Reklama
  • Komentarz
  • Wiadomości

Siedemnaście samolotów ukraińskich strąconych w ciągu 50 dni. Kreml idzie na rekord [KOMENTARZ]

Według raportów rosyjskiego ministerstwa obrony Rosjanie mieli od początku wojny zniszczyć 594 ukraińskie samoloty i 270 śmigłowców. Biorąc pod uwagę stan lotnictwa Ukrainy przed wojną może to tylko oznaczać, że rosyjskie wojsko zaczęło już zestrzeliwać statki powietrzne, które Ukraińcy mają dopiero otrzymać.

Autor. Siły Zbrojne Ukrainy/X

Poszczególne, cotygodniowe posiedzenia kolegium Minoborony (w tym ostatnie z 11 maja 2024 roku) niewiele się tak naprawdę różniły, poza oceną strat ponoszonych przez ukraińskie siły zbrojne. Tutaj propaganda kremlowska jest konsekwentna i działa według zasady: „im większe straty ponosi rosyjska armia, tym większe straty trzeba przypisać stronie ukraińskiej”. Może tak robić szczególnie w odniesieniu do wojsk lądowych, ponieważ w ich przypadku, przesadzone dane są stosunkowo trudne do zweryfikowania. Kto może bowiem rzeczywiście sprawdzić, co trafiła odpalona rakieta lub wystrzelony pocisk.

Jednak w przypadku statków powietrznych sprawa jest już w wiele bardziej skomplikowana. Wiadomo bowiem zgrubnie, jaki był stan lotnictwa Ukrainy przed 24 lutego 2022 roku, jak również, że od kilku miesięcy liczba ukraińskich samolotów i śmigłowców się raczej nie zwiększyła. Tymczasem z raportów o „sukcesach” rosyjskiego wojska w tej dziedzinie wynika coś zupełnie innego. Bazując na danych przekazywanych przez Minobornę, można bowiem oszacować, że Ukraińcy tracą jeden samolot bojowy średnio co trzy dni.

Reklama

W podsumowaniu z dnia 11 maja 2024 roku zawarto bowiem informację, że „od początku specjalnej operacji wojskowej zniszczono: 594 samoloty, 270 helikopterów”. Tymczasem 21 marca 2024 roku wskazywano, że: „od początku specjalnej operacji wojskowej zniszczeniu uległo: 577 samolotów, 270 śmigłowców”. Oznacza to, że w ciągu 50 dni Rosjanie przypisują sobie zniszczenie aż 17 ukraińskich samolotów. Oczywiście strona ukraińska nie raportuje dokładnie swoich strat, jeżeli chodzi o statki powietrzne, ale za każdym razem sukcesami chwalą się Rosjanie i to od razu.

Tak był np. w czasie ataku na lotnisko Awiatorske w regionie dniepropetrowskim. Prawdopodobnie kasetowe głowice pocisków balistycznych systemu Iskander uszkodziły tam dwa MiG-29 i to Kreml natychmiast nagłośnił. Jednak na pewno nie zniszczono tam 17 myśliwców.

Zobacz też

Co ciekawe w przypadku propagandy rosyjskiej widać duży postęp w porównaniu do tego, jak raportowano ukraińskie straty lotnicze jeszcze dwa miesiące wcześniej. Wtedy bowiem z obliczeń wynikało, że jeden ukraiński samolot jest tracony co półtora doby. Teraz ta częstotliwość „zestrzeleń medialnych” spadła dwukrotnie. Być może Rosjanie zaczęli dostrzegać, że raporty w tej dziedzinie zaczynają już nie pocieszać, ale śmieszyć.

A śmiech w obecnej sytuacji, w jakiej się znajduje Federacja Rosyjska, wcale nie musi wróżyć czegoś dobrego.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama