Reklama

Polityka obronna

Minister obrony Niemiec chce odejść ze stanowiska

Autor. Bundeswehr/Mario Bähr

Niemiecka minister obrony Christine Lambrecht (SPD) chce złożyć rezygnację ze stanowiska; ma podać się do dymisji w przyszłym tygodniu – informuje w piątek portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung” (SZ), powołując się na otoczenie minister. Wcześniej informacje o planowanej rezygnacji Lambrecht podał portal dziennika „Bild”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak dodaje "SZ", Lambrecht poinformowała już o swojej decyzji kanclerza Olafa Scholza. Byłaby to druga rezygnacja w jego gabinecie - po odejściu minister rodziny Anne Spiegel w kwietniu 2022 roku.

Czytaj też

Lambrecht została niedawno po raz kolejny poddana mocnej krytyce – tym razem dotyczyło to filmu opublikowanego w mediach społecznościowych. Minister podsumowała w nim mijający rok, który "upłynął pod znakiem wojny na Ukrainie, ale jej słowa wielokrotnie ginęły w hałasie sylwestrowych petard i fajerwerków" - pisze gazeta.

Reklama

Opozycyjne partie CSU i CDU wezwały Scholza do natychmiastowego odwołania minister. Jednak kanclerz, za pośrednictwem zastępcy rzecznika rządu Wolfganga Buechnera, zapewnił o "bezwarunkowym zaufaniu" do minister obrony.

Czytaj też

"Noworoczne wideo to jedna z wielu wpadek minister z SPD" – zauważa "SZ", podkreślając, że "zdaniem wielu obserwatorów Lambrecht wydawała się przytłoczona swoim stanowiskiem i tak naprawdę nigdy nie chciała zostać ministrem obrony". Lambrecht kilkukrotnie, pytana przez media, przyznawała też, że nie zna stopni wojskowych Bundeswehry.

Jak informuje "SZ", w piątek w południe Lambrecht była jeszcze obecna na posiedzeniu grupy parlamentarnej SPD w Bundestagu. "Podczas gdy posłowie Bundestagu przygotowywali się do wspólnego zdjęcia, ona siedziała z boku ze współpracownikiem i radziła się go" – dodaje „SZ".

Czytaj też

"Nikt w SPD nie odważył się otwarcie zbuntować, ale kilku posłów wyraziło zdziwienie serią błędów minister; wielu w partii uważa, że jej autorytet jest na tyle nadszarpnięty, że nie pozwala jej to na dalsze zajmowanie się realizacją przełomowych projektów w Bundeswehrze" – komentuje dziennik.

Czytaj też

Scholz jeszcze w grudniu w wywiadzie dla "SZ" przekonywał, że Lambrecht jest "ministrem obrony pierwszej klasy".

Sondaże pokazują, że większość Niemców nie chce, by Lambrecht była ministrem obrony. Za jej dymisją opowiedziało się aż 77 proc. ankietowanych w reprezentatywnym badaniu, przeprowadzonym przez instytut badania opinii Civey dla portalu informacyjnego t-online. Jedynie 13 proc. było zdania, że minister powinna pozostać na stanowisku, a 10 proc. było niezdecydowanych.

Za potencjalne następczynie minister Lambrecht uznawane są Siemtje Moeller - sekretarz stanu ministerstwa obrony oraz Eva Hoegl – pełnomocniczka Bundestagu ds. obronności.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (9)

  1. wert

    gebelsy potrzebują bezpośredniego zagrożenia aby zacząć zmieniać mentalność. Wojsko mają w głębokim poważaniu uznając aktualnie prymat pieniądza nad siłą militarną. Bez wyznawania jakiejkolwiek ideologi dającej im POczucie wyższości zwyczajnie nie są sobą. Im dłużej będą w tym przekonaniu tym lepiej dla nas. Kibicujmy pani "mynystrze". To bardzo dobra ministra

  2. Andrzej 2022

    Dzień dobry Panowie. 3 baterie Patriotów... oraz propozycja patroli lotniczych... Tak...

  3. Reo

    I zamienią jedną ciotkę-klotkę na drugą. Znowu.

  4. easyrider

    Powinniśmy kibicować jej pozostaniu. Im gorszy minister w Niemczech, tym dla nas lepiej. Im bardziej pacyfistyczny, fanatycznie pro-eko, tym większy destruktor ich możliwości obronnych. Tym mniej wiarygodny sojusznik dla USA. Naszym celem jest zajęcie ich miejsca w sojuszu z Ameryką.

  5. atom

    Dumna niegdyś Bundeswehra to dzisiaj wydmuszka, i nie jest to wina tylko i wyłącznie sprzętu i wyposażenia (ani tak o niebo lepszego niż obecne nasze), podstawowym ich problemem jest to że służą tam osobnicy wielu płci (więcej niz 2), osoby bez ducha do wysiłku o bojowym nie wspominając, po prostu bez kojones , (z małymi wyjątkami), kto widział ich w "praniu" ten wie o co mi chodzi. Zresztą : WLąd wg programu 2027-32 raptem 3 dywizje w tym jedna lekka (BP-Des/Br jager-na Boxerach) dwie "ciężkie" typuA - BPanc/2xBgren panc/,oddział śmigł typuB -2xBgrenpanc/BStrz górskich/oddział śmigłowców......................każda Brygada - 3xbat bojowe................. ot wsje. Powtórzę to są plany , na dzień dzisiejszy jak szlochał ichni szef szefów nie są w stanie pozbierać do sensownej "kupy" nawet 1 Brygady do NATO

    1. WolnyPowolny

      Kiedys Niemcy zaatakowaly ZSRR by miec Rosyjska rope. Dzis Niemcy nakladaja sankcje by nie miec Rosyjskiej ropy (Za namowa USA) dzialaja przeciwko wlasnym intersom. RZeczywscie slabe sa.

    2. Manieon

      To akurat dobrze że niemiecka armia jest w kiepskim kształcie. Z ich imperialną mentalnością lepiej by tak zostało, bo prędzej czy później znowu im odbije, i zechcą eksportować swój "jedyny słuszny sposób myślenia" na resztę Europy. Niech już zostaną taką dużą zbrojownią dla innych państw, bo sprzęt mają przyzwoity, i niech ich rola w NATO ograniczy się do dostarczania go zagrożonym państwom, ale nic więcej.

  6. SpalicKreml

    "Kończ waść, wstydu oszczędź " Ale wolę nieudolnych Niemców niż skutecznych - póki śnią o romansie z carem. A wiemy że ich elity nadal myślą tym starym wzorem.

    1. Orthodoks

      Wypaczasz waść sens tej frazy. Kmicic nie apelował do Wołodyjowskiego, by ten oszczędził wstydu Sobie.

  7. Madderdin

    Nie ponoć są tam ludzie z jajami w takim starym stylu. Niemieckie turki chętnie przygotowują kadry na przejęcie kontroli nad baranami

  8. Ma_XX

    stajni Augiasza nie ma kto posprzątać?

  9. Kleofas03

    Dla mnie bomba

Reklama