Reklama

Geopolityka

Amerykańskie bombowce B-52 przechwycone przez Rosjan

Su-35
Su-35
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl

Rosyjskie ministerstwo obrony, poinformowało, że 20 marca poderwały swój samolot Su-35 do przechwycenia dwóch bombowców strategicznych Stanów Zjednoczonych B-52H lecących nad Bałtykiem – informuje Reuter.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało na Telegramie oraz za pośrednictwem ambasady Federacji Rosyjskiej w Stanach Zjednoczonych, że 20 marca bieżącego roku został poderwany myśliwiec Su-35 w celu przechwycenia amerykańskich samolotów. Wcześniej rosyjskie radary sił obrony powietrznej Zachodniego Okręgu Wojskowego wykryły dwa cele, którymi okazały się bombowce strategiczne B-52H, „lecące w kierunku granicy Federacji Rosyjskiej" – jak podało ministerstwo obrony Rosji.

Według rosyjskiego komunikatu, wysłany Su-35 skierowany został w stronę Morza Bałtyckiego, aby zapobiec naruszeniu granicy. "Po oddaleniu się obcych samolotów B-52 od granicy państwowej Federacji Rosyjskiej, rosyjski samolot powrócił do swojej bazy macierzystej" – napasał resort w komunikacie. Ministerstwo dodało w komunikacie, że lot Su-35 był zgodny z międzynarodowymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej. "Nie dopuszczono do naruszenia granicy państwowej Federacji Rosyjskiej".

Reklama

Czytaj też

W mediach społecznościowych na Twitterze pojawiło się nawet nagranie przedstawiające rzekomą sytuację, gdzie widać bombowiec B-52. Ale na razie nie potwierdzono czy nagranie jest prawdziwe i czy pochodzi z tej akcji. Można także domniemywać, że amerykańskie samoloty B-52 były wcześniej eskortowane przez polskie myśliwce F-16, jak informował minister Mariusz Błaszczak.

Cała sytuacja ma miejsce po tym, jak w zeszłym tygodniu doszło do incydentu z amerykańskim dronem nad Morzem Czarnym. Został on zniszczony, po tym jak przechwyciły go dwa rosyjskie Su-27 i został oblany przez rosyjską maszynę zrzucającą paliwo. W związku z sytuacją, która zwiększyła napięcie między USA a Rosja, władze w Moskwie postanowiły wręczyć odznaczenia państwowe dwóm pilotom myśliwców biorących udział w uszkodzeniu i wyeliminowaniu amerykańskiego drona obserwacyjnego MQ-9 Reaper.

Czytaj też

Su-35 to wielozadaniowe samoloty myśliwskie, produkowane przez United Aircraft Corporation (do której należą zakłady Suchoja w Komsomolsku nad Amurem oraz Nowosybirsku), a określane w Rosji jako maszyny generacji 4++. Są wyposażone są w najnowszą awionikę, posiadają silniki AL-41F1S o zmiennym wektorze ciągu. Według oficjalnych informacji mogą wykonywać zadania bojowe - włącznie z użyciem uzbrojenia - przy prędkości Mach 1,5 i na pułapie ponad 15 000 metrów.

Podstawowym wyposażeniem samolotu jest nowoczesna stacja radiolokacyjna M035 Irbis-E, wyposażona w antenę z pasywnym skanowaniem fazowym. Producent podaje, że pozwala ona na jednoczesne śledzenie do 30 celów powietrznych, zwalczanie ośmiu z nich lub śledzenie do 4 celów naziemnych przy jednoczesnym skanowaniu przestrzeni powietrznej. Su-35 są również wyposażone w uznawane za zaawansowane środki walki radioelektronicznej.

Czytaj też

B-52 są używane w amerykańskich siłach powietrznych od lat 50. XX wieku, a najnowsze egzemplarze, w jedynym eksploatowanym obecnie wariancie B-52H, trafiły do służby na początku lat 60. XX w. Maszyny były wielokrotnie używane bojowo. Prawdopodobnie pozostaną w służbie co najmniej do 2040 roku, do czasu wprowadzenia maszyn typu LRS-B. B-52 jest w stanie zrzucić lub wystrzelić najszerszą gamę broni w zasobach USA. W ciągu dwóch godzin dwa B-52 mogą monitorować 140 000 mil kwadratowych (364 000 kilometrów kwadratowych) powierzchni oceanu. Podczas Pustynnej Burzy B-52 dostarczyły 40 procent ładunków zrzuconych przez siły koalicji. Bombowiec B-52 jest w stanie przenieść 31 500 kg różnego rodzaju broni konwencjonalnej (bomby, miny, rakiety) oraz bomby jądrowe (B28, B43, B53, B61, B83). Typowy ładunek konwencjonalny to na przykład 51 bomb pięćsetfuntowych (241 kg). B-52 może też przenosić 20 pocisków manewrujących do atakowania z większych odległości (stand-off).

Reklama

Komentarze (3)

  1. michmu

    Ale ze pojedynczy samolot a nie standardowo para dyżurna? Tak już u nich cienko z samolotami? Hmmm....

  2. Monkey

    Całe szczęście, że ten Su-35 dał radę wrócić do bazy. No, i nie ośmielił się spuszczać paliwa. Odznaczenia więc nie będzie.

  3. Rusmongol

    Brawo. Jak kiedyś odzaczony został kat z Katynia Błochin, tak teraz agent odznaczył rzeźników z Buczy a teraz piratów i terrorystów którzy zaatakowali drona w przestrzeni międzynarodowej. Typowe państwo terrorystyczne.

Reklama