Reklama

Siły zbrojne

Rusza przetarg na BMS dla Rosomaka. Na nowych warunkach

Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.

Inspektorat Uzbrojenia opublikował po raz drugi zaproszenie do składania wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na dostawę Systemu Zarządzania Walką Szczebla Batalionu (SZWSB) – kryptonim „Rosomak BMS”. Tym razem zaproszenie zostało skierowane tylko do polskich spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa.

Postępowanie na system „Rosomak BMS” zostało anulowane w lipcu br. w związku z dokonaną przez ministra Obrony Narodowej ponowną oceną podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. Szef Inspektoratu Uzbrojenia poinformował wtedy, że niezwłocznie zostanie wszczęte nowe postępowanie, w czasie którego zaproszenia do rozpoczęcia negocjacji zostaną wysłane tylko do podmiotów znajdujących się pod kontrolą Skarbu Państwa.

Czytaj więcej: Lew-Mirski o ofercie dla Rosomak BMS: "To system, który realnie funkcjonuje" [Defence24.pl TV]

Zgodnie z tą zapowiedzią Ministerstwo Obrony Narodowej postawiło warunek by Wykonawca był „przedsiębiorcą wobec którego Skarb Państwa sprawuje kontrolę bezpośrednio lub pośrednio (przez inne podmioty), realizowaną poprzez posiadanie więcej niż pięćdziesiąt procent (50%) prawa głosów w jego organach lub uprawnienie do powoływania lub odwoływania więcej niż pięćdziesiąt procent (50%) członków jego organów zarządzających”

Swoich propozycji nie będą więc mogły przedstawić samodzielnie firmy prywatne, nawet jeżeli znajdują się one na liście przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym dla państwa, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 3 listopada 2015 roku w sprawie wykazu przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym.

Jak będzie wyglądało postępowanie?

Postępowanie przetargowe ma się składać z pięciu etapów. Po złożeniu przez Wykonawców wniosków do udziału w postępowaniu (termin ustalono na 10 października br.) zostaną oni ocenieni pod względem spełniania przez nich warunków udziału w postępowaniu.

Do wyłonionych w ten sposób podmiotów zostanie skierowane zaproszenie do negocjacji, efektem których będzie kolejne zaproszenie – tym razem do składania ofert ostatecznych. Później ma zostać ogłoszone rozstrzygnięcie.

Co jest celem postępowania?

Celem przetargu jest wyposażenie polskich Wojsk Lądowych w sieciocentryczny system dowodzenia klasy C4ISR (Command, Control, Communication, Computers, Intelligence, Surveillance, Reconnaissance). Zgodnie z opisem SZWSB „jest przeznaczony dla jednostek poziomu taktycznego Wojsk Lądowych - od szczebla drużyny, poprzez pluton, kompanię, pododdziały zabezpieczenia i wsparcia batalionu (równorzędnego) włącznie”.

W pierwszej kolejności system ma zostać zabudowany i zintegrowany w częściach bojowych pięciu batalionów piechoty zmotoryzowanej (bpzmot) wyposażonych w Kołowe Transportery Opancerzone (KTO) Rosomak. Inspektorat Uzbrojenia oszacował jednak, że w kolejnych etapach SZWSB zostanie zamontowany na około 4000 platformach - w tym czołgach i bojowych wozach piechoty.

W skład dostarczonego systemu mają wejść:

  • trzy typy obiektów systemu zarządzania polem walki BMS (Battlefield Management System): 50 obiektów WDB1 (wóz dowódczo-bojowy szczebla batalion/kompania na platformie kołowej KTO Rosomak z wieżą HITFIST30), 250 obiektów WDB2 (wóz dowódczo-bojowy szczebla pluton/drużyna na platformie kołowej KTO Rosomak z wieżą HITFIST30) oraz 10 obiektów WDB3 (wóz dowodzenia szczebla batalionu na platformie kołowej KTO Rosomak);
  • szerokopasmowe radiostacje pokładowe IP, pokładowe i przenośne terminale BFT (Blue Force Tracking), podsystem ochrony kryptograficznej bazujący na technologii SCIP (Secure Communications Interoperability Protocol), które planowane są do użycia również poza systemem ROSOMAK BMS;
  • oprogramowanie (aplikacja) wsparcia dowodzenia, planowane do użycia również poza systemem ROSOMAK BMS.

Wszystko to ma zostać zbudowane zgodnie z wymaganiami Sił Zbrojnych RP określonych we Wstępnych Założeniach Taktyczno-Technicznych (WZTT) oraz zabudowane i zintegrowane na KTO ROSOMAK. Wykonawca ma również przeszkolić personel oraz dostarczyć aparaturę kontrolno-pomiarową, laboratorium szkoleniowe w wersji kontenerowej, dokumentację techniczną i pakiet logistyczny.

Sposób realizacji zamówienia

Całe zamówienie ma zostać zrealizowane w trzech fazach. W fazie pierwszej Wykonawca ma wykonać tzw. moduł batalionowy z SZWSB obejmujący szesnaście KTO Rosomak, a w tym: trzy obiekty WDB1 i dwanaście WDB2 (na bazie 15 sztuk KTO Rosomak z wieżą HITFIST30) oraz jeden obiekt WD3 (na bazie KTO Rosomak w wersji bazowej). Wszystkie pojazdy zostaną wydzielone przez Zamawiającego z jednego z batalionów piechoty zmotoryzowanej Wojsk Lądowych. Etap pierwszy ma zostać zakończony testami modułu batalionowego na zgodność z WZTT w ciągu 14 miesięcy od daty zawarcia umowy.

Jeżeli w/w testy zostaną zakończone pozytywnymi wynikami to w fazie drugiej Wykonawca ma wyposażyć w SZWSB pozostałą część wskazanego batalionu, a więc 44 transportery KTO Rosomak. Dostawa ma objąć: siedem obiektów WDB1 i trzydzieści sześć WDB2 (na bazie 43 sztuk KTO Rosomak z wieżą HITFIST30) oraz jeden obiekt WD3 (na bazie KTO Rosomak w wersji bazowej). Etap ma również się zakończyć testami całego batalionu ukompletowanego w SZWSB na zgodność z WZTT w ciągu 26 miesięcy od daty zawarcia umowy.

Jeżeli i tym razem sprawdzenie zakończy się sukcesem to w fazie trzeciej SZWSB ma zostać zainstalowany na 250 transporterach KTO Rosomak wchodzących w skład kolejnych czterech bpzmot. Wykonawca ma więc w sumie dostarczyć: czterdzieści obiektów WDB1 i sto dziewięćdziesiąt dwa obiekty WDB2 (na bazie 232 sztuk KTO Rosomak z wieżą HITFIST30), osiem obiektów WD3 (na bazie KTO Rosomak w wersji bazowej), dziesięć obiektów szkolnych WDB2 (na bazie 10 sztuk KTO Rosomak z wieżą HITFIST30) oraz jedno laboratorium szkoleniowe zabudowane w dwóch kontenerach. Ostatni etap umowy ma zostać zrealizowany w ciągu 50 miesięcy od daty zawarcia umowy.

Łącznie nowy system zarzadzania polem walki ma więc zostać zamontowany na 310 pojazdach KTO Rosomak z wieżą HITFIST30 oraz 10 wozach KTO Rosomak w wersji bazowej.

Polski system dla polskich sił zbrojnych

Ministerstwo Obrony Narodowej od razu założyło, że postępowanie będzie realizowane tak, by chroniony był interes bezpieczeństwa państwa. Ma to pozwolić na „uzyskanie i utrzymanie narodowego, kompleksowego niezawodnego potencjału w zakresie: produkcji, modernizacji i serwisowania SZWSB oraz jego kluczowych komponentów na terenie RP na potrzeby sytuacji kryzysowych i wojny”.

Według MON oznacza to, że Wykonawca musi być podmiotem kontrolowanym przez Skarb Państwa oraz znajdować się na liście przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym dla państwa, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 3 listopada 2015 roku w sprawie wykazu przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym.

Resort obrony zaznaczył również, że Wykonawca może wykorzystywać w łańcuchu dostaw w roli podwykonawców jedynie podmioty krajowe. Tym razem nie wskazano jednak, że muszą one być kontrolowane przez Skarb Państwa. A to oznacza, że polskie firmy prywatne mogą brać udział w kontrakcie, ale tylko za pośrednictwem przedsiębiorstwa kontrolowanego przez Skarb Państwa.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (9)

  1. Otek

    Zamawiamy „narodowy” BMS. Obstawiam Comarch. Jeśli wygra Asseco to dostaniemy produkt na miarę naszych możliwości tak jak ZUS-em i było. Pozostali na naszym rynku IT to cienkie Bolki – bez urazy.

    1. obserwator absurdów.

      Od kiedy Comarch i Asseco są państwowe. Bedzie stary Femiks po liftingu

    2. xyz

      Ani Comarch, ani Asseco nie posiadają żadnego BMS. Wbrew pozorom te firmy nie posiadają również żadnego potencjału w zakresie tworzenia systemów IT dla wojska. Wszystko co się da zlecają podwykonawcom, którym później nie płacą.

  2. Zatroskany

    Cwane rozwiązanie. Niby chodzi o potencjał obronny i polskie ręce. Ale tak na prawdę to tylko prywatne firmy są w stanie to zrobić. Będą więc "korumpować" kierownictwa SSP i może również MON oraz WP.

  3. tadek

    Czyli podatnik zapłaci 10 do 20% więcej niż realna cena na rynku w przypadku wykonania przez polskie podmioty prywatne. (W PGZ podobno 5% narzutu na ceny na koszty działania "centrali", pozostałe % wynikają z ponad 2 do 4 razy większej wydajności polskich podmiotów prywatnych niż firm produkcyjnych PGZ, nie mówiąc o innowacyjnośći).

    1. xyz

      Podatnik zapłaci więcej, ale za to kasa zostanie w Polsce. PKB wzrośnie....

  4. Jarro

    Tak bez dialogu technicznego i wypracowywania założeń?

    1. Sky

      Już był. Teraz to zwykłe mieszanie z pustą nadzieją,że herbata stanie się słodsza.

    2. Euron

      Ciekawe co z fazą analityczno-koncepcyjną...

  5. Rej

    No ro teraz piłka jest po stronie pegaza. Ciekawe od kogo wezmie soft, bo ten ich feniks to poki co jest jakąś fikcją...

    1. Sie pytam

      No nietrudno sie domyslac, ze ci z ozarowa moga sie tu wykazac - przeciez wczesniej byli we wspolnym konsorsjum. Tylko czy WB ma dzialajacego BMS?

  6. pływak

    Podstawowe pytanie czy BMS będzie pływał? Jest szczelny? Ma wypornoßć? Można go wodować? Bo jeśli KTO zatonie to BMS wypłynie?

  7. Zbigniew

    Jaki drugi.... jaki drugi... podejść było znacznie więcej. Jaki przetarg? Tylko PGZ, to negocjacje. Technologie są rozwinięte w spółkach prywatnych więc PGZ odetnie tylko procent. Sądząc po "skomplikowaniu tematu w zakresie pozyskania" IU zakłada porażkę i tego podejścia - zgodnie z zarzadzaniem ryzykiem, już minimalizuje straty. BMS coraz bardziej przypomina dowcip o prawniku i drzewie...

  8. Marek1

    Ponad 4 lata na zabudowę i integrację BMS jedynie na KTO ?!?!?! A co z resztą sprzętu ??? Następne 10 lat ???? Zaiste IU/MON przechodzi sam siebie w kunktatorstwie. Ps. Jak czytamy integracja MBS ma być robiona tylko na Rośkach z wieżą HITFIST30. A co zatem z nową wieżą bezzałogową z 2xSpike ??? MON zakłada, że za 4 lata polskie KTO nadal będą miały obecne wieże załogowe bez ppk ??

  9. ddt

    No i co z tego wynika? Kolejne opóźnienie strategicznego programu wojskowego. Tylko opóźnienie, bo zmiany warunków nowego przetargu niczego nie zmienią merytorycznie. Przedtem spółka "A" z udziałem kapitału zagranicznego stawała do przetargu bezpośrednio. Teraz będzie podwykonawcą, który zrobi to samo, co zrobić miała do pierwszego przetargu, zarobi swoje pieniądze, a produkt zostanie sprzedany przez "podmiot kontrolowany przez Skarb Państwa" z odpowiednim narzutem i kilkuletnim opóźnieniem. Kwintesencja "dobrej zmiany".

Reklama