      Dobrze napisał !!! Tylko nie chodziło mu o nasza MW. To nasi potencjalni przeciwnicy mają okręty z których mogą odpalić rakiety p-okr. (w naszym kierunku - dla wyjaśnienia)..

  4. Pyra

    Bardzo dobra decyzja.

  5. Bob

    Czyli jednak idea flotylli wiślanej upadła... Zaskoczenie z tym Gdańskiem, ale może po prostu wraca normalne i logiczne a nie polityczne.

    1. Kobben z cokołu

      Jakie \"zaskoczenie\" ?, przecież to ciag dalszy polityki symbolicznej. \"Pomniki, przywracanie, odzyskiwanie itp\" mało kosztuje, a wielu się cieszy. Zakładam, że stan naszej MW jest Ci znany.

    2. Marek1

      Bob - kolejny \"spec\" od PMW nie odróżniający Gdańska od Gdyni ??

  6. Olender

    Jedna z niewielu rzeczy którą ten rząd dobrze zrobił będzie przeniesienie dowództwa floty do Gdyni tam gdzie jej miejsce... Idiotyzmem było przenoszenie dowództwa do W-wy... A jak ktoś nie widzi różnicy między W-wą a Gdynią to chyba dlatego, że nie ma pojęcia o morzu...

    1. -CB-

      Widocznie Amerykanie ze swoim Pentagonem takiego pojęcia nie mają... Naprawdę wydaje ci się, że sygnaliści z wieży będą przekazywać rozkazy na okręty, dlatego dowództwo musi być w zasięgu wzroku? Może jednak lepiej, gdy dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych są blisko siebie i wszystkich ośrodków decyzyjnych (czytaj prezydenta i polityków)?

    2. kibic wyścigów okrętów podwodnych

      11 września to zły przykład prosto z USA? Dobrze, że się nie znam, bo pomyślałbym że trąci coś tu zakamuflowanym Tupolewizmem... cieszę się że choć ktoś hołduje powiedzeniu: \"Polak mądry przed szkodą\".

  7. Hanys

    W ruchach pozorowanych obecna ekipa jest mistrzem świata.

  8. krakus

    Nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę zwolennikiem PiS ale tą decyzję popieram całym sercem. Przeniesienie dowództwa MW z Gdyni było totalną głupotą PO. Szkoda tylko, że pod rządami PiS z całej polskiej marynarki wojennej zostało praktycznie tylko dowództwo.

    1. ZZZ

      Tak w dwa lata nagle się stało?

  9. deMONter

    Zwyczajna zasłona dymna \"dobrej zmiany\". Za chwilę MW przestanie pływać/istnieć, modernizacja jest wirtualna, programy zbrojeniowe wstrzymane, nowych jednostek nie będzie (kiedyś pewnie tak). Natomiast z morza na ląd zejdzie ogromna ilość kadry, którą trzeba zagospodarować, poza tym ciągle kształcone są nowe kadry w szkołach. Głupio byłoby gdyby po Warszawie chodzili stadami marynarze MW! Dlatego pod pozorem przeniesienia dowództwa powstanie \"Dowództwo Lądowej Marynarki Wojennej\" w Gdyni. Ta ściema może jest dobra ale tylko dla ciemnoty wyborczej rządzących!

  10. madafaka

    Dowództwo jest. A gdzie marynarka?

    1. say69mat

      ... ??? Albo na krześle, albo na wieszaku, albo na wieszaku w szafie. Percepcja polityków zredukowana jest z reguły do poziomu naoczności. Z kolei rzeczona naoczność determinowana jest kwestią zaspakajania potrzeb ... podstawowych. Na ten przykład potrzebą powieszenia rzeczonej marynarki, tak aby się przypadkiem nie zniszczyła. Stąd potrzeby floty MW nie leżą w gestii zainteresowania ... polityków. Sprawujących, z nadania społecznego, w wymiarze politycznym Cywilną Kontrolę nad Armią.

  11. zxxc

    Dowództwo do Gdyni a flotę i marynarzy do Warszawy. Ustawić te Kobeny pod Muzeum Wojska Polskiego. Marynarze na Noc Muzeów czy inne dni otwarte za piątaka pokażą to i owo w środku.

  12. magazynier

    A co to za różnica czy gra się w okręty w W-wie, czy w Gdyni?

  13. mix

    A Dowództwo SP do Poznania !

  14. dropik

    Wydatki na WOT są większe niż na M.W. I to jest skala wydatków na WOT.

    1. Eter

      Myśląc w ten sposób to wydatki na WOT są większe niż wydatki na program kosmiczny.

  15. -CB-

    Właściwie to nie ma żadnego znaczenia, bo przecież tam były tylko \"ośrodki\" decyzyjne, a \"wykonawcze\" zostały na wybrzeżu. Może nawet lepiej, żeby byli bliżej sztabu generalnego itp. dla lepszej współpracy? Pentagon też nie leży nad morzem i to Amerykanom zbyt nie przeszkadza. Przy dzisiejszych środkach łączności takie dowództwo może być gdziekolwiek, bo przecież alfabetem semaforowym rozkazów na okręty przekazywać nie będą... Inna sprawa, że realne \"dowództwo\", czyli politycy i tak zostają w Warszawie, więc kompletnie nic się nie zmieni...

  16. Marek1

    NIC tak nie podniesie potencjału bojowego resztek MW jak świeża dostawa admirałów/komandorów z W-wy do Gdyni. Chociaż może w końcu któryś z nich wpadnie na pomysł, by włączyć nadbrzeżne pkt radiolokacyjno-obserwacyjne MW i SG do sieci sensorów NDR-ów i zacząć tworzyć bazę danych termicznych okrętów Floty Bałtyckiej. Obecne, warszawskie d-ctwo MW nie może wpaść na ten \"rewolucyjny\" pomysł od 5 lat. Tak samo jak nie potrafi zapewnić dla NDR-ów jakiejkolwiek platformy powietrznej dla radaru wskazującego cele pozahoryzontalne. Może nasze admirały NIE wiedzą, że rakiety NSM mogą latać 6 razy dalej niż do tej pory ?

    1. stary człowiek i morze

      Drogi kolego Marku, skoro my wiemy o tych możliwościach NDR-ów, to tym bardziej panowie oficerowie mają taką wiedzę. Chyba:)

  17. Niko

    Przedwyborcze ble, ble, ble. Obiecać można wszystko, gorzej z realizacją. Ta obietnica to kolejny symboliczny (i tylko) gest Pana Premiera. Jak nie ma kasy to niestety sprawa lokalizacji dowództwa jest rzeczą wtórna! Ponadto proszę o uważna lekturę zamieszczona przez Podpułkownika (Ret.) Janusza Wareda.

  18. dropik

    wincej etatów będzie. Może nawet ze 2 razy ;)

  19. Szept

    Marynarki praktycznie już nie ma ale za to dowództwo będzie z widokiem na morze :) każdy przyzna że to \"dobra zmiana\".

    1. Extern

      Komu jak myślisz bardziej będzie zależało na dbaniu o marynarkę, komuś znad morza czy komuś z interioru?

    2. Marek

      Ta podobno lepsza miała osiem lat rządzenia. W tym czasie, zdążyła zastopować budowę korwety. Później chciała ją całkiem zatopić. Na końcu zaś postanowiła zrobić z niej patrolowiec, który najlepiej sprawdza się w podwożeniu nachodźców.

    3. junger

      Myślę, że Państwu Polskiemu powinno na tym zależeć.

  20. SZACH-MAT

    ??!!!!.....dwór jest królestwa nie ma.....na biednym dworze błaznem jest sam król....

  21. Witek

    O ile zdąży

  22. Qwe

    Nie mamy okrętów wojennych, tylko pseudonimy, kryptonimy, nazwy nieudanych i niesfinalizoeanych zakupów, w takiej sytuacji to nie ma naprawdę żadnego znaczenia, czy dowództwo jest w Warszawie, Gdyni, czy Radomiu.

  23. szyper

    w sumie racja: po co dwoma holownikami zarządzać aż z Warszawy?

  24. JP2GMD

    Głupota, w razie wojny miejscowości nadmorskie (Gdańsk, Gdynia, Trójmiasto) jako pierwsze zostaną potraktowane bronią A. Warszawa pewnie będzie w stanie bronić się dłużej i to tam powinny być dowództwa wszelkich SZ RP.

  25. Ok bajdur

    A okręty skąd przeniosą? Z Radomia? Pieniądze muszą być wydawane na realne zakupy a nie na czarną dziurę socjalną.