Reklama
  • Wiadomości

Daesh utraci ważny węzeł na granicy Syrii i Iraku?

W mieście Abu Kamal w Syrii, położonym przy granicy z Irakiem, oraz na pobliskim lotnisku trwają walki między wspieranymi przez Zachód bojownikami, a dżihadystami Daesh.

Fot. Witold Repetowicz
Fot. Witold Repetowicz

Wspierana przez USA opozycyjna formacja zbrojna, Nowa Armia Syryjska, ogłosiła początek ofensywy na Abu Kamal we wtorek, zapowiadając, że utrudni to bojownikom IS przemieszczanie się między położonymi w Syrii i Iraku terenami włączonymi przez nich do ich kalifatu. Abu Kamal leży w bogatej w ropę naftową muhafazie Dajr az-Zaur. 

Dowódca rebeliantów, który po warunkiem zachowania anonimowości rozmawiał z agencją Reutera, potwierdził, że Nowa Armia Syryjska w szybkim tempie odbija z rąk islamistów kolejne dzielnice ich bastionu. Zastrzegł jednak, że "starcia trwają w samym mieście, ale sytuacja jeszcze nie jest przesądzona".

Czytaj też: Wojsko Polskie przeciwko Daesh. "Solidarność NATO ważniejsza niż zagrożenie terrorystyczne"?

Operacja, w której uczestniczą też zagraniczne siły powietrzno-desantowe, rozpoczęła się we wtorek nad ranem. Na terenie lotniska Hamadan, w odległości ok. 5 km od miasta, trwają walki - poinformowało w środę opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie. 

PAP - mini

 

Zobacz również

WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135
Reklama
Reklama