Reklama

Geopolityka

Tajwan z "ukraińską" pomocą wojskową od USA

Tajwan, USA, Amerykańska pomoc dla Tajwanu, pakiet pomocy dla Tajwanu, Broń dla Tajwanu, Chiny, Tajwan, USA, Wsparcie dla Tajwanu, Drony, Stingery
Tajwański czołg podstawowy M60A3 TTS
Autor. The Republic of China Army (ROCA)/Facebook

USA poinformowały, że zapewnią Tajwanowi pomoc wojskową w wysokości 345 mln USD z amerykańskich zapasów w ramach pierwszej transzy środków w o łącznej wartości miliarda USD - informuje Focus Taiwan.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

W ostatnich miesiącach głośno było o tzw. potencjalnej pomocy dla Tajwanu podobnej do tej jaką otrzymuje Ukraina . I tak oto 28 lipca USA ogłosiły, że zapewnią Tajwanowi pomoc wojskową w wysokości 345 mln USD z amerykańskich zapasów w ramach mechanizmu PDA — presidential drawdown authority, który daje prezydentowi USA prawo do przekazania nadwyżek broni po uprzedniej zgodzie Kongresu wyrażonej w ramach innej ustawy. Ten sam mechanizm został zastosowany w ramach pomocy dla Ukrainy.

Autor. The Republic of China Army (ROCA)/Facebook

345 mln USD jest pierwszą częścią transzy środków w wysokości miliarda dolarów ., zatwierdzonej przez Kongres w ustawie na 2023 rok. W ogłoszonej przez USA decyzji nie sprecyzowano jakiej dokładnie pomocy sprzętowej udzielą USA Tajwanowi, poza lakonicznym sformułowaniem "sprzęt wojskowy oraz szkolenia", żadnych konkretów nie przedstawiono. Tajwańskie ministerstwo obrony podziękowało Stanom Zjednoczonym za „zdecydowane zaangażowanie w bezpieczeństwo", dodając w oświadczeniu, że nie będzie komentować szczegółów pakietu ze względu na „ciche porozumienie" między oboma stronami.

Reklama

Czytaj też

Jednak dziennik Financial Times, napisał, że pakiet będzie obejmował zdolności przeciwpancerne i obrony powietrznej. Agencja AP powołując się na dwóch amerykańskich urzędników napisała, że pakiet może zawierać przenośne systemy obrony powietrznej (MANPADS), wsparcie wywiadowcze, broń palną i pociski. Z kolei rzecznik Pentagonu podpułkownik Martin Meiners powiedział na konferencji prasowej w Brisbane w Australii, że pakiet pomocy "obejmuje zdolności samoobrony, które Tajwan będzie mógł wykorzystać do wzmocnienia odstraszania teraz i w przyszłości". A Politico, które powołuje się na byłego, ale zaznajomionego ze sprawą urzędnika Departamentu Obrony podało, że pakiet może zawierać nawet bezzałogowce MQ-9A Reaper, ale bez zbrojenia. Drony mają być pozbawione zaawansowanych układów elektronicznych. W maju informowaliśmy na łamach naszego serwisu, że Stany Zjednoczone zdecydowały się na podpisanie umowy z General Atomics Aeronautical Systems na produkcję czterech dronów MQ-9B SkyGuardian dla Sił Zbrojnych Tajwanu. Wartość kontraktu wynosi 216,7 mln USD, a produkcja dronów ma zakończyć się w 2025 roku. Jak podkreśla Reuters rzekomego dostarczenia dronów MQ-9A nie należy mylić ze wspomnianym powyżej kontraktem.

Czytaj też

Focus Taiwan napisał nawet, że pakiet może zawierać pociski FIM-92 "Stinger", pociski do zestawów przeciwlotniczych średniego zasięgu MIM-104 "Patriot" lub system rakiet ziemia-powietrze NASAMS. Bloomberg w grudniu ubiegłego roku ujawnił, że Stany Zjednoczone zaproponowały sprzedaż Tajwanowi do 100 pocisków obrony powietrznej do zestawów Patriot, wraz z innym sprzętem, w ramach transakcji o wartości 882 milionów dolarów.

Chiny oczywiście wyraziły zaniepokojenie przekazując, że złożyły skargę do Stanów Zjednoczonych w sprawie pakietu pomocy zbrojeniowej dla Tajwanu, i wezwały Waszyngton do powstrzymania się od podążania „złą i niebezpieczną" drogą. Rzecznik chińskiego ministerstwa obrony, Tan Kefei, powiedział, że Stany Zjednoczone muszą powstrzymać wszelkie formy „militarnej zmowy" z Tajwanem.

Czytaj też

Skierowanie pakietu pomocy dla Tajwanu w ramach mechanizmu PDA identycznego z formułą pomocy dla Ukrainy, jest bardzo ważne dla Tajwanu, ponieważ według doniesień medialnych, USA mają w planie sprzedaż sprzętu wojskowego dla Tajwanu o wartości 21 miliardów dolarów, ale są to na razie zamówienia przed okresem dostaw. W maju informowaliśmy, że dostawy pierwszych F-16V dla Tajwanu zostały przesunięte z końca 2023 na trzeci kwartał 2024 roku. Amerykańscy producenci bronią się przed zarzutami, argumentując, że obecnie całe moce produkcyjne są skierowane na pomoc dla Ukrainy. Zaległości w dostawach obejmują pociski przeciwokrętowe Harpoon (których producentem jest Boeing), systemy rakietowe M142 HIMARS i samoloty F-16 (Lockheed Martin), ppk Javelin (Raytheon i Lockheed Martin) oraz przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (MANPADS) Stinger (Raytheon).

Tajwańska armia na ćwiczeniach
Tajwańska armia na ćwiczeniach
Autor. The Republic of China Army (ROCA)/Facebook

Pod koniec mają pisaliśmy także o tym, że Tajwan otrzymał przenośne systemy obrony powietrznej FIM-92 Stinger w ramach pakietu pomocy wojskowej o wartości 500 milionów dolarów w ramach opóźnionej dostawy z powodu trwającej wojny na Ukrainie . Tajwan posiada obecnie zapasy 1800 pocisków Stinger, w tym warianty takie jak Dual Mount Stinger (DMS) i system uzbrojenia Avenger montowany na Humvee. Posiada również wersję wystrzeliwaną z powietrza, przystosowaną do śmigłowców szturmowych AH-64 Apache. Stany Zjednoczone zezwoliły na transfer systemów rakietowych Stinger w 1996 roku.

Tajwan - podobnie jak Ukraina - potrzebuje nowoczesnego sprzętu wojskowego i ogromnych zapasów amunicji, by powstrzymać ewentualną inwazję ze strony Chin. Jednak bez wsparcia USA będzie to bardzo trudne, zwłaszcza, że jak pisze think tank RAND w swoim najnowszym raporcie, Tajwan nie wydaje wystarczająco dużo pieniędzy na obronę, a jego pieniądze są w dużej mierze wydawane na „przestarzałe systemy". Jak czytamy w raporcie „W ciągu ostatnich 15 lat analitycy opublikowali wiele pilnych zaleceń dotyczących poprawy perspektyw obronnych Tajwanu, podobnie jak Ministerstwo Obrony Narodowej Tajwanu. Poczucie pilności wynika z ocen spuścizny wojskowej Tajwanu, która z wielu powodów nie nadaje się do obrony przed poważnym atakiem Chin. Chociaż zasugerowano wiele dobrych pomysłów, Tajwan nadal traktuje priorytetowo inwestycje w starsze systemy". Ostra ocena nie bierze raczej pod uwagę tego, że mimo wsparcia USA, Tajwan nie może liczyć zbyt mocno na zaawansowane systemy uzbrojenia, ponieważ ich kupno mogłoby zbytnio zdenerwować Chiny. Granicę pomocy i tak są przesuwane podobnie jak wobec Ukrainy, jednak będzie to długa droga, chyba że Pekin zacznie coraz silniej prowokować, wtedy Tajwan będzie mógł liczyć na większą i lepszą pomoc od USA i sojuszników.  

