Reklama

Polityka obronna

UE będzie decydować w sprawach obronnych? Opozycja zabiera głos

Autor. Markus Rauchenberger, defenseimagery.mil, Public Domain

Rekomendacje komisji Parlamentu Europejskiego, by zwiększyć unijne kompetencje ws. bezpieczeństwa z uznaniem przyjął były szef MON Tomasz Siemoniak. Chcą oddać sprawy obrony w ręce Brukseli – skomentował obecny minister Mariusz Błaszczak. Siemoniak przypomniał mu prounijne wypowiedzi prezesa PiS, który kilka lat temu opowiadał się za europejską armią.

Reklama

Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego zarekomendowała zniesienie zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w kilkudziesięciu obszarach i przeniesienie kompetencji państw członkowskich na poziom UE w takich sprawach jak ochrona środowiska i bioróżnorodności. Zaleciła też rozszerzenie unijnych kompetencji m.in. w dziedzinie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

Reklama

„Uważam, że to, co dotyczy spraw obronnych, spraw polityki zagranicznej, wzmocnienie integracji jest w interesie Polski” - powiedział Siemoniak w Radiu Plus. Zastrzegł, że sprawa wymaga „dłuższej rozmowy”. „Jeśli chodzi o sprawy obronne, Unia ma za mało kompetencji i to zawsze była taka kula u nogi, bo Unia nie była w stanie wiele zrobić. Dziś mamy tak ciężką sytuację w Europie, że więcej współpracy obronnej unijnej jest w interesie Polski« – mówił. Według byłego szefa MON „PiS tym straszy(…) zupełnie niesłusznie”.

Jego słowa skomentował Błaszczak. „Nie dość, że chcą redukować wojsko, to planują oddanie spraw obronnych w ręce urzędników z Brukseli. Tomasz Siemoniak właśnie stwierdził, że potrzebne jest wzmocnienie integracji europejskiej w obszarze obronnym, a UE ma za mało kompetencji w tych sprawach. W skrócie oznacza to tyle, że ośrodek decyzyjny w sprawach związanych z naszym bezpieczeństwem będzie poza Polską. To także podważenie kluczowej roli NATO” – napisał wiceprezes PiS w serwisie X (dawniej Twitter).

Reklama

Czytaj też

„Panie Błaszczak, niech Pan się lepiej zajmie pakowaniem kartonów i zabiera się z MON, bo przekracza Pan kolejne poziomy żenady” – poradził mu na swoim koncie Siemoniak. „O armii europejskiej mówił pierwszy prezes Kaczyński (cytat z 2010: »Unia musi zdobyć się na stworzenie wspólnej armii«) - nie podzielam tego poglądu prezesa. Nie ten kierunek, nie ten czas” - napisał polityk KO.

„Pan sam deklarował w 2018 przystępowanie do programów obronnych PESCO w UE. Wspieraliście i słusznie inicjatywę Europejskiego Funduszu Obronnego (ogłoszonego w 2016). To Pan pogłębił współpracę obronną w ramach UE, chyba że tak jak z rosyjską rakietą nie miał Pan pojęcia co się dzieje w MON i wojsku” – napisał w odpowiedzi Błaszczakowi. „Tak czy inaczej Pana zarzuty są nieprawdziwe i komiczne. Jestem za silnym NATO - to fundament naszego bezpieczeństwa. Niech UE (współpracująca przecież z NATO) dopełnia różne nasze i sojusznicze zdolności obronne. To w interesie Polski” – dodał.

Czytaj też

„Ustępującemu ministrowi obrony” odpisał też Cezary Tomczyk (KO) zamieszczając na platformie X tytuł wywiadu z 2017 r., w którym prezes PiS stwierdza, że „UE powinna stać się supermocarstwem z prawdziwą armią, dużo silniejszą od rosyjskiej”.

