Reklama

Polityka obronna

Norweskie służby specjalne obawiają się ataków ze strony skrajnej prawicy

Fot. Krister Brandser / licencja Public Domain via Commons
Fot. Krister Brandser / licencja Public Domain via Commons

W odpowiedzi na pojawiające się w Norwegii sugestie mediów dotyczące możliwości infiltracji państwa przez członków tzw. Państwa Islamskiego (Da`ish), tamtejsze służby specjalne wydały specjalne oświadczenie. Poinformowano w nim, że obecnie większym zagrożeniem dla bezpieczeństwa wewnętrznego są działania organizacji oraz osób utożsamiających się ze skrajną prawicą, aniżeli islamiści.

Zdaniem norweskich służb specjalnych większe ryzyko niosą obecnie potencjalne wystąpienia organizacji skrajnie prawicowych aniżeli działania islamistów, mogących napłynąć z obecną falą nielegalnych imigrantów. Stąd też tamtejsza służba PST (Politiets Sikkerhetstjeneste) uważa, że w krótkim okresie  rozwój grup odwołujących się do radykalnego islamu nie będzie największym wyzwaniem dla bezpieczeństwa kraju. Zwrócono za to uwagę, że przyjmowanie przez Norwegię kolejnych grup nielegalnych imigrantów oraz uchodźców mobilizuje wszelkie organizacje uznające za swoje poglądy wyznawane przez skrajną prawicę, ruchy antyimigranckie oraz antyislamskie.

Co ważne, PST zauważa, że do działań kryminalnych czy wręcz terrorystycznych, może posunąć się nie tylko skrajna prawica. Zwraca się uwagę także na aktywność skrajnie lewicowych organizacji, których działalność może prowadzić do starć z radykałami z prawicy. Radykalizm oraz ekstremizm motywowany poglądami politycznymi w Norwegii jest nadal sprawą bardzo traumatyczną, w głównej mierze w związku z wydarzeniami z 2011 r. To wówczas Anders Behring Breivik zaatakował młodzieżówkę socjaldemokratyczną, spotykającą się na wyspie Utøya, a wcześniej podłożył bomby w Oslo. Terrorysta jako jeden z powodów swojego działania wskazał właśnie chęć przeciwstawienia się „muzułmańskiej inwazji”. Dziś istnieją realne obawy, że może doczekać się kontynuatorów dążących do przeprowadzenia podobnych ataków. 

Jednocześnie, zdaniem norweskich służb specjalnych, jakiekolwiek zagrożenie związane z islamistycznymi organizacjami terrorystycznymi jest obecnie związane raczej z osobami, które już zamieszkują to państwo lub wręcz urodziły się w Norwegii i tam zradykalizowały się. Co ważne dla Norwegów, dotychczas - na szczęście - to państwo nie doświadczyło żadnego ataku terrorystycznego, którego sprawcami byliby islamiści. Szacuje się, że wyznawcy islamu stanowią w tym państwie od 2,4 proc. do nawet 7 proc. populacji. W ciągu ostatnich miesięcy do Norwegii trafiło ponad 8 tys. osób ubiegających się o azyl, z czego zaledwie jedna czwarta to Syryjczycy. Rosną obawy, że do końca roku może pojawić się blisko 20 tys. nielegalnych imigrantów oraz uchodźców. 

W kontekście stanowiska PST warto zwrócić uwagę na dwie rzeczy, dotyczące diagnozy bieżących wydarzeń. Po pierwsze, jakiekolwiek decyzje odnośnie przyjmowania nielegalnych imigrantów oraz uchodźców mają swój wpływ na radykałów już funkcjonujących w każdym z państw europejskich, i to zarówno tych ze skrajnej prawicy, jak i lewicy. Nie można zapominać, że zagrożeniem dla bezpieczeństwa w Europie mogą być osoby pokroju Andersa Behringa Breivika. Dlatego mówiąc o wyzwaniach, przed jakimi stoją służby specjalne oraz policja, także w Polsce, trzeba zawsze pamiętać o potrzebie wzmożonej kontroli nie tylko osób nielegalnie przybywających do Europy, ale również tych, które dążą do okazywania swojego niezadowolenia z takiej polityki UE drogami nieakceptowanymi w państwie prawa (ataki na ośrodki azylanckie, podpalenia, pobicia etc.).

Po drugie, należy zwrócić uwagę, że PST użyło sformułowania, że zagrożenia wynikającego z działań islamistów napływających do Europy nie należy spodziewać się w perspektywie krótkoterminowej - strategia grup terrorystycznych zapewne nie będzie zakładała działań ad hoc, gwałtownych i mogących utrudnić ulokowanie na dłuższy okres własnych aktywów w danych państwach Europy. Nie zmienia to faktu, że islamiści nadal stanowią zagrożenie dla wielu państw europejskich i nie wolno zapominać o tym tylko dlatego, że toczy się obecnie bardzo emocjonalna dyskusja na temat nielegalnych imigrantów oraz uchodźców.

Należy jeszcze dodać, że duńskie służby (PET) oficjalnie wskazały, że na dziś istnieje małe ryzyko przenikania samych terrorystów w gronie nielegalnych imigrantów oraz uchodźców, którzy znajdują się na terytorium państwa. Odbyło się to w trakcie wspólnej konferencji szefa PET Finna Andersena, ministra sprawiedliwości Sørena Pinda oraz szefa policji Jensa Henrika Højbjerga. Konferencja miała ewidentnie na celu obniżenie poziomu obaw w społeczeństwie, które pojawiły się m.in. w kontekście wcześniejszych sugestii płynących ze strony PET, o których również pisaliśmy na łamach Defence24. Na konferencji podkreślano, że tzw. Państwo Islamskie (Da`ish) używa obecnego kryzysu raczej w kategorii walki propagandowej, publikując pewne opinie i komentarze szczególnie na forach i stronach internetowych. Duńscy dygnitarze zaznaczyli, że przecież znaczna część ludzi ucieka właśnie w obawie przed działaniami islamistów i nie będzie skłonna do współpracy z nimi w Danii. Jednak, co równie ważne, PET oraz inne służby zastrzegły, że nie mogą w żadnym razie wykluczyć tego, że wśród nielegalnych imigrantów oraz uchodźców znajdują się jednostki, które sympatyzują lub wręcz dążą do szerzenia poglądów bliskich islamistom.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (16)

  1. Piotr34

    Kompletne bzdury-zle to wrozy przyszlosci Norwegii.

  2. jest nas sporo !

    Do rezerwistów ! Czy pamiętacie tekst przysięgi ( tej po 1989 roku ) ? Mam nadzieję że większośc ma zamiar się wywiązać ? Na razie czekajmy na wybory w dniu 25.09.2015 i pierwsze decyzje nowego rządu !

  3. w

    Skoro oni sa tacy tolerancyjni ci Norwegowie to wyslac im z 5000 muzulmanskich uchodzcow to zobaczycie jak wtedy beda p*olic.Breivika wezma z wiezienia i na krola zrobia :)

  4. Timo

    Interesujące jest to, że obecnie ludzi, którzy dostrzegają niesprawiedliwość społeczną polegającą na przyjmowaniu i pomaganiu nielegalnym imigrantom na tle olewania przez poszczególne rządy problemów wewnątrz krajów nazywa się nazistami, ksenofobami, skrajną prawicą itp. Interesujące, że obecnie jeśli ktoś ma odmienne zdanie niż lewactwo promujące ideologię, że mamy być otwarci na wszystko i wszystkich natychmiast zostaje zakrzyczany, ocenzurowany lub nazwany właśnie nazistą albo ksenofobem. Innymi słowy każdy głos rozsądku jest nieważny, liczy się promowanie multi-kulti i tego aby jak najszybciej zniszczyć przynależność narodową, kulturową oraz religijną społeczeństw. Czym to się skończy? Znowu Ci naziści starają się uświadomić, że skończy się wojną domową w Europie, upadkiem EU, a na domiar złego to wszystko wykorzystają Rosja, USA i kraje Arabskie.

  5. Levy

    Czy Breivik miał powód do ataku?Czy był skrajnym objawem?

  6. JanuszAnarchii

    Poczytajcie sobie "Janusze" lepiej o czymś takim jak: Szmita (w jakich cyklach ostatnio występowała), Soros , globalna banksterka... a nie rozdrabniacie się na jakieś śmieszne, nieaktualne zresztą, pojęcia jak jakaś mityczna prawica, lewica, Bruksela itp...

  7. JanuszAnarchii

    Poczytajcie sobie "Janusze" lepiej o czymś takim jak: Szmita (w jakich cyklach ostatnio występowała), Soros , globalna banksterka... a nie rozdrabniacie się na jakieś śmieszne, nieaktualne zresztą, pojęcia jak jakaś mityczna prawica, lewica, Bruksela itp...

  8. Jac

    Oj mają złe doświadczenia z wyspy Utoya. Swoją drogą Breivik dostał tylko 21 lat więzienia, a po 10 latach odsiadki może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Śmieszna kara za taką zbrodnię, ale takie prawo w Norwegii.

    1. kzet69

      Dostał najwyższy wyrok dopuszczalny prawem, tyle że w Norwegii istnieje furtka prawna pozwalajaca skazańca po długoletnim wyroku, jeśli nie jest zresocjalizowany osadzić bezterminowo w zamkniętym ośrodku i Breivik pewnie tam trafi.

  9. Mokotów

    Imigranci, prawdopodobne bankructwo VW. Lewactwo rozłożyło Europe na łopatki i zakładam, że 2016 będzie końcem tego cyrku. To jest taki sam cyrk jak w demoludach w latach 90, widać upadek.

    1. jasio

      Tak korporacja VW to lewactwo.... fiu, fiu czego to człowiek się nie dowie w sieci...

  10. efe

    Haha... to jest nieprawdopodobne... To jest takie odwracanie kota ogonem, że nawet nie zrozumiale się to czyta. Ponieważ spodziewane są silne opady deszczu, musimy zabezpieczyć ludzi przed słońcem.

    1. GTS

      idioci, widać Kreml dobrze zrobił swoją robotę wspierając partie lewackie i socjalistyczne w Eruopie - oni dobrze wiedzieli że nie trzeba czołgów - wystarczy sponsorować lewaków którzy zniszczą swój kraj np poprzez robienie z ludzi biedaków, nieuków ściąganie imigrantów wszytko po to żeby masa ludzi bez pracy żyła z zasiłku i na nich glosowała... Pamiętajcie że to robota FSB która dzielnie sobie radzi we wspieraniu socjalizmu na świecie. Wszyscy wiemy dlaczego polska wpadła w ręce Rosjan, Roosvelt i Hopkins tez bardzo czynnie wspierali socjalizm i dopiero po wojnie okazało się ze ruchy socjalistyczne w USA są całkowicie sterowane z Kremla. Francuzi w latach 80 pisali w swoich raportach ze 6/10 wysoko postawionych urzędników francuskich jest na usługach Kremla.

  11. Michał

    I chyba o to w tym wszystkim chodzi. Zdestabilizować kraj wprowadzić obcą siłę, którą dodatkowo można rozgrywać. W Polsce do tej pory nie ma tego problem, ale już niedługo będzie. Witamy w nowych czasach!!

    1. stylkaralucha

      Masz moze jakąś teorię na temat - kto za tym stoi? Norwegia nie należy do UE, więc nie może być to zgniła Bruksela. Może Komintern?

  12. Eryk

    Norwegia to jest systematycznie niszczona przez skrajną lewicę !

  13. Ciekawski

    O widzę że masa Januszy się wypowiada. Tacy sami z was eksperci od Norwegii i terroryzmu jak i od skoków narciarskich i katastrof lotniczych.

  14. tagore

    Parę eksplozji na instalacjach gazowych i naftowych ,nieco zmieni sytuację.

  15. bebe

    No cóż nie wróżę Norwegom dobrze, skoro ich służby wydają politpoprawne, ale kretyńskie oświadczenia.

  16. ern

    Lewicowy rząd do skrajnej prawicy zaliczy każdego kto nie przyjmuje na kolanach i z kwiatami azylantów. Podobnie jak w Polsce. Wypowiedzi krytyczne są automatycznie zaliczane do mowy nienawiści i nawoływania do zbrodni. Podobnie jak Polsce a może nawet bardziej niż w Polsce. Taka polityka tylko napędza nowych kandydatów dla partii prawicowych.

Reklama