Siły zbrojne
Rosjanie wyślą „Kryla” na wojnę?
W maju dyrektor generalny koncernu Uralwagonzawod poinformował o zakończeniu prób państwowych systemu artyleryjskiego 2S43 Malwa. Teraz informacja ta została potwierdzona przez koncern Rostec. Niedługo mają się rozpocząć się dostawy tego sprzętu do jednostek artylerii.
Wdrożenie do wojsk lądowych Rosji systemu artyleryjskiego opartego o podwozie kołowe będzie dużą nowością, podyktowaną chęcią zmniejszenia kosztów oraz lepszą kompatybilnością z jednostkami zmotoryzowanymi. Jednak w obliczu wojny na Ukrainie celem jest zapewne także skrócenie czasu produkcji względem rozwiązań gąsienicowych. Wdrożenie tego przełomowego dla rosyjskiej armii systemu artyleryjskiego odbędzie się (jeżeli rzeczywiście będzie mieć miejsce) z przynajmniej półrocznym opóźnieniem. Pierwotnie testy państwowe oraz wdrożenie partii małoseryjnej według założeń miało mieć miejsce do końca minionego roku.
Czytaj też
2S43 Malwa to rosyjska samobieżna armatohaubica kołowa kal. 152 mm z lufą o długości 47 kalibrów, zaprojektowana przez Centralny Instytut Badawczy "Buriewiestnik", który wchodzi w skład koncernu UralWagonZawod (UWZ) będący z kolei częścią korporacji Rostec. System składa się z nośnika - wojskowego samochodu ciężarowego BAZ-6010-027 8 × 8 oraz uzbrojenia w postaci armatohaubicy 2A64 kal. 152 mm (wykorzystywana m.in. w systemie 2S19 Msta-S) z zapasem 30 naboi. Załoga zajmuje miejsce w opancerzonej kabinie z przodu pojazdu, a armata jest zamontowana w jego tylnej części. Donośność systemu określa się na 24,5-36 km w zależności od użytej amunicji.
Czytaj też
Cała konstrukcja jest maksymalnie uproszczona i lekka, co ma pozwalać na jej sprawny przerzut drogą powietrzną, podobnie jak ma to miejsce w przypadku jego zachodnich odpowiedników, Łączna masa działa wynosi 32 tony. Armatohaubica jest najprawdopodobniej wyposażona w półautomatyczny lub automatyczny system ładowania (zapewniający szybkostrzelność na poziomie 8 strz./min) oraz hydrauliczne wsporniki stabilizujące podwozie i samo uzbrojenie w trakcie strzelań. Planowana jest w przyszłości wymiana uzbrojenia głównego na to znane z gąsienicowej Koalicji-SW. Zwiększyło by to zasięg prowadzonego ognia do ponad 40 km w przypadku pocisków z dodatkowym napędem.
Czytaj też
Cały system artyleryjski został osadzony na podwoziu samochodu ciężarowego BAZ-6010-027 w układzie 8x8, którego jednostkę napędową stanowi silnik YaMZ-8424. o mocy 470 KM. Pozwala to na rozpędzenie pojazdu do prędkości maksymalnej wynoszącej 80 km/h. Pojazd może być przewożony w ładowni samolotów transportowych Ił-76.
OS-INT
Celem opracowania Malwy przez Rosjan było uzyskanie skutecznego systemu o wysokiej mobilności i jednocześnie tańszego w eksploatacji od artylerii gąsienicowej. Trakcja kołowa umożliwia szybszą jazdę na po drogach, co przekłada się na wysoką mobilność operacyjną. Dzięki zamontowaniu uzbrojenia na ciężarówce możliwa jest też znacznie szybsza w porównaniu do systemów ciągnionych zmiana stanowiska unikając ognia kontrbateryjnego. Do tej pory Rosjanie nie dysponowali tej klasy uzbrojeniem, które jest popularne na Zachodzie (CAESAR, ATMOS, Archer). Samobieżna armatohaubica 2S43 Malwa ma więc przynieść zauważalny postęp w rozwoju rosyjskiej artylerii - Altair, Przygotowania do dostaw Malwy.
