Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosjanie opancerzają ciężarówki. Wnioski z Ukrainy?

KamAZ-6350 (zdjęcie poglądowe).
KamAZ-6350 (zdjęcie poglądowe).
Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia

W mediach społecznościowych pojawiło się kolejne zdjęcie przedstawiające rosyjskich samochód ciężarowy KamAZ-6350, który został wyposażony w opancerzoną kabinę. Czyżby do decydentów z rosyjskiego Ministerstwa Obrony przebiła się kwestia konieczności zapewnienia odpowiedniej ochrony również załogom pojazdów logistycznych?

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Za produkcję wspomnianych ciężarówek odpowiadają rosyjskie przedsiębiorstwa KamAZ oraz Remdizel. Samochody otrzymały kabiny opancerzone K-5350, które mają za zadanie zwiększyć poziom ochrony załogi przed m.in. zrzucanymi z bezzałogowców granatami ręcznymi czy atakami ze strony grup dywersyjnych. Wcześniej tego typu pojazdy otrzymał rosyjska Brygada szturmowo-rozpoznawcza im. Świętego Księcia Aleksandra Newskiego, na której stan weszło 12 tego typu opancerzonych Kamazów. Możliwe, że opancerzone kabiny montowane na Kamazach-6350 powstały na bazie zdolności uzyskanych przy współpracy z izraelskim przemysłem podczas tworzenia pojazdów Tajfun-K/U.

Czytaj też

Zastosowanie opancerzonej kabiny wskazuje, że rosyjscy decydenci dostrzegli problem niewystarczającego dotychczas poziomu ochrony załóg tego typu pojazdów. Wielokrotnie od początku rosyjskiej inwazji pojawiały się zdjęcia różnego rodzaju polowych osłony kabin samochodów ciężarowych. Część z nich w postaci arkuszy blach lub innych metali przywodziły na myśl obrazki widywane na Bliskich Wschodzie, lub w filmach serii Mad Max. Inne formy dopancerzenia stanowiły kłody drewna, palety, siatki czy nawet kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1. W przypadku użycia tego ostatniego szansa na przeżycie załogi malała jeszcze bardziej.

Reklama

Czytaj też

KamAZ-6350 to rosyjski samochód ciężarowy w układzie 8x8 przeznaczony to przewozu towarów o masie do 10 ton. W przypadku wariantu KamAZ-63501 ładowność została podniesiona do 15 000 kg. Został on wdrożony do służby w armii rosyjskiej na początku lat 2000. Jednostkę napędową stanowi silnik wysokoprężny KamAZ-740.50.360 o mocy 360 KM pozwalający na rozpędzenie pojazdu o masie własnej 11,4 tony do 95 km/h. Ciężarówka ta z racji na swoją ładowność jest wykorzystywana jako baza dla wielu typów uzbrojenia, jak system przeciwlotniczy Pancyr-S/Tor M2KM czy wieloprowadnicowa wyrzutni rakiet 9A52-4 systemu Tornado.

Czytaj też

KamAZ-6350 (zdjęcie poglądowe).
KamAZ-6350 (zdjęcie poglądowe).
Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
Reklama

Komentarze (3)

  1. Był czas_3 dekady

    My też powinniśmy produkować ciężarówki dla wojska z opancerzonymi kabinami, a ponadto dla ochrony załogi siedzącej z tyłu też przydałyby się jakieś osłony z płyt pancernych. Pojazdy typu Honker, żmija nie dają żadnej osłony żołnierzom więc nie powinny być na stanie armii. Tylko nie piszcie że Honker jest używany do przewozu grochówki wojskowej w pojemnikach i nie potrzebuje osłony pancernej bo ON nawet w takiej wersji potrzebuje.

    1. młodygrzyb

      A nie produkujemy?

    2. Był czas_3 dekady

      Tylko nieliczne wersje są produkowane z opancerzoną kabiną, a już na pewno nie te które służą do przewożenia żołnierzy.

  2. Odyseus

    Jak to na każdej wojnie , jak się ma własny przemysł zbrojeniowy to sprzęt się udoskonala ,

    1. QVX

      Gorzej, że tutaj chodzi o zgarnięcie forsy nadal. Zamówi się i zapłaci za 1000 zmodernizowanych. Przemysł dostarczy 50, a na na froncie nadal będą dawali kłody.

    2. HataKumba

      Gorzej? Dla putlerowców tak, dla Polski lepiej. Niechby cały budżet zdefraudowali.

  3. Prezes Polski

    Nie da się ukryć, jest to jakiś postęp. Ale z drugiej strony, jaki poziom ochrony zapewnia ten pancerz? Drony zrzucają często zwykłe granaty, a nawet amunicję do granatników ze statecznikami. Na takie odłamki wystarczy. Ale już na ostrzał ze zwykłych 7,62 nie mówiąc o dronach z głowicami z RPG, za mało...

Reklama