Reklama

Wojna na Ukrainie

Wiceminister obrony Ukrainy: Przekazany przez Polskę sprzęt potwierdził swoją jakość na froncie

T-72M1 z Czech i Polski obłożone pancerzem reaktywnym Kontakt-1
T-72M1 z Czech i Polski obłożone pancerzem reaktywnym Kontakt-1
Autor. General Staff of the Armed Forces of Ukraine, Facebook

Przekazany przez Polskę sprzęt potwierdził swoją jakość na froncie. Sprawdza się w boju w najróżniejszych okolicznościach - ocenia w rozmowie z PAP.PL wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

„Bardzo doceniamy całą wojskową pomoc przekazaną nam przez zachodnich partnerów, wzmacnia ona siłę ukraińskiego wojska i nasze działania na polu bitwy" – zaznacza minister.

Czytaj też

Podkreśla, że ukraińscy wojskowi wysoko oceniają możliwości wysyłanej przez Warszawę broni. „Przekazany przez Polskę sprzęt potwierdził swoją jakość na froncie. Sprawdza się w boju w najróżniejszych okolicznościach. Jesteśmy niezwykle wdzięczni za pomoc polskiego rządu i całego polskiego społeczeństwa. Cała Ukraina rozumie koszt tego zaangażowania i wydatek, który ponosi Polska, by nas wspierać" – mówi wiceminister.

Reklama

Malar informuje, że ukraińscy wojskowi chwalą sobie przede wszystkim produkowane przez PGZ przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe Piorun. „Sprzęt pokazał się z najlepszej strony" – podkreśla.

Czytaj też

Polska wsparła także ukraińską artylerię, głównie za pomocą produkowanych w Hucie Stalowa Wola armatohaubic Krab, których kilkanaście już w maju trafiło do ukraińskiego wojska. AHS Krab po raz pierwszy wykorzystywany jest w tak intensywnych walkach. W ocenie ukraińskich wojskowych największą zaletą tej broni jest celność. Oprócz podarowanych przez Polskę osiemnastu Krabów, Kijów dodatkowo zamówił 56 armatohaubic.

Czytaj też

Uznaniem cieszą się również polskie drony FlyEye od WB Electronics. Jak wyjaśnia Malar, należą one do innego typu bezzałogowców niż tureckie Bayraktary, ale są równie użyteczne. „Polskie drony są niezawodne i zawsze trafiają w cel" – dodaje.

Czytaj też

Minister podkreśla, że strona ukraińska czeka na dostawę samobieżnych moździerzy Rak. „Jestem pewna, że dołączą do polskiego sprzętu, który już teraz jest na froncie i, tak jak reszta, zaprezentują się z najlepszej strony" – zaznacza.

Czytaj też

"Polska jest dla Ukrainy bardzo bliską przyjaciółką, która podała nam rękę w najcięższym momencie dla naszego kraju. Nie ma takiej osoby w Ukrainie, która by tej pomocy nie doceniała" – podsumowuje Malar.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. miwis

    Nasze stare T55 można byłoby przerobić na sprzęt torujący przez pola minowe.. Przydałyby się teraz bardzo.

    1. Essex

      A co jestesmy w stanie wojny i bierzemy udzial w walkach? Czy znowu za free bysmy oddali?

    2. Wuc Naczelny

      @Essex tak jesteśy w stanie pełnej wojny ekonomicznej i służymy jako główny hub trnazytowy nadstawiając życie i jako wielka choć nieudolna fbryka amunicji.

  2. Ajot

    Zastanawiam się czy tonie była krótkowzroczność polskich rządów, że bezpowrotnie wycofano kilkaset T-72 i T-55 Merida. Można było je zmagazynować, a nie sprzedawać na złom. Teraz to chyba by się przydały nawet te T-55 Merida... Podobnie z resztą sprzętu, m.in. ile transporterów wszelkiej maści i wozów technicznych poszło na złom... Oczywiście Ukraińcy zrobili znacznie większą głupotę rozsprzedając całe postsowieckie magazyny, w których było bez porównania więcej sprzętu niż w LWP.

    1. skition

      Oczywiście o CFE nie wspominasz? Zachęcano nas do złomowania bo ponoć Rosja mogła by postawić weto na nasze wejście do NATO.

    2. kaczkodan

      Mogliśmy wynająć jakiś duży plac w suchym miejscu, powiedzmy w Libii, Egipcie czy Madafakagaskarze, choć najlepszym kandydatem z powodu klimatu (w tym politycznego) było Maroko. I w tamto miejsce mogliśmy wysłać sobie te wszystkie nadmiarowe Meridy czy T-55. Tylko że nikt wtedy nie myślał w takich kategoriach a wszyscy się ślinili ile to złomu będą miały huty. Typowo rabunkowa gospodarka na majątku narodowym.

    3. Pablix

      A po paru latach zajechałbyś na ten twój parking, a tam tylko kupa piachu i pusta budka strażnicza

  3. Sorien

    Jak kontra UA się nie uda to USA poniesie fiasko swojej żałosnej polityki próbowania kontrolowania Huraganu .... Nie da się i trzeba działać na pełnej.... . Tak samo takie słowa do UA że wszystko od tego zależy od tej kontry takie dawanie domysłów że jak nie pójdzie to będą rozmowy pokojowe (ruskie brew temu co każdy mówi nie są nimi zainteresowani o ile przynajmniej pół UA nie będzie ich ) takie teksty w sytuacji dania tak mało sprzętu itp są perfidne - Ukraińcy robią co mogą ale nie mają czym , giną bo lękliwy Bajden i jego swita boją się żałosnych ruskich . Niestety to jest wojna i tu trzeba działać ostro bez litości dla agresora jak Regan - jeden był cel zniszczyć ZSRR a ryzyko też było o co .? ZSRR już 30 lat nie ma a ataku atomowego nie było . Za brak męskości u dowódców zachodu Ukraińcy płacą życiem na darmo

    1. Extern.

      USA nie poniesie żadnego jak twierdzisz fiaska bo dzieje się dokładnie to co Amerykanie chcą żeby się działo. Rosja ma być grillowana długo i na wolnym ogniu, Bo tylko to może spowodować problemy wewnętrzne dla tak dużego organizmu państwowego. Z szybkich płytkich klęsk dotykających tylko co najwyżej armii Rosja zawsze szybko się otrząsała.

    2. kopacz033

      Poniesie i to ogromna stratę bo Rosja już dogadają się z chinami, oni będą dostarczać technologię cnc, polprzewodniki czy elektronikę ogólną już dawno wysyłają i będą dalej się wspierać i jeszcze bardziej zwięzłej A iran i Korea dostarczy co czego Rosja nie ma technika i produkcją w Rosji broni różnego typu jest dużą i wymaga czasu jak i wdrozenie nowych rozwiązań które ruskie będą wprowadzać. Tu jest zjednoczenie i tu USA przegra jeśli ukraina nie wywodzi całkowicie wojska rosysjekigo i nie zaatakuje na terenie Rosji magazynów broni czy produkcyjnych hali i koszary. Lepiej żeby wygrali bo tragedia będzie to i Pacyfik w późniejszym czasie

    3. Wania

      Do kopacz033. No chyba się nie dogadała z Chinami. Ostatnia wizyta Xiao miała się zakończyć wieloma kontraktami a zakończyła się niczym. Rosja chciała chińskie inwestycje a dostaje tanie popsute półprzewodniki po cenach 3 razy wyższych od innych. Napisałeś o technologii z Korei północnej i Iranu? No to człowieku nie pogrążaj Rosji jeszcze bardziej niż sama się pogrążyła.

  4. wojghan

    Przypomnę, że chodzi o sprzęt który tutejsi "fachofcy" już dawno uznali za kompletnie nieprzydatny i tak przestarzały że lepiej wojsko na piechotę wysłać niż w T-72.

    1. skition

      Na to wychodzi..i nie chodzi wcale o T-72 ale szmelcem okazał się Leopard 2 A 4, których jeszcze trochę mamy.

    2. Paweł P.

      2 MLD na serwis żałowano, Bumaru miało nie być, bo bo... A tak :) WIN-WIN tutaj też.

    3. Rusmongol

      A widziałeś zawody jakie w ua t72 zrobiły sobie w lotach wieży w powietrze? My nie mamy tyle mięsa armatniego co car z kgb.

  5. Ma_XX

    w domyśle: wincyj czołgów które wyślemy na hurra przez pola minowe bez rozpoznania

  6. ASW

    Ukraińcy z równym zapałem chwalić będą sprzęt podarowany przez Polskę, Niemcy, Francję, USA czy każdy inny kraj, który zdecydował się na donację. Taka polityka.

Reklama