Reklama

Geopolityka

Komitet Wojskowy NATO: jeżeli Rosja wkroczy do kraju Sojuszu, to tego pożałuje

Autor. Defence Imagery / Flickr

Zdaniem admirała Roba Bauera, szefa Komitetu Wojskowego NATO, jeśli tylko Rosja spróbuje zaatakować któregoś z członków Sojuszu, to „gorzko tego pożałuje”.

Reklama

Nie ma wahania wśród krajów członkowskich NATO w sprawie dalszego wsparcia Ukrainy - uważa holenderski admirał Rob Bauer, przewodniczący Komitetu Wojskowego Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama

W obszernym wywiadzie dla dziennika „NRC”, który został opublikowany w poniedziałek, Bauer zaznaczył, iż nawet wieloletnia perspektywa trwania wojny Rosji przeciwko Ukrainie nie spowoduje osłabienia morale w NATO. „Będziemy nadal wspierać Ukrainę” – zapewnił admirał.

Ocenił, iż sojusznicy w NATO lepiej niż ktokolwiek inny rozumieją, jaka jest stawka tej wojny.

Reklama

Czytaj też

„Czasami zastanawiam się, czy ludzie, którzy zadają pytanie dotyczące dalszego wsparcia, naprawdę rozumieją konsekwencje zwycięstwa Rosjan na Ukrainie” – powiedział Bauer i dodał, że wykraczają one daleko poza dalsze istnienie Ukrainy jako suwerennego państwa. „Gdyby Rosja wygrała, nie byłby to koniec konfliktu, głód Moskwy nie zostałby zaspokojony” – stwierdził admirał.

Jednocześnie ocenił, że głupotą jest twierdzenie, iż Ukraina łatwo odzyskała utracone terytorium, w tym Krym i Donbas. „Nie tylko ze względu na rosyjską obronę, ale także dlatego, że w podbitej części znajduje się 350 tys. rosyjskich żołnierzy” – zauważył Bauer.

Czytaj też

Holenderski wojskowy jest zdania, że kraje NATO muszą przestawić swoje gospodarki na „rodzaj gospodarki wojennej”. Twierdzi on, iż same deklaracje o przeznaczeniu dodatkowych środków finansowych nie są wystarczające, ponieważ konieczne jest zwiększenie produkcji amunicji i sprzętu wojskowego. „Nie tylko zamawiaj więcej, zwiększ moc produkcyjną” – zaapelował admirał.

Bauer przypomina, że NATO jest organizacją obronną i jeżeli Rosja wkroczyłaby na terytorium któregoś z państw członkowskich to „szybko tego pożałuje”. „Mamy takie siły i systemy uzbrojenia, że walka byłaby zupełnie inna dla Rosji, niż ta którą prowadzi na Ukrainie” – stwierdził szef Komitetu Wojskowego NATO.

Czytaj też

Państwa NATO muszą się zbroić, by zachować pokój

Szef Komitetu Wojskowego Sojuszu jest kolejną osobą, która alarmuje w związku ze stanem przemysłu zbrojeniowego i przygotowań do ewentualnej wojny członków Paktu. Wcześniej podobnie do sprawy odnosiło się Niemieckie Towarzystwo Polityki Zagranicznej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, ale też prezydent Czech, czy szef Pentagonu.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. bezreklam

    Dla mnie teskt ze Rosja zaatakuje NATO sa dla Iditow

    1. Rusmongol

      Nato nie, ale niektóre kraje nato już tak. Ja do dziś pamiętam Zacharowa która dowcipkowala o ataku na UA a Putin wiele razy temu zaprzeczał. Jak jest wiemy wszyscy. Faszyzm niestety pcha ludzi do różnych rzeczy. Więc faszystowska kacapia jest nieobliczalna

    2. pablopic

      @bezreklam Też nie rozumiem tego fenomenu, ostatnie kilkanaście miesięcy pokazały, że armia rosyjska jest trzecioligowym graczem. Nic w niej nie działa jak należy: dowodzenie, logistyka czy łączność. Bez analogi to szajs, a jedyna taktyka jaką potrafią zrealizować to wysyłanie jak najwięcej mięsa armateniego, czyli w sumie nic się u nich nie zmieniło 0d wieków. Po lekcji na Ukrainie, potrzebowaliby wiele lat na reorganizację i zbudowanie tak naprawdę armii od nowa - ale to nie ta mentalność- więc w moim odczuciu możemy spokojnie już zapomnieć o wojnie z Rosją.

  2. pablopic

    Nie wkroczy, przez najbliższe 50 la.t. To co teraz walczy na Ukrainie to jest jakieś qui pro quo., a nie armia.

  3. leiter84

    Na Kremlu aż pękli że śmiechu po tym oświadczeniu. Tak jak z oświadczeń Rheinmetall że mają możliwości do zwiększenia produkcji amunicji do ... 20 000 sztuk miesięcznie. My chociaż wykorzystaliśmy te 2 lata wojny na, co prawda chaotyczne, ale jednak jakieś realne zakupy. Reszta zachodniej Europy śpi, a Amerykanie przekazali całe ... 30 Abramsów.

  4. pawelv

    Bauer mówi jak nie holender . Gdyby większość europolityków miała taki sposób myślenia......Ruscy słowa sekretarza komitetu wojsk. NATO na pewno analizują tak jak postawę wszystkich dowódców NATO i polityków państw sojuszu szukając słabych ogniw i starając się osłabić jedność i siłę NATO gdzie tylko się da.. Ruscy póki co mają potencjał i olbrzymie terytorium oraz swoje służby które hulają bezkarnie po całym świecie a szczególnie po Europie i budują wpływy Rosji oraz drenują ośrodki naukowe i technologiczne dla swoich potrzeb

    1. Szczupak

      Pawelv. Tak te służby budują wpływy Rosji że za Putinem jest list gończy a jedyne.z.kim może sobie ściskać dłonie to z.przywodcami Korei, Chin, Iranu, wenezueli czy Węgier. Tak wydrenowali zaś ośrodki naukowe że ich broń nie mająca analogów na.swiecie nie.ma żadnych zamówień na świecie gdy wyszło jak ten sprzęt sprawuję się na wojnie w Ukrainie. Nóż to Szok jakbye służby sprawnie działają- oczywiście w pisaniu propagandy.

    2. pawelv

      Gdyby ruscy skończyli wojnę z Ukrainą niezależnie jak to myślę że większość zachodnich polityków pospieszyła by odnowić dobre kontakty z ruskimi ..Co do listu gończego to Putina by łapali jak Polańskiego .A co do technologii to gdyby nie jej kradzieże i pozyskiwanie to ruscy nie mieliby broni atomowej,w miare zaawansowanej elektroniki i techniki rakietowej ,lotniczej ,kosmicznej i innej ,technologii obróbki tytanu itp. Ruscy są może i siermiężni , ale nie można ich lekceważyć

  5. Dr. Pavl Kopetzky

    A nie lepiej zapobiegawczo i na odwrót?! Po co czekać, Zło trzeba zgnieść w zarodku, tj. na własnym /jego/ terytorium; po zimie?! "Vorbeugen ist besser als Heilen!" Real Politik and Life live

  6. rwd

    Jak na Kremlu przeczytają, to będą mieli ubaw. Szkoda że luksemburski generał czegoś równie mądrego nie dorzucił.

    1. franek

      Druga armia trzeciego świata moscovia ma taki potencjał, że hoho drugi rok się meczy z Ukrainą , którą miała zająć w 3 dni a dojść do kanału la manche w 7 dni jak to butnie zapowiadał baćka i co ugrzęzła na wschodzie Ukrainy w rodzaj 1szej wojny światowej. A marzy jej się cała Europa. Putin gdy tylko soróbuje zaatakować terytorium NATO dostanie siarczysty kop jaki mu się od dawna należy

    2. Szczupak

      Rwd. Ja to mam ubaw jak czytam wpisy że Onuce zaatakują NATO.

    3. Szczupak

      Franku. Dlatego Putin nie zaatakuje NATO bo to byłby jego koniec. Tak.samo jest z Iranem, Koreą czy Chinami a dokładnie z jego władzą. To dyktatury a ludzie tylko czekają na ich obalenie ( patrz- chińskie prostesty podczas covidu, tysiące demonstrantów w Iranie czy ucieczki żołnierzy z Korei i marsz Prigozyna).

  7. Szczupak

    Na tą chwilę kacapia utkneła w Ukrainie i końca nie widać. W razie ataku na kraj NATO to tylko atomówki uratują kacapie przed upadkiem. Wy naprawdę myślicie że wojna z NATO wyglądała by jak tą na Ukrainie? Po pierwsze. Taki atak wymagałby zgromadzenia ogromnych sił a tych będzie brakować latami. Po 2. Przy dzisiejszej technologii samo.przygotowanie będzie widoczne wiec będzie czas na.przygotowanie się. Po3. Przy takiej przewadze powietrznej NATO zmiażdży zgrupowania raszystów gdy tylko by ruszyły. Wy naprawdę wierzycie w jakiś zmasowany atak na Polskę? Szybciej jakieś zielone.ludziki się pojawią w Waszyngtonie lub.na Warszawę spadnie atomówka. A więc nie będziemy musieli się martwić o przyszłość świata.

  8. Zam Bruder

    Tego miło się slucha a pewnie najbardziej w te wypowiedzi wsłuchują się samozadowoleni z siebie europejscy politycy, którzy bardzo chcą w to wierzyć... Warto pamiętać przy takich okazjach, że nadal po blisko dwuletniej wojnie u naszych granic produkcja amunicji w Europie jest siedmiokrotnie mniejsza aniżeli cały czas przyrastający potencjał fabryk rosyjskich. czy omawiane tu mizerne europejskie zdolności pancerne. Warto też pamiętać jaka kompromitacja zdolności europejskich państw NATO zakończyla samodzielną operację powietrzną nad Libią w 2011 roku i jakie rozbieżności wtedy zapanowały pomiędzy poszczególnymi stolicami UE. Państwa baltyckie a nawet my mielismy wielkie szczęscie, ze Ukraina zatrzymała już na poczatku wojny rosyjskie wojska pod Kijowem, bo operacja desantowa w Hostomelu zakończyła się dla agresora katastrofą...

  9. PszemcioPL

    No w cholerę pożałują... Właśnie widzimy jak w UA ruZZkie robią co chcą a zachód nie potrafi się od 2 lat zebrać by dać UA możliwość wygranej... "Ogromne straty ru" - tyle, że oni gdzieś mają te straty - to są albo więźniowie albo najniższe klasy społeczne, biedota z głubinki. Podczas gdy w UA giną ludzie wykształceni... Doskonale wiedzą co robią. Za to bidet w USA wciąż myśli, że trzeba szukać "kompromisu", a znajdzie KOMPROMITACJĘ.

Reklama