Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina ma pretensje do USA z powodu opóźnień w szkoleniu pilotów F-16

Artystyczna wizja F-16 w kamuflażu typowym dla Sił Powietrznych Ukrainy. .
Artystyczna wizja F-16 w kamuflażu typowym dla Sił Powietrznych Ukrainy. .
Autor. Digital Combat Simulator/SWPixivyle

Ukraińscy urzędnicy naciskają na USA i inne kraje, aby przyspieszyły szkolenie pilotów F-16, twierdząc, że obecny system nie zapewnia wystarczającej ich liczby do latania myśliwcami, które wkrótce zostaną przekazane Kijowowi - podaje w czwartek Politico.

Reklama

Ukraina twierdzi, że ma 30 pilotów, którzy kwalifikują się do natychmiastowego rozpoczęcia szkolenia w USA. Administracja Bidena poinformowała jednak Kijów, że w programie realizowanym w Arizonie brakuje miejsc szkoleniowych, aby przyjąć więcej niż 12 pilotów jednocześnie - podały trzy źródła Politico z administracji USA. Dwa inne ośrodki w Danii i Rumunii mają podobny problem z dostępnymi miejscami szkoleniowymi.

Reklama

Kijów zaczął zabiegać o samoloty po inwazji Rosji na pełną skalę w lutym 2022 r., ale prośby były wielokrotnie odrzucane przez administrację Bidena. W maju 2023 r. prezydent Joe Biden zatwierdził wnioski innych krajów o wysłanie swoich F-16, ale wyzwania logistyczne wielokrotnie opóźniały szkolenie.

Dania, Norwegia, Holandia i Belgia planują tego lata dostarczyć do Kijowa ponad 60 amerykańskich samolotów F-16. Ukraińcy twierdzą, że większa liczba F-16 pomoże Kijowowi odepchnąć siły rosyjskie z linii frontu w miejscach takich jak Charków, gdzie Moskwa posunęła się naprzód w ostatnich tygodniach. Jednak Stany Zjednoczone stwierdziły, że nie spodziewają się, by odrzutowce zmieniły sytuację na polu bitwy.

Reklama

Czytaj też

W serii spotkań i rozmów telefonicznych w ciągu ostatnich kilku tygodni Ukraina oficjalnie poprosiła USA o przeszkolenie dodatkowych pilotów w bazie Morris Air National Guard w Tucson w Arizonie. Jednak Stany Zjednoczone poinformowały ukraińską armię, że w kolejce do szkolenia na F-16 są też piloci z innych krajów i USA nie mogą złamać swoich zobowiązań wobec tych krajów.

Według rzeczniczki Sił Powietrznych Laurel Falls Gwardia Narodowa USA planuje przeszkolić łącznie 12 ukraińskich pilotów do końca września w bazie w Tucson. Podobnie jak Tucson ośrodek szkoleniowy w Danii również ma ograniczoną przestrzeń i przygotowuje się do zamknięcia w listopadzie. Trzeci program, prowadzony w Rumunii, nie został jeszcze uruchomiony.

Kolejnych ośmiu ukraińskich pilotów jest szkolonych w Danii. Jednak ośrodek ten ma zostać zamknięty w przyszłym roku i nie będzie już uczestniczył w szkoleniach, ponieważ duńskie siły powietrzne przechodzą na niewykrywalne F-35.

Oczekuje się, że 20 ukraińskich pilotów F-16 ukończy szkolenie do końca tego roku - połowa z 40 potrzebnych do obsługi pełnej eskadry (20 myśliwców) - powiedział były urzędnik Departamentu Obrony. Ośmiu nowych pilotów ma rozpocząć szkolenie w Rumunii, a ośmiu kolejnych wkrótce przybędzie do Tucson, dodał były urzędnik.

Według osoby zaznajomionej z tematem w ośrodkach szkoleniowych tylko cztery miejsca będą otwarte dla ukraińskich pilotów do końca roku.

Tymczasem amerykańscy urzędnicy od miesięcy ostrzegają, że F-16 nie zmienią wiele na polu bitwy. Na przykład w obwodzie charkowskim, powiedział jeden z amerykańskich urzędników, ukraińskie myśliwce nie będą mogły latać przy granicy z Rosją lub na terytorium Rosji, ponieważ moskiewskie systemy obrony powietrznej z łatwością je wykryją i zestrzelą.

Są też jednak głosy, że samoloty te ostatecznie zapewnią Kijowowi znaczną przewagę. Kiedy Ukraina otrzyma swoje pierwsze F-16, piloci będą prawdopodobnie w stanie wykonywać tylko ograniczone misje, na przykład przeciwko dronom i pociskom manewrującym na linii frontu. Gdy jednak Ukraińcy otrzymają pełną eskadrę samolotów i pilotów, „całkowicie realistyczne” - według jednego z ekspertów - będzie latanie F-16 do granicy i strzelanie do celów w Rosji. Radary, system celowania i pociski rakietowe F-16 są bez porównania lepsze od tych w samolotach ukraińskiej floty z czasów radzieckich.

Czytaj też

Jednak w takim tempie przygotowań jak obecnie Ukraina nie uzyska pełnej eskadry wyszkolonych pilotów do końca 2025 roku - powiedział Politico były urzędnik z administracji USA.

Źródło:PAP
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze (9)

  1. Zbyszek

    1. Nowoczesne lotnictwo może zapewnić istotną przewagę Ukrainie. Jednym z najpoważniejszych atutów putinowców jest lotnictwo zrzucające bomby kierowane. Podczas bitwy o Awdijewkę Ukraińcy zaczęli zwiększać liczbę zestrzelonych samolotów przez podciągnięcie blisko frontu środków takich jak Patriot czy NASAMS (tracą część ich). F16 może przejąć (uzupełnić) te zadania działając poza strefą rażenia moskiewskiej OPL (warunek: nowoczesne radary oraz rakiety). Zdobycie przewagi nad lotnictwem rosyjskim w strefie walk może pozwolić na oczyszczenie rosyjskich pozycji z ich OPL i wreszcie umożliwić wsparcie lotnicze wojsk ukraińskich 2. Warunkiem jest szybkość i ilość włączonych do walki samolotów zachodnich. Można ją osiągnąć przez.. skopiowanie metody Putina. Czemu na Ukrainę nie wysłać "niebieskich ludzików"? Czemu nie można znaleźć kilkudziesięciu pilotów (plus obsługi naziemnej, choć tą łatwiej uzupełnić Ukraińcami) gotowych do dołączenia do powietrznej wersji Międzynarodowego Legionu?

    1. Vixa

      Ad2 stać Ukrainę na taką eskadrę lub dwie? Pewnie dlatego jeszcze jej nie mają... Ad1 niczego nie zapewni. Nie wiem czy zauważyłeś, ale ruskie jakoś sobie radzą ze swoimi problemami i prą na przód. Jak nie bomby szybujące to coś innego, a wybór jeszcze mają, niestety. Rozumiem, że eskadra lub dwie przeciwko setkom ruskich maszyn zrobi przewagę w powietrzu? Dobre sobie🤣

    2. Aiden

      Jak czytam komentarze niektórych użytkowników to niestety, ale nie rozumieją co daje armii posiadanie silnego lotnictwa. Teraz żeby to zobrazować na naszym przykładzie, żeby zniszczyć takiego SU-34 z bombami UMPK, który może je zrzucić z odległości około 50 km musielibyśmy ustawić wyrzutnię z PAC-3 MSE w odległości około 50 km od linii frontu, co skutkowało by szybkim wykryciem i zniszczeniem. Dla porównania samolot może pełnić dyżur na danym kierunku dalej od linii frontu wykryć samolot podlecieć wystrzelić rakiety p-p zniszczyć cel i po prostu odlecieć.

  2. Dudley

    Dziwne, to nie można wspólnie utrzymać jednego ośrodka szkolenia na kilkudziesięciu pilotów w Europie? Przecież instruktorzy F16 nie przekwalifikują się na instruktorów F35.

    1. Vixa

      I żeby tylko jeden "ośrodek" zarobił?

  3. radziomb

    Już miesiąc temu były oficjalne dokumenty w USA, że zwiększają ilość miejsc, poza tym USA zaproponuje na 99% Ukrainie dodatkowe miejsca szkoleniowe na... A 10 thunderbolt 2. Bo Syrski już rok temu o nie poprosił. Tak samo jak Ukraina poprosiła o Mirage2000 i je właśnie "dostała" od francji. I nie myślcie że Thunderbolt 2 się nie przyda bo za stary. Na tej wojnie walczy już Leopard 2 , T 64, i 55. Grady, kałasznikowy i RPG komar. Sprzęt min 40 letni ! Mirage i A10 Thunderbolt 2 zastąpią idealnie Su 24 i SU 25.

    1. Vixa

      Super, czytałeś artykuł powyżej? Ulraina dostanie te samoloty PO WOJNIE.

  4. Zenek2

    A u nas kilku nie może się szkolić? Przecież jesteśmy chyba samowystarczalni w tym zakresie.

    1. Vixa

      Szkolenie zazwyczaj oznacza, że też latają na maszynach, chcesz żeby rozbili nasze, tak jak nam rozmontowali Leo?

  5. Sharuga

    Ale nadal te wersje f16 są dużo słabiej wyposażone niż rosyjskie Su30S, Su35 czy Su34

    1. Dudley

      Bo tu nie chodzi o samo wyposażenie nośnika, a jego możliwości przenoszenia zachodniego uzbrojenia i wykorzystanie w pełni jego możliwości. F16 nie musi mieć tak sprawnego radaru jak su35, wystarczy że może przenosić AIM120 i ma Link16 przez który otrzyma namiar z zewnętrznych źródeł, np SAABa 340. To się tyczy też wielu innych systemów uzbrojenia, które mogą być przenoszone przez F16 , a nie mogą być wykorzystane na innych płatowcach.

    2. Anty 50 C-cali

      To dlaczego rozpowszechniał ukraiński pilot, w necie (!), że jego MiG-29 "odbierał" obecność radaru Su-37 z ponad - 125 mil (nautycznych, pewnie). A F-16 może wykryć wraży samolot z 184 mil. Zapisałem, precyzyjnie. Ruska rakieta w walce p-p staruje średnio z 50 mil. Co do Su-34, gdzie piloci siedzą rozparci Obok siebie - bo tak siedzieli kowboje w F-111....to hm. Dawno , pisano w prasie że Su-24 czy F-15 to "widać" z 80 kilometrów. Aha, ten kozak, latał na MiGu-29, spruł 5 dronów, ale przy 5-tym......stracił i swój odrzutowiec. Za bardzo zbliżył się, nim odleciał na prze-szkolenie

  6. radziomb

    Skąd pewność Że Dania zamknie ośrodek szkoleniowy a nie że go przedłuży? Przecież te kraje co chwile zmieniaja zdanie na korzyć ukrainy. Najpierw np mówili że nie przekazą F16, potem np Belgia że tylko 4 szt, a ostatnio2 tyg temu, ze dadzą 20 szt ! francja nie chciała dac zgody na bombardowani Rosji, teraz daje zgode. Jest MASE przykłądów że kraje zmieniały zdanie na korzysc Ukrainy. Nawet Polska podobno zaczela szkolić Pilotów bo techników to szkoli oficjalnie- tak mowil Gen Nowak rok temu.

  7. TIGER

    Według jakieś portalu/była informacja o tym, że ruscy podczas ofensywy mogą ponieść nawet ......5000 ofiar dziennie. Wątpię na 100% procent bo to nie jest front wschodni typu ww2

  8. PPPM

    Ukrainie przydałoby się trochę pokory. Nigdy nie będą mieli statusu Izraela w relacjach z USA. To, co inne Państwa robią dla Ukrainy, jest to ich dobra wola. Nie można mieć o to pretensji, chyba, że to błąd intencji redakcji.

  9. Dudley

    Znowu zastosowano kroplówkę, zamiast konkretnej pomocny. Uczymy się na sytuacji Ukrainy i nie dopuśćmy by Amerykanie zrobili z nas to samo, co z Ukraińcami. Jeśli mamy umierać w interesie USA, to lepiej zmienić front. Front zmieć można zawsze, życia naszych obywateli nikt nam nie zwróci, a zniszczeń jak wiemy z historii nikt nie zrekompensuje. I znów będziemy 100 lat odbudowywali nasz kraj, Uczmy się od sprytniejszych trzymajmy się zwycięzcy, kimkolwiek by nie był, nawet diabłem wcielonym.

Reklama