Reklama

Wojna na Ukrainie

MiGi-29 dla Ukrainy znów rozważane?

Polski MiG-29 z podwieszonymi rakietami powietrze-powietrze krótkiego zasięgu. Fot. st. chor. szt. Adam Roik/CC DO SZ
Polski MiG-29 z podwieszonymi rakietami powietrze-powietrze krótkiego zasięgu. Fot. st. chor. szt. Adam Roik/CC DO SZ

Przywódcy NATO wracają do pomysłu, który został odrzucony w pierwszych dniach wojny: dostarczenia Ukrainie myśliwców MiG-29 lub nawet amerykańskich nadwyżek F-16 - napisał w artykule dla Bloomberga James Stavridis, emerytowany amerykański admirał i były dowódca połączonych sił zbrojnych NATO w Europie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Stavridis podkreśla, że wraz z nadejściem zimy wojna na Ukrainie będzie miała dwa kluczowe wymiary: lądowy i powietrzny. „Na lądzie nadejście mokrej, deszczowej jesieni i surowej zimy doprowadzi do zmniejszenia liczby operacji. Zarówno Rosja, jak i Ukraina muszą odpocząć i wzmocnić swoje oddziały oraz naprawić sprzęt" – pisze Amerykanin. Przewiduje, że działania bojowe na lądzie mogą być wznowione późną zimą, kiedy zamarznięta ziemia da warunki dla wykorzystania ciężkiego sprzętu.

Czytaj też

Były dowódca sił NATO w Europie zwraca też uwagę na problemy Rosji w związku niską motywacją żołnierzy i ucieczką do sąsiednich krajów setek tysięcy Rosjan w obawie przed poborem. „Putin uciekł się do wcielania do wojska przestępców, bezdomnych i pijaków zgarniętych z barów" – dodaje. Z kolei wyzwaniem stojącym przed Ukrainą nie jest motywacja, lecz znacznie mniejsza od rosyjskiej populacja.

Reklama

Czytaj też

„Przewaga w wojnie lądowej przypada stronie broniącej się. Teoria wojskowa mówi, że trzeba mieć przewagę trzy do jednego w ataku, aby pokonać dobrze okopaną obronę" – pisze Amerykanin. Biorąc też pod uwagę większą motywację i przewagę w zaopatrzeniu dzięki stałym dostawom z Zachodu „wolałbym mieć ich (Ukraińców) układ kart" – dodaje.

Jednak sytuacja w powietrzu wygląda inaczej, tu przewagę mają Rosjanie – zauważa Stavridis. Podkreśla, że Kreml dysponuje większymi siłami powietrznymi, które w dodatku nabrały doświadczenia w Syrii. Według admirała Putin chce powtórzyć na Ukrainie taktykę skutecznych nalotów dywanowych z Syrii.

Czytaj też

„Nowym generałem wyznaczonym do nadzorowania wojny na Ukrainie jest dowódca rosyjskich sił powietrznych, człowiek znany z okrucieństw w Syrii. Strategia jest prosta: zrównać z ziemią ukraińską sieć elektryczną i system dystrybucji wody, aby złamać morale społeczeństwa" – pisze admirał.

Czytaj też

YouTube cover video

Putin wciąż ma mnóstwo gromadzonych od dziesięcioleci niekierowanych pocisków (ang. dumb bombs), które może użyć wobec wyczerpywania się zapasów pocisków precyzyjnych – podkreśla Stavridis. Według niego scenariusz z ich wykorzystaniem jest coraz bardziej prawdopodobny, dlatego Zachód musi zwiększyć wsparcie dla ukraińskiej obrony powietrznej.

Czytaj też

Nie będzie to jednak prawdopodobnie wprowadzenie NATO-wskiej strefy zakazu lotów nad Ukrainą, o co zabiega Wołodymyr Zełenski, a raczej wysokiej klasy systemy rakietowe, takie jak Iron Dome, Patriot i być może myśliwce taktyczne – zaznacza Amerykanin. Dlatego też przywódcy państw NATO mają powracać do pomysłu przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29. „Bez takich działań wojna powietrzna nadal będzie się toczyć na korzyść Putina" – dodaje.