„Prezydent USA spotyka się z politykami UE, podkreśla rolę Europy w budowaniu bezpieczeństwa regionalnego, sekretarz obrony USA Lloyd Austin mówi o zacieśnieniu współpracy , ale pan jak zwykle wie lepiej (!)” – zwrócił się do Błaszczaka wybrany na senatora Trzeciej Drogi, były dowódca generalny gen. broni rez. Mirosław Różański.

Czytaj też

W ubiegłą środę Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFEC) w sprawozdaniu dotyczącym zmiany unijnych traktatów, stosunkiem głosów 20:6 przyjęła sprawozdanie zalecające zmianę unijnych traktatów. Treść uzgodnili przedstawiciele pięciu frakcji - Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych i Lewicy. Zawiera on propozycje 267 zmian w Traktatach - o Unii Europejskiej oraz o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE).

Komisja zarekomendowała odejście od zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i przeniesienie kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom Unii, w tym przyznanie UE wyłącznych kompetencji w zakresie ochrony środowiska oraz bioróżnorodności, co zwiększyłoby rolę UE w polityce klimatycznej.

Rozszerzenie unijnych kompetencji komisja zaleciła m.in. w sprawach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ochrony granic, leśnictwa, zdrowia publicznego, przemysłu i edukacji.

Czytaj też

Współdzielenie kompetencji w dziedzinach, które obecnie należą do państw członkowskich, mogłoby oznaczać przyjmowanie w tych sferach regulacji obowiązujących wszystkie kraje, także gdyby nie wszystkie się na nie zgadzały.

Raport rekomenduje uproszczenie procedury zawieszania w prawach członka państw, które naruszą unijne wartości takie jak praworządność, demokracja, wolność, prawa człowieka i równość, a także wprowadzenie instytucji ogólnounijnego referendum.

Przyszłość proponowanych zmian i dalsze decyzje zależą od tego, czy raport z rekomendacjami zostanie przyjęty przez cały Parlament Europejski i skierowany do dalszych prac.

Reklama
Reklama

Komentarze (33)

  1. Tryglaw

    Można przekazać kompetencje ale wymaga to zgody 2/3 czyli 300 posłów a tyle koalicja PO+stara Lewica + PSL + Hołownia nie ma. Art. 90 Konstytucji mówi: Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach. Ustawa, wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa w ust. 1, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

    1. Krzysztof33

      Tryglaw, niepotrzebnie się martwisz, przekazanie niektórych kompetencji w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa, nie będzie oznaczać, że Bruksela (czyli także my) będzie decydować o sprawach obronności poszczególnych krajów.

    2. octopus

      307 głosów a nie 300. Bez PIS ten numer nie przejdzie bo brakuje 59 głosów. Nawet po uwzględnieniu Konfederacji (18 posłów) to i tak deficyt 41 głosów. Do tego jest jeszcze art 188 pkt 1 Konstytucji, szczególnie w związku z art 90 ust. 1 Konstytucji: "1. Rzeczpospolita Polska może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach.". To oznacza, że to RP przekazuje kompetencje a nie że jakaś organizacja je sobie nadaje oraz, że ma to być na podstawie umowy międzynarodowej która podlega kontroli przez TK (art 188 pkt 1 Konstytucji) i że te kompetencje mogą zostać przekazane w niektórych sprawach a to wyklucza wszystkie sprawy oraz podstawowe (jak obronność (MON to Konstytucja, podobnie jak MS i MSZ).

    3. staryPolak

      żaden problem. rząd Tuska złamie prawo, złamie i Konstytucję i co mu zrobisz? Nie miej złudzeń. Za rok będzie z powrotem w Brukseli, ale pod warunkiem że w ciągu tego roku powali Polskę bezpowrotnie.

  2. rwd

    Sprawa nie jest tak jednoznaczna jak by mogło się wydawać i choć podtrzymuję to co napisałem wcześniej, niemiej jednak trzeba wziąć pod uwagę, że przez obecność w UE Polska i Polacy wzbogacili się w sposób nie mający w historii porównania. Już samo powiązanie gospodarki z niemiecką daje korzyści jakich nigdy nie mieliśmy. Sytuacja jest porównywalną do tej jaką ma Meksyk związany z gospodarką USA. Sąsiad korzysta na bogactwie sąsiada. Więc należy na chłodno rozważyć, co nam się bardziej opłaca. Moim zdaniem mimo wszystko powinniśmy wyjść z UE i wynegocjować taki status jaki mają Norwegia i Szwajcaria. Oczywiście, przy tworzącym się obecnie rządzie jest to nie możliwe.

    1. Krzysztof33

      rwd, Szwajcarią jak na razie nie jesteśmy i raczej nie będziemy, resztę Twojego wywodu z litości pominę milczeniem.

    2. Krzysztof33

      Chyżwar- kłamiesz, ta Twoja Bruksela to także Warszawa, bo wszystkie decyzje podejmowane są wspólnie przez szefów państw, to nie jest RWPD do k.. nędzy!

    3. Krzysztof33

      I jeszcze jedno, Szwajcaria, żeby mieć dostęp do wspólnego rynku UE i żeby móc funkcjonować na równi z innymi państwami przyjęła odpowiednią cześć prawodawstwa unijnego - o tym wszyscy zapominają.

  3. Polska jest jedna

    Powiem tak, kto wie z czego składają się dzisiejsze Niemcy? Wiadomo, że z wielu małych państw, ale jakich, jakiej tożsamości narodowej? Czy mają dzisiaj wpływ na obronność, na cokolwiek? Nie, bo są częścią Niemiec, które mają władzę nad wszystkim. Metody jakie użyły Prusy do zjednoczenia państw niemieckich są tymi samymi, których używają teraz Niemcy w integracji państw europejskich. Co oznacza, że Polska jako kraj ma zniknąć, jak i tożsamość narodowa obywateli. Raport, który został już przyjęty to tylko kolejny krok do odebrania nam suwerenności i dążenia imperialistyczne Niemiec. "Treść uzgodnili przedstawiciele pięciu frakcji - Europejskiej Partii Ludowej (EPL), socjaldemokratów (S&D), liberałów (Renew), Zielonych i Lewicy." Tak, uzgodnili ją czterej Niemcy i jeden Belg. Bądźcie Patriotami drodzy POLACY!

  4. Hubert

    Ach...przerażająca jest ta chęć rozmywania mającej 1050 lat polskiej państwowości przez wydawać by się mogło polskich polityków. Armia to podstawowy atrybut niepodległości każdego państwa na świecie będąca także czynnikiem polityki na arenie międzynarodowej prowadzonej przez państwo. Nie ma potrzeby aby cudzoziemcy z innych państw decydowali o Polsce ani o życiu Polaków w Polsce a już tym bardziej o kwestiach wojskowości państwa polskiego. Ludzie na kontynencie europejskim tak samo jak na innych kontynentach nie są jednym narodem i nie mają jednego państwa. Niektórzy ludzie muszą się z tym wreszcie pochodzić.

    1. Krzysztof33

      Hubert, nikt poza naszym rządem nie będzie o wojsku polskim decydował. Opamiętaj się i może przeczytaj o co chodzi w tych propozycjach zmian? To doprawdy nie jest trudne jeśli się potrafi czytać.

    2. pawelv

      Przejęcie władzy nad polskim wojskiem i polskim państwem nie jest czymś abstrakcyjnym . Historia tylko ostatnich 250 lat pokazuje że o polskim wojsku decydowali władcy Rosji , Prus ,Austrii , napoleońskiej Francji , ponownie zaborcy , współdecydowali ( przy decyzji rządu polskiego na uchodżctwie ) nasi sojusznicy na zachodzie , oraz przez okres PRL decydował Związek Sowiecki . Tak więc gdy po przejęciu pelnej władzy nad państwami przez Unię Europejską czyli powstanie Związek Marksistowskich Republik Niemieckich pod przewodnictwem Niemiec to decyzje o wojsku polskim będą podejmowane w Brukseli ( czyli w Berlinie ) . Z historii ( o ile ) pamiętamy zaborcom nie zależało na silnej suwerennej polskiej armii która była by podporą polskiej polityki , ale o osłabianiu jej i to najlepiej ,,polskimi rękami"

    3. staryPolak

      armia podlegać ma dowództwu unijnemu, nie polskiemu. A ochrona granicy ;-);-);-);-) zajmie się Frontex. który będzie pilnował praw migrantów na granicy, a nie granicy.. Tak to ma Krzysztof33 wyglądać. Nie miej złudzen - w Niemczech już mówią że prawdziwe zjednoczenie Niemiec dopiero nastapi.

  5. Zbyszek

    Jedni mówili, a drudzy to zrobią. I tu leży zasadnicza różnica...

  6. KAR

    Cała akcja sprowadza się do wyrugowania USA z Europy. Francja i Niemcy dąży do tego od wielu lat. Niemieckie AfD dodatkowo przypieczętuje sprawę jak dojdzie do władzy.

    1. Krzysztof33

      KAR - USA same chcą, aby Europa zwiększyła swoje zdolności obronne, bo chcą się skupić na innym rejonie. Państwa Europy powinny brać na siebie więcej odpowiedzialności za bezpieczeństwo europejskie.

    2. wert

      Krzysztof33@ i Polska to robi. Nie widzę POwodu aby polskim wojskiem dowodził jakiś gebels wycofując je na linię Odry

    3. Krzysztof33

      wert, ale dobrze wiesz że głupoty piszesz, więc po co to robisz? Nikt nam wojskiem nie będzie dowodził zza Odry.

  7. Dudley

    Głupi klikbajtowy tytuł. W jakich to niby projektach, UE planuje kierować obronności państw członkowskich. Ten co to napisał jest kretynem.

    1. Krzysztof33

      No jest, ale to się dobrze klika, a ludzi chyba poza tytułami to czytają rubryki sportowe... Dno jakieś.

  8. bezreklam

    No i zniesienie weta. Jeszze nie dawno to byla tearia spiskowa. A sie robi faktem

    1. Krzysztof33

      nic się faktem nie robi, poczytaj dokumenty a nie gazety!!! Zniesienie weta w niektórych obszarach podejmowania decyzji jest zaleceniem jednej z komisji PE i ten projekt na pewno będzie długo dyskutowany. Chcesz aby Bułgaria wetowała ważne dla nas inicjatywy?

  9. wert

    w NATO zasada JEDNOMYŚLNOŚCI obowiązuje i jakoś jankesom do głowy nie przychodzi aby ją zmieniać. Nawet wobec sprzeciwu Madziarów przyjęcia Szwecji. Szukaja konsensusu. Dlaczego i komu to przeszkadza? TYLKO GEBELSOM i dlatego że tworzą IV Rzeszę z udziałem naszych JURGIELTNIKÓW. Sprzedajecie Polskę rozbiorowi zaprzańcy. Zgodnie z nowymi zasadami gebelsy francja i włochy mogą przegłosować WSZYSTKO!!! MIMO SPRZECIWU POZOSTAŁYCH. Włochy mogą zastąpić holendrzy i belgowie. Witajcie w IV Rzeszy

    1. Vixa

      Mi przypomina się serial RESET i moment w którym Giovanni Georgio Bush pyta Donaldinho: "to co szefie, chcecie Tarczy?". Skoro im tak na tej terczy zależało, to dlaczego nie zmusili nas do tego? Chyba łatwiej tak by było niż utopić wszystko lub przerabiać na coś innego....

    2. Krzysztof33

      wert Twoje antyniemiecki fobie pochodzą chyba z Russia Today? Byłeś kiedyś w Niemczech, rozmawiałeś z kimś z Ministerstwa Obrony??? Aha, duże państwa w UE nie mogą "wszystkiego przegłosować" zawsze można to zablokować, tylko trzeba chcieć.

  10. wojtek11

    Unia Europejska powoli staje się reżimem. Tylko Brytyjczycy zrozumieli to w porę i odeszli. Polska w tym układzie będzie tylko kolonią unijną z tanią siłą roboczą do wykorzystania na miejscu i na eksport.

    1. Krzysztof33

      Wojtek, poczytaj może trochę o UE, przejrzyj traktaty, zapoznaj się z historia, bo na razie wypisujesz głupoty. GB się zwija i żałuje decyzji o wyjściu z Unii.

  11. Michu

    Patrząc na mapę UE jak na mapę quasi państwa posiadającego kompetencje obronne, obrona na linii Wisły nabiera sensu i jest coraz bardziej realna. Skoro ludzie na tym forum tego nie rozumieją, to czego oczekiwać od przeciętnego wyborcy opozycji. Polak przed szkodą i po szkodzie głupi.

    1. Chyżwar

      Do nich nie może dotrzeć, że Polska dla Brukseli (Berlin-Paryż) wygląda tak: Pas przesłaniana to obszar pomiędzy Wisłą a Odrą. To, co leży na wschód od Wisły jest no-man landem. Czyli miejscem gdzie będą, albo nie będą działać jakieś siły specjalne. Z ich punktu widzenia takie podejście do rzeczy jest całkiem rozsądne. Z naszego natomiast godzenie się na taki stan rzeczy jest debilne. I tu właśnie jest odpowiedź na pytanie po co właściwie nam co najmniej 300 tysięczna armia.

    2. Krzysztof33

      Michu, bredzisz, nikt nigdy nie odda całości kompetencji obronnych wspólnocie, na pewno nie Hiszpania, Włochy, Francja czy Niemcy, więc nie jest to sedno sprawy.

  12. farfozel

    Zastanawiam się ,kiedy nasza armia wezmie sprawy w swoje ręce ?

    1. Vixa

      Ta "nasza armia" pokazała co potrafi na kilka dni przed wyborami, rękoma dwóch generałów, nie pamiętam już nazwisk...

  13. Ali baba,

    Żadnych więcej kompetencji dla UE

    1. Dudley

      A wiesz przynajmniej o jakie kompetencje chodzi? Czy wierzysz kretynskim wzmiankom w prasie czy internecie? Może zanim wydasz sąd, zapoznaj się planami u źródeł, a nie łykasz wszystko jak pelikan.

    2. Grzesiek123

      Do Dudley. A ty skąd wiesz że jest tak jak mówisz? Rozumiem że masz lepsze źródło niż kretyńska prasa i internet? Pewnie tvn? PS. Przeczytaj ze zrozumieniem - Siemoniak sam o tym powiedział.

    3. Michu

      @Dudley przecież dyskusja jest o poltyce obronnej. Przekazanie kompetencji oznacza, że UE a nie państwa członkowskie będzie stanowiła prawo w tym zakresie. Czyli w praktyce: czy w UE jest pobór czy służba zawodowa, od kogo kupujemy uzbrojenie i na jakich zasadach itd itp. Polityka obronna, zagraniczna i własna waluta czyli polityka monetarna to fundament niepodległego państwa. Polacy zagłosowali za rozpoczęciem procesu dobrowolnego zrzeczenia się niepodległości i nawet nie mają tego świadomości.

  14. PatriotW

    Nie jestem fanem Błaszczaka i spółki, ale szczerze się martwię czy Polska przetrwa te kadencję opozycji jako niepodległe państwo.

    1. majorkom

      Napij się zimnej wody.

    2. Grzesiek123

      Do majorkom. Zrobiłem zrzut ekranu tej dyskusji i wrócimy do niej za 2-3 lata. Zobaczymy kto będzie pił wtedy wodę.

    3. Grzesiek123

      Do PatriotW. Na szczęście jest jeszcze Prezydent przez 1,5 roku. Mam nadzieję że to wystarczy żeby przez ten czas Siemoniak i spółka skompromitowali się dostatecznie.

  15. Autor Komentarza

    Wyobraźmy sobie, że UE decydowało by o obronności w dniu 24.02.2022, a do tego większościowe głosowania. Osobom o słabej pamięci przypomnę,, co usłyszał tego dnia ukraiński ambasador w Berlinie:"Po co wam pomagać, przecież was pojutrze nie będzie". I teraz pytanie: jak wyglądało by dziś bezpieczeństwo Polski?

    1. Kaszana

      Akurat Unia pomaga najwięcej zaraz po usa

    2. easyrider

      @Kaszana Niby w czym i jak? Mają kopalnie euro? A może Niemiec czy Francuz ze swojego PKB chcą dofinansowywać polską gospodarkę? Do czego niby im to potrzebne? Żeby polskie firmy wzmocniły się i robiły im konkurencję? A może żeby Polak zarobił tyle ile Niemiec i nie musiał wyjeżdżać do nich do pracy? Wystarczy poczytać ich własne media, gdzie notorycznie akcentują dramatyczny brak rąk do pracy. Skąd ta fanatyczna wiara w filantropię naszych odwiecznych rywali?

    3. Grzesiek123

      Do Kaszana. Ale to nie ma znaczenia. W sprawach obrony znaczenie mają godziny. A unia reaguje po miesiącach. PS. Wg ciebie unia pomaga więcej a niemcy zapewne najwięcej. Szkoda tylko że opierasz się na niemieckich wyliczeniach. Jakoś ukraińcy myślą inaczej. A tak wogóle nie kompromituj się - jak oddamy obronność do UE to nas nie ma.

  16. easyrider

    No niedługo trzeba było czekać. Wasal nie będzie miał swobody decyzji. Zadziwiające jest, że mający się z inteligentów ludzie wierzą, że Niemcom będzie zależało by Polska np. sprzedała swoje Kraby a oni nie sprzedali swoich PzH 2000. To samo tyczy zakupów. Ubezwłasnowolnienie w Unii już teraz jest znaczące a teraz stanie się pełne.

  17. ciekawy1

    Żeby dowiedzieć się czym to może grozić należy wrócić to historii i jednej z przyczyn upadku Rzeczpospolitej Obojga narodów, a dokładnie ograniczeniom dot. ilości wojska podjętym w 1717 r. w trakcie tzw. Sejmu Niemego za panowania króla Augusta II Mocnego. Zgodnie z nim w skład sił zbrojnych powinno wchodzić 24 tys. żołnierzy: 18 tys. z Korony i 6 tys. z Wielkiego Księstwa Litewskiego, przy czym Piotr I budował już wówczas wojsko rosyjskie ok. 10-krotnie liczebniejsze.

    1. wert

      jesteśmy znacznie dalej. bo przy sejmie rozbiorowym tylko z p osłami wybranym naszymi głosami

  18. P9

    Kolejny bełkot opozycji i zdanie wyrwane z kontekstu. Kaczyński dawno temu mówił o 80-100 tyś. żołnierzy z wszystkich krajów unijnych pod dowództwem UE jako wartość dodana do NATO, a nie przekazywaniu całych armii z poszczególnych krajów pod dowództwo UE. Trzeba mocno wejść na grabie, żeby utożsamiać ze sobą to co kiedyś powiedział Kaczyński a obecnym dążeniem UE do wspólnej armii.

    1. Vixa

      Na tym dzisiaj polega rasowe dziennikarstwo, jest to po prostu odbieranie oświadczeń od polityków, bez jakiejkolwiek woli wnikania w sprawę. Ciężko jest zaś wnikać i pytać, kiedy nie zna i nie rozumie się histori i nie rozumie rzeczywistości.... Ten ciąg przyczynowo skutkowy jest naprawdę długi.

