Reklama

Polityka obronna

Tusk o kontraktach zbrojeniowych: przegląd z intencją kontynuacji

FA-50, 23 BLT, lekki samolot bojowy
Samolot FA-50 w hangarze w 23 BLT
Autor. Mirosław Mróz/Defence24

Rząd zamierza utrzymać rekordowe wydatki na zbrojenia; biorąc pod wagę skalę wydatków będziemy się starali zrobić uczciwy i błyskawiczny przegląd z intencją ich kontynuowania – powiedział premier Donald Tusk. Za najlepsze forum ponadpartyjnej rozmowy o obronności uznał Radę Bezpieczeństwa Narodowego.

Reklama

„Naszą intencją jest, aby utrzymać rekordowe wydatki na zbrojenia, bardzo nam zależy na tym, aby to były efektywnie wydane pieniądze” – powiedział premier pytany o wyrażane w koreańskich mediach zaniepokojenie, że polsko-koreańskie kontrakty mogą zostać okrojone.

Reklama

Dodał, że sprawa budżetu obronnego nie była tematem posiedzenia, po którym Rada Ministrów poinformowała o nowym projekcie ustawy okołobudżetowej po zawetowaniu poprzedniej ustawy na 2024 r. przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zapowiedział sprawdzenie, czym różni się projekt przygotowany przez rząd Mateusza Morawieckiego od budżetu przedstawionego przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego. „Intencją – i minister finansów nie ma prawa mieć tu żadnych wątpliwości – jest zwiększyć wydatki na obronność” – zaznaczył.

Jak mówił premier, w związku z umowami z Republiką Korei „pojawił się problem” – okazało się, że nie ma kredytu, którego miała udzielić strona koreańska na sfinansowanie części zakupów. „Nie wiem, kto kogo wprowadził w błąd - czy źle to skalkulował minister (Mariusz) Błaszczak czy Koreańczycy się wycofali” – powiedział premier. „Okazało się w finale, że doszło do jakiegoś nieporozumienia; nie chcę zrzucać na nikogo winy” – zaznaczył.

Reklama

Jak mówił, „sprzęt koreański miał wielką zaletę” – był szybko dostępny, ale „miał też nie same zalety”.

„Naszym zadaniem jest też bardzo szybko rozwikłać i rozjaśnić wszystkie wątpliwości, szczególnie jeśli mówimy o kontraktach na lata i na miliardy dolarów czy euro” – powiedział.

Zaznaczył że „przez ostatnie półtora roku” ówczesna opozycja wielokrotnie prosiła o informacje, „na czym polega każdy z dużych kontraktów, niezależnie, z jakim krajem zawartych, czy wszystko jest OK czy nie ma gdzieś pułapek”. „Nie udało nam się zdobyć tych informacji” – dodał.

„Biorąc pod wagę skalę wydatków i kwestie bezpieczeństwa będziemy się starali zrobić bardzo uczciwy i błyskawiczny przegląd dotychczasowy przegląd z intencją ich kontynuowania, żeby nie było wątpliwości. Mam nadzieję że nie będzie tam niczego takiego, co by kazało nam zrewidować niektóre z nich” – oświadczył.

Czytaj też

Wyraził przekonanie, że miejscem ponadpartyjnej dyskusji o obronności, w tym o kontraktach dla wojska, jest RBN. „Po to jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego, po to mamy prezydenta, żeby starać się kwestie obronności, w tym kontraktów zbrojeniowych, wyjąć z bieżących sporów politycznych” – mówił.

Czytaj też

„Bardzo zależy mi na tym, by kwestie bezpieczeństwa, obronności, zbrojeń, polskiej armii, były na tyle na ile to możliwe transparentne. Chciałbym, żeby wszyscy, także PiS czuli się współgospodarzami tego wielkiego projektu wielkiego projektu bezpiecznej i dobrze przygotowanej militarnie Polski” – zadeklarował.

Czytaj też

„Sygnalizowałem panu prezydentowi, że dobrze byłoby, gdyby RBN z moim udziałem, z udziałem ministra obrony, intensywniej pracowała i była poświęcana od czasu do czasu także tym informacjom, które dotyczą kontraktów” – powiedział premier.

Czytaj też

Według niego RBN „to jest najlepsze miejsce, tam jest zachowana tajność, są reprezentanci wszystkich sił”. Zarazem zwrócił uwagę, że na ostatnim posiedzeniu nie było przedstawicieli wszystkich ugrupowań wszystkich stronnictw. „Akurat na pierwszej RBN, na które prezydent mnie zaprosił od lat, nie było przedstawiciela PiS. Prezydent musi ustalić z prezesem Kaczyńskim, czy PiS kontestuje tylko władzę Tuska czy kontestuje też władze Dudy, Ale to jest ich problem” – powiedział. „Ja będę do dyspozycji, jeśli pan prezydent chciałby z instytucji, której przewodzi, zrobić pole pełnej wzajemnej informacji, budowania pola w sprawie zbrojeń, ja jestem gotowy w każdej chwili” – zapewnił.

Czytaj też

Premier powiedział, że zależy mu, „aby wszystko, co jest możliwe do ujawnienia, było znane szerokiej publiczności”.

Czytaj też

Koreańska agencja informacyjna Yonhap napisała, że rząd Korei Południowej prowadzi z nowymi polskimi władzami rozmowy na temat kontynuacji umów zawartych za poprzedniego rządu. Cytowany przez agencję przedstawiciel południowokoreańskiego ministerstwa spraw zagranicznych zaznaczył, że nie otrzymał żadnych informacji wskazujących, by zmiana rządu wpłynęła na realizację kontraktów. Yonhap zaznaczyła, że wartość ubiegłorocznej sprzedaży uzbrojenia do Polski wyniosła 17,3 mld dolarów i stanowiła 72 proc. eksportu koreańskiego przemysłu obronnego, a wartość tegorocznych umów to 13-14 mld dolarów.

W 2022 r. Polska zamówiła w 2022 r. w 48 samolotów szkolno-bojowych FA-50 za 3 mld dolarów; 180 czołgów K2 za 3,37 mld dolarów, 212 armatohaubic K9 za 2,4 mld dolarów i 212 wyrzutni artylerii rakietowej K239 Chunmoo wartości 3,55 mld dolarów. Przed kilkoma tygodniami MON poinformowało o zakupie kolejnych 162 haubic K9. Ubiegłoroczne umowy ramowe przewidują zakup tysiąca czołgów i 672 haubic.

Wśród zawartych w ostatnich latach kontraktów zbrojeniowych są także umowy na samoloty wielozadaniowe F-35A, czołgi M1A1FEP i M1A2SEPV3 Abrams oraz artylerię rakietową M142 HIMARS od Stanów Zjednoczonych.

Polski M142 HIMARS.
Polski M142 HIMARS.
Autor. mł.chor.Daniel Wójcik
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (41)

  1. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    W szerszym obrazie - gdy proponuję polityczna unię Polska-Ukraina [oczywiście dopiero po wzmocnieniu pozycji Polski wejściem do sojuszu NORDEFCO+UK], nie chodzi "tylko" o legalne pozyskanie statusu państwa z prawem do łącznie 1400 głowic i środków przenoszenia. O ile bogactwa naturalne Polski [słabo wykorzystane, a wręcz jak kluczowy Skarbiec Suwalski - blokowane] są liczone na 15 bilionów dolarów max - o tyle bogactwa Ukrainy [w tym uran] są liczone wg kanadyjskiej firmy analitycznej SecDew na 26 bilionów dolarów - z tego złoża na 12 bilionów dolarów są pod okupacją Kremla. Tak jak [poza obroną] powinniśmy ZAINWESTOWAĆ w sojusz NORDEFCO+UK w złoża Arktyki - tak pomoc Ukrainie i jej wyzwolenie winna być skalkulowana jako INWESTYCJA pod wyparcie wpływów Niemiec i wejście polskiego przemysłu w Ukrainę.

  2. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Proszę również pamiętać, że wg programu Made in China 2025 zmienia się zasadniczo struktura eksportu towarowego Chin - z produktów słabo przetworzonych [te zapewne dalej pozostaną w handlu morskim] - do produktów wysoko przetworzonych wysokiej marży - i wymaganym szybkim terminem dostaw. Te produkty [generalnie elektronika użytkowa wmontowana w tzw. Internet Rzeczy] - staną się w drugiej połowie dekady głównym WARTOŚCIOWYM składnikiem eksportu Chin do Europy. A to oznacza nie tylko opłacalność, ale wręcz konieczność dla tej klasy towarów, najszybszego transportu - lotniczego. W tym względzie CPK jest najbardziej perspektywiczną inwestycją ekonomicznie dla Polski - a geostrategicznie zakotwiczy żywotne interesy Chin w kontrze do Rosji - bo zainteresowanych utrzymaniem stabilności i bezpieczeństwa Polski.

  3. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Obecna wojnę piracką Huti z Jemenu można traktować jako proxy-war Chin via Iran przeciwko władztwu US Navy nad morzami - i nad amerykańską kontrolą handlu morskiego. W Chinach pojawiają się mocne głosy o konieczności porzucenia szlaków morskich na rzecz lądowych i - uwaga - powietrznych - w Eurazji -a w drugim etapie - także do Afryki. Dlatego wymuszony na Ukraine "pokój" będzie z punktu widzenia Chin intensyfikacją dostaw do Europy szlakami kolejowymi - i powietrznymi [co zresztą zapoczątkował COVID-19 wobec upadku przewozów pasażerskich].

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Jeszcze jedna uwaga - zamrożenie wojny na Ukrainie jest praktycznie pewne wobec nadrzędnych interesów USA w Zatoce - a generalnie na IndoPacyfiku. Ten okres "rozejmu" Rosja wykorzysta do wzmocnienia się - nie tylko do "dogrywki" z Ukraina - ale i do rozbicia NATO. Stratedzy Kremla widza dwa kierunki - albo Polska [bo to bufor, który uniemożliwia budowę supermocrstwa Lizbona-Władywostok z Berlinem i Paryżem] - albo Finlandia - bo po wejściu do NATO widzą w NATO [i w NORDEFCO] w tamtym pólnocnym regionie zbyt dużą siłę [lotnictwa i rakietowej projekcji siły] względem Siewieromorska jako rdzenia strategicznej siły Rosji. Budowa CPK i zakotwiczenie interesów Chin w tym hubie na pewno wpłynie na kalkulację Kremla wobec nacisków Pekinu na utrzymanie stabilności dostaw lotniczych via Polska. Moim zdaniem to przeważy szalę, że nie Polska , a Finlandia stanie się celem ataku Kremla.

  5. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd Jeżeli Polska wybuduje wielki hub cargo CPK - wtedy staniemy się dla Chin najdogodniejszym hubem dostaw na UE. Polska skorzysta na olbrzymim ruchu towarowym - natomiast Pekin wszelkimi środkami nacisku na Kreml będzie pilnował, by ten szlak był bezpieczny i stabilny. Co będzie de facto oznaczało strategiczny parasol Chin nad Polską wobec Rosji. De facto będzie to powodowało konflikt interesów i olbrzymi podział w tym obecnym TYMCZASOWYM sojuszu DragonBear - i o to właśnie chodzi. Ponadto złamie to wielowiekowy tzw. dualizm na Łabie - a Polska z kraju peryferyjnego w ramach UE - stanie się krajem FRONTOWYM i głównym hubem UE w nowym świecie, w którym już handlowo dominuje Azja.

  6. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Jest jeszcze jeden ważny, związany z CPK, aspekt bezpieczeństwa strategicznego Polski i odstraszania strategicznego względem Rosji. Chodzi o Lotniczy Jedwabny Szlak - którym będą transportowane towary o najwyższej marzy jednostkowej w przeliczeniu na kg czy m3. Dla Chin - w nowym modelu rozwojowym - to może okazać najważniejszym szlakiem handlowym. A pierwsza w UE jest dla Chin - Polska - i to najdogodniej położona. Gdy USA wymuszą na Ukrainie zamrożenie wojny i "rozejm" z Kremlem [bo musza wyjść z Europy do Zatoki siła ratować petrodolara] - Chiny najpewniej wymusza na Rosji przywrócenie transportu lotniczego na najkrótszej trasie Chiny-UE, czyli nad Rosją.

  7. ŚniętyMikołaj

    Ten małostkowy człowieczek nigdy w życiu prawdy nie powiedział, chyba, że się pomylił. Jeśli mówi o kontynuacji tzn. że będzie zerwanie kotraktów. Już obiecywał dobrowolny ZUS a dziś okazało się, że będzie wyższy.Z tych 100 konkretów to już z 10 jest nie tylko nieaktualnych, ale nawet na odwrót.

    1. kaczkodan

      I bardzo dobrze, bo większość z tych 100 punktów była szkodliwa a reszta nieistotna.

  8. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    CPK to konieczny w strefie zgniotu - i wobec skrajnie agresywnych planów strategicznych Kremla wobec Polski [znacznie rozszerzonych względem deklaracji Ławrowa z grudnia 2021] - jako w pełni kontrolowany przed dywersją multimodalny transportowy hub lotniczy i szybkiej kolei - pracujący [w przeciwieństwie do reszty naszych portów lotniczych - z poważnymi ograniczeniami funkcjonowania w godzinach nocnych i co do natężenia ruchu] w trybie non-stop 24/7 - bez ograniczeń co do natężenia ruchu - zwłaszcza dla ciężkich maszyn cargo i strategicznych maszyn transportowych [jak np. C-5M Galaxy czy An-124]. To po prostu BEZDYSKUSYJNA GEOSTRATEGICZNA KONIECZNOŚĆ na Wschodniej Flance - i w ramach regionalnego sojuszu z NORDEFCO+UK. Takie huby powinny powstać też w Szwecji i w Rumunii.

  9. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Panie komandorze Dura - proponowałbym artykuł z Pana strony nt geostrategicznego znaczenia CPK infrastruktury krytycznej niezbędnej do operowania wielkoskalowego dla lotnictwa cargo i przede wszystkim dla strategicznego mostu zaopatrzeniowego - sprzęgniętego z multimodalną infrastrukturą sieciową kolei i dróg. W tym także w aspekcie uzyskania niezależności strategicznej Polski od "dobrej" woli Niemiec w zakresie zaopatrzenia z ich portów i via ich terytorium. Chodzi o wielki - zabezpieczony od projektu przed atakami dywersyjnymi, w razie potrzeby zamknięty [przed W i w trakcje W] i w pełni kontrolowany strzeżony antyrakietowo i plot wielki hub transportowy dla mostów powietrznych via Skandynawia - z UK, z Islandii czy nawet bezpośrednio z USA. I główny hub szybkiego transportu w ramach sojuszu z NORDEFCO+UK.

  10. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    cd Proszą pamiętać - że sercem CPK są nie tylko lotniska, ale i koleje [w tym strategiczna Rail Baltica - która w przyszłości ma skomunikować tunelem Bałtów ze Skandynawia, co zasadniczo zmienia układ sił w sojuszu. Sumując - wszystko wskazuje na to, że obecna ekipa ma za cel wygaszenie strategicznej autonomii w zakresie bezpieczeństwa Polski - tu CPK pierwszy na "odstrzał" - i odcięcie od najefektywniejszego sposobu realnego odstraszania Moskwy i dezaktualizacji jej agresywnych planów - zmianą układu sił SZYBSZĄ od tempa koncentracji sił FR. Przy okazji obecna ekipa zamierza skutecznie pozbawić nas źródła wielomiliardowych dochodów i jednego z kluczowych elementów przebicia pułapki średniego rozwoju.

  11. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    CPK jest traktowany jako projekt cywilny - i na dodatek pasażerski. Tak przedstawia to Lasek i proponuje...dotychczasowe mniejsze porty lotnicze. Czyli NIC. Po pierwsze nie chodzi o 50 mln pasażerów - tylko o 50 mln t cargo. Gdzie porty lotnicze mają znacznie wyższy zysk na tonie [także z cła] - bo transportem lotniczym idzie handel produktów wysoko przetworzonych o wysokiej marży i szybkiej sprzedaży [np. elektronika użytkowa]. A druga rzecz - w razie przygotowań Moskwy do uderzenia na Polskę czy Bałtów - CPK sprzęgnięty z szybkimi kolejami jako hub transportowy pozwoli na efektywny most powietrzny dający SZYBKO takie wsparcie BEZPOŚREDNIE , że kalkulacje dla agresji Moskwy staną nieaktualne - czyli efektywna zmiana układu sił.

  12. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    ....z "intencją kontynuacji". Wątpię. Nadmierny deficyt budżetowy na 2024 [20 mld zł większy od budżetu 2024 wg poprzedniej ekipy"] - już jest balansowany cięciami na bezpieczeństwo - ale w środkach funduszu pozabudżetowego. Dlatego "koreańskiego kredytu nie ma" - i nieważne, że sama Korea Płd dowiedziała się o tym od Tuska.... Na pewno będą cięcia na bezpieczeństwie Polski - a cała szopka medialna będzie od mydlenia oczu półprawdami i niedopowiedzeniami i ciągłymi zmianami. Zwyczajne oszukiwanie obywateli.

  13. andys

    A może to było tak, że sprzęt w Polsce miał być tylko amerykański, Amerykanie nie byli w stanie zrealizować teraz takie duże zamówienia, dlatego zlecili realizację Koreańczykom. Logika jasna, miał być ktokolwiek , tylko nie Europejczyk!

  14. staryPolak

    ostatnie informacje mówią o powolnym i cichym zwijaniu kontraktów koreańskich. Chodzi głównie o nie realizowanie umów ramowych. Nie będzie produkcji czołgów i K9 w Polsce, po co, skoro Niemcy mają. Przypuszcze się również ze ograniczona będzie ilość F-35 i HIMARS-ów. Pozostałe kontrakty z USA raczej są bezpieczne bo rząd Tuska boi się że jak "przedobrzy" to dostanie kopa.

    1. user_1047637

      Od kogo dostanie kopa jak w przeciągu tygodnia zwinięte zostało większość mechanizmów kontroli Państwa demokratycznego. Nie mamy już wolnych mediów, sądów i prokuratury.... A to dopiero pierwszy miesiąc rządów

    2. Adamus13

      Produkcja w Polsce K9A1 nie jest nam potrzebna bo mamy własny, lepszy produkt. Z produkcji K2 zrezygnowali naiwyraźniej sami Koreańczycy bo nie przedstawili odpowiedniej dla nas wersji czołgu (i stało się to jeszcze za rządów pis). O zmniejszaniu ilości F35 nic nie słyszałem - to jakaś kolejna pisowska propaganda. Ilość Himarsów musi być urealniona bo kasa nie rośnie na drzewach a potrzeb jest wiele. Trzeba się w końcu zająć tymi najmniej medialnymi, jak dobre buty i wyposażenie indywidualne żołnierzy.

    3. Extern.

      @Adamus13: Niestety ale wiedza o tym że Wojsko Polskie ma dobre buty i najwspanialsze na świecie oporządzenie indywidualne nie powstrzyma potencjalnego agresora przed atakiem, Ale wiedza o tym że Wojsko Polskie ma 500 wyrzutni taktycznych pocisków rakietowych jak najbardziej może tego dokonać. Oczywiście dobre buty też są ok.

  15. Odyseus

    Cały świat już zwietrzył pismo nosem i się szykuje do wojny idzie nowe rozdanie na świecie i się wszyscy zbroją już na potęgę z wyjątkiem oczywiście Europy bo My jesteśmy tak potężni że po prostu nie musimy , bo każdy się na świecie nas boi ... a świstak siedział i zawijał w te sreberka ... , tak to fizycznie wygląda , po dekadach rozbrajania armii musimy teraz zapłacić frycowe i kupować na potęgę i na wczoraj - nie kupimy i nie zdążymy zbudować armii to też będziemy płacić frycowe jako jakiś kogoś przyszły Wasal i zrujnowany wojną kraj . Ciekawy jestem czy się co niektórzy obudzą jak Trump rzeczywiście wróci , wyprowadzi USA z Nato i wróci do izolacjonizmu ? Czy jeszcze wtedy będą żyli w tym micie o potędze i jedności zachodu i że Nas wszyscy uratują ??

  16. Thorgal

    Czy w ciągu dekady będzie wojna czy nie to i tak wojsko musi być nowoczesne, dobrze uzbrojone i wyposażone. Bezpieczeństwo kraju=zainteresowaniem inwestorów=więcej miejsc pracy=większy dochód dla państwa oraz większe możliwości rozwoju. Rosja nas bezpośrednio może nie zaatakuje ale będzie robić wszystko aby odstraszyć potencjalnych inwestorów i nam utrudniać rozwój. Po za tym ryzyko szpiegostwa, szpiegostwa przemysłowego wzrośnie i tu też trzeba inwestować. No i oczywiście powinniśmy wszyscy starać się wygaszać te wojenki PiS PO i Konfederacja. Przez to skupienie idzie tam gdzie nie potrzeba..

  17. Książę niosący na plecach białego konia

    Japonia i Tajwan słyną z wysokich cen K9/K2/Homar/Fa50, opóźnień w dostawach i niskich możliwości obronnych, dlatego rezygnują z ich zakupu i kupują broń z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Jednakże 1 kraj w NAT0 to K9/K2/Homar/Fa50.

    1. Szczupak

      A ja się zastanawiam kiedy propagandyści dobrej zmiany wreszcie przyznają że propaganda się skończyła. Nie ma podpisanej umowy finansowej na część zakupów z Korei.. Ponadto żaden z nich nie ma pojęcia jak jest w WP a jedyne co ich rajcuje to olbrzymie zakupy i dalsze zakupyz zakupy, zakupy. Kto ma to obsługiwać, jak zabezpieczyć logistykę, park maszynowy, budowa nowych jednostek, przedszkola, mieszkania, itp itd. Żyjecie w propagandowym świecie

    2. ALBERTk

      Jakich opóźnień w dostawach? Jak Korea w ciągu roku już przysłała nam 12 FA50 i ponad 50 K9, o K2 nawet nie wspominając. Koreańskie produkty są tak drogie, że K9 jest tańsze od Kraba.

    3. PPPM

      O czym ty wogóle piszesz?

  18. logan

    Gdyby rząd na 100% był pewny, że wojny nie będzie w ciągu 10 lat, to może sobie zrywać kontrakty. Jednak w razie W wszystkie te zakupy które zapoczątkowano, lub zamierza się dopiero dokonać i tak będą za małe. Straty jakie poniosłaby Polska będą milion razy większe od planowanych zakupów uzbrojenia.

  19. Książę niosący na plecach białego konia

    Europejskie trasy Asiana Airlines (pod względem wielkości do LOT Air) obejmują Wielką Brytanię, Francję, Niemcy, Hiszpanię i Włochy, a wskaźnik wejścia na pokład wynosi blisko 90 proc. Linie Asiana Airlines są w stanie upadłości, zatem jeśli LOT Air zdobędzie prawo do przewozów azjatyckich w Europie, to rozwinie się do poziomu mogącego konkurować z liniami brytyjskimi i francuskimi. A zyski mogą w pełni spłacić ogromną sumę pieniędzy wydawanych na broń i stworzyć miejsca pracy. Żądajcie odpowiedniego transportu europejskiego od Asiana Airlines!

  20. Książę niosący na plecach białego konia

    Obecnie przewoźnik LOT lata do Warszawy (sześć razy w tygodniu). To także złota trasa z bezpośrednimi lotami do Wrocławia (raz w tygodniu) i Budapesztu (trzy razy w tygodniu) – Seulu (ponad 90 proc. stawek za transport) i Busan (trzy razy w tygodniu) w najbliższej przyszłości. Dzięki europejskim prawom przewozowym Asiana LOT stanie się potężnym przewoźnikiem, mogącym konkurować z British Airways i Lufthansa Air

  21. Książę niosący na plecach białego konia

    Redaktorze, proszę poinformować odpowiednie władze Warszawa pozyskuje duże ilości koreańskiej broni w drodze masowych pożyczek gotówkowych, a nie handlu koncepcyjnego. Warszawa byłaby idiotką, gdyby nie wykorzystała wspaniałej okazji, aby w zamian ubiegać się o prawa do żeglugi europejskiej należącej do Seoul Asiana. Zażądajcie wszystkich praw do żeglugi azjatyckiej w Europie, które wkrótce ulegną upadkowi i znikną!

  22. szczebelek

    Dzisiaj padło pytanie co się stało z 25 mld złotych, które były w projekcie budżetu PiS , a gdzieś zostały przepisane z planowanego budżetu MON-u to akurat mnie to nie dziwi, bo podwyżki dla budżetówki i inne wydatki tego wymagały... To jedno natomiast umowy zbrojeniowe z Koreą Południową miały być finansowane z dwóch kredytów o wartości około 120 mld złotych i prawdopodobnie premier mówi o tym drugim, który był przedmiotem rozmów ze stroną koreańską po wyborach. Zmniejszenie budżetu resortu i brak kredytu raczej zwiastują spełnienie bajek z TVP info o redukcjach.

  23. Kamyl

    Według mnie cięcia obejmą sprzęt koreański i amerykański tam gdzie PiS nie dopiął formalności (w tym finansowania) tj: Apacze, homar-a, K9 bo mamy Kraby i K2 bo to kosztowny program a co gorsza angażuje Polski przemysł. Gdzieś opchną K2 może do Ukrainy a te kilkaset sztuk odmówią leopardow.

  24. bc

    Aktualizacja SBN > krótka i logiczna Strategia Obronności > odbudowa normalnych dowództw wszystkich RSZ(WOT pod SG jak WOC bo mu WL będą wydzierać zasoby) > zakończenie fikcji i zamiatania pod dywan regularnymi niezapowiedzianymi ćwiczeniami.

  25. staryPolak

    pakt niemiecko-rosyjski obowiązuje? jeśli tak, to niemcy nie potrzebują silnej armii ani europejskiej ani polskiej. zwłaszcza polskiej - zawsze można bedzie "polaczków" postraszyć Rosja.

Reklama