Czytaj też

„Z wojną lądową faworyzującą Ukrainę i brutalną wojną powietrzną faworyzującą Rosję, najlepszą opcją dla Zachodu będzie znaczne zwiększenie pomocy dla Ukrainy w zakresie wojny powietrznej" – konkluduje amerykański admirał. Podkreśla też, że kroki te w połączeniu z dotychczasowymi sukcesami sił ukraińskich mogą zmusić Kreml do negocjacji, być może już wiosną

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (24)

  1. Kleofas03

    The Washington Post donosi że Teraz kolej na Europę I samoloty jej samoloty. Holenderski F16 a,/b niestety bez AWACS a nie polata długo A inne kraje UE nie dołożą sie.

  2. adax11

    Putin to cwany lis, pozbył się i pozbywa wszelkiej maści przestępców powyciąganych z więzień i gułagów i jednocześnie wypuszcza ich jako mięso armatnie, tak sowiecka metoda na wyeliminowanie "elementu" za darmo, ale jak długo. Ta swołocz nie ma anałoga w świecie

  3. rwd

    Za jednego MiG-29 lub Su-22 powinnyśmy domagać się dwóch F-16 lub F-18 ewentualnie jednego F-15. Migów na rynku nie ma zbyt wiele a efów jest znacznie więcej. Jeśli Amerykańce chcą to mogą przekazać Ukrainie F-16 ale jeżeli z różnych powodów chcą od nas migi to muszą zgodzić się na nasze warunki. Nie ważne, że nasze migi są stare z końcowymi resursami, w tej chwili mają branie i bylibyśmy głupcami, gdybyśmy z tego nie skorzystali. Być może i Su-22 będą miały swoje pięć minut, tylko należy umiejętnie podsunąć USA to cudo techniki. Oczywiście Amerykanie nie są głupcami i wartość tych samolotów znają ale skoro nie chcą uszczęśliwić Ukraińców swoimi samolotami, to nasze są do wzięcia. I wbrew pozorom Su mają również swoje zalety.

    1. Capt Raginis

      Za Miga 29 chcesz dwóch F-16 albo jednego F-15? Powodzenia Ci życzę :)

    2. stary wirus

      Za darmo oddadzą a później będą latać i pytać po Europie czy ktoś by nie zechciał kilku € podrzucić w rewanżu. Tak jak zrobili z czołgami i całą resztą.

  4. ANDY

    mam nadzieję że gdy zapadnie decyzja o przekazaniu naszych MiGów ... to tylko za wcześniejsze dostawy F16 ( pozbycie się ułomnego ale istniejącego systemu ... w zamian za obiecanki tak jak zrobiliśmy z PT91 i T72 ... i poprzez amerykańska bazę na terenie Niemiec ...) nie dajmy się wciągnąć w Kinetyczny konflikt jak na siłę usiłują nas wciągnąć wschodni "sąsiedzi" i zaoceaniczni sojusznicy ....

    1. Artem

      Ktoś Ci płaci za pisanie takich przedziwnych komentarzy, czy wierzysz w to co piszesz?

    2. yogin

      Bawi mnie ta paniczna obawa przed "wciągnięciem w konflikt", widoczna u niektórych. Czy wy naprawdę sądzicie, że ruscy będą zwracać na to jakąkolwiek uwagę? Dla nich istnieją tylko dwie strony: sojusznicy, jak białoruś, i cele. A nasze MiGi powinny trafić na Ukrainę już dawno, dla nas są bezużyteczne- i niebezpieczne- a tam będą mogły jeszcze zrobić to, do czego są przeznaczone, czyli wzmocnić obronę kraju, eliminując jak najwięcej kacapów.

    3. Capt Raginis

      Za T-72 dostajemy 116 sztuk czołgów Abrams M1A1 SA (co prawda używanych, ale nie starych, bo one wchodziło do służby w 2014 roku). To był bardzo dobry deal. Licząc 250 sztuk nowych Abramsów M1A2 SepV3 będziemy mieć w sumie 366 Abramsów czyli aż 6 batalionów.

  5. Norman

    Wszystkie nasze migi-29 i su-22 z uzbrojeniem i częściami za 48 F-16C z nadwyżek Usa z pakietem częsvi.i podstawowym uzbrojenia...potem razem z naszymi zmodernizować wszystkie 96 do F-16V mamy okazje pozbyć się radzieckiego sprzętu który za granicą zrobi robotę tu i teraz.yrzeba tylko dobrych negocjacji z Usa a z tym mamy problem. USA na takim dilu ma zamówienia na remont, uzbrojenie i części.My ujednolicenie floty i unowocześnienie.

    1. yogin

      29 Mig-ów i 18 Su-22, zdatne do lotów pewnie ok 2/3. Realnie warte pi razy oko 12-14, może 18 F/16. Amerykanie nie dadzą więcej. Ale dowolny deal i tak będzie z korzyścią dla nas.

    2. Capt Raginis

      Za jedną eskadrę F-16 czyli 16 sztuk byłoby pięknie, ale to nierealne. Nic z tego nie będzie.

  6. Szwejk85/87

    NATO powinno zamknąć przestrzeń powietrzną na zachód od Dniepru. To by wyrównało szansę, Ukraińcy uzyskaliby bezpieczne zaplecze, analogicznie jak Moskale. Mogli by zacząć odbudowę i produkcję wojskową. Podejrzewam, że Moskale ujadali by na cały regulator i nic by nie zrobili.

    1. Capt Raginis

      NATO nie może wejść bezpośrednio do wojny.

  7. Sorien

    Przeceniamy rolę lotnictwa na tej wojnie .... Samoloty nie wiele tam pomogą wlot ruskiego nad UA to samobójstwo wlot UA nad ruskich tak samo .... Za f-16 czy te migi więcej Himarsów , artylerii termowizyji

    1. Piotr Glownia

      @Sorien, Ty tak na serio? To po co Rosjanie tak intensywnie obstrzeliwują tą ukraińską sieć energetyczną? Wyłącznie by jakiemuś Ukraińcowi prąd wyłączyć w zimę? Wyleciałeś z obiegu informacyjnego. Doczytaj w małym tekście o co Rosjanom chodzi, ile już przewagi w powietrzu wypracowali swojemu znacznie liczniejszemu lotnictwu wlotu nad Ukrainę i jak Ukraina gwałtownie się miota o dodatkowe rakiety do swoich S-300 po całym świecie. Patrioty nie wchodzą w rachubę. NSM będą za 1-2 lata. Cała nadzieja w Narwi, czyli w starych technologiach CAMM Brytyjczyków. Dosłanie dodatkowych samolotów może być wręcz koniecznością.

    2. Capt Raginis

      CAMM to są "stare technologie"? Ciekawe rzeczy piszesz biorąc pod uwagę, że rakieta CAMM weszła do służby w armii Wielkiej Brytanii dopiero w 2018 roku. Faktycznie, naprawdę "stare" te technologie :)

  8. stary wirus

    Znowu za darmo? Żeby bomby nie leciały? Na TT to najbardziej szyderczy tekst, obrazujący bezdenną głupotę Polactwa. Wszyscy dookoła robią świetny biznes na tej wojnie bo jest bogaty sponsor, tylko Polactwo rozdaje za free wszystko o co nas poproszą. Takich mamy geniuszy za sterami.

  9. Szwejk85/87

    Niestety, na teraz, to tylko mig, co nie wyklucza spokojnego szkolenia f16, na później...

  10. Bingo

    Tylko w zamian za F-16! Mogą być z Izraela bo USA dała im za darmo więc może teraz odebrać.

  11. nyx

    cackają się z tymi naszymi migami - zamiast wziąć kilka na warsztat - zintegrować z zachodnim uzbrojeniem powietrze - powietrze i powietrze - ziemia - przemalować oznaczenia narodowe i wysłać na Ukrainę... ciekawe jak ruscy je rozpoznają że to nasze a nie ukraińskie? a co do F-16 to raczej Ukrainie potrzeba A-10 - albo obu tych jednocześnie np. 4 x F16 i 4 x A10 - powinno już zrobić znaczną różnicę na froncie...

    1. Sorien

      Ruskie też mają systemy zwalczania p-lot . Wojna tam polega na strzelaniu że swojego terenu .... Taka lotna artyleria

    2. Grzyb

      Za pierwszym razem jak mieliśmy przekazać MiGi to były przecieki do prasy i dlatego wystraszone NATO zrezygnowało, by nie drażnić rosji. Niech Jankesi dają nam F16 a my już przemalujemy MiGi w ramach starej znajomości....

  12. Piotr Glownia

    Dobrze myśli generał, lecz nikt nie chce ostatniego krzyku techniki wojskowej NATO słać na Ukrainę. Rosja może to przejąć. Acz pomysł, aby wysłać Polsce F-16, dostać polskie Mig-29 i przesłać na Ukrainę czyni sens. F-16 można dać także Węgrom za ich Gripeny dla Ukrainy. Gripeny i Mig-29 nie są aż tak wymagające od lotnisk jak F-16 i z łatwością się zintegrują na Ukrainie. Poza tym Gripeny mogą być dobrym wejściem dla pilotów ukraińskich w zachodnioeuropejską technikę. To byłoby doraźne wsparcie Ukrainy.

    1. yogin

      Węgierskie Gripeny są leasingowane od Szwecji i nie mogą być przekazane dalej. Ale sama Szwecja ma ich trochę, planowanych do wymiany na nowszą wersję, i jeśli NATO dojdzie do porozumienia, to raczej byliby gotowi się podzielić.

    2. VIS

      Gripen to nie rower ze wsiadasz i lecisz. Ile trwa przeszkolenie pilota?

  13. Macorr

    A w międzyczasie rozbił się kolejny mig 31...

    1. papa lebel

      .... i wszystko wskazuje na to, że pilotowany był przez "20-minutowców" rodem z ostatniej części "Black Adder" :)

    2. GB

      To już trzeci w tym raku. Pierwszy 22 styczna, drugi na Krymie i teraz trzeci. Z tym że ten na Krymie miał wykonać misje bojową. I tu ciekawostka, ten na Krymie rozbił się podczas startu, ten dzisiejszy też. Podobnie było z Su-34.

  14. Prezes Polski

    Mało prawdopodobne żeby sowieci zdecydowali się na intensywne operacje w zasięgu ukraińskiej opl. Ich nawet najlepsze samoloty są jak się okazało mało odporne, mimo stosowania najnowszych sowieckich systemów wre. Straty z pewnością byłyby ogromne. Wysłanie naszych migów niewiele tutaj zmieni, najwyżej poprawi statystyki i pogorszy sytuację taktyczną ruskich w powietrzu. Przybędzie kolejny element, który będą musieli brać pod uwagę w planowaniu. No i spowoduje, że w atakach będą mogły brać tylko najlepsze ruskie maszyny, bo posłanie su25 czy su24 to będzie misja samobójcza. A jeśli to weźmiemy pod uwagę, to okaże się, że flota su34, su35, su30 nie jest wcale tak liczna. znając niską efektywność ruskiego lotnictwa, spowoduje to ,że ofensywa zmieni się w ofensywkę.

  15. Orel

    Podobno nie ma czegoś takiego jak amerykańskie nadwyżki F-16...

    1. Niezorientowany

      W trakcie wojny, definicja "nadwyżek" może być płynna. To tak, jak z wydatkami wojskowymi w długu publicznym. Niby są, a jednak ich nie ma.

  16. Rattus Antideluvialis

    Pamiętajmy, że im więcej spadnie rosyjskich samolotów i im więcej rosyjskich pilotów będzie gryzło piach, tym mniej ich przyleci DO NAS...

  17. szczebelek

    Trzeba zmniejszyć przewagę ruskich w powietrzu bez względu na to czy Ukraina dostanie Migi 29 czy F16 albo więcej systemów opl.

  18. Ma_XX

    przecież te nasze migi są w gorszych wersjach niż te ukraińskie, obawiam się, że mają być nie wiadomo jakim panaceum a niestety nie będą - raczej potrzeba maszyn zachodnich a z racji infrastruktury to najlepszym rozwiązaniem dla Ukrainy na tym etapie działań byłby Grippen

  19. Niezorientowany

    A propos. Na Dalekim Wschodzie ruskim znów spadło coś z nieba. Tym razem Mig-31.

  20. GB

    Trzeba te samoloty Ukrainie przekazać mimo że rosyjskie lotnictwo traci samoloty nie tylko w strefie walk. Rozbił się właśnie w Kraju Nadmorskim MiG-31. A wczoraj Ukraińcy opublikowali filmik z palącym się jeszcze wrakiem śmigłowca. Może to być któryś Mi 8/24, może 28. Raczej rosyjski, swojego Ukraińcy by nie publikowali.

  21. Kordian80

    Migi na Ukrainie powinny być już dawno, ale dobrze, że chociaż pojawią się w przestrzeni publicznej takie opinie.

  22. Laky

    Dawać je na Ukrainę😉💪👍a w zamian jakieś ,w niezłym stanie f-16 👍😉

  23. KPS1

    Zakładając że nic nie poszło po cichu to trochę tych migów mamy,

  24. OKM

    Migi na Ukrainę a nam poprosimy f16 uzupełnić. Nawet 2 migi za 1 f16