Ukraińscy technicy z Fundacji Charytatywnej Serhija Prytuły ponownie postanowili przerobić zdobyczny pojazd, który pomoże ukraińskiej armii w walce. Tym razem jest to opancerzony wielozadaniowy pojazd AMN-590951 (w Rosji określany coraz częściej jako Spartac), który zostanie przebudowany na wóz dowodzenia.
Dotychczas Ukraińscy z Fundacji Charytatywnej Serhija Prytuły stworzyli m.in. wóz zabezpieczenia technicznego oraz "budżetowego Terminatora" na bazie zdobycznych czołgów T-62. Tym razem "na warsztat" trafił jeden z kilku przejętych podczas m.in. chersońskiej ofensywypojazd wielozadaniowy AMN-590951, który zostanie przebudowany na wóz dowodzenia. Pisze o tym Dylan Maljasow z Defence Blog.
Czytaj też
AMN-590951 to zmodernizowany wariant VPK-Ural, zaprezentowany po raz pierwszy na tegorocznych targach Armia-2022, gdzie ogłoszono zakup kilkunastu pojazdów na potrzeby rosyjskiej armii. Masa całkowita pojazdu to 14,5 tony, może on przewozić do 12 osób. Wóz napędzany jest silnikiem wysokoprężnym YaMZ-536 o mocy 360 KM, który pozwala na osiągnięcie prędkości maksymalnej ponad 100 km/h, zaś zasięg operacyjny to 1000 km. Pojazd ten względem pierwowzoru został ulepszony pod kątem wytrzymałości na ostrzał amunicją strzelecką kal. 7,62 mm oraz eksplozje, według producentów może on wytrzymać wybuch do 6 kg TNT pod dnem kadłuba. Uzbrojenie pojazdu stanowi wielkokalibrowy karabin maszynowy Kord kal. 12,7 mm umieszczony na dachu w obrotnicy.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie