Reklama
  • Wiadomości
  • Ważne
  • W centrum uwagi

Ukraina otrzyma od Wielkiej Brytanii czołgi Challenger 2

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak w sobotę poinformował w rozmowie telefonicznej prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o planach przekazania Ukrainie czołgów Challenger 2 - głosi komunikat Downing Street.

Challenger 2
Autor. MOD
Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Wielka Brytania stanie się pierwszym krajem, który przekaże Ukrainie czołgi zachodniej produkcji, o co władze w Kijowie od dawna zabiegały.

Jak poinformowano w komunikacie, obaj politycy dyskutowali na temat obecnej sytuacji w rosyjskiej wojnie przeciw Ukrainie, w tym o kolejnych zwycięstwach Kijowa, które spychają wojska rosyjskie do defensywy oraz potęgują ich problemy wojskowe i osłabiają morale. "Zgodzili się co do potrzeby wykorzystania tego momentu do przyspieszenia globalnego wsparcia wojskowego i dyplomatycznego dla Ukrainy" - podkreślono.

Reklama

Zobacz też

Reklama

"Premier nakreślił ambicję Wielkiej Brytanii, aby zintensyfikować nasze wsparcie dla Ukrainy, w tym poprzez dostarczenie czołgów Challenger 2 i dodatkowych systemów artyleryjskich. Premier i prezydent Zełenski z zadowoleniem przyjęli inne międzynarodowe zobowiązania w tym tonie, w tym ofertę Polski dostarczenia kompanii czołgów Leopard" - napisano.

Sunak zapewnił Zełenskiego, że on i cały rząd brytyjski będą intensywnie współpracować z zagranicznymi partnerami, aby szybko dostarczyć takie wsparcie, które pozwoli Ukrainie uzyskać przewagę, wygrać wojnę i osiągnąć trwały pokój.

Reklama

W wydanym przez Downing Street komunikacie nie sprecyzowano, ile brytyjskich czołgów trafi na Ukrainę ani kiedy to nastąpi, ale wcześniej w sobotę dziennik "The Sun" ujawnił, że chodzi o 12 sztuk, z czego cztery przekazane zostaną natychmiast, a osiem niedługo później.

"The Sun" przypomniał, że ukraińscy wojskowi mówili niedawno, iż aby odzyskać okupowane terytoria, potrzebują 300 zachodnich czołgów. Oczekuje się jednak, że brytyjski precedens skłoni również inne kraje do zrobienia tego samego. Mimo apeli Zełenskiego, do niedawna Zachód postrzegał przekazanie Ukrainie czołgów zachodniej produkcji jako krok, który Rosja uzna za eskalację konfliktu.

Reklama

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował premierowi Wielkiej Brytanii Rishi Sunakowi za wsparcie dla jego kraju, „które stanie się prawidłowym sygnałem dla innych partnerów".

„Zawsze silne wsparcie ze strony Wielkiej Brytanii (...). W rozmowie z premierem Rishim Sunakiem podziękowałem za decyzje, które nie tylko wzmocnią nas na polu walki, ale i staną się prawidłowym sygnałem dla innych partnerów" – napisał Zełenski na Twitterze.

Reklama
Reklama

Rozmowy na temat przekazania dziesięciu Challengerów 2 miały trwać od kilku tygodni, miałoby to zachęcić inne kraje do podobnego ruchu i pokazać zaangażowanie nie tylko Wielkiej Brytanii, ale także całego NATO we wsparcie Ukrainy. Nacisk tutaj ma być wywierany głównie na Niemcy, które od początku wstrzymują się z przekazaniem Ukrainie czołgów, nie tylko już niezbyt nowoczesnych Leopardów 2A4, ale także przestarzałych Leopardów 1A5.

Zobacz też

Wielka Brytania posiada w linii 227 czołgów Challenger 2 oraz kolejne 58 wozów w rezerwie sprzętowej. Nie jest wiadome czy przekazywane pojazdy miałyby pochodzić z magazynów, czy z linii. Obecnie trwają prace modernizacyjne na 148 Challengerach 2, które zostaną podniesione do standardu Challanger 3, za co odpowiada spółka joint venture Rheinmetall BAE Systems Land. Poza wymianą systemu wieżowego zmianie ulegnie uzbrojenie główne i układ napędowy. Armata gwintowana kal. 120 mm L30A1 z lufą o długości 55 kalibrów zostanie zastąpiona najnowszą niemiecką konstrukcją o gładkim przewodzie lufy Rh 120 L55A1 kal. 120 mm. Pozwoli to na wprowadzenie standardowej amunicji czołgowej NATO kal. 120 mm do sił zbrojnych Wielkiej Brytanii.

Reklama

Szef NATO chce zwiększenia produkcji zbrojeniowej, aby nadal wspierać Ukrainę

Reklama

Wojna na Ukrainie wyczerpuje zapasy broni i amunicji NATO. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg uważa, że należy "zwiększyć produkcję, aby uzupełnić zapasy sojuszników i zapewnić, że będziemy mogli nadal zaopatrywać Ukrainę przez długi czas".

"Ten konflikt pochłania ogromne ilości amunicji i pożera nasze zapasy" - podkreślił Stoltenberg w rozmowie z gazetą "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Reklama

Według szacunków NATO Ukraina wystrzeliwuje dziennie do 10 tys. pocisków artyleryjskich. Jednak Stany Zjednoczone produkują tylko 15 tys. pocisków miesięcznie. Przedstawiciele NATO martwią się więc o uzupełnienie najważniejszej amunicji sojuszników, czyli pocisków artyleryjskich kalibru 155 milimetrów, pocisków do wyrzutni rakiet HIMARS oraz do systemów obrony powietrznej Gepard, IRIS-T i Patriot - pisze gazeta.

Problemy z Challengerami

W styczniu 2023 roku, poinformowano że Wielka Brytania może przekazać Ukrainie, 10 czołgów Challenger 2, jest to zdecydowanie dobry krok w kierunku pomocy ale trzeba pamiętać o wyzwaniach z tym związanych, mianowicie, co z zapasami części zamiennych, już British Army miała z tym problemy, i wysłanie nawet 10 wozów, może oznaczać potrzebę kanibalizacji, na przykład części pojazdów znajdujących się w zapasach.

Reklama

Zobacz też

Reklama

Kolejnym problemem jest amunicja oraz uzbrojenie główne, ponieważ armata L30A1 posiada gwintowany przewód lufy, oznacza to że zużywa się o wiele szybciej niż armaty gładkolufowe, dodatkowo nie wiemy jaki jest stan amunicji do tych armat, Wielka Brytania jeszcze kilka lat temu, miała duże problemy z malejącymi zapasami amunicji, i musiano podjąć działania zaradcze aby uzupełnić zapasy amunicji.

Drugą opcją, byłoby odkupienie wycofywanych z eksploatacji w armii Jordanii czołgów Challenger 1, ilość tych czołgów pozwalałaby na przezbrojenie kilku brygad pancernych i zmechanizowanych, jednak pojawiają się tutaj podobne problemy jak w wypadku Challengerów 2, mianowicie nie wiadomo jakie są zapasy części zamiennych do czołgów Challenger 1, po drugie wozy te mogą wymagać pewnej ograniczonej modernizacji. Po trzecie, nie wiadomo jak bardzo zużyte są te czołgi i na przykład ich armaty.

Reklama

A zatem, oczywiście, przekazanie zachodnich czołgów, będzie z całą pewnością wartością dodaną dla Ukrainy, ale musi to być odpowiednio zorganizowane, pod względem logistyki oraz szkolenia. Co więcej na chwilę obecną, najwięcej czołgów jakie można by teoretycznie dostarczyć, są to czołgi Challenger 1, lecz wpierw należałoby je odkupić od Jordanii, a następnie odpowiednio przygotować poprzez remonty oraz być może ograniczoną modernizację. Niestety podobny problem tyczy się czołgów Challenger 2.

Zobacz też

Zobacz też

Reklama
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama