Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraińcy na obczyźnie pojadą na front? Jest decyzja

Autor. Sztab Generalny Ukrainy/Facebook

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podjęło decyzję, która ma zapobiec możliwości uchylania się od służby wojskowej przez obywateli Ukrainy przebywających poza granicami kraju.

Treść dokumentu została podpisana przez pierwszego wiceministra MSZ Ukrainy:

Do szefów zagranicznych instytucji dyplomatycznych Ukrainy w sprawie wykonywania czynności konsularnych dla niektórych kategorii obywateli Ukrainy. Zgodnie z pierwszą częścią art. 17 Konstytucji Ukrainy ochrona suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy, zapewnienie bezpieczeństwa gospodarczego i informacyjnego są najważniejszymi funkcjami państwa, sprawą całego narodu ukraińskiego. Biorąc pod uwagę klauzule 6 i 16 pierwszej części artykułu 8. Ustawy „O reżimie prawnym stanu wojennego" w związku z toczącą się na szeroką skalę agresją zbrojną Federacji Rosyjskiej na Ukrainę zapobieżenie możliwości uchylania się przez obywateli Ukrainy od obowiązku rozstrzygnięcia kwestii wojskowej z ośrodkami terytorialnymi zarządzam czasowe zawieszenie realizacji od dnia 23.04.2024 r. czynności konsularnych na wniosek obywateli Ukrainy płci męskiej, którzy ukończyli 18. rok życia i nie skończyli 60. roku życia, z wyłączeniem czynności związanych z rejestracją dowodów osobistych w sprawie powrotu na Ukrainę.
Andrii Sybiha

Czytaj też

Reklama

Do dokumentu odniósł się również szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba. „Wczoraj poleciłem podjąć działania w celu przywrócenia uczciwego stosunku do mężczyzn w wieku mobilizacyjnym na Ukrainie i za granicą. Będzie sprawiedliwie”.

Za pośrednictwem X podkreśla on, że „ochrona praw i interesów obywateli Ukrainy za granicą zawsze była i pozostaje priorytetem MSZ. Jednocześnie, w obliczu agresji Rosji na pełną skalę, głównym priorytetem jest ochrona naszej Ojczyzny przed zagładą”. Dodaje też, że decyzja ta będzie sprawiedliwa i zleci pracownikom ministerstwa kontynuowanie prac nad projektem ustawy.

Może to oznaczać, że Ukraińcy znajdujący się w tym momencie poza granicami kraju mogą napotkać problemy z przedłużeniem swojego pobytu oraz z podjęciem legalnej pracy za granicą.

Autorzy: Wojciech Kozioł, Bartłomiej Wypartowicz

Czytaj też

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (17)

  1. Pegaz

    Nie tak łatwo będzie ich zmusić by poszli ginąc za kraj w którym przez długi czas nie będzie dało się mieszać,

    1. rosyjskaRuletkaTrwa

      @Pegaz Jak na razie przestało się dać mieszkać na "oswobodzonych" przez sowiecki mir ziemiach ługańska, donbasu i krymu. Z jednej strony to strefa "operacji" wojna ale jak jesteś w zasięgu powołania przez sowiecki mir to po tygodniu jesteś "oswobodzonym" na pierwszej linii frontu do "kiedy chcesz" albo do śmierci.

    2. gnagon

      wieść niesie że renty emerytury wzrosły o 100% i są WYPŁACANE panie rosyjskaRuletkaTrwa

  2. Saymon

    Wszyscy ukraincy którzy nie chcą walczyc za swój kraj i są poza granicami ukrainy w UE powinni mieć odbierane obywatelstwo ukrainy. I koniec z socjalem w UE.

    1. DanielZakupowy

      Dlaczego proponujesz rozwiązanie szkodliwe dla Polski?

    2. gnagon

      z radością im obywatelstwo udzielą ambasady i konsulaty Rosji Białorusi i prawo pobytu już dają Niemcy

  3. Jerzy

    Powinniśmy ich naturalizować i przyznać obywatelstwo, albo w inny sposób zmienić przepisy umożliwiając im legalny pobyt na terytorium RP bez ryzyka deportacji - przy naszych problemach demograficznych to jedyny sposób żeby zatrzymać u nas mnóstwo dobrze asymilujących się osób z tego samego kręgu kulturowego i powinniśmy zrobić to szybko, bo inne kraje, które pierwsze wpadną na ten pomysł ściągną do siebie męskich emigrantów, którzy pociągną za sobą rodziny, a nam z naszym ujemnym przyrostem pozostaną ew. emigranci z krajów arabskich, którzy nie dają większych szans na asymilację.

    1. Adr

      Tchórzy nam nie potrzeba, obywatel w systemie demokratycznym ma obowiązki w tym obronę ojczyzny.

    2. Etopiryn

      Jeszcze po mieszkaniu im dajmy,bilety do kina i na basen

    3. gnagon

      Już Niemcy pospieszyły z pomocą przyjmą do siebie każdego pracowitego Ukraińca z nieważnym paszportem

  4. gnagon

    Zełęńskiego wybrali prezydentem bo obiecał pokój w wojnie od 2014 roku. A ten po wyborze zaczął koncentrować armię na froncie republik rebelianckich, i to była przyczyna tego ze kolumny kacapów weszły w Ukraine jak w masło

  5. Radek B.

    Ci Ukraińcy którzy zgłosili się na ochotnika już wyginęli, albo są ranni, nieliczni przetrwali, to był najlepszy żołnierz. Teraz robi się łapanki i jest już gorzej, W Rosji odwrotnie, pozbyli się najgorszego elementu, więźniów, bandytów morderców, czy wieśniaków z prowincji, teraz został im lepszy materiał.

  6. Norman

    U nas od dawna powinno być że każda osoba zatrzymana w Polsce na przestępstwie umyślnym od razunpowinna być odbierana przez straż graniczną i przekazywana komórce mobilizacyjnej na przejściu granicznym Zamiast tego ammy fale nietrzeźwych kierujących,dilerów i złodzieji.Oczywiście że 99% ukraińców u nas pracuje płaci podatki ale ma za tonpełnie praw obywatela leczenie,dodatki,zapomogi itd. Dodatkowo osoby które nie stawiają sie do walki nie tracą prawa publiczne dożywotnio i obywatelstwo.To powinno dotyczyć każdego cŁowieka także i nas gdyby nie daj Boże wybuchła wojna.Uciekasz kd obrony kraju? Nie polityków...obywateli kraju,jego historii,dziedzictwa tracisz prawa i obywatelstwo. Zobaczycie że jeśli zakończy się ta wojna wszyscy ukraińcy z emigracji będą pierwsi chcieli obsadzać u nich państwowe urzędy.

    1. DanielZakupowy

      "Zobaczycie że jeśli zakończy się ta wojna wszyscy ukraińcy z emigracji będą pierwsi chcieli obsadzać u nich państwowe urzędy." Oby, może wtedy coś się zmieni w tym państwie na lepsze.

    2. Monkey

      @DanielZakupowy: Myślę, że masz sporo racji. Ci, którzy trochę chociaż się oswoją z zachodnią kulturą, zwłaszcza polityczną, którzy się czegoś po prostu nauczą mogą sporo na Ukrainie zmienić. O ile uda im się przenieść doświadczenia nabyte na Zachodzie na ukraiński grunt.

    3. DanielZakupowy

      Monkey "O ile uda im się przenieść doświadczenia nabyte na Zachodzie na ukraiński grunt...." I tu jest "problem" Ukrainy. Nie słyszałem id żadnego Ukraińca który tu jest od lat, że chcę tam wracać. Zawszę słyszałem, że to chore państwo które ma gdzieś obywateli. I teraz to pięknie pokazują.

  7. ands

    Mobilizacja Polaków w Polsce byłaby nieskuteczna, a co dopiero obcych obywateli

  8. BAAXXX

    W tej sytuacji warto upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Dla Ukrainy problemem jest mała ilość poborowych a dla nas problemem jest ilość Ukraińców, którzy popełniają przestępstwa w Polsce. Powinno się wprowadzić umowę z Ukrainą na mocy której Ukraińcy, którzy popełniliby na terenie RP przestępstwo i zostali skazani prawomocnym wyrokiem, byłby deportowany celem odbycia kary w więzieniu. A tam mógłby zamiast iść do pudła, odsłużyć karę za swój kraj.

    1. Saymon

      Akurat tak jest, ukraincy którzy mają wyrok sądowy w Polsce są deportowani na ukrainę. A co tam z nimi robią to już ukrainski problem.

  9. floyd44

    To nie przepisy czy przymusowe deportacje decydują o powrocie. Oni muszą chcieć walczyć za swój kraj. A tymczasem im się nie chce. Nie czują z nim więzi. Obruszą się i poczują wspólnotę dopiero jak zabierzesz przywileje, albo powiesz "banderowiec".

  10. rukmavimana

    Pozostanie na papierze - bardzo jestem ciekawy jak to niby wyegzekwują?

    1. pomz

      Jeśli nastąpią deportacja Ukraińców do ich armia, ten sam los nas spotka w razie W. A ucieknie paręnaście milionów. Z ekonomicznych powodów wyjechało z Polski kilka milionów Polaków.

  11. Ma_XX

    a wrócą? pewnie potrzeba będzie wniosków do rządów z innych krajów, no nie wiem jak to nazwać, przymusową deportację z utratą na miejscu obecnego pobytu socjalu? w innym wypadku śmiem wątpić, że wrócą

    1. Monkey

      @Ma_XX: Zapewne trzeba będzie wnioskować o ich ekstradycję. Ciekawe, czy Polska się zgodzi? Potrzebujemy rąk do pracy, a jakiś pretekst do odmowy np. humanitarne traktowanie, z pewnością się znajdzie. Zdaje się iż Polska już wcześniej zaprzeczała spekulacjom w sprawie zgody na taki transfer zasobów ludzkich. Estonia zdaje się nie wykluczała przychylenia się do ewentualnej prośby ukraińskiego rządu. Nie jestem pewien Litwy i Łotwy. Ale to chyba na tyle.

    2. Zam Bruder

      Przecież to tylko bicie piany i próba pokazania że coś robią po dwóch latach w sprawie mobilizacji ; bez międzyrządowych porozumień, bez zmiany prawa i statusu uchodźcy w państwach UE to co sobie wymyśla Kijów pod publiczkę pozostanie tylko kiepskim teatrzykiem. Nikogo nie ruszą, bo musieliby przy okazji ruszyć własnych synalków, bratanków i pociotków z 'batalionu Monaco"

    3. pomz

      Bądźmy szczerzy, ale jeśli nastąpią jakieś formy deportacji Ukraińców że względu na obowiązek obrony kraju, ten sam przepis (deportacja) będzie czekała nas Polakow, w razie W. Ilu Polaków ucieknie przed W? Że względów finansowych wyjechało kilka milionów rodaków ! W UK około 800 tyś, Niemcy 800 tyś Polaków . Ile setek tysiecy( milionów?) da mogę za granice? O ile Ukraincy mieli ograniczone kierunki ucieczki, my możemy dosłownie na cały świat wyjeżdżać.

  12. Obiektywny

    To chyba nic dziwnego prawda ? Dziwnym jest że tak długo tolerowane było to że armia Ukrainy cierpi na niedobór osobowy a u nas Ukraińcy lądują na izbach wytrzeźwień. I wcale nie zgrywam cwaniaka który chciałby iść na front , to straszne ale przepraszam komu ma zależeć na tej wojnie Finowi, Argentyńczykowi czy Ukraińcowi??. Każdy z Polski w wieku poborowym powinien być odstawiony na granicę taka prawda , albo zakonczyc wojnę oddać wrogowi teren

    1. Zygazyg

      Amen

    2. pomz

      Zmusisz ich do tego? Około 200 tyś roSSjan też uciekło przed 1 fala mobilizacji. Każdy ma prawo się bać. To ludzki odruch. A u nas jak by było? W samej UK około 800 tyś Polaków, Niemcy 800 tyś, Belgia, 100 tyś, Holandia 100 tyś, Islandia 35 tyś Polaków.... Ilu ucieknie, że zwyklego strachu przed następstwami wojny? Bądźmy ludźmi.

  13. Dudley

    Ciekawe kiedy Polska wprowadzi podobne zapisy. A tych najbardziej zdeterminowanych, i tak nic nie zmusi do powrotu. Wyrzekną się obywatelstwa, i zostaną bezpaństwowcami.

    1. rosyjskaRuletkaTrwa

      @Dudley pewnie zaraz po tym jak pan rosjan zwolni mobików z frontu do domów.

  14. rosyjskaRuletkaTrwa

    Słowo dla wyznawców sowieckiego miru na dzisiaj "niewdzięczność". Zawsze tak jest że jak się udaje wyrwać życia w sowieckim mirze i pokrewnych hegemonii to nikt do gułagu nie chce wracać dobrowolnie. Demokracja to "najgorszy" z możliwych system polityczny ale nikt o zdrowych zmysłach nie chce żyć w sowieckim mirze choćby miał tam stanowisko i miliony rubli. Po to "szczęśliwi" mieszkańcy miru mają na granicach drut kolczasty i miny dla krnąbrnych obywateli a paszporty u urzędników. Tylko stalowi działacze sowieckiego miru mogą jechać gdzie chcą choć rodzina zostaje w domu .... dla pewności.

  15. wawelberg

    Nie wierzę , emigranci lekarstwem na kryzys demograficzny. Może wystarczy żeby kraj znormalniał ?!

  16. szczebelek

    Prawo jest, sojusznicy się "zgodzili" , a ta karta może być użyta do podburzania społeczeństwa wobec ukraińskiej władzy dodając, że Ukrainiec nie posiada prawa do demobilizacji czyli walczy do końca.

  17. Zam Bruder

    Żełeński oświadcza, że "mobilizacja" ma na celu tylko "rozeznać się jakimi zasobami ludzkimi" na wojnę dysponuje Ukraina a Kuleba tylko zleca swoim podwładnym w ministerstwie kontynuowanie prac nad projektem ustawy. Po dwóch latach wojny obradowali i główkowali niczym tolkienowscy Entowie na swoim wiecu którzy ostatecznie stwierdzili że Hobbici nie są orkami ;)) Mleko się niestety rozlało już po całej Europie i do buteleczki ani samo z siebie ani pod przymusem nie wróci. Jak się chce prowadzić wojnę z dużą sowiecką armią siłami małej sowieckiej armii licząc tylko na zachodnią pomoc, to nie ma bata żeby na koniec nie obudzić się z ręką w nocniku a i widać nawet teraz iż na poły jeszcze śpią, bo te niemrawe kroki Kijowa nie tylko że są dramatycznie spóżnione, to w dodatku nadal kompletnie niewystarczające.