Davien3
Rosjanie mieli juz kołowe działa chocby A222 Bierieg co prawda nie była to haubica ale działo obrony wybrzeza
szczebelek
Powstanie seria kilku sztuk na potrzeby propagandy, którym będzie towarzyszyć cyrk "dziennikarzy", a same AHS-y będą ostrzeliwać cele cywilne na Krymie natomiast telegram będzie zapełniony filmikami ze starą, niekompletną sowiecką artylerią na froncie 😎
Chyżwar
Przypominam, że Ukraińcy działając w nieciekawych warunkach uruchomili produkcję Bogdany. Dużo tych dział nie ma, ale jednak... Dlatego nie byłbym aż takim optymistą. Tego typu AHSy są prostsze i tańsze niż MSTA-S nie mówiąc już o Koalicji-SW. Poza do jej produkcji ruscy nie wykorzystują tego co potrzebne im do produkcji/remontów/rewitalizacji czołgów wywodzących się z rodziny T-72.
Davien3
@Chyzwar ale dalej to działo ma wszystkie wady Msta-S w końcu uzywa dokładnie tego samego działa
QVX
@Chyżwar Z lufami jest problem...
wojghan
Najnowsze dane z frontu pokazują, że Rosjanie prawdopodobnie mają zdolności do punktowego, naprowadzanego uderzenia artyleryjskiego na dystansie około 40 km. I to nie rakietą a artylerią lufową. Wczoraj zniszczyli stanowisko ogniowe UA z odległości ponad 37 km od własnych linii. Biorąc pod uwagę, że teren pomiędzy nimi jest silnie zaminowany i patrolowany przez bezzałogowce nie jest możliwe żeby wysłali jakąś armatę bliżej. Nie była to też rakieta bo byłoby ją widać na filmie.
Davien3
@wojghan maja ale nie do punktowego bo ciezko nazwac 2S7 Pion działem precyzyjnym:)) a pociski korygowane do tego potworka maja mniejszy zasieg niz te 37km Tyle ze dla Rosjan to wyjatek dla Ukrainy standard
QVX
A potem się okaże, że film 40 km za linii frontu (jak z BMPT w lutym, gdy JAP zlokalizowali miejsce kolejnej wycinki drzew) lub z poligonu (jak LMUR).
Odyseus
Rosjanie mają cały czas chyba problem z długością lufy , do 52 kalibrów im jeszcze trochę brakuje i zwiększeniem donośności chyba że mają jakąś inną koncepcję , u Nich już pewnie sporo programów jest odkopanych i rozwijanych także jak to na każdej wojnie następuje efekt katapulty technologicznej i co jakiś czas będą wprowadzali pewnie coś nowego
Stary666
Odyseus - prawdopodobnie technologia wykonania odkuwek luf nie pozwala Rosjanom na wykonanie dłuższych luf.
Davien3
@Odyseus Malwa to stare działo z Msta-S osadzone na podwoziu kołowym wiec żadna nowośc nawet jak na Rosje Do zachodnich AHS nawet nie ma porównania. A jak odkopali swoje porzucone projekty to tym lepiej takiego cyrku dawno nie widzialem Aha Nowe nie równa sie Noowczesne
Davien3
@stary niestety sie mylisz bo maja dłuzsze lufy chocby w Koalicja SV
Thorgal
Ja to widzę trochę inaczej, armata na środku z 2 wysięgnikami do stabilizacji a z tyłu magazyn( coś na zasadzie magazynku do broni). Samochody amunicyjne powinny być wyposażone w podnośniki( takie jak mają ciężarówki cywilne podpięte z tyłu, trzykołowe). Automatyczne ładowanie takiej armaty to chyba nie jest wielki problem?? Takie trzykołowe podnośniki na oponach mogą nawet na mniej utwardzony teren wjechać...Za dużo ludzi i za wolno..