Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina powraca do modernizacji BTR-60 [KOMENTARZ]

Ukraiński BTR-60M Chorużi.
Ukraiński BTR-60M Chorużi.
Autor. Міністерство оборони України/Facebook

Ukraińskie ministerstwo obrony zatwierdziło prace nad rodzimą modernizacją kołowego transportera opancerzonego BTR-60 w postaci BTR-60M Chorużi. Tym samym jest to powrót po latach do kwestii gruntownego ulepszenia tych pojazdów.

Ukraina posiadała przed rosyjską inwazją znacznych rozmiarów flotę poradzieckich kołowych transporterów opancerzonych BTR-60, które jednak były już od dekad przestarzałe i wymagały zastąpienia lub modernizacji. Podejść tamtejszego przemysłu do tej kwestii było sporo, jednym z bardziej znanych przykładów modernizacji jest BTR-60HM, w którym to z oryginalnego wozu został jedynie spód kadłuba. Z racji na koszta takiej modernizacji projekt jednak zarzucono. Teraz jednak wydaje się, że ta modernizacja powróciła „do życia” i została zaakceptowana przez ukraińskie ministerstwo obrony.

Modernizacja ta została określona mianem BTR-60M Chorużi i ma wiele wspólnego z pokazanym przed laty BTR-60M/HM (najpewniej to jest to jej unowocześniony wariant). Podobnie jak wcześniej demonstrowana modernizacja, tak i ta zakłada gruntowne przebudowanie tego poradzieckiego transportera, pozostawiając niewiele elementów z oryginału. Zmianie uległa geometria całego kadłuba, który został wykonany prawie w całości od nowa z wykorzystaniem fińskiej stali. Ma to przełożyć się na zwiększenie jego odporności na amunicję karabinową oraz odłamki. Oprócz tego poprawiona została ochrona przeciwminowa, przeniesiono silnik na przód pojazdu, przedział desantowy został zaprojektowany od nowa i teraz żołnierze opuszczają go przez opuszczaną hydraulicznie rampę. Dodany został także m.in. system obserwacji za pomocą zewnętrznych kamer, generator prądotwórczy oraz system klimatyzacji.

Reklama

Co więcej, modernizacja ta ma nie tylko być próbą unowocześnienia tej już mającej kilka dekad na karku konstrukcji, ale także próbą systemowego wdrożenia całej rodziny pojazdów. Planowane jest stworzenie klasycznego transportera opancerzonego, pojazdu dowodzenia i łączności, wozu ewakuacji medycznej, warsztatu remontowego oraz samobieżnego moździerza. Ma to pozwolić na kompleksowe przezbrajanie jednostek w jednorodny sprzęt, ułatwiając kwestie związane z logistyką. Tym samym jest to kolejna próba unowocześnienia tych transporterów z ostatnich miesięcy, obok prac prowadzonych na przekazanych przez Bułgarów pojazdach oraz tych stopniowo przywracanych z rezerwy sprzętowej. Oprócz tego ostatnio pojawił się BTR-60 wyposażony w system wieżowy BM-7 Parus.

BTR-60HM Chorużi.
BTR-60HM Chorużi.
Autor. VoidWanderer/Wikipedia

Dlaczego teraz został zatwierdzony program modernizacji kolejnych BTR-60? Powodów jak zawsze jest kilka, pierwszym z nich jest dalej spora liczba wozów tej rodziny znajdujących się na składnicach wojskowych oraz ostatnia donacja od Bułgarów. Pozwoli to na uzupełnienie strat poniesionych w innych kołowych transporterach opancerzonych oraz przezbrojenie części jednostek w lepszy sprzęt. To oczywiście duży koszt, ponieważ mowa tutaj o stworzeniu prawie nowego wozu (coś na zasadzie przerobienia podwozia 2S1 Goździk na Lekkie Podwozie Gąsienicowe), który jednak najpewniej będzie pokryty przynajmniej częściowo przez kraje sojusznicze. Coraz większe donacje funduszy dla ukraińskiego przemysłu (np. z zamrożonych rosyjskich aktywów lub zysków z nich) mogą pozwolić na rozpoczęcie takiego przedsięwzięcia.

Czytaj też

BTR-60M Chorużi to ukraińska głęboka modernizacja transportera opancerzonego BTR-60PB zakładająca przekonstruowanie całej bryły pojazdu i wymianę większości jego podzespołów. Opancerzenie kadłuba (wykonane z fińskiej stali) zmieniło swój kształt i poprawiło parametry ochrony, zapewniając przewożonym żołnierzom osłonę przed amunicją kal. 7,62 mm z rdzeniem stalowym od każdej ze stron, oraz pociski 12,7 mm w przypadku jego przedniej strefy. Dno kadłuba ma wytrzymywać wybuch o mocy 6 kg TNT, co może sugerować zastosowanie jego podwójnej wersji. W celu poprawy przeżywalności żołnierzy siedziska są umieszczone do stropu pojazdu.

Reklama

Napęd pojazdu odpowiada nowy silnik wysokoprężny o mocy 330 KM (ulepszony Deutz TCD 2013?) zamontowanym z przodu kadłuba. Pozwala on na rozpędzenie BTR-60M do ponad 80 km/h. Poprawiona została funkcjonalność pojazdu, zwłaszcza przedział desantu przeszedł spore zmiany (dzięki przeniesieniu silnika na przód) znacząco zbliżając go nowoczesnych standardów. Jeżeli chodzi o uzbrojenie to może on być zintegrowany z wieloma typami karabinów maszynowych, granatników automatycznych lub armat małokalibrowych umieszczonych w zdalnie sterowanych systemach wieżowych lub stanowisk strzeleckich.

Ukraiński BTR-60M Chorużi.
Ukraiński BTR-60M Chorużi.
Autor. Міністерство оборони України/Facebook
Reklama

Komentarze (5)

  1. radziomb

    mimo że to nie jest medialne ale Ukraine ratuje firma Rachel senator, która dostarczyła juz między 1 a 2 tysiące MRAPów Rachel Senator. Trzymam kciuki za Ukraiński przemysł, ale gdzie oni mają bezpiecznie produkować te wozy opancerzone? W bunkrach pod górami? Pod ziemią?

  2. user_1053912

    Eeee,temat stary ukr modernizowali te btr-y dla Gruzji silniki Iveco i systemy bronii zachodniej. Na ruskim necie były filmiki o tych pojazdach tam pokazywali też ich dokumentację techniczną robiły je jakieś zakłady w Kijowie. Tak więc niczego nie muszą odkrywać ani badać. Problem leży tylko w kieszeni sponsora.

    1. Davien3

      @Tani tu masz nie moderkę ale opracowanie całkiem nowego KTO tylko z wykorzystaniem paru elementów z BTR-60 Ruski też cos takiego próbowali zrobic z BTR-82 ale im nie wyszło.

  3. Był czas_3 dekady

    Ukraińcy opracowali też BTR‑4

  4. Davien3

    Czyli powstał praktycznie zupełnie nowy KTO, cos jak u nas z Rysiem Ciekawe czy pójdą dalej i powstanie całkowicie nowy pojazd jak u nas Irbis

    1. szczebelek

      Muszę się z tobą zgodzić, że to zbyt daleko zaszło by to uznać za modernizację.

  5. Pucin:)

    W końcu doszło do UA, że dey, dey już jest na 0%. A było trwonić sprzęt i ludzi Panie Prezydencie Zełenski w wudotryskach w stylu niby kontrofensywa w 2023 (dymisja rzemieślnika pola walki gen. Załużnego, żądającego powszechnej mobilizacji) i obecny nikomu niepotrzebny rajd na Kursk.

Reklama