Wojna na Ukrainie
Ukraina jak Izrael? USA rozważają udzielenie Kijowowi podobnych gwarancji bezpieczeństwa
Podczas gdy wiele państw NATO z Europy, m.in. Polska i kraje bałtyckie, opowiada się za szybkim nakreśleniem perspektyw członkostwa Ukrainy w sojuszu, administracja prezydenta USA Joe Bidena skłania się raczej do przyznania Kijowowi kilkuletnich gwarancji bezpieczeństwa wzorowanych na „modelu izraelskim” - napisał w środę dziennik „New York Times”.
Od lutego 2022 roku, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj, Biden wykorzystywał każdą okazję, by zademonstrować solidarność NATO w kwestiach dotyczących wsparcia Ukrainy. Przywódca USA jest jednak nieco osamotniony wśród sojuszników, jeśli chodzi o pogląd w sprawie akcesji Kijowa do NATO. Podobnie ostrożne podejście deklarują obecnie tylko Niemcy. Niektóre inne kraje również mają wątpliwości dotyczące członkostwa Ukrainy w organizacji, ale nie wyrażają ich wprost - czytamy na portalu amerykańskiej gazety.
Czytaj też
Wiele państw, zwłaszcza graniczących z Rosją, chciałoby wysłać Ukrainie silny polityczny sygnał dotyczący przyszłego członkostwa w NATO. Zwolennicy tego rozwiązania utrzymują, że należałoby uczynić gest wobec Kijowa w kontekście lipcowego szczytu sojuszu w Wilnie na Litwie. W ten sposób Europejczycy wywierają na Waszyngton presję, lecz dla USA absolutny priorytet stanowią działania pozwalające "uniknąć III wojny światowej". Stany Zjednoczone poszukują scenariuszy, które nie byłyby nadmiernie ryzykowne - poinformował "NYT".
Niemniej - jak powiadomiono - po spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO w Oslo na przełomie maja i czerwca kilku ważnych przedstawicieli amerykańskich władz, m.in. sekretarz stanu Antony Blinken, prawdopodobnie zrozumiało, że Waszyngton będzie musiał zająć bardziej jednoznaczne stanowisko w kwestii akcesji Ukrainy do NATO. Do zmiany ich nastawienia przyczyniła się zdecydowana postawa m.in. Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
Czytaj też
"NYT" podkreślił, że nikt nie ma przy tym wątpliwości, iż ewentualne przystąpienie Ukrainy do sojuszu mogłoby nastąpić wyłącznie po zakończeniu wojny Kijowa z Moskwą.
Dyskusja na temat przyszłości Ukrainy zdominowała wtorkowe rozmowy sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga z Bidenem. Szef organizacji argumentował podczas wizyty w Waszyngtonie, że w przypadku Kijowa można by odstąpić od standardowego okresu przejściowego poprzedzającego akcesję, ponieważ ukraińska armia jest już bardzo doświadczona i sprawdzona w boju. Rodziłoby to jednak wątpliwości, co miałoby zastąpić ten proces - zwłaszcza w kontekście obaw dotyczących m.in. korupcji w instytucjach publicznych na Ukrainie - ujawnił "NYT".
W związku z tymi dylematami doradcy Bidena przekonują rozmówców z amerykańskiego Kongresu, że należałoby rozważyć udzielenie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa podobnych do tych, na jakie może liczyć Izrael. Jak zaznaczono, w przypadku tego kraju mówimy jednak o 10-letnim porozumieniu, natomiast umowa z Ukrainą niemal na pewno obowiązywałaby krócej.
Czytaj też
Jednym z celów takiego rozwiązania byłoby wyłączenie kwestii wsparcia ukraińskiej armii z bieżącego kontekstu politycznego. Gdyby Kijów otrzymał kilkuletnie gwarancje bezpieczeństwa, nie dyskutowano by już, ile uzbrojenia należy przekazać Ukrainie w ciągu najbliższych miesięcy i czy w ogóle warto kontynuować tę pomoc - powiadomił dziennik.
"NYT" zaznaczył, że amerykańska propozycja nie jest zgodna ani z oczekiwaniami władz w Kijowie, ani najbliższych sojuszników Ukrainy, w tym m.in. Polski. Jak przekazano, były sekretarz generalny sojuszu Anders Fogh Rasmussen przyznał w rozmowie z brytyjskim "Guardianem", że jeśli NATO nie wypracuje jasnego harmonogramu akcesji Ukrainy po zakończeniu wojny, Polska może "poważnie rozważyć" podjęcie w tym względzie "działań indywidualnych".
Czytaj też
Trwają dyskusje na temat porozumienia dotyczącego bezpieczeństwa, które wzmocniłoby Ukrainę, dając jej priorytet w dostępie do zachodniej broni i technologii wojskowych - powiedział w drugiej połowie maja amerykańskiemu dziennikowi "Wall Street Journal" prezydent RP Andrzej Duda. Wówczas informowano, że Ukraina mogłaby zawrzeć z krajami partnerskimi umowę wzorowaną na "modelu izraelskim", co zapewniłoby jej bezpieczeństwo w trakcie starań o wejście do NATO.
Według Fabrice'a Pothiera, byłego wysokiego rangą urzędnika NATO i doradcy byłego sekretarza generalnego Rasmussena, propozycja zakłada, że USA służyłyby jako główny gwarant porozumienia w sprawie bezpieczeństwa Ukrainy. W inicjatywie uczestniczyłyby też europejskie państwa NATO.
Adam S.
Przecież najprostszym i najtańszym sposobem zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie jest przyjęcie jej do NATO. Jeśli kraje NIE CHCĄ jej przyjąć, to znaczy, że proponują jej gwarancje, których nie zamierzają dotrzymać. Smutne to, bo przecież NATO zostało powołane do obrony Wolnego Świata przed moskwą. Kolejna organizacja, która udaje że jest potrzebna - a całą robotę odwalają ukraińscy żołnierze.
ostatni
Teorie sposkowe - o ktreych czttalem 10 lat temu (Ze Ukraina bedzie @nowym Izrealem Europy wschdniej) - ZRekomo na Krym po "wyzwoleniu"- miali byc wysiedleni Rosnajie (stanowia 70% mieszkancow) I na ich miejsce IZealici (Ktorech jest wielu w Ukrainie - np Zelenksi. + przsze wojny maja byc o zborze- a tam najelsza ziemia na swiecie -= stad korupacja Syna Bidena na Ukrainie. Teoerie spiksowe czasmi sie spawdzaja
Vixa
Sprawdzają się, jeśli w nie uwierzysz?
gnagon
Niebiańska Jerozolima materializuje się cichaczem na naszych oczach. Te eksplodujące zapory oczyszczające z ludności tereny pod kolonizacje, te uporczywe i krwawe depopulacje miejscowych samców celem odzyskania caałego kilometra pola minowego dla "samostijnej"
Odyseus
Jak to powiadają starzy ludzie "umiesz liczyć , licz na siebie" tym się zazwyczaj kończą wszystkie sojusze o czym my się dobitnie nie raz sami przekonaliśmy , nawet w przypadku bomby atomowej jest taka teoria że jedna głowica zrzucona na państwo trzecie jeszcze po kościach się rozejdzie i ani USA ani Rosja nie zaryzykują wzajemnego się unicestwienia z powodu jednego obcego miasta które dostało atomówką i przyznam że przynajmniej według mnie coś w tym jest ...
Stefan1
Przecież USA (i nie tylko one) już udzieliły "gwarancji bezpieczeństwa" Ukrainie. Właśnie w "trosce" o zapobiegnięcie Trzeciej Wojnie Światowej. Wszak po to onegdaj odebrano Ukrainie arsenał atomowy. Czy drugi natowski gwarant zmieni swą postawę po przyjęciu "modelu izraelskiego"?
Davien3
@Stefan1 USA UK i Rosja miały nie naruszyc granic Ukrainy w zamian za oddanie broni jadrowej której i tak Ukraińcy nie byli w stanie uzyc Złamała Memorandum Budapesztańskie jedynie Rosja wiec skończ z ta kremlowska propaganda.
Rusmongol
Niby kiedy? Przeczytaj dokładnie zapis memorandum w Budapeszcie. Rosji nie można wierzyć.... To kraj, tory wbrew zapewnieniom @ostatni, zawsze kłamie i łamie wszelkie umowy.
Odyseus
W memorandum Budapesztańskim nie ma nic na temat gwarancji granic Ukrainy czy jakiejkolwiek jej ochrony w przypadku wojny konwecjonalnej tylko w przypadku wojny atomowej a takiej nie ma więc nikt go nie złamał po za Rosją która złamała zapis o poszanowaniu granic Ukrainy i tyle , a gwarancję bezpieczeństwa jakie posiadał Izrael w położeniu geograficznym Ukrainy są nie realne do spełnienia przez USA o czym zresztą sami amerykanie przyznali w przypadku Gruzji .
PPPM
Gwarancje mają to do siebie, że na nich się kończy. Nie widzę też póki co szans na Ukrainę w NATO. Konieczne będzie zawieranie przez Ukrainę sojuszy z innymi Państwami. W razie wojny, myślę, że NATO ograniczyłoby się jedynie do wsparcia podobnego jak dziś udzielane Ukrainie. Trzeba stworzyć taki sojusz, żeby Moskwa nie miała żadnych wątpliwości, że będzie miała przeciwko sobie kilku przeciwników dysponujących adekwatnym potencjałem. Szkoda, że nie ma pomysłu i możliwości jak pozbyć się broni jądrowej w Rosji.
MiP
Ukraina miała już gwarancje nienaruszalności granic między innymi od USA i za te gwarancje pozbyła się broni atomowej...... Tyle są warte gwarancje....... Myślicie że USA w razie czego i nas by nie poświęcili aby nie dopuścić do 3 wojny światowej....