Reklama

Geopolityka

Siedem lat temu zaczęła się wojna na Ukrainie

T-64BM / Fot. MO Ukrainy (CC BY-SA 2.0)
T-64BM / Fot. MO Ukrainy (CC BY-SA 2.0)

Równo siedem lat temu ówczesny pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow ogłosił początek antyterrorystycznej operacji w Donbasie w związku z działaniami prorosyjskich separatystów na wschodzie kraju, gdzie zajmowano siedziby instytucji państwowych.

W 2018 roku trwającą w Donbasie operację antyterrorystyczną, koordynowaną przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, zamieniono w operacją wojskową, kierowaną przez Połączony Sztab Sił Zbrojnych Ukrainy.

Według szacunków Wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka łączna liczba zabitych i rannych wskutek konfliktu w Donbasie w okresie od kwietnia 2014 roku do końca stycznia 2021 roku wynosi 42-44 tys. - podało Radio Swoboda.

Reklama
Reklama

Konflikt pochłonął życie 13,1-13,3 tys. osób, w tym co najmniej 3375 cywilów, około 4150 żołnierzy ukraińskich i około 5,7 tys. osób walczących po stronie przeciwnej. Liczba rannych szacowana jest na 29,5-33,5 tys. (7-9 tys. cywilów, 9,7-10,7 tys. ukraińskich wojskowych i około 12,7-13,7 tys. członków formacji wspieranych przez Rosję). Bilans śmierci wśród żołnierzy uwzględnia też niebojowe straty.

Jak podkreśla we wtorek portal NV.ua, na cywilów przypada jedna czwarta wszystkich zmarłych i rannych w strefie konfliktu. Proporcja ta znacznie się zmienia i w ostatnich latach odsetek ten spadł do kilku procent. Do bilansu ofiar śmiertelnych wśród cywilów włączono 289 osób, które były na pokładzie zestrzelonego w 2014 roku nad Donbasem malezyjskiego Boeinga.

Od wybuchu konfliktu zawierano kilkanaście rozejmów, a ostatni z nich wszedł w życie w lipcu ubiegłego roku. Ukraińskie władze podkreślają, że to najdłuższe zawieszenie broni od rozpoczęcia walk.

Do operacji najbardziej śmiertelnej w skutkach dla ukraińskich sił doszło w sierpniu 2014 roku pod Iłowajskiem - przypomina NV.ua. W tych dniach po stronie ukraińskiej zginęło 368 osób, a 18 uznano za zaginionych.

Pod Iłowajskiem oddziały ukraińskie zostały otoczone przez przeważające siły separatystów i wojska Federacji Rosyjskiej. Ukraińskim jednostkom zaproponowano warunki wyjścia z okrążenia, jednak 29 sierpnia 2014 roku, wbrew ustaleniom, rosyjskie siły otworzyły ogień z broni ciężkiej do kolumn ukraińskich żołnierzy.

Najdłuższa bitwa to z kolei obrona lotniska w Doniecku, która trwała ponad 240 dni - wskazuje NV.ua. W operacji zginęło ok. stu ukraińskich walczących, a ponad 300 zostało rannych. Uczestników obrony lotniska przed atakami ze strony prorosyjskich separatystów określa się jako "cyborgów".

Jak podkreśla NV.ua, powierzchnia terytorium na wschodzie Ukrainy, kontrolowanego przez wspieranych przez Rosję separatystów wynosi ok. 18 tys. km kwadratowych - 3 proc. całkowitego terytorium państwa. Terytorium zajęte przez samozwańcze republiki można przyrównać do powierzchni Słowenii (ok. 20,2 tys. km kw.) - zaznacza serwis.

"Łącznie z zaanektowanym Krymem Rosja okupuje 45 tys. km kw. - 7,5 proc. terytorium Ukrainy"; to więcej niż terytorium Szwajcarii, Holandii czy Danii - pisze NV.ua. Na niekontrolowanym obecnie przez Kijów terytorium zgodnie z danymi z 2001 roku mieszkało 14,3 proc. populacji Ukrainy - dodaje.

Siedem lat po rozpoczęciu operacji w Donbasie przy ukraińskich granicach Rosja skoncentrowała najwięcej wojsk od 2014 roku. Odnotowała to m.in. w ubiegłym tygodniu rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (2)

  1. por

    a wszystko dlatego że Kijów chciał czystek etnicznych, no to i wybuchło powstanie

  2. mm

    Pytanie brzmi: jakie wnioski wyciągnięto z tej wojny i jak się je wdraża w naszej armii. Szczególnie na poziomie taktycznym. Patrząc na praktykę szkoleniową w WP, to śmiem twierdzić, że niewiele się nauczyliśmy.

Reklama