Reklama

Załamanie na froncie? „Wciąż posuwają się naprzód”

Ukraińskie działo bezodrzutowe SPG-9.
Ukraińskie działo bezodrzutowe SPG-9.
Autor. Генеральний штаб ЗСУ General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Jak informuje serwis „DeepState” Rosjanie napierają na odcinek frontu pod Łymaniem. Na północ od miejscowości dochodzi do intensywnych walk.

Reklama

Wojska rosyjskie wciąż posuwają się naprzód na łymańskim odcinku frontu na wschodzie Ukrainy - poinformował w poniedziałek ukraiński projekt analityczny DeepState. Miejscowość Łyman jest położona na północ od Kramatorska, kluczowego miasta w obwodzie donieckim, które jest pod władzą Kijowa.

    Według danych DeepState wojska rosyjskie mają przewagę na odcinku Nowe-Kateryniwka-Newśke i aktywnie prowadzą działania ofensywne. Ataki trwają w rejonie Nowomychajliwki, a siły rosyjskie odniosły sukces taktyczny w okolicach Newśka i Nowego. Kateryniwka znajduje się pod stałą presją wojsk Rosji.

    „Niestety, sytuacja nie wygląda dobrze dla Sił Obrony na tym obszarze. Widoczne jest nieefektywne wykorzystanie zasobów brygady trzymającej strefę odpowiedzialności, słaba świadomość sytuacyjna oraz przewaga Rosjan w dronach i zdolnościach uderzeniowych. Sytuacja się pogarsza i trzeba ją ratować” - zaznaczono w komunikacie DeepState zamieszczonym w Telegramie.

    W środę amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) przeanalizował, w jaki sposób Rosjanie mogliby wykorzystać sytuację w pobliżu Łymanu. „Wojska rosyjskie rozszerzają swój przyczółek na północny wschód od Łymanu w ramach wzajemnie wzmacniających się wysiłków mających na celu stworzenie warunków do zdobycia Borowej i Łymanu w nadchodzących miesiącach” - powiadomił ISW.

    Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał w poniedziałek, że w sektorze łymańskim armia rosyjska atakowała 22 razy. „(Przeciwnik) próbował nacierać w pobliżu osiedli Nowojehoriwka, Nowe, Kołodiazi, Jampoliwka, Nadija oraz w kierunku Nowomychajliwka” - napisano w najnowszym komunikacie.

      Kierunek łymański jest jednym z kluczowych w strefie walk na wschodzie Ukrainy, znajdującym się na strategicznym skrzyżowaniu obwodów donieckiego, ługańskiego i charkowskiego. Kontrola nad tym terenem pozwala wojsku wpływać na logistykę zaopatrzenia, ruchy wojsk i operacje militarne.

      Obrona rejonu łymańskiego utrudnia również wojskom rosyjskim posuwanie się w kierunku Kramatorska i Słowiańska, które są głównymi centrami logistycznymi i administracyjnymi w części Donbasu będącej pod władzą Kijowa.

      Źródło:PAP / Defence24
      WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
      Reklama

      Komentarze (4)

      1. Tani2

        Małe wytłumaczenie piszę dużą małą literą. Jednostki samodzielne powinno zawsze się pisać z dużej litery czyli Armią Dywizja Brygada jednostki niesamodzielne zawsze małą np batalion rosyjski,Batalion polski piszemy z dużej bo u nas Batalion jest samodzielny. Po co to robić ? Gdybyście bawili się na mapie gdzie nie ma miejsca będziecie tylko pisali jedną literę i będzie wiadomo co to jest Nas tego w wojsku uczono bo wtedy były tylko mapy papierowe.

      2. Takijeden

        "Załamanie" frontu na Ukrainie - czyli 300 metrów do przodu.

        1. Tani2

          Salami......

      3. Tani2

        Azow vs 20 Armią. Tylko nie Brygada ale Korpus

        1. Przyszłość

          Masz na mysli korpus z trzonem Azowa.

        2. Tani2

          To jest Korpus wg nomenklatury ukr czyli trzy Brygady ale ta organizacja nijak się ma do struktury org NATO

      4. Buczacza

        Ba można by rzec. Idą jak burza mózgów już od 24.02.22... Sukces goni sukces. Tymczasem nie mające analoga syberyjskie m-46. Pędzą na tarło światłowodem....

      Reklama