Czytaj też

Co też ważne odnotowania po zeszłorocznej inwazji Rosji na Ukrainę, Pentagon podwoił wysiłki, aby skłonić Tajwan do przyjęcia strategii, którą niektórzy specjaliści wojskowi nazywają "jeżozwierzem", skupiając się na taktyce i systemach broni, które utrudniłyby atak na wyspę. Strategia "jeżozwierza" polega na użyciu mniej licznej, ale bardzo skutecznej broni do walki z większymi siłami wroga. Sukces Ukrainy w odparciu pierwszej fazy rosyjskiej inwazji, na przykład przy użyciu ppk czy też granatników ppanc. wykorzystywanych do skutecznego niszczenia czołgów, został uznany za udane zastosowanie tej strategii – jak uważają amerykańscy stratedzy. Stany Zjednoczone doradzają teraz Tajwanowi zakup broni zaprojektowanej z myślą o mobilności i precyzji w walce z inwazją morską z Chin. W maju ubiegłego roku The New York Times i Politico pisały, że Departament Stanu przekazał Tajwanowi, że powinien skoncentrować się na pozyskiwaniu sprzętu, który nadaje się do prowadzenia wojny asymetrycznej i będzie lepiej odstraszał. Dzięki temu Tajwan będzie się lepiej bronił przed Chinami, a pomóc temu mają nowoczesne pociski i ulepszona artyleria. Takie wsparcie ma być skuteczniejsze niż sprzedaż ciężkiej broni. Od czasów administracji Donalda Trumpa Waszyngton zatwierdził sprzedaż takich asymetrycznych systemów, jak pociski obrony wybrzeża Harpoon, systemy artylerii rakietowej o wysokiej mobilności (HIMARS), zestawy Stinger i bsp MQ-9.

Czytaj też

Japonia dostrzega poważne zagrożenie chińskie

28 lipca Japonia ogłosiła tzw. Białą Księgę – doroczny raport japońskiego ministerstwa obrony ,w którym wskazano, ze postawa Chin w relacjach międzynarodowych i działania wojskowe tego państwa stały się "poważnym źródłem niepokojów dla Japonii i społeczności międzynarodowej oraz stanowią bezprecedensowe i największe wyzwanie strategiczne". Autorzy oszacowali, że Chiny będą miały 1500 głowic nuklearnych do 2035 r. i zwiększą swoją przewagę militarną nad Tajwanem. Chiny nie wykluczają interwencji zbrojnej na Tajwanie w celu aneksji wyspy. Japonia postrzega takie działania jako zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa, zwłaszcza dla położonych na południowym zachodzie wysp, w tym Okinawy.

Czytaj też

Agencja Kyodo pod koniec lipca podała, powołując się na wewnętrzne dokumenty chińskiej Centralnej Komisji Wojskowej z grudnia 2020 roku, że przywódca Chin Xi Jinping wezwał podległe mu wojsko do przygotowania się na ewentualną wojnę w obliczu napięć między Pekinem, a krajami zachodnimi na tle Tajwanu. Odnosząc się do ryzyka konfliktu między Zachodem a Chinami, które wzmacniają swoją potęgę militarną i gospodarczą, Xi przyznał, że Zachód ma wciąż przewagę konkurencyjną. W przypadku wybuchu lokalnego konfliktu może dojść do rozprzestrzenienia się go na szersze obszary – zaznaczył Xi. Zaprzeczył jednak możliwości wybuchu kolejnej wojny światowej. Dokumenty zawierające wypowiedzi przywódcy ChRL ze spotkania CKW z 21 grudnia 2020 r., zostały wykorzystane jako treść podręcznika dla wyższych urzędników wojskowych i partyjnych. Według agencji Kyodo, uwagi Xi zostały wygłoszone w kontekście hipotetycznej interwencji chińskiej armii na Tajwanie. Xi odniósł się też do malejących wpływów Zachodu w kontekście rosnącej siły Chin. Stwierdził, że "Zachód słabnie, Wschód przybiera na sile" i nazwał taki stan "trendem historycznym". Z dokumentów wyłania się również silna nieufność Xi wobec USA. Dokumenty pokazują, że przywódca ChRL stwierdził, że antychińskie siły na Zachodzie dążą do obalenia przywództwa Komunistycznej Partii Chin.

Reklama

Mikrostan wojenny, Mad Max w Syrii - Defence24Week 102

Komentarze (1)

  1. zegrz69

    "Drony mają być pozbawione zaawansowanych układów elektronicznych." - a przecież USA sprowadzają zaawansowane układy elektroniczne z Tajwanu...

    1. Davien3

      @zegrz czym innym jest elektronika cywilna a czyms innym wojskowa I nie sprowadzaja bo te układy sa projektowane w USA tajwan je jedynie produkuje dla firm amerykańskich.

Reklama