Reklama

Geopolityka

Nowe typy myśliwców na granicy chińsko-indyjskiej

Fot.  Dylan Agbagni (CC0) / Public Domain
Fot. Dylan Agbagni (CC0) / Public Domain

Indyjskie media informują o zaobserwowaniu chińskich samolotów bojowych 5. generacji J-20 w bazie Hotan, położonej zaledwie 320 kilometrów od spornej linii demarkacyjnej w Himalajach, w regionie Xinjiang. Maszyny na płaszczyznach postojowych sfotografował komercyjny satelita i jako pierwsi wyśledzili je chińscy internauci. Z kolei po drugiej stronie granicy rozlokowany został dywizjon lekkich myśliwców HAL Tejas, pojawiają się też kolejne Rafale.

Nie jest jasne czy w bazie Hotan znajdują się tylko zaobserwowane dwa czy więcej samolotów J-20 Wēilóng. Para takich maszyn nie zmieniałaby bowiem stosunku sił w regionie i umożliwiałaby wysyłanie patrolu co najwyżej raz na 2-3 dni. Do przeprowadzania dwóch misji na dobę potrzebna byłoby tymczasem dyslokacja nawet 12 maszyn, a zatem znacznego odsetka sprawnych chińskich maszyn tego typu, których liczebność szacuje się dzisiaj na 25-40 egzemplarzy. Ponieważ jest to nowy typ, część z nich musi być wykorzystywana do testów i szkolenia.

Nie wiadomo więc na ile poważnie Chińska Republika Ludowa postanowiła dyslokować swoje najlepsze samoloty na zachód, a na ile jest to zabieg czysto propagandowy, albo czy jest to test mający na celu sprawdzenie jak wygląda eksploatacja J-20 w trudnych warunkach górskich. Szczególnie, że do tej pory większość maszyn ChRL trzymana jest na wschodzie kraju, gdzie mogą zostać użyte w ewentualnych walkach o sporne akweny Morza Południowochińskiego, czy do inwazji na Tajwan. Indie i granica w Himalajach wydają się mimo wszystko obszarami drugorzędnymi z punktu widzenia Pekinu, szczególnie gdy operowanie z baz na płaskowyżach na północ od Himalajów nie pozwala zgromadzonym tam samolotom na pełne wykorzystanie ich możliwości.

Trzeba jednak zaznaczyć, że w ostatnim czasie w ten rejon przeniesiono m.in. 40 samolotów wielozadaniowych J-10 Měnglóng i sześć bombowców H-6 uzbrojonych w pociski manewrujące KD-63. Dołączyły one do sił operujących na co dzień w regionie.

Po stronie indyjskiej także w ostatnim czasie zostały ściągnięte jednostki lotnicze, uzbrojone w Su-30MKI i MiG-29 w tym należące do marynarki wojennej zdolnej do lądowania na lotniskowcach MiG-29K. W ostatnich dniach nieopodal granic z Pakistanem, ale także blisko spornych terenów w prowincji Ladak, pojawił się przeniesiony z bazy Sulur pierwszy z dwóch utworzonych dywizjonów wyposażonych w krajowej produkcji myśliwce Tejas. W rejon przerzucane mają być też kolejne przybywające z linii produkcyjnej we Francji myśliwce Dassault Rafale.

Reklama
Reklama

Komentarze