Od cieni wojny do blasku sceny politycznej? Co dalej z szefem ukraińskiego wywiadu?

Autor. Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy / CC BY 4.0
Jak Kyryło Budanow buduje zaplecze wyborcze wśród weteranów i dlaczego może zagrozić pozycji Wołodymyra Zełenskiego?
Czy generał Kirył Budanow wyjdzie z cienia i rzuci wyzwanie Zełenskiemu? Na razie wszystko wskazuje, że 39-letni szef Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) krok po kroku buduje polityczne zaplecze oparte na środowisku weteranów i wolontariuszy. Jak opisuje specjalistyczny portal Intelligence Online, to właśnie za pośrednictwem gęstej sieci nowych organizacji pozarządowych jego rzecznik Andrij Jusow szkicuje zręby przyszłej partii, nie czekając, aż formalnie zakończy się wojna.
Czytaj też
Centralnym elementem tych działań jest organizacja „Zachyst Derżawy” („Obrona Państwa”). Według regionalnego serwisu UKR.net wiosną otwarto jej biura m.in. w Iwano-Frankiwsku, gdzie urządzono pełnowymiarowy weteransko-wolontariacki hub, a podobne placówki powstają w Zaporożu i na Zakarpaciu. O skali ekspansji świadczy przykład Połtawy: lokalny portal „Poltavshchyna” relacjonował uroczyste otwarcie oddziału, które przyciągnęło kilkuset weteranów i wolontariuszy.. Z rejestru YouControl wynika, że sama organizacja została zarejestrowana dopiero 14 lutego 2025 r., a już po czterech miesiącach posiada 15 oficjalnych oddziałów w całym kraju.
Budanow odwołuje się do grupy społecznej, która cieszy się rekordowym poziomem zaufania. Jak wylicza marcowy sondaż Centrum Razumkowa, aż 93,5 % Ukraińców deklaruje zaufanie do Sił Zbrojnych, a 85,5 % ufa ochotniczym formacjom weteranów. Jednocześnie od 2014 r. liczba osób z doświadczeniem frontowym lub weteranów to już ponad 1,5 mln – potencjalny, niezagospodarowany elektorat.
Czytaj też
39-letni Kirył Budanow został szefem wywiadu wojskowego w 2020 roku, po odbyciu służby w elitarnej jednostce, w ramach której uczestniczył w śmiałych operacjach za liniami wroga. Był kilkukrotnie ranny. W listopadzie 2021 r. w wywiadzie dla Military Times szczegółowo opisał plany Rosji dotyczące ataku na Ukrainę w styczniu i lutym 2022 r. Wykazuje bezprecedensową otwartość jako szef wywiadu wojskowego i regularnie udziela wywiadów dziennikarzom w przeciwieństwie do pozostającego w cieniu szefa SBU gen. Wasyla Mamuka. Ta nietypowa dla oficerów wywiadu aktywność medialna uczyniła go rozpoznawalnym i prawdopodobnie odegrała znaczącą rolę w tym, że szef HUR od kilku lat utrzymuje się na szczycie rankingu zaufania społecznego. Można powiedzieć że stał się swoistą ikoną ukraińskiej popkultury czasów wojny.
W tych warunkach notowania samego szefa HUR szybko rosną. Według sondażu przeprowadzonego przez grupę socjologiczną „Rating” „w dniach 4-5 lipca, najwyższym poziomem zaufania wśród Ukraińców cieszą się były dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, a obecnie dyplomata Walerij Załużny 73 % prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski 67 % oraz szef wywiadu wojskowego Kyryło Budanow. 56 %” . Podobne proporcje potwierdza anglojęzyczny The Kyiv Independent, który przytacza wyniki sondażu z 4–5 lipca 2025 r. – 56 % zaufania dla Budanowa przy 67 % dla urzędującego prezydenta. Z tym że nie jest wiadomo jak wpłyną na notowania Zełenskiego ostatnie wydarzenia gdy w nocy z 21 na 22 lipca br. deputowani rządzącej partii Sługa Ludu dopisali do wcześniej zarejestrowanego projektu ustawy poprawki, które podporządkowują Narodowe Biuro Antykorupcyjne (NABU) oraz Specjalistyczną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAP) Prokuratorowi Generalnemu, odbierając tym instytucjom realną niezależność. Już rankiem 22 lipca uzupełniony projekt trafił pod obrady Rady Najwyższej i został przyjęty głosami koalicji. W ten sam wieczór prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę, a jej treść natychmiast opublikowano w rządowym dzienniku urzędowym, co nadało jej moc prawną z chwilą ogłoszenia.
Czytaj też
Równocześnie rośnie napięcie wokół otoczenia prezydenta Zełenskiego. Tygodnik The Economist, cytowany przez ukraińskie Hromadske, relacjonował, że Andrij Jermak, szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy miał w czerwcu br. już dziewiąty raz próbować zdymisjonować Budanowa, nazywając go „nieprzewidywalnym rewolucjonistą, który buduje własną polityczną machinę”. Sam zainteresowany w rozmowie z Bloombergiem, przywołanej przez NV.ua, odpowiada, że chce pozostać w wywiadzie „do końca wojny – jeśli przeżyje”.
ten uspokajający ton powtórzył 11 lipca na łamach Ukraińskiej Prawdy, podkreślając, że decyzje polityczne odłoży „na później”, choć „wszystko może się zdarzyć” Tymczasem analityk Konstantin Skorkin z Carnegie Endowment for International Peace zauważa, że Budanow – mimo braku oficjalnej deklaracji – już dziś ma wyższy wskaźnik zaufania niż Zelenski i figuruje w gronie potencjalnych kandydatów, do zdefiniowwania na nowo powojennej sceny politycznej.
Czytaj też
Jeżeli wybory prezydenckie odbędą się wkrótce po zakończeniu działań wojennych, ruch weteranów stworzony z inicjatywy szefa HUR może okazać się kluczowym języczkiem u wagi. A wtedy niezwykle popularny generał stojący na czele wywiadu, może stanąć na czele ruchu, dla którego mundur będzie najlepszym politycznym sztandarem.
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie