Reklama

Wojna na Ukrainie

Problemy ze szkoleniem ukraińskich pilotów bojowych

F-16, Ukraina, szklenie pilotów
Belgijski F-16, zdjęcie poglądowe.
Autor. Defence24

Stany Zjednoczone celowo opóźniają proces szkolenia ukraińskich pilotów samolotów bojowych F-16 – twierdzi Ołeksandra Ustinowa, przewodnicząca ukraińskiej specjalnej parlamentarnej komisji ds. uzbrojenia i amunicji. Zwłoka ma wynikać z obaw Waszyngtonu o reakcję Moskwy na pojawienie się nad frontem licznych F-16 i związanej z tym eskalacji konfliktu między NATO a Rosją.

Zgodnie z dostępnymi danymi obecnie w Stanach Zjednoczonych ma być szkolonych na kursie zaawansowanym ośmiu ukraińskich pilotów F-16, a w Danii kolejnych 12. Zdaniem Ustinowej oznacza to, że „do końca roku” Ukraińcy będą mieli 20 wyszkolonych pilotów, czyli znacznie mniej niż liczba samolotów, które Kijów ma otrzymać od zaprzyjaźnionych państw. Dania, Norwegia i Niderlandy zadeklarowały jak dotychczas przekazanie co najmniej 60 maszyn.

Reklama

Kijów miał prosić USA o co najmniej 10 dodatkowych miejsc na kursie pilotów F-16, jednak odmówiono ich tłumacząc, że na razie miejsc nie ma. Amerykanie twierdzą, że pozostałe są zajęte przez pilotów z innych państw i nie mogą przeznaczyć więcej dla Ukraińców. Wskazują też, że Ukraińcy mają problemy z językiem angielskim i z umiejętnościami pilotażu. Biorąc pod uwagę, że elita ukraińskich sił powietrznych nie żyje albo cały czas walczy na przestarzałych samolotach posowieckich, a na kursy na F-16 wysłano młodych kandydatów na lotników nie jest wykluczone, że to prawda. Chybiony wydaje się jedynie kontrargument, że brakuje miejsc na kursach, ponieważ w obecnej sytuacji można byłoby podobne przedsięwzięcia rozszerzyć.

Sytuacja nie musi być jednak aż tak zła jak twierdzi Ustinowa. Wkrótce ruszyć ma trzecia szkoła ,w której będą przechodzili ostateczne szkolenia ukraińscy piloci. Chodzi o tworzoną właśnie szkole lotniczej w Rumunii.

Czytaj też

Wielu ukraińskich pilotów przechodzi też szkolenia niższego szczebla we Francji i Wielkiej Brytanii, aby potem przejść na typ docelowy. Część z nich zasiądzie z czasem za sterami F-16, a ci dla których miejsc nie starczy zasiądą zapewne w kabinach Mirage 2000, które w ostatnim czasie obiecali Ukrainie Francuzi. Piloci ci nie będą uzależnieni od kursów w Skandynawii, USA i Rumunii, tylko będą korzystać z miejsc w szkole francuskiej, a zatem pojawi się tym samym dodatkowe ich źródło. Zgodnie z deklaracjami prezydenta Macrona do końca tego roku pierwsi ukraińscy piloci powinni być już gotowi do działań operacyjnych.

W tej sytuacji można się jednak dziwić dlaczego na później zostało przesunięte przekazywanie Ukrainie myśliwców JAS-39. Gdyby się na to zdecydowano, wówczas w Szwecji mógłby pojawić się kolejny, piąty ośrodek szkoleniowy.

Czytaj też

Narzekania na amerykańskie wsparcie i publiczne podawanie liczby dostępnych pilotów mogą być elementem dezinformacji. Obecnie bardzo „płynne” są informacje na temat czasu dostaw F-16 dla Ukrainy, liczby szkolonych pilotów i terminu ich debiutu na froncie. Tak naprawdę trudno oczekiwać, żeby którakolwiek z tych informacji była dzisiaj jawna. Szczególnie, że pojawienie się F-16 na wojnie może znacząco ograniczyć rosyjską dominację w powietrzu.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (12)

  1. Anty 50 C-cali

    Nauczka dla nas? Gdy gryzipórki zza "kopmiutrów" za bardzo wpatrzą się w miny jakie stroi car w TV. Podobno specjalnie ćwiczy grymasy, jak Beyonce taniec - przed lustrem. Ile to już było "czerwonych linii"! ? Pierwsza to przekazanie całych 4 hiMARS. Wystarczyło by Orda podkuliła ogony i zwiała za Dniepr. Zostawiając (!) Chersoń który wpadł przecież do NowejRossiji. Ukazem tegoż cara Vlada mada. A nie , pierwsza "czerwona" to była przeciw jakiejkolwiek pomocy z Zapada. Niemiaszki tak się zesrali, że blokowali alarmowe dostawy granatników p/panc z Brytanii Borysa, "bo ich prawo zabrania frywania nad Bundes terytorium "żywej amunicji". To lecieli sobie w kulki, pewnie nad Danią? Która to dzielnie pierwsza ma rzucić swe F-16. Jak zimny kalkulator Orban znów nie namiesza, bo to EU przecież

    1. Shin Kazama

      Z mocarstwem atomowym trzeba po prostu obchodzić się ostrożnie. Jakby prezydentem Rosji był inny Włądimir, czyli Żyrinowski, to nie byłoby czerwonych linii tylko od razu atak jądrowy.

    2. Chyżwar

      @Shin Kazama Rosjanie co prawda są zbrodniarzami, ale nie są idiotami. A ci, którzy zajmują się bronią jądrową to wojskowa elita świadoma że konflikt nuklearny oznaczałby koniec rosji.

  2. Ma_XX

    z całej grupy początkowej tylko 6 znało język angielski powiedzmy na poziomie zadowalającym, całą resztę trzeba było pierw wysłać na kurs językowy - stąd opóźnienia - rozumiem, że teraz znowu zachód winny, że Ukraińcy nie znają języka

    1. Shin Kazama

      Ukraina już od czasów rozpadu ZSRR przyjęła kurs prozachodni, więc angielski powinien być tam w każdej podstawówce.

    2. mick8791

      @Ma_XX rozumiem, że Twoja wiedza wynika z tego, że osobiście ich egzaminowałeś? Czy to tylko Twoje luźnie wynurzenia? W szkoleniach prowadzonych w USA standardem jest pierwszy etap pt kurs angielskiego i to nie jest zależne od poziomu jego znajomości - to tak informacyjnie.

    3. xdx

      @mick o tym iż Ukraińcy nie znają angielskiego to akurat dość znana informacja którą znajdziesz na wielu branżowych forach zachodnich- nie jest tajemnicą. Tu akurat sama ukraina zawiniła - czas od 2022 był , ludzie też czyli trzeba było ich szkolić.

  3. radziomb

    nie trzeba byc geopolitycznym geniuszem aby zorientowac sie ze to polityczna gierka aby 1. kraje Nato daly swoich pilotow F16 do legionu miedzynarodowego 2. zncznie zwiekszyly baze szkoleniowa . albo 1 i 2gie . Anglia tez w 2giej wojnie korzystala masowo z pilotow zagranicznych. nawet byl dywizjon 303. nic niezyklego

    1. mick8791

      "nie trzeba byc geopolitycznym geniuszem" <-- np Ty nim ewidentnie nie jesteś! NATO nie da żadnych swoich pilotów do legionu międzynarodowego. Co innego piechur - tutaj prywatnie sporo osób się zgłosiło. Ale nie pilot! Tu są duże obostrzenia i nawet weterani bez specjalnego pozwolenia i zmiany obywatelstwa mogą się nie zdarzyć! Wiesz co by było gdyby ruscy zestrzelili samolot i przejęli takiego pilota? A tak poza tym nie Anglia, a Wielka Brytanie - Anglia jest tylko jednym ze składowych tego państwa! I kolejna rzecz - zupełnie inne czasy, a większość tych zagranicznych pilotów pochodziło z krajów już podbitych przez Niemcy!

    2. DanielZakupowy

      mick8791 "nawet weterani bez specjalnego pozwolenia....* Powiedz to Chińczykom i zachodnimi pilotom na chińskim garnuszku :)

    3. radziomb

      mick8791: Hmm czyli masz bardziej szczegółowe informacje niż władze Ukrainy.. Mam wrażenie że błądzisz mocno. Emerytowani Piloci, Którzy w 3 dni zmienia obywatelstwo będą na 99% latać czy Ci się to podoba czy nie bo Pilotów Ukraina MEGA potrzebuje i Nato to widzi. . Powiedz jeszcze że Ukraina nigdy nie dostanie Jaasm na 370km, Taurusów, że nie przybęda instruktorzy Nato, że USA nie wyśle personelu bo Biden Obiecał. UPS właśnie z USA wysłali 60 doradców wojskowych a siły specjale od dawna są na Ukrainie. Kolejne czerwone linie które w swojej głownie tworzysz są przekraczane.. A Samoloty mysliwskie od dawna nie przekraczają linii Frontu zarówno Ukraińskie jak i Rosyjskie, tak było tylko na poczatku wojny., Nie jesteś na bierząco. , więc ryzyko że pilot żywy wpadnie w ręce Ruskie jest bliskie 0.

  4. Dudley

    A Polska nie mogła by przeszkolić kilku-kilkunastu ukraińskich pilotów? System szkolenia na F16 mamy własny, potrzebnych jest nam parę płatowców w konfiguracji przeznaczonej dla Ukrainy. Ale szkolenie można prowadzić już teraz na Orlikach i Bielikach. Chyba łatwiej później ich przesolić na F16 nawet w Rumunii, jak ich tam szkolić od podstaw.

    1. mick8791

      Być może tak się dzieje, bo przecież skala naszej pomocy dla Ukrainy jest od dawna utajniona. Z drugiej strony sami jesteśmy moco obciążeni, bo musimy wygenerować pilotów dla nowych maszyn, które mają wejść na wyposażenie. A to nie działa tak, że pilotów MiG-29 po prostu się przesunie. Bo część z nich jest zbyt blisko do odejścia ze służby żeby tak kosztowne szkolenie miało w ich przypadku sens.

    2. MC775

      Ja nie rozumiem czemu mielibyśmy szkolić ukraińskich pilotów. Skoro USA dało 8 miejsc, finansowana przez UE Belgia dała 12 to pokazuje skalę kosztów jakie trzeba ponieść aby takie szkolenie zorganizować. Czy my jesteśmy studnią bez dna? Relatywnie do liczby ludności, powierzchni i PKB pomogliśmy już Ukrainie w największym stopniu ze wszystkich krajów świata. Pora wreszcie zadbać o własny biznes czyli o Polskę bo nam nikt nic za darmo nie da a finansowym Eldorado nie jesteśmy.

    3. DanielZakupowy

      Dudley "A Polska nie mogła by przeszkolić kilku-kilkunastu ukraińskich pilotów?" A czy Polska musi wszystko robić? Nie? A czy Ukraina nie mogła sobie przeszkolić kilku -kilkunastu pilotów? Mogła :)

  5. Lycantrophee

    Brzmi jak kolejna gierka z gatunku "Zachód daj, bo my na wojnie". Ja wszystko rozumiem, ale zaczyna się to zamieniać w chamskie przerzucanie oskarżeniami.

    1. mick8791

      A Ty co byś geniuszu robił w obliczu zagrożenia utraty niepodległości? Siedział i kiwał palcem w bucie w oczekiwaniu że coś z nieba spadnie? Eskalacja i przypominanie jest jednym ze sposobów utrzymania sojuszników w mobilizacji i skutecznym działaniu!

  6. S0ket

    Okey 20 pilotów -60 samolotów ale uzbrojenie do nich cisza. I gdzie będą je remontować i starty na Uk one będą praktycznie na wyciągnięcie ręki przez ruskie szybsze 2 silnikowe i wyżej latające samoloty. Poza tym jak jakiś spadnie to Rosja założy koronę . Su i migi lepsze od F -16 dodadzą skrzydeł tylko Rosji

    1. mick8791

      Chłopie ilu pilotów jest faktycznie szkolonych nie jest informacją jawną! To po pierwsze. Akurat uzbrojenie do F-16 nie jest ŻADNYM problemem, bo to jest najbardziej popularny samolot bojowy w NATO i wiele krajów posiada uzbrojenie, które zbliża się do granicy resursu i chętnie się go pozbędzie! I informacyjnie - te ruskie dwusilnikowe wcale nie są szybsze! Po prostu są tak ciężkie i wielkie, że potrzebują dwóch silników. Problem? Oczywiście! Większy i cięższy samolot jest znacznie łatwiejszy do wykrycia i ma mniejszą manewrowość! RCS chłopie RCS! Czy ruscy dadzą radę strącić jakieś F-16? Zapewne tak. Statystyka! Kluczowe jest pytanie ile przy tej okazji stracą własnych samolotów! Przy czym i tak zapewne główną rolą efów będzie strącanie ruskich rakiet i dronów, bo jakbyś nie wiedział to w obecnych czasach jest to jedno z ważniejszych zadań lotnictwa bojowego!

  7. Dudley

    Obyśmy nie musieli sprawdzać jak nam będą pomagać "sojusznicy". Bo zastanawiam się czy nie warto od razu skapitulować, na dobrych warunkach. Jak wykrwawiać naród w nadziei że "sojusznicy" wypełnią swoje zobowiązania.😕

    1. Shin Kazama

      NATO to sojusznicy, a nie "sojusznicy".

    2. Monkey

      @Shin Kazama; Oby nie musiało się to okazać w „metalu”😱

    3. Dudley

      Mamy wystarczające doświadczenie w tej materii, bym mógł te miano pisać w " ". Chyba że jesteś na bakier nie tylko z historią, ale też z bieżącym oglądem sytuacja na świecie.

  8. MC775

    Ukraina żadnych F16 nie dostanie z wielu powodów. Zachód widzi, że wojna zbyt szybko idzie w kierunku eskalacji i tak zaawansowany samolot w ukraińskiej służbie wymusi na Rosji reakcję. Rosja ma tutaj już niewiele kart do rozegrania, ale za to są to bardzo silne karty - albo masowe ludobójstwa ludności cywilnej albo atom. Kraje, które zdecydowały się swoje F16 przekazać przeliczyły się co do swoich możliwości, szczególnie w obliczu faktu, że USA nie chcą dofinansować im zakupu nowych samolotów o czym na początku mówiono. Ukraińcy nie mają też jakiejkolwiek infranstruktury pod te maszyny i prawdopodobnie musieli by korzystać z lotnisk ościennych krajów NATO. Po przekalkulowaniu ryzyka ataku Rosji na lotnisko z którego te samoloty startowałyby do działań bojowych jest zbyt duża szansa, że F16 dla Ukrainy staną się bezpośrednim powodem konfliktu między Rosją a którymś państwem NATO - np. Polską.

    1. Czytelnik D24

      Jasne. Ukraińskich pilotów F-16 to szkolą dla zabicia czasu.

