Reklama

Siły zbrojne

Półtora miliarda na "rakietowe Jelcze"

Homar-K.
Homar-K.
Autor. kpr. Jarosław Kusz/18 Pułk Artylerii

Agencja Uzbrojenia poinformowała o zawarciu umowy na podwozia Jelcz dla zestawów artylerii rakietowej Homar-K, czyli spolonizowanych wyrzutni K239 Chunmoo.

Reklama

Jak podaje Agencja Uzbrojenia umowy jest dostawa 198 podwozi specjalnych przystosowanych do integracji z modułami WWR HOMAR-K oraz dostosowanie pojazdów do montażu sprzętu dowodzenia, łączności, odbiorników GPS, a także dostawa pakietu logistycznego i szkoleniowego. Umowę zawarto pomiędzy Skarbem Państwa – Agencją Uzbrojenia a konsorcjum PGZ-WWR. x

Reklama

Wartość zamówienia wynosi ok. 1,5 mld zł brutto, a dostawy pojazdów zostaną zrealizowane w latach 2024-2027.

Biorąc pod uwagę wcześniejszą umowę z grudnia 2022 roku, w zasadzie w pełni zostaną zabezpieczone potrzeby jeśli chodzi o podwozia I partii 218 wyrzutni Homar-K zintegrowanych z systemem Topaz, zamówionych jeszcze w 2022 roku. Obecnie trwają dostawy pierwszego dywizjonu.

Reklama

Czytaj też

Polska zakupiła 218 wyrzutni Homar-K wraz z kilkunastoma tysiącami sztuk amunicji (kilkaset pocisków taktycznych o donośności 290 km i ponad 10 tys. rakiet kierowanych o donośności 80 km) za 3,55 mld USD netto. Dostawy będą realizowane do 2027 roku. W drugim etapie umowy ramowej przewiduje się przejęcie przez Polskę technologii produkcji wyrzutni i pocisków, a w efekcie dostawę z polskich zakładów kolejnej partii 72 wyrzutni oraz następnej dużej partii amunicji.

Przewiduje się też integrację systemu Homar-K z pociskami niekierowanymi używanymi w wyrzutniach 122 mm typu Langusta, z donośnością do 40 km. Dzięki temu mogłyby one pełnić podobną rolę, jak rakiety kalibru 130 mm w koreańskich Chunmoo, zapewniając wsparcie ogniowe i możliwość rażenia celów na bliższych dystansach.

System Homar-K ma otwartą architekturę i może być integrowany także z innymi typami pocisków. Wśród dostępnych rozwiązań wymieniano m.in. amerykańskie pociski GLSDB o donośności 150 km. Nowe pociski kierowane dla Chunmoo zamierza też opracować Hanwha Aerospace, a inna firma - stworzona specjalnie w celu produkcji amunicji kasetowej oraz min Korea Defense Industry Corporation - ma w swojej ofercie także pociski z głowicami kasetowymi, zarówno kierowane jak i niekierowana.

Elementy amunicji kasetowej na stoisku Korea Defense Industry Corporation
Elementy amunicji kasetowej na stoisku Korea Defense Industry Corporation
Autor. Maksymilian Dura/Defence24.pl

Jak przypomina Agencja Uzbrojenia, w skład konsorcjum PGZ-WWR - realizującego dostawy na rzecz programu Homar-K, a w przyszłości także Homar-A, czyli dostaw do prawie 500 spolonizowanych wyrzutni HIMARS, oprócz lidera, którym jest Polska Grupa Zbrojeniowa S.A., wchodzi również: Huta Stalowa Wola S.A., Jelcz Sp. z o.o., Rosomak S.A., Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 S.A. oraz PIT-Radwar S.A. W projekcie, w charakterze poddostawców, uczestniczą również inne spółki wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej, a także inne podmioty krajowego przemysłu obronnego.

Czytaj też

Projekt związany z wdrożeniem krajowych elementów modułów ogniowych artylerii rakietowej dalekiego zasięgu stanowi drugi co do wartości, obok programu NAREW, program, którego realizacja została powierzona polskiemu przemysłowi obronnemu. Szacowany koszt przekroczy 20 mld zł, a wolumen zamówień jednostek sprzętu wojskowego, głównie różnego typu pojazdów, począwszy od wozów z napędem 4x4, na podwoziach 8x8 kończąc, wyniesie kilka tysięcy egzemplarzy.

W skład elementów, które zostaną dostarczone przez konsorcjum PGZ-WWR wchodzą: podwozia specjalne JELCZ przeznaczone pod integrację amerykańskich i koreańskich modułów wyrzutni, artyleryjskie wozy rozpoznawcze, wozy dowodzenia, wozy amunicyjne, wozy ewakuacji technicznej, bezzałogowe systemy powietrzne, systemy łączności i systemy radiolokacyjne oraz kompleksowy pakiet sprzętu logistycznego.

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. zegrz69

    Do Homarów niezbędna jest amunicja kasetowa. Dużo, dużo amunicji kasetowej. Oraz system minowania narzutowego na dalekich dystansach - takie coś powinniśmy opracować natychmiast.

  2. Zygazyg

    Ile Jelcz produkuje rocznie?

    1. player_pl

      400 szt. wszystkiego...

  3. Prezes Polski

    Finisz roku bardzo mocny w ykonaniu MON. Wśród umów do podpisania jest również ta na amunicję 155. Szczegóły 300tys. pocisków w...7 lat za 10mld. Tak wspaniale deal wymyślił Błaszczak. Pal diabli te pieniądze, to i tak z długu. Natomiast produkcja 40 tys. Szt rocznie to niewiele więcej niż w tej chwili. A tyle było gadania o zwiększaniu mocy produkcyjnych. Mam nadzieję, że KK a raczej jego doradcy zastanowią się nad tym problemem i coś z tym zrobią. Umowę można owszem podpisać, ale z myślą, że będzie aneksowana że skróceniem terminu o np. 2 lata. Zdolność produkcji 100tys. Rocznie powinniśmy mieć, nawet gdyby trzeba było zapłacić za utrzymywanie tej zdolności.

    1. szczebelek

      Ten kontrakt ma pozwolić PGZ rozwinąć produkcję jak kontrakty są na drobne to dochody są mizerne, a jak dochody są mizerne to nie ma w co zainwestować....

    2. krajan

      Rosjanie w ciągu roku stracili ca 1000 wyrzutni rakietowych różnego typu

    3. krajan

      Europejskie NATO kwiczy i nie może wydolić z produkcją 500 tyś pocisków 155mm rocznie, a Polska ma od tak produkować 100 tyś To tak samo jak był nacisk na szczepionki, a jak epidemia wcześniej wygasła, to śmiało oskarżono rządzących o rozrzutność, a pewnie zarzucono korupcje Podobnie może być z zamówieniami sprzętu bojowego i amunicji w trakcie potencjalnego zagrożenia ze strony agresywnej Rosji Już mamy Komisje Sejmową kopertową Nie zależnie co by w tedy, w trakcie pandemii zrobili, i tak było by źle Wydrukowali koperty wyborcze za 60 milionów zł , Źle, Nie wydrukowali by kopert , też by znaleźli powód ze jest Źle Jak chcesz przyłożyć psu, zawsze kij znajdziesz

  4. Był czas_3 dekady

    "Polska zakupiła 218 wyrzutni Homar-K wraz z kilkunastoma tysiącami sztuk amunicji (kilkaset pocisków taktycznych o donośności 290 km i ponad 10 tys. rakiet kierowanych o donośności 80 km) za 3,55 mld USD netto. Dostawy będą realizowane do 2027 roku." Tutaj jeden z forumowiczów pisał wielokrotnie, że pociski o donośności 290km pojawią się u nas najwcześniej w 2030 roku, bo wówczas rozpocznie się ich produkcja w Korei.

  5. Pucin:)

    A z czym ten system jest kompatybilny poza koreańskim biznesem i zyskami!!!! HA, HA, HA!!!! :) Mariusz rządzi w zakupach!!!! :)

  6. Pucin:)

    Ściema - komu to potrzebne!!!!! HIMAR jedzie!!!!!! :)

  7. Mark

    Te Jelcze to są chyba ze złota...bo wychodzi że jedno podwozie 8x8 kosztuje ponad 7.575.000 pln....gdzie podwozie Mercedes Actros 8x8 kosztuje ok 500.000pl., to jest 15 razy mniej!!! Szok, albo specjalnie zawyżane ceny, w celach korupcyjnych

  8. Chris

    to jest właśnie efekt obłędu Błaszczaka. Kilkanaście tysięcy pocisków na prawie 300 wyrzutni. To wystarczy na kilka salw. Czy możliwości bojowe nie byłyby większe, gdybyśmy zamówili 50 wyrzutni i 4x więcej amunicji ? Szczególnie że precyzyjna zaawansowana amunicja jest niezwykle droga. Wyrzutnie będą niszczały niewykorzystane

    1. szczebelek

      A potem będziesz wybierać czy rozwalić radar od s-400 czy może dowództwo...

    2. Jac

      Szczebelek jakoś Ukraińcy z 70 sztukami dają radę i nie strzelają z nich codziennie bo znaleźć godny cel, nie jest łatwo. Istnieje pojęcie przeinwestowania. No znajdź również codziennie dobre cele dla 500 wyrzutni .. powodzenia.

    3. Prezes Polski

      Jac dokładnie to samo nieraz pisałem. Może nasi wojskowi, którzy podobno zaplanowali te kosmiczne ilości wyrzutni pamiętają jeszcze czasy PRL, kiedy trzeba było mocno okładać jakiś cel żeby w niego trafić. Tymczasem sto wyrzutni x 12 rakiet x powiedzmy 4 salwy na dobę, da nam to.....4800 trafionych celów. Przecież wiadomo, że nawet jeśli w pierwszych godzinach i dniach tyle będzie, to potem już nie. Obstaję, że wystarczyłoby z powodzeniem 200 wyrzutni plus, niech już będzie 100szt. w rezerwie mobilizacyjnej. Dodam, że mamy do obsłużenia linię frontu 3x krótszą niż Ukraina.

  9. xiomy

    Iloeż to było piany, że a po co tyle kupować, za drogo, nie trzeba tyle sprzętu, wojska, i rakiet. Dopiero wojna udowodniła, że jak zwykle mylili się. Teraz przypisują sobie nas swoje zasługi.

  10. rwd

    A co w tym Jelczu jest polskie, co zostało wyprodukowane przez nasze firmy?

    1. Prezes Polski

      Rama i kabina. Mało?

  11. Future

    Panowie to był mus. Zamówiliśmy tyle wyrzutni, ze staly by i czekały w magazynie na podwozia lub byśmy dokupili lub prowizorycznie dorobili do innych. A ponieważ polska platforma Jelcza jest ku temu dobra więc podpisany został kontrakt, żeby nie powstawały absurdy. I to jest jeden z lepszy projektów, teraz czas na produkcję u nas rakiet. Resztę dokupimy w Korei

  12. szczebelek

    Gdyby nie było przyzwolenia obecnego szefostwa MON-u AU by tego nie podpisała, więc może się przekonali do K239.

    1. kapusta

      @szczebelek - a może po prostu wypisywanie przez ostatnie miesiące partyjnych bzdur, że jak wygra demokratyczna opozycja to wszystko anuluje, zwyczajnie było kolejnym kłamstwem poprzedniej ekipy

    2. zibi

      szczebelek - nikt z nowego rządu nie twierdził nigdy inaczej, te fanaberie o anulowaniu kontraktów to było wyborcze bicie piany ustępującej władzy, nawet skuteczne na co wskazują liczne komentarze o rzekomym anulowaniu umów, zwłaszcza tych których nie było.....

    3. Czytelnik D24

      Powiedzieli wyraźnie że nie będą kasować zakupów tylko dlatego że to był pomysł PiSu i że w grę wchodzi zwiększenie ilości sprzętu a nie zmniejszenie.

  13. Szczupak

    Wreszcie pakiet logistyczny i szkoleniowy z Jelczem podpisany. Bo do tej pory jak Jelcz się zepsuł to zanim trafił z serwisu mijały tygodnie. Nowa władza i już UE zgodziła się na nadmierny deficyt tak więc można się zbroić