  19. Davien3

    No i PiS zaorane z kretesem .I dobrze.

    1. kskiba19

      Zaorani to my będziemy jeśli Francja i Niemcy będą decydowały o naszym bezpieczeństwie

    2. tagore

      @davien3 Rozumiem ,że racja stanu RP jest dla Davien3 nieistotna?

    3. Damned

      Facet z oliwnych gajów ,ja wiem ,że byłeś podwodniakem pilotem,czołgiem jeździłeś...ale to jest polski portal...kapusty?

  20. Damned

    Jakie?

  21. Damned

    No i się zaczyna...Pan lampka .za chwilę Rozanskie i inne zlogi...Kurtyna w górę!

  22. Thorgal

    Albo przejmą nasz kraj albo będą gnębić i zaciskać pętlę aż w Polsce wybuchnie bunt/wojna i bedzie można spokojnie całą winę zrzucić na nas. Wystarczy obejrzeć zachodnie dzienniki żeby wiedzieć że żaden z krajów zachodnich ( może oprócz Francji) nie zamierza wydawać więcej na wojsko niż to budżet przewiduje. Ich zapowiedzi o zwiększonych wydatkach na wojsko to kłamstwo, kiedy Holendrzy z Niemcami tworzą wspólne jednostki z braku żołnierzy a muzułmanie w ogóle nie garną się tam do wojska i kupuje się by uzupełnić tylko braki...Centralnie sterowana UE to katastrofa...

    1. tagore

      @thorgal ok. 30% zołnierzy i podoficerów armii RFN to muzułmanie.

  23. Chyżwar

    Siemoniak nie musi wypowiadać się w tej spawie, bo i bez tego wiadomo jak z nim jest.

  24. Birubar

    Można odnieść wrażenie, że wyjaśnia się sprawa tego dlaczego eurokorpus był budowany jako formacja dość nieliczna wręcz rachityczna. Ma to być organ nadzorczy i kontrolny względem podległych mu formacji w poszczególnych krajach, a nie biedzie sam w sobie euroarmia. Tam gdzie bedzie trzeba zetnie się organy naczelnego dowództwa oraz te odpowiedzialne za zakupy i modernizacje, i przeniesie kompetencje do eurokorpusu i zapewne do Berlina. Oby to tylko politycal-fiction

  25. pzoladek6

    Teraz wyobraźmy sobie sytuację że kompetencje w sprawie obronności przekazujemy uni i ona decyduje komu pomagamy w przypadku wojny a komu nie, Za 10 lat w Niemczech rządzi AFD a Rosja atakuje Ukrainę, i moje pytanie znając poglądu AFD brzmi pomożemy Ukrainie czy poczekamy wiedząc że będziemy nastęoni.

    1. Vixa

      Za mały horyzont sobie nakreśliłeś.😭 Wyobraź sobie coś takiego: UE ma interes w tym by wysłać swoje wojska w pewne miejsce i wysyła ich tyle ile chce! W większości są to wojska składające się z Polaków, ba, opłacane przez Polaków! Może się okazać, że nie wszyscy muszą służyć lub stać ich na okoliczności łagodzące i to nasi rodacy będą ginąć w Afryce za minerały do "europejskiego" przemysłu....

    2. Odyseus

      @pzoladek Pamiętasz wiek XVIII , tam też Nasz sejm i Nasi posłowie stopniowo przekazywali różne kompetencje innym Państwom a na koniec Nasz Król bzykał się z carycą i pamiętasz jak to się skończyło ?? Każdy dba o siebie a dla zachodu Europa postkomunistyczna jest zawsze do poświęcenia ....

    3. Franek Dolas

      Jesteś optymistą. Dokonają rozbioru Polski przy zielonym sorry czerwonym stoliku bez jednego strzału.