Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Fot. chor. Artur Zakrzewski/MON

MON: możliwe rozwiązanie pomostowe w programie Rosomak BMS

Nie jest wykluczona „pewnego rodzaju” decyzja pomostowa w sprawie przyszłości systemu zarządzania walką Rosomak BMS – zapowiedział szef MON Antoni Macierewicz. Jego zdaniem nie można „w nieskończoność czekać” na rozwiązanie kłopotów konstrukcyjnych, technologicznych i urzędniczych. Tymczasem produkt Polskiej Grupy Zbrojeniowej przeszedł właśnie z pozytywnym wynikiem drugą fazę testów. 

Minister Obrony Narodowej przyznał w poniedziałek na spotkaniu z dziennikarzami, że w przypadku tego programu "rzeczywiście bardzo poważny problem", a decyzja zostanie podjęta na podstawie przeglądu dokonanego przez "specjalny zespół", który niedawno wyjechał do zakładów Rosomak w Siemianowicach Śląskich. Macierewicz nie wykluczył jednak podjęcia "decyzji pomostowej".

My oczywiście ten system kierowania polem walki będziemy rozwijali, za to nie jest wykluczone, że będę zmuszony do pewnego rodzaju decyzji pomostowej, czyli w oczekiwaniu na pełną realizację tego systemu uruchomienie bardziej ograniczonej funkcji związanej z systemem komunikacji między poszczególnymi pojazdami, dlatego że nie można w nieskończoność czekać. Armia potrzebuje tych pojazdów. Musimy je udostępnić armii i nie mogę sobie pozwolić na to, żeby w nieskończoność czekać aż różne kłopoty konstrukcyjne, technologiczne czy urzędnicze, bo i z takimi mamy do czynienia, zostaną rozwiązane.

szef MON Antoni Macierewicz

Pytany, czy rozwiązanie pomostowe jest oferowane przez firmy z rodziny Polskiej Grupy Zbrojeniowej, minister odpowiedział, że ono jest "w rodzinie polskich producentów". Dopytywany przyznał, że dopuszcza użycie rozwiązania oferowanego przez WB Electronics lub Teldat.

Minister przyznał, że postępowanie trwa za długo "i dlatego decyzja zostanie podjęta w tym roku". Produkt Polskiej Grupy Zbrojeniowej przeszedł tymczasem zakończoną 27 października br. drugą fazę testów. Protokół z niej, potwierdzający, że produkt podobnie jak przy pierwszej fazie spełniał zakładane wymogi został podpisany 30 października. 

Pierwsze postępowanie na System Zarządzania Walką Szczebla Batalionu (SZWSB) "Rosomak BMS" MON uruchomiło w lipcu 2015 r. O zamówienie ubiegały się cztery podmioty. Wnioski o dopuszczenie do udziału w tamtym postępowaniu złożyły: konsorcjum PGZ, PIT-Radwar i WB Electronics, spółka KenBIT, konsorcjum Comarch i ITWL oraz konsorcjum z liderem Asseco Poland, z udziałem spółek: Teldat, Siltec, Enigma, CMGI oraz Wojskowej Akademii Technicznej.

W lipcu 2016 r. MON unieważniło postępowanie. Decyzję podjęto po ponownej ocenie występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Zapadła wówczas decyzja, by skierować zaproszenie wyłącznie do podmiotów znajdujących się pod kontrolą Skarbu Państwa.

Czytaj więcej: Przetarg na Rosomak BMS anulowany

Kolejne postępowanie prowadzone przez Inspektorat Uzbrojenia i w oparciu o przygotowany przez tą instytucje harmonogram rozpoczęło się we wrześniu 2016 r. Zgodnie z zapowiedziami zaproszenie zostało skierowane tylko do spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Jeszcze w lipcu 2017 r. MON informowało, że umowa ma zostać podpisana do końca tego roku. Polska Grupa Zbrojeniowa poinformowała Defence24, że jest wciąż gotowa do podpisania umowy w tym terminie biorąc pod uwagę pozytywny wynik ostatnich testów.   

Czytaj więcej: Rusza przetarg na BMS dla Rosomaka. Na nowych warunkach

Zgodnie z informacją otrzymaną przez Defence24 od MON system zarządzania walką szczebla batalionu Rosomak BMS jest wśród tych priorytetowych zadań Planu Modernizacji Technicznej, na które planuje się podpisanie umowy w 2018 r.

Czytaj więcej: Plany MON na 2018 r.: śmigłowce, Rosomak BMS, Orlik, Mustang, Odra i Supply

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (32)

  1. AA

    Gderacze i księgowi! Ukraina od 3 lat jest objęta "nieoficjalnym" ale honorowanym przez wszystkie kraje łącznie z nami embargiem na zakupy broni. Mają to co mieli w zapasach plus co sklecą. Za granicą mogą sobie kupować za granicą namioty, racje żywnościowe, mundury, z wielką łaską radary artyleryjskie. Żadnej amunicji i żadnej broni ofensywnej. I tak od 3 lat, nadal uważacie, że polski przemysł nie jest potrzebny i nie warto czasem zapłacić więcej za swoje?

    1. Podatnik

      Przepraszam ale jak jest definicja polskiego przemysłu. Czy polska firma mająca swoją siedzibę na terenie Polski, z kapitałem polskim i zatrudniająca polskich menadżerów i polskich inżynierów jest polska czy nie polska? A może polska to tylko państwowa ?

    2. Dropik

      Nietrafiony przykład. U nas wieloletnia wojen hybrydowa nie jest możliwa. A jeśli będzie wojna to szybka i przemysł nic nie wyprodukuje , jak w 39 , ale nie w tym rzecz, a w tym że przemysł musi być prywatny a nie państwowy.

    3. RTC4

      NIEPRAWDA ! Cyt. \"W trakcie trwania Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach we wrześniu 2017 roku, WB Group podpisała umowę na dostawę zestawów Warmate na Ukrainę z firmą SpetcTechnoExport\".

  2. RTC4

    Kto? (wow, belq) napisał, że WB nie ma BMSa??? Na półce to żadna firma nie ma BMSa, ale jak napisano w artykule konsorcjum PIT-Radwar i WB Electronics złożyło ofertę na jego dostarczenie.

  3. olo

    Ciekawe jak to zrobiono w tym z radiem szerokopasmowym które jest radiolinią?

    1. bolo

      Jeżeli testy były prowadzone właściwie (dynamicznie i z użyciem większej ilości pojazdów wyposażonych w BMS lub jego demonstrator) to tego typu radio nie miało prawa ich przejść

    2. nowy

      a czy zielone pudełko jeżdżące w pojazdach pomiędzy budynkami i utrzymujące łączność, działające na antenach prętowych i z wykorzystaniem "hopów" jest radiostacją czy radiolinią ? Jaka jest różnica pomiędzy jednym a drugim?

  4. Bren

    Wystarczy kupić ten z WB. Amerykanie kupują od nich i jakoś nie płaczą.....

  5. Marek1

    Jest gotowy, dobry i sprawdzony już system dowodzenia Jaśmin firmy Teldat. System zbiera b. pochlebne recenzje, ale w związku z patologiczną fobią AM dot. firm prywatnych od dawna NIE był brany pod uwagę przez MON. Fakt ten oczywiście generuje dalsze opóźnienia wprowadzenia tego szalenie istotnego dla WP systemu, no ale w opóźnianiu realnych dostaw sprzętu do jednostek ekipa AM&Co. od zawsze ma mistrzostwo świata ...

    1. Qq

      Może czas przeprosić się z Teldatem?

  6. Soldier

    Przecież wszyscy wiedzieli, że tak to się skończy. W Polsce jest jeden jedyny przebadany i funkcjonujący co najmniej od 2010 r. system BMS - tyle że z Bydgoszczy a nie z Warszawy. Mamy wdrożonego już ich HMSa, ąż sie prosi o BMSa od nich.

    1. Mmmmm

      A co z Hektorem?

  7. M.M

    Świętnie. A więc "podstawowy interes bezpieczeństwa" już nie istnieje??? Raczej od początku był prymitywnym wybiegiem, mającym na celu faworyzowanie PGZ. I skończyło się tak, jak często kończą się takie pomysły - armia nie ma systemu, bo faworyzowana spółka nie jest w stanie go dostarczyć na rozsądnych warunkach,

    1. Zygu

      No prywaciarze, zacierać ręce!

  8. ?

    Ciekawe czy polecą głowy w PGZ?

    1. Leo

      Skoro niby ktoś wprowadzał Pana ministra w błąd to powinny być wyciągnięte jakieś konsekwencje, chyba ze to kolejna czcza paplanina i takie konsekwencje powinien wtedy wyciągnąć następny MON w stosunku do Pana Macierewicza.

  9. Man

    Czyżby wyłożono się na oprogramowaniu firmy pokojowej?

    1. Ben

      Nie sprawdzali przecież softu Teldatu. Czytaj uważnie.

  10. bbb

    Wyciągnijmy z tego wnioski i bądźmy mądrzy po kolejnej szkodzie - przy pozyskiwaniu SpW bazujmy na najlepszych rozwiązaniach i najwyższych kompetencjach, a nie konszachtach i deklaracjach bez pokrycia

    1. dim

      Wniosek jeden, a główny - dymisja wreszcie ! Reszta wiadoma była od początku i okaże się też na końcu, oby nie tragicznie. Interes obronności Państwa Polskiego nie może zawsze ustępować, gdy tylko wchodzi w grę interes grupy ludzi.

  11. Alex

    Czy Wy nie rozumiecie, ze te 'polskie prywatne' spolki sa juz dawno z'infiltrowane przez obce sluzby? A ten system ma dosc specyficzna nature i dosc istotna jest tutaj poufnosc.

    1. dimitris

      Jeszcze jeden aspekt - wypowiadający sie Alex sugeruje, że polskie prywatne firmy sa zinfiltrowane (bo polskie), ale zagraniczne, też prywatne, oczywiście nie są... Inna wykładnia, tej samej filozofii, to że Polacy to (na przykład) pijacy lub złodzieje, w odróżnieniu od nie-Polaków. Dokładnie tyle pan powiedział panie Alex. A pamiętam jeszcze inną, jak najbardziej oficjalną, zgodną z ówczesną teorią uniwersytecką - że prostytutka w kapitalizmie, pracowała dla maksymalnego zysku, a w socjalizmie dla zaspokojenia indywidualnych potrzeb. Ta jest właśnie "klasa" argumentacji za wyższością przemysłu państwowego, nad niepaństwowym. Gdy argumentacja tezy przeciwnej opiera się o znacznie wyższą innowacyjność przemysłu prywatnego, szybsze tempo modernizacji produktów, znacznie niższe koszty produkcji. I proszę tu spróbować wyśmiać, zaprzeczyć ?

    2. Dun

      A dlaczego prywatne firmy miałyby być zinfiltrowane, a państwowe nie? Jaka różnica?

    3. Dropik

      To zwykle insynuacje

  12. AS

    Pomogę AM - kupno BMSa z TELDATU rozwiąże problemy MON w zakresie tej przedmiotowej problematyki. Wszystko w temacie. Dziękuję

  13. KrzysiekS

    Mogę przytoczyć tylko przykład II wojny światowej kiedy Niemieckie Wojska pancerne wygrywaly na poczatku wojny tylko dlatego że ich czołgi mogły komunikować się z sobą a nie dlatego że były tak dobre czego nie mogli przeciwnicy potem to się zmieniło.

    1. RJCHK

      Krzysiek S - Akurat niemieckie czołgi były i są najlepsze, niestety....

  14. Tyfus

    To niestety nie jest tylko i wyłącznie kwestia technologii. To kwestia zarządzania, kwestia metodologii prowadzenia prac badawczych, rozwoju celowych programów oraz kwestia sposobów kontroli przedsięwzięcia. Problem w tym, że to wymaga zatrudnienia dobrych menadżerów. Primo, są drodzy. Sekundo, BOJĄ SIĘ ICH! Technologię można rozwinąć...

  15. anakonda

    tylko zawodzenie a tak naprawde to na całym swiecie ajkiekolwiek wdrażania potrzebuja czasu i na wszystko co noe trzeba czekac ok 10 lat w innym wypadku skończy sie to tak jak defilada w moskwie i unieruchomiony czołg armata ,dla ruskich to takie szczescie ze nie podczas działań wojennych.Na wszystko potrzeba czasu determinacji i odpowiednich warunków bo nie problem kupic byle co a potem jeczec ze to jest własnie byle co a inni maja lepsze .

  16. mosze

    Doktrynerstwo pana ministra, które nakazuje mu zakup wyłącznie produktów PGZ i jego absurdalna i nieuzasadniona niechęć do WB powoduje, że nasze wojsko nie ma BMS, które powinno mieć już od dawna. Amerykanie używają polskiego produktu, a pan minister czeka na gruszki z wierzby obiecane przez PGZ.

    1. wow

      Kolego powinieneś wiedzieć że wymieniana przez ciebie WB nigdy nie miała i nie ma BMS

    2. Wojt

      Ja go rozumiem. Prywatną firmę zawsze może przejąć Niemiec czy Ruski i wtedy dopiero jest problem. Najlepszy przykład to śmigłowce. Są w Polsce dwie fabryki a nie mamy możliwości budowania takich śmigłowców jakie potrzebujemy bo fabryki kupił obcy kapitał. Nawet remonty W-3 robili nam z łaski z 20-miesięcznym opóźnieniem.

    3. belq

      WB nie ma BMS-a.

  17. zzzz

    Jeżeli nie ten jeden znany polski BMS to mało pięć lat na opracowanie i wdrożenie innego. Ito jest naga prawda w tym temacie

  18. Ad_summam

    Wstyd pnie ministrze. Po prostu wstyd. Mamy polską firmę która robi system na światowym poziomie. Ci co nie można kupić? Ciekawe czy usłyszymy... Przepraszam. Przepraszam żołnierzy, przepraszam podatników i przepraszam dostawcę.

  19. Dropik

    Teraz jak na dłoni widać porażkę koncepcji mon w tej sprawie czyli poleganie na pgz. A były przecież dostępne prawie gotowe rozwiązania od prywatnych polskich dostawców. Rozwiązanie pomostowe to głupota. Szkoda na to pieniędzy. Podobnie jest niestety z innymi programami

    1. Adik

      Rozwiązanie pomostowe to to taki straszak żeby się wreszcie zabrali do roboty.

  20. Eckard Cain

    Ojej państwowe gorsze niż prywatne... Kto by pomyślał ;)

    1. Captcha

      W niektórych sytuacjach niestety gorsze. Lepiej mieć trochę gorszy produkt ale swój niż prosić się u obcych jak przy remontach Anakond.

  21. pytający

    Jak było możliwym aby opracowanie i oferowanie tak poważnego narodowego systemu w zasadzie opierać na firemce mieszkaniowej i zagranicznych komponentach?

  22. żołnierz

    Jeżeli w postępowaniach na pozyskanie zwłaszcza złożonych SpW nie będą decydować najlepsze rozwiązania i rzeczywiste kompetencje tylko inne względy to takie niepowodzenia będą zawsze

  23. inżynier

    Czy jest prawdą że ww. testy zminimalizowano w odniesieniu do pierwotnie planowanych i jednocześnie realizowano na komponentach innych niż te deklarowane przez oferenta w postępowaniu prowadzonym przez IU, w tym w wielomiesięcznych negocjacjach?

    1. papa

      Jeżeli jest to prawda to sprawą powinny się zająć organa ścigania

  24. fachowiec

    Czy w świetle wielu dotychczasowych przypadków nieudanego pozyskania zautomatyzowanych systemów dowodzenia itp. zasadnym, racjonalnym i logicznym jest ponownie ryzykowne uwzględnianie w obecnie prowadzonym postępowaniu na BMS mało znanych jego zasadniczych elementów (także zagranicznych) kiedy w kraju od dawna był i jest na wyciągnięcie ręki wysoko rozwinięty i renomowany system tej klasy?

    1. techniczny

      Święta racja !!!

  25. Vald

    Wczoraj na którymś z portali (wiem, wiem, mogą tam pisać wrogowie narodu) czytałem, że nie dość że utrącono dwie polskie prywatne firmy i ich dobre! produkty to jeszcze na te firmy Macierewicz publicznie bluzgał (że mącą, zwalczają państwowe firmy czyli "tych dobrych/naszych"). Teraz okazuje się że państwowa firma która wykopsała prywatne nie potrafi w ogóle zrobić produktu na wymaganym poziomie a bidny minister ON "został wprowadzony w błąd". Tymczasem jedna ze złych prywatnych sprzedała swój produkt do USA (można dostać lepszą rekomendację?). I co, że się tak zapytam? Czy Macierewicz przeprosił za fałszywe publiczne twierdzenia? Podał się do dymisji za tą głupotę na mega skalę? To już drugi wielbłąd w ostatnim czasie. Przypomnę, że utrąciliśmy Caracale z powodu offsetu. Wyjaśniliśmy zwycięzcy przetargu, że tak ważna sprawa jak offset nie została przez niego wystarczająco dobrze/atrakcyjnie zaofertowana. Jaka jest sytuacja teraz czyli po upływie roku czasu? Ano helikopterów nie ma. A minister wspomina coś o nieistotności offsetu w całym procesie pozyskiwania helikopterów... Ręce opadają.

Reklama