Reklama

Wojna na Ukrainie

Pucz Prigożyna: jaka obrona Moskwy? Kluczowe lotnictwo i Gwardia

Rosyjskie czołgi - czy będą walczyć, zamiast paradować, na Placu Czerwonym?
Rosyjskie czołgi - czy będą walczyć, zamiast paradować, na Placu Czerwonym?
Autor. мультимедиа.минобороны.рф

Prywatna firma wojskowa „Wagner” należąca do Jewgienija Prigożyna, rozpoczęła de facto ze swoim liderem bunt przeciwko władzy w Moskwie. Sytuacja rozwija się dynamicznie i ciężko na bazie obecnie dostępnych powszechnie informacji stwierdzić jaki będzie dokładny dalszy rozwój sytuacji, jednak jedna z niewielu pewnych informacji to przygotowania do obrony Moskwy. Przyjrzyjmy się, jakie jednostki może wystawić rosyjska armia i gwardia narodowa.

Reklama

Konwencjonalne siły lądowe

Zacznijmy od konwencjonalnych sił lądowych, przed rozpoczęciem działań wojennych w rejonie Moskwy stałe miejsca dyslokacji mają głównie 1. Gwardyjska Armia Pancerna w Odincowie, na którą składały się między innymi 2. Gwardyjska Tamańska Dywizja Zmechanizowana w Kalinincu oraz 4. Gwardyjska Kantemirowska Dywizja Pancerna w Naro-Formińsku, formowana relatywnie niedawno 47. Dywizja Pancerna w Mulino i szereg jednostek wsparcia (do poziomu brygady). Istotne są tu także elementy 144. Dywizji Strzeleckiej w miejscowościach Poczep-2, Klińce i Zajmiszcze która formalnie podlega pod 20. Armię z Woroneża.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Trzeba jednak pamiętać że szczególnie 1. Armia Pancerna Gwardii, poniosła bardzo poważne straty w toku działań wojennych na terytorium Ukrainy, część jednostek poniosło bardzo poważne straty w ludziach i sprzęcie co wykluczyło je z walk na pewien okres czasu, choć w grudniu 2022 pewne jej elementy miały brać udział w walkach pod Swatowe, a sama 1. Gwardyjska Armia Pancerna, miała otrzymać uzupełnienia w personelu i sprzęcie.

Oczywiście znaczna jej część dyslokowana jest najprawdopodobniej w pobliżu Ukrainy lub nawet na terenach okupowanych, ale pewne elementy, choćby te odtwarzające gotowość, mogły pozostać w miejscach stałej dyslokacji. Do obrony Moskwy może też zostać zaangażowany sprzęt i personel pozostający w podmoskiewskich ośrodkach szkolenia, na przykład w Mulino oraz akademii wojskowych, z których wiele znajduje się w samej stolicy. Wreszcie, Rosja może przemieścić pewne elementy pozostające na przykład w pobliżu Ukrainy i wysłać do walki z wagnerowcami, lub do ich szachowania (otoczenia), bo ich siły są niewielkie liczebnie.

Autor. K. Głowacka, M. Gawęda/Defence24.pl

Podobna sytuacja ma miejsce z 20. Armią, które elementy walczą na froncie ukraińskim, tym samym nie wiadomo jak wiele jednostek znajduje się na tyłach w celu wypoczęcia i odtworzenia i może zostać użytych do obrony stolicy przed wagnerowcami. Faktem pozostaje jednak, że minister obrony Federacji Rosyjskiej, Sergiej Szojgu, ogłosił jakiś czas temu formowanie tzw. armii rezerwowej który to proces ma zakończyć się do końca czerwca.

Czytaj też

W ramach armii rezerwowej ma zostać sformowanych pięć pułków pancernych, a te wedle Szojgu mają być już sformowane w około 60%, a trafić do nich miało już około 3,7 tys. jednostek różnego typu sprzętu wojskowego. Nie wiadomo natomiast ile jest w tym prawdy, oraz jakiego typu jest to sprzęt, tzn. czy jest to sprzęt przestarzały przywrócony do służby, czy jednak nowocześniejszy? I przede wszystkim - na ile jednostki te są technicznie i moralnie gotowe do szybkiego wymarszu i walki nie z Ukraińcami, a z oddziałami składającymi się z Rosjan.

Siły specjalne i powietrznodesantowe

W okolicy samej Moskwy stałe miejsce dyslokacji ma 45. Brygada Specnazu WDW w Kubince, poza tym w regionie stałe miejsca dyslokacji mają jeszcze 106. Dywizja Powietrznodesantowa w Tule, oraz 16. Brygada Specnazu w Tambowie. Trzeba jednak pamiętać że rosyjskie wojska powietrznodesantowe poniosły bardzo ciężkie straty w trakcie walk na terytorium Ukrainy, i nadal część jednostek tam walczy, oznaczać to może że w regionie Moskwy, siły te mogą być dość osłabione.

Czytaj też

Podobna sytuacja ma się z jednostkami Specnazu, jako że te poniosły duże straty w czasie walk na terytorium Ukrainy, co wynikało między innymi z faktu, że wojska specjalne, często wykorzystywane były w roli zwykłej piechoty która ponosiła wysokie straty w czasie walk okopowych i miejskich, a ponieważ dobre wyszkolenie żołnierzy sił specjalnych jest trudne i długotrwałe. Tym samym można przypuszczać że oddziały te w miejscach stałej dyslokacji nieliczne i o mocno zredukowanych stanach osobowych. Z drugiej strony, siły specjalne i powietrznodesantowe stosunkowo łatwo przerzucić na daleką odległość.

Gwardia Narodowa (Rosgwardia)

Czytaj też

W najbliższej okolicy Moskwy stacjonują dwie duże jednostki rosyjskiej gwardii narodowej, są to dywizja ODON (Samodzielna Dywizja Operacyjnego Przeznaczenia, która jeszcze przed aneksją Krymu otrzymała imię Feliksa Dzierżyńskiego) i garnizon moskiewski które miejsce stałej dyslokacji mają bezpośrednio w Moskwie oraz 12. Brygada Gwardii Narodowej z miejscem stałej dyslokacji w Tule. Ponownie jak w wypadku jednostek armii rosyjskiej, pododdziały gwardii narodowej również walczyły na terytorium Ukrainy gdzie poniosły straty, tym samym nie jest wiadoma realna siła tych jednostek.

Z założeń rosyjskiej doktryny wynika, że Gwardia Narodowa, szczególnie takie jednostki jak ODON, powinny być cały czas gotowe do obrony i ochrony stolicy przed różnego rodzaju zagrożeniami.

Można przypuszczać że z pewnością rząd Putina ściągnie do obrony Moskwy wszystkie dostępne siły, już teraz pomoc zadeklarowały siły Kadyrowa. Ściągnięcie posiłków oraz budowa fortyfikacji zajmie oczywiście pewien czas, tymczasem siły wagnerowców mogą wykorzystać ten czas na przemieszczanie się na bardziej korzystne pozycje, oraz a może przede wszystkim na zajmowanie magazynów sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej i zabezpieczenie własnych łańcuchów logistycznych. W tym miejscu należy dodać, że w Moskwie lub okolicy stacjonują też jednostki Federalnej Służby Ochrony i FSB, które również mogą odgrywać rolę w walkach, zwłaszcza gdyby wagnerowcom udało się przedrzeć w pobliże rosyjskich "centrów decyzyjnych" w samej stolicy.

Czytaj też

Na chwilę obecną możemy zaobserwować że siły rosyjskie przygotowują głównie improwizowane fortyfikacje mające spowolnić wagnerowców, głównie w formie ciężarówek wypełnionych piaskiem, którymi blokowane są drogi, oraz niewielkich, słabo ufortyfikowanych posterunków, choć oczywiście z czasem, jeżeli siły rządowe będą miały ku temu sposobność, będą tego typu posterunki rozbudowywane wraz z tworzonymi liniami obronnymi z prawdziwego zdarzenia. Tym nie mniej, zapory z ciężarówek nie są specjalnie skuteczne. Aby zapory były skuteczne, muszą je obsadzić ludzie dysponujący nie tylko bronią strzelecką, ale przynajmniej lekką bronią przeciwpancerną (tak by utrudnić ich pokonywanie), a najlepiej - regularne formacje ze sprzętem w rodzaju czołgów, BWP itd.