    2. MC775

      Mówisz o tych 20 osobach? Kto wie na czym ich tam szkolą i czy w ogóle ich szkolą, bo cała ta gadka może być blefem żeby jeszcze bardziej osłabić morale wojsk rosyjskich. A gdzie szkolenia dla obsługi naziemnej: kontroli lotów, mechaników, konserwatorów i tak dalej? A poza samolotami kto sfinansuje Ukrainie całe zaplecze technologiczne do obsługi naziemnej tych samolotów, bo w/w kraje zobowiązały się do przekazania samolotów ale nikt nie mówi o równie ważnym i kosztownym sprzęcie naziemnym. Temat tych F16 dla Ukrainy to będzie (już jest) swoisty gorący kartofel.

    3. Wania

      "Rosja... za to są to bardzo silne karty - albo masowe ludobójstwa ludności cywilnej albo atom." Chcesz powiedzieć, że teraz ludobójstwa Rosji to nie są masowe? Można bardziej jeszcze mordować ludzi? Plutony egzekucyjne jeszcze powołają? Rosja jest gotowana jak żaba. Najpierw czerwona linia była jak Ukraina dostawała hełmy, teraz f-16 będą naprawiane w Polsce i w Bułgarii. Czołgi były czerwoną linią, nasze migi-29, t-72, twarde, kraby... sprzęt pancerny już jest serwisowany w Europie to i na stacjonowanie i naprawy w Europie f-16 Rosja jak zawsze wyśle wyrazy oburzenia. Chiny zabroniły używać atomu, a jak każe chiński pan tak robi Putin.

  9. Wania

    Dla powątpiewających: Putin nie wierzy w te f-16. Dlatego na wyjazdy do Chin i Korei leciał w 4 samoloty (w tym trzy tego samego typu), a do swojego w ostatniej chwili zapraszał parę losowych osób ze swojej świty. A po miłującej go Rosji zaczął latać w obstawie myśliwców. To wszystko po to, żeby jak prigozinowi nie odpalił się przypadkiem granat w środku. Bo ta smuga od rakiety lecącej w kierunku samolotu Prigozina to nie trzeba o tym mówić...

  10. Franek Dolas

    Największym problemem w szkoleniu ukraińskich pilotów jest "Joe Skleroza". Miejmy nadzieję że lekarstwem na niego będzie Tramp. Gdy tak się stanie wiele masek opadnie i wtedy się przekonamy kto komu kibicuje w tej wojnie. PS Ostatnio w którymś artykule napisano że republikańscy kongresmeni coraz bardziej naciskają na danie Ukrainie zgody na atakowanie celów w Rosji. Widać że "zmowa milczenia" na temat tego co się naprawdę dzieje w USA zaczyna pękać. Lewacka propaganda, linia ideologiczną i cenzura trzeszczą w szwach.

    1. Shin Kazama

      Trump, serio? O najwyższy Panie, strzeż nas przed Putinem i jego kumplem Trumpem.

    2. Dudley

      Trump rozwiąże problem radykalnie. Zażąda od Ukrainy 100% przedpłaty za wyszkolenie każdego pilota, lub pokrycia kosztów przez UE. A przeszkodą nie jest Joe skleroza, a interesy USA. Rozbieżne z tymi które prezentuje Ukraina. Po prostu Amerykanom zależy na wykrwawianiu obu stron, a nie na zwycięstwie jednej z nich. Taką samą linię prezentują Niemcy.

    3. Trew

      Trump to będzie katastrofa, nie tylko dla USA ale też dla nas.

  11. szczebelek

    Wszyscy są winni oprócz ukraińskiej elity, którą FR złapała siedzących na "tronie" ....

  12. Czytelnik D24

    "Zwłoka ma wynikać z obaw Waszyngtonu o reakcję Moskwy na pojawienie się nad frontem licznych F-16" - ostatnia rzecz w jaką uwierzę to strach Amerykanów wobec moskali. Holendrzy jakoś nie mają tego typu obaw a wręcz ogłosili publicznie że ich F-16 mogą naparzać w rosyjskie terytorium.

Reklama