Reklama

Geopolityka

Japońsko-niemieckie porozumienie o wymianie informacji wojskowych

Fot. Hunini - praca własna, licencja CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org
Fot. Hunini - praca własna, licencja CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Japonia i Niemcy mają w najbliższym czasie ostatecznie osiągnąć porozumienie w zakresie wymiany kluczowych danych ze sfery obronności. Ma to być kolejny sygnał w zakresie woli zacieśnienia współpracy między oboma państwami, szczególnie jeśli chodzi o bezpieczeństwo regionu Indo-Pacyfiku czy też kooperację w sferze najważniejszych technologii odnoszących się do spraw bezpieczeństwa i obronności.

Japońskie media wskazują, że Niemcy oraz Japonia są już bardzo bliskie sformalizowania kluczowego porozumienia o wymianie i wzajemnej ochronie informacji wojskowych. Planuje się, że oficjalne podpisanie układu ma mieć miejsce w Tokio już w najbliższych miesiącach. Ocenia się jednocześnie, że jest to kolejny sygnał o wzroście znaczenia Indo-Pacyfiku przede wszystkim dla niemieckiej polityki, który przejawił się chociażby w sformułowaniu celów niemieckich działań w tym regionie. Trzeba również pamiętać, że Berlin zapowiada wysłanie do Azji swojego okrętu wojennego, który co więcej mógłby przejść przez wysoce konfliktogenny akwen Morza Południowochińskiego (sygnał względem polityki chińskiej w regionie). Zaś japoński minister obrony zapraszał już niemiecką jednostkę do przeprowadzenia wspólnych ćwiczeń z siłami należącymi do Japońskich Sił Samoobrony.

Japończycy i Niemcy, na bazie wspomnianego porozumienia mogliby swobodniej wymieniać się informacjami odnoszącymi się do kwestii bezpieczeństwa i obrony. Zapewne, da to asumpt także do lepszej kooperacji służb wywiadowczych obu państw, chociażby pod kątem wspólnych zagrożeń i wyzwań strategicznych. Tego rodzaju zwiększenie możliwości współpracy na polu wojskowym ma też docelowo przełożyć się na szerszą kooperację firm zbrojeniowych.

Japończycy mieli dość boleśnie odczuć brak takiej umowy w kontekście prób sprzedaży samolotów patrolowych P-1 właśnie do Niemiec. Kawasaki P-1 powstał jako stricte morski samolot patrolowy morski, a został opracowany i wyprodukowany przez Kawasaki Aerospace Company w celu zastąpienia w Japonii starszych maszyn P-3C Orion. Według „Japan Times” finalnie Niemcy nie brali go pod uwagę w swoim przetargu również na następcę wysłużonych Orionów, gdyż jako maszyna do misji patrolowych jak i ISR musiałby być wpięty w rozbudowaną i tajną architekturę gromadzenia oraz przetwarzania informacji wojskowych. Certyfikacja, bez umowy o wymianie i ochronie danych wojskowych, zajęłaby zbyt dużo czasu i opóźniła Niemcom wdrożenie następców P-3.

Geneza całego porozumienia sięga jeszcze lutego 2019 r. i negocjacji pomiędzy Angelą Merkel oraz Shinzo Abe. Jednakże, wówczas delegacje nie zamknęły rozmów w związku z rozbieżnościami, które pojawiły się w interpretacjach prawników z obu państw. W grudniu zeszłego roku minister obrony Niemiec Annegret Kramp-Karrenbauer miała wręcz wskazać, że podpisanie takiej umowy jest konieczne jej zdaniem, aby współpraca pomiędzy państwami znanymi z zaawansowanej technologii była w pełni możliwa. Co więcej, szefowa resortu obrony w grudniu zeszłego roku stwierdziła, że istnieje po stronie niemieckiej zamiar rozszerzenia współpracy obronnej między oboma państwami. Szczególnie, że Japonia należy od lat do grona kluczowych partnerów NATO.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/polityka-obronna-i-bezpieczenstwa-narodowego-nowej-zelandii-w-xxi-wieku/
Reklama

Obecnie, według doniesień medialnych, zarówno Berlin jak i Tokio są gotowe do zamknięcia tego typu wątpliwości i sygnowania układu. Szczególnie, że jak podkreśla niemiecki resort spraw zagranicznych, współczesne dwustronne stosunki Niemiec z Japonią charakteryzują się częstymi wizytami politycznymi i ścisłą współpracą międzynarodową. Niemcy podkreślają, że obie demokracje podzielają podstawowe wartości i mają wiele różnych powiązań politycznych, gospodarczych i społecznych. Podpisanie umowy w zakresie ochrony i wymiany informacji wojskowych zapewne doda do tej relacji kolejne pole do zacieśniania współpracy bilateralnej. W kontekście rozmów z Berlinem, trzeba również wskazać, że Japonia ma już podpisane analogiczne umowy chociażby ze Stanami Zjednoczonymi jak i Australią.

Reklama

Komentarze

    Reklama