Rosyjskie siły powietrzne

Na chwilę obecną, o wiele większe szanse na skuteczne ataki na siły wagnerowców mają rosyjskie siły powietrzne. W skład zachodniego okręgu wojskowego przynajmniej do czasu wybuchu walk na terytorium Ukrainy w roku 2022, wchodziły następujące jednostki:

Są to 105. Mieszana Dywizja Lotnicza, 14. Gwardyjski Myśliwski Pułk Lotniczy, 159. Gwardyjski Myśliwski Pułk Lotniczy, 790. Gwardyjski Myśliwski Pułk Lotniczy, 47. Mieszany Pułk Lotniczy, 4. Samodzielna Eskadra Rozpoznawcza (w 2018 zapowiadano rozwinięcie eskadry w pułk), oraz 33. Samodzielny Transportowy Mieszany Pułk Lotniczy. Co więcej w regionie znajdują się również jednostki lotnictwa wojsk lądowych wyposażone w śmigłowce transportowe i uderzeniowe, w tym 15. Brygada Śmigłowców, 440. Samodzielny Pułk Śmigłowców oraz 332. Samodzielny Pułk Śmigłowców.

Czytaj też

Dodatkowo w zachodnim okręgu wojskowym znajdują się również dwie dywizje obrony przeciwlotniczej, czyli odpowiednio 2. Dywizja Obrony Przeciwlotniczej oraz 31. Dywizja Obrony Przeciwlotniczej, formacje te jednak jeżeli już nie są osłabione poprzez przesunięcie ich bliżej frontu na Ukrainie, to i tak będą miały znikomą przydatność w walce siłami lądowymi wagnerowców, choć mogą ograniczyć ich własne wsparcie lotnicze.

Siły powietrzne natomiast wykorzystując samoloty wielozadaniowe (np. Su-30SM, Su-35), bombowce frontowe klasy Su-24M, Su-34 oraz śmigłowce uderzeniowe (w rodzaju Ka-52, Mi-35) mogą wyrządzić wiele szkód siłom wagnerowców. Wspomniane wyżej jednostki etatowo liczą kilkaset samolotów i śmigłowców uderzeniowych. Mogą one zostać wzmocnione, podobnie jak w wypadku wojsk lądowych, przez potencjał ośrodków szkoleniowych.

Ale czy i w jakim zakresie zostaną zaangażowane? Wiele zależeć będzie od decyzji podjętych przez rosyjskie władze wojskowe oraz dowódców poszczególnych jednostek. Na razie sytuacja jest niejasna, rosyjskie lotnictwo przeprowadziło tylko ograniczone uderzenia. Lotnictwo jest jednak najbardziej mobilnym z rodzajów wojsk, co oznacza że za cenę czasowego zmniejszenia zaangażowania w innych obszarach będzie mogło - jeśli oczywiście takie decyzje zostaną podjęte przez dowódców i będą wdrożone przez żołnierzy - zostać skierowane do akcji.

Oczywiście tak jak w wypadku sił lądowych, duża ich część jest dyslokowana w pobliżu Ukrainy, niektóre jednostki poniosły też pewne straty, ale w rejonie Moskwy nadal pozostaje znaczny potencjał Sił Powietrzno-Kosmicznych. Jeśli doszłoby do szerokiego zaangażowania rosyjskiego lotnictwa, odsłonięte kolumny wagnerowców, które siłą rzeczy pozostają w ruchu i nie miały czasu się umocnić, mogą być łatwym celem.

Podsumowanie

Teoria swoje a praktyka swoje, jak się bowiem okazuje na podstawie informacji którymi dysponujemy, w zasadzie brak jest większego oporu przeciwko siłom wagnerowców które maszerują na Moskwę, zarówno na ziemi jak i w powietrzu. Pojawiają się informacje o tym że część rządów pododdziałów i oddziałów przechodzi na stronę wagnerowców, część jednostek w tym gwardii narodowej nawet jeżeli nie przechodzi na stronę Prigożyna, to nie podejmuje walki porzucając swoje pozycje i sprzęt.

Czytaj też

Co więcej, na dostępnych materiałach nigdzie nie widać pododdziałów 1. Gwardyjskiej Armii Pancernej, czy też ogólnie sprzętu ciężkiego po stronie sił rządowych. To oczywiście o niczym nie świadczy, dostępne nagrania są jedynie pewnym wąskim wycinkiem sytuacji. Z drugiej strony, siły wagnerowców dysponują sprzętem pancernym w tym czołgami i bojowymi wozami piechoty, a dodatkowo mają również dysponować sprzętem lotniczym.

Czytaj też

Oczywiście trudno jest przewidywać dalszy ciąg wydarzeń, nie wiadomo również tak naprawdę czy ów pucz jest prawdziwy czy też to jedynie maskirowka, oraz jakie są cele Prigożyna, czy działa sam czy jest jedynie twarzą większej grupy interesów. Wiele pytań znajdzie swoje odpowiedzi zapewne w nadchodzących dniach, dlatego pozostaje nam jedynie obserwować ciąg wydarzeń.

Jakub Palowski, współpraca Damian Ratka i Adam Świerkowski

Reklama

Komentarze (8)

  1. asymetria

    Pamietacie ataka na Capitol? JAk nagle najlepiej strzezny obiekt byl prawie bez ochrony i tlum latwo wszedl? To tez byla ustawka. Zamiast debaty (Byla zaplanowana - Trumpa czy wybory byly sfalszwane) nagle akcja o obrnie stolicy - Mysle ze tu cos podobnego .W USa jest niemal idetycznie- sfingowany atak na Capitol. Kilka dowodow na falszwanie wyborow. Oskarzenie bylego prezdenta a takze zablokwanie mu mozliwosci wystapien na FB i Twiterze. Tak to sie robi w cywilziwanym swiecie

  2. Eee tam

    Jaka znowu obrona jak jutro Kucharz będzie siedział rozparty na fotelu Putina na Kremlu nie wiadomo tylko czy to dobrze czy źle

    1. yakotaki

      Biorac pod uwagę że to zwykły bandyta, to chyba niewiele by to zmieniło. Ale na razie wygląda na to że dał się otumanic Łukaszence, zawrócił swoich żołnierzy i tym samym stracił impet i oddał inicjatywę... No i teraz można juz obstawiać- czy zrobią mu za niedługą chwilę pokazowy proces, czy po prostu zastrzelą lub otrują przy pierwszej okazji.

  3. Flaczki

    Dlatego Polska powinna sie uzbroic w samoloty przewagi powietrznej F15, dodatkowe F35, samoloty MRTT/KC I Awacs

  4. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    Jeżeli jest to "prywatny wybryk" Prigozyna i wagnerowców, to nie wróżę tej "imprezie" długiego życia i sukcesu. Natomiast jeśli jest to ustawka specsłużb, np. GRU, by w rękawiczkach per procura przejąć władzę i nasadzić swojego kandydata - to rzecz ma zupełnie inny ciężar i szanse. Wliczając uaktywnienie "swoich" agentów w armii i rywalizujących służbach. Prigożyn był swego rodzaju testem wobec społeczeństwa - osoba pełna wulgarnej siły i bezwzględności może być typem poszukiwanym jako nowy "car" Rosji - nowym Iwanem Groźnym. Nie twierdzę, że Prigożyn - ten może zostać zlikwidowany czy odsunięty w cień po wykonaniu zadania - chodzi o rodzaj osobowości. Równie dobrze GRU może wystawić np. Nawalnego - i szantażem emocjonalnym [i jądrowym] postawić Zachód wobec narzuconego dylematu: "taki Prigożyn na tronie - czy Nawalny? - ale "tylko" trzeba zdjąć sankcje i wszystko wybaczyć Rosji

  5. Igor Aretano

    Dobry artykuł, obiektywny, a nie propagandowy

  6. Inz199

    A co jeśli to tylko dziwna operacja gdzie wagnerowcy zdobywają atom i uderzają na Ukrainę robiąc dym jednocześnie w Rosji?

  7. asymetria

    Chyba ze czesc np generalow w FSB czy GRU moga byc po stronie Wagnera. Moze tak jest zreszta od pocztaku. Ciekawi mnie tez jak Wagner przekonal swoich ludzi do walki z Rosyjskim wojskiem. Co im obeiacl? Pienadze to za malo. Musial im powiedziec ze beda bezpieczni ze maja poparcie np. Inaczej nikt normalny nie dolaczlby.

  8. Prezes Polski

    Siły rządowe mają przytłaczająca przewagę liczebną i techniczna, to oczywiste. Ale przewrót, czy rewolucja może się udać w jednym przypadku - jeśli struktury siłowe przejdą na stronę puczystów. Dlatego choć z pozoru może się wydawać, że rajd lekko uzbrojonych paru tysięcy ludzi, bez struktur sztabowych, rozwiniętego zaplecza jest szaleństwem, może się to różnie skończyć. Jeżeli faktycznie dotrą do Moskwy i przekonają choćby jedną zwarta jednostkę wielkości batalionucdo przyłączenia się, może dojść do zmiany władzy. 24 kluczowe godziny przed nami. Putin byłby głupcem gdyby opuścił Moskwę. Jak wyjedzie, to już nie wróci.

Reklama