- Wiadomości
Szef MON Norwegii: Musimy być gotowi do wojny z Rosją
Minister obrony Norwegii przestrzega, że Norwegia oraz inni sojusznicy muszą być przygotowani do ewentualnej konfrontacji z Rosją. Twierdzi, że Moskwa na pewno zwiększy presję na państwa zachodnie po wejściu Szwecji do NATO.

„Musimy być w stanie zareagować w odpowiednim czasie i wspólnie z naszymi sojusznikami. Nic nie wskazuje na to, aby Rosja stała się w najbliższych latach państwem demokratycznym, nawet po zakończeniu wojny w Ukrainie” - dodał Gram.
Minister przypomniał, że w Rosji „nie ma opozycji, wolności prasy ani społeczeństwa obywatelskiego, które mogłoby być formą przeciwwagi wobec coraz bardziej autorytarnego reżimu”.
Zobacz też
Przedstawiciel rządu w Oslo zauważył, że Norwegia, która na północy graniczy z Rosją, musi spodziewać się zwiększonej rosyjskiej obecności wojskowej w najbliższym sąsiedztwie. „Musimy być przygotowani na to, że Rosja dokona ponownej oceny swoich planów oraz rozmieszczenia wojsk w odpowiedzi na członkostwo Finlandii i Szwecji w NATO” - podkreślił Gram.
Dodał, że „nie można wykluczyć, że w przyszłości Rosja będzie kłaść większy nacisk na Półwysep Kolski, a jednocześnie wzrośnie napięcie na Morzu Bałtyckim”.
Zobacz też
Szef resortu obrony zapowiedział częstsze ćwiczenia wojsk państw sojuszniczych na terenie Norwegii, inwestycje w obronę powietrzną oraz gruntowną modernizację floty marynarki wojennej. „Poważnym wyzwaniem sił zbrojnych jest wewnętrzna koordynacja” - przyznał. Według Grama zakup nowego sprzętu wojskowego wymaga aktualizacji systemów teleinformatycznych, rozwoju zasobów ludzkich oraz rozbudowy infrastruktury.
Norwegia jest już kolejnym państwem skandynawskim, które otwarcie mówi o przygotowaniach do ewentualnej agresji ze strony Federacji Rosyjskiej. W podobnym duchu wypowiadali się już przedstawiciele z Finlandii, Szwecji oraz Danii.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu