Reklama

Geopolityka

Ameryka Trumpa kontra NATO

Ameryka wybiera prezydenta na następne 4 lata. Kampania poprzedzająca głosowanie upłynęła pod znakiem dezinformacji i cyberataków - nie zapowiada się jednak na zakończenie tych działań.
Ameryka wybiera prezydenta na następne 4 lata. Kampania poprzedzająca głosowanie upłynęła pod znakiem dezinformacji i cyberataków - nie zapowiada się jednak na zakończenie tych działań.
Autor. Pexels/Pixabay

Prezydent podtrzyma zobowiązanie USA wobec NATO tak długo, jak państwa Sojuszu będą płacić należną kwotę na obronność - powiedziała we wtorek rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Przypomniała też, że Donald Trump wezwał sojuszników do podniesienia nakładów do 5 proc. PKB.

Pytana o to, czy zobowiązanie nowej administracji na rzecz obrony NATO będzie tak silne jak w przypadku dwóch poprzednich, Leavitt odparła: ”tak długo, jak NATO będzie płacić należną część”.

Prezydent Trump wezwał sojuszników z NATO do zwiększenia wydatków na obronę do 5 proc., a w zeszłym tygodniu w telewizji Bloomberg w Davos widzieliście szefa NATO, który powiedział, że prezydent Trump ma rację i jeśli Europa chce zachować bezpieczeństwo, powinna zwiększyć wydatki na obronę, Nie było większego sojusznika dla europejskich sojuszników niż prezydent Trump w swojej pierwszej kadencji.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt

Sam Trump odnosząc się do tej kwestii w ubiegłym tygodniu powiedział, że choć wymaga od sojuszników wydatków na poziomie 5 proc., nie uważa, by dotyczyło to samych Stanów Zjednoczonych.

To my chronimy ich, oni nie chronią nas. Więc nie sądzę, nie jestem pewien, że powinniśmy wydawać cokolwiek, ale z pewnością powinniśmy im pomagać. Ale oni powinni zwiększyć swoje 2 proc. do 5 proc.
Donald Trump

Jak dotąd żaden kraj nie spełnia kryterium 5 proc., lecz najbliżej jest Polska, która planuje przeznaczyć na ten cel w tym roku 4,7 proc. PKB. Ubiegłoroczne wydatki obronne USA stanowiły 3,3 proc. PKB.

    Źródło:PAP
    • NATO

    CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

    Reklama

    Komentarze (1)

    1. szczebelek

      W USA wiedzą, że dwa 2% wystarczy na utrzymanie i modernizację oraz częściową wymianę sprzętu, a celem nowej administracji jest rozbudowa sił zbrojnych państw członkowskich .

      1. Davien3

        Najpierw niech same USA zaczną wydawac 5% PKB na zbri=ojenie zanim bedą tego żądać od innych.

      2. Zbyszek

        Wymóg Trumpa jest jak najbardziej sensowny. Jeśli się porówna całość wydatków militarnych NATO jako całość to (wg cen stałych czyli po usunięciu inflacji!) USA odpowiadają za 70% wydatków całego sojuszu. Mówiąc krótko - stare kraje NATO wydają ca połowę tego co Stany.

    Reklama