- Wiadomości
Rosjanie uszkodzili swój system przeciwlotniczy własną miną
Jak podaje serwis Militarnyi, rosyjska wyrzutnia wchodząca w skład systemu przeciwlotniczego S-350 Witjaź najechał na nierozpoznane przez załogę teren pokryty minami przeciwpancernymi, najpewniej rozstawionymi przez rosyjskie jednostki saperskie. Do zdarzenia doszło w obwodzie ługańskim.
Autor. Zumlik - praca własna, licencja CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org
Pierwsze elementy systemu przeciwlotniczego S-350 Witjaź użyte przez Rosjan na potrzeby walk z Ukraińcami zostały zauważone w sierpniu roku 2022, jako element ochrony jednego z lotnisk wojskowych. Z czasem zaczęto je coraz częściej stosować do obrony przed ukraińskimi ostrzałami rakietowymi i atakami za pomocą dronów, gdzie miały wykazywać się większą skutecznością od innych systemów OPL.
Niedawno jeden z nich najechał na niezidentyfikowane pole minowe, w efekcie czego pojazd-wyrzutnia został uszkodzony. Jego szybka ewakuacja nie była możliwa z powodu ryzyka najechania przez wóz holujący na inne miny przeciwpancerne, tym samym konieczne jest rozminowanie terenu, aby móc wydostać wyrzutnię S-350. Do zdarzenia miało dojść w nocy, co zdecydowanie ułatwiło wystąpienie tego typu incydentu Wskazuje to również na konieczność posiadania aktualizowanej bazy danych, w jakim rejonie własne wojsko rozkłada miny przeciwpancerne (co posiada polski Baobab-K).
S-350 Witjaź to rosyjski system przeciwlotniczy średniego zasięgu opracowany celu zastąpienia obecnie używanych systemów rakietowych ziemia-powietrze S-300PS. W skład S-350 wchodzi stanowisko dowodzenia i kierowania ogniem PBU 50K6E, wielofunkcyjna stacja radiolokacyjna MFR 50N6E ze skanowaniem elektronicznym, z anteną ścianową oraz mobilne wyrzutnie 50P6E przenoszące po 12, odpalanych pionowo rakiet trzech różnych typów. Pociski 9M96E2 są naprowadzane aktywnie radiolokacyjnie i mają zasięg 60 km (wysokość rażenia celów aerodynamicznych od 10 metrów do 30 km, balistycznych od 2 do 25 km) i osiągają prędkość 6 Machów. Pociski 9M96E1 mają natomiast zasięg 120 km. Wyrzutnia może również korzystać z lekkich rakiet 9M100 o zasięgu 10 km, zabierając cztery tego typu pociski w miejsce pojedynczej rakiety 9M96, co zwiększa jednostkę ogniową umożliwiając oddanie 48 zamiast 12 odpaleń. Działanie programu uruchamiającego jest maksymalnie automatyczne.
Elektronika kontroluje walkę, załoga zaś monitoruje tylko proces, ale w razie potrzeby może zaingerować. Dzięki temu systemy pozwalają na jednoczesne zwalczanie przez baterię S-350 do około 16 celów aerodynamicznych lub 12 celów balistycznych. Z informacji, jakie w serwisie Medium przekazywał analityk Tom Cooper wynika, że systemy przeciwlotnicze S-350, jak i lżejsze Buk-M3, wykorzystujące aktywne naprowadzanie radiolokacyjne, są stosunkowo najskuteczniejsze w odpieraniu uderzeń rakietowych prowadzonych przez Ukraińców.
Autor. W. Kuźmin/wikipedia


WIDEO: Rywal dla Abramsa i Leoparda 2? Turecki czołg Altay