– Podczas dzisiejszego spotkania omawiane były sprawy najistotniejsze, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo UE. Podczas jednej z sesji obecny był Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg, a więc dyskusja skoncentrowana była na relacjach pomiędzy UE i NATO. Bardzo się cieszę z tego, że pogląd, który Polska konsekwentnie przedstawia, mówiący o tym, że UE nie powinna rywalizować z sojuszem jest poglądem podzielanym przez większość – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej podczas pobytu w Brukseli.
W czwartek 6 maja br. w Brukseli, szef MON uczestniczył w posiedzeniu Rady Unii Europejskiej ds. Zagranicznych w formacie ministrów obrony, która odbyła się pod przewodnictwem Josepha Borrella, Wysokiego Przedstawiciela Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa. Jak podaje MON, w obradach wziął także udział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.
- Bardzo się cieszę z tego, że te zdolności, które są zdolnościami NATO są uzupełniane przez przedsięwzięcia unijne. Jest to niewątpliwie bardzo ważne. Również możemy mieć satysfakcję z tego, że pogląd przedstawiany konsekwentnie przez Polskę, aby w ramach PESCO mogły funkcjonować także państwa, które nie należą do UE, został przyjęty. I właśnie do programów PESCO przystępują Stany Zjednoczone, Kanada i Norwegia. Liczę na to, że również inne państwa będą miały taką możliwość - mówił minister Mariusz Błaszczak.
Stała współpraca strukturalna PESCO dotyczy zarówno projektów głównie przemysłowych (takich jak np. śmigłowiec Tiger III generacji, rodzina europejskich wozów bojowych, bezzałogowe pojazdy lądowe itd.) jak i tych związanych ze zwiększeniem interoperacyjności sił zbrojnych czy współpracy cywilno-wojskowej (mobilność wojskowa, centra logistyczne). Włączenie trzech wspomnianych państw pozwoli na duże zwiększenie zdolności współdziałania, jak i potencjału przemysłowego. Jest to istotne z punktu widzenia zdolności współdziałania w obronie kolektywnej ramach NATO.
W godzinach porannych minister Błaszczak wziął udział w spotkaniu Rady Sterującej Europejskiej Agencji Obrony, podczas którego odbyła się dyskusja na temat Skoordynowanego Dorocznego Przeglądu Obronnego (CARD).
Podczas zasadniczego posiedzenia Rady, w formule ministrów obrony, obok kwestii bieżących omawiano problematykę reagowania kryzysowego Unii w ramach tzw. Kompasu Strategicznego. Współpracy UE i NATO na wspólnych teatrach zainteresowania była z kolei przedmiotem spotkania ministrów obrony z Przedstawicielem Unii ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa oraz Sekretarzem Generalnym NATO.
- Jeśli chodzi o polskie stanowisko, to my konsekwentnie podkreślamy, że Unia Europejska i jej zdolności obronne powinny być spójne z działaniami Sojuszu Północnoatlantyckiego. Nie chcemy dopuścić do tego, żeby UE w sprawach obronności rywalizowała z NATO. To jest zasada, której przestrzegamy konsekwentnie - powiedział minister.
Podczas posiedzenia omówiono także najważniejsze wydarzenia międzynarodowe angażujące NATO i UE oraz założenia projektowanego Kompasu Strategicznego UE w części dotyczącej unijnych misji reagowania kryzysowego. - Sądzę, że po raz pierwszy po epidemii takie spotkanie, spotkanie w rzeczywiście umożliwiające dyskusję swobodną, nie poprzez łącza internetowe jest bardzo istotne. To wzmacnia relacje wewnątrz UE. Pierwsze spotkanie ministrów obrony narodowej właśnie w tym formacie uważam za bardzo owocne, za bardzo udane - powiedział Mariusz Błaszczak.
Rada do Spraw Zagranicznych odpowiada za działania zewnętrzne Unii Europejskiej, w tym między innymi za kwestie związane z obronnością i bezpieczeństwem. Posiedzeniom Rady do Spraw Zagranicznych przewodniczy wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa. Wysokiego przedstawiciela wspiera Europejska Służba Działań Zewnętrznych.
Kompas Strategiczny UE ma wskazać i doprecyzować preferowane kierunki rozwoju wymiaru obronnego UE. Przyjęcie dokumentu planuje się na marzec 2022